Dziedzictwo odc. 793: Ferit oświadcza się Akasyi!

Ferit oświadcza się Akasyi.

„Dziedzictwo” Odc. 793 – streszczenie

Ferit, wiedząc, że tylko małżeństwo otworzy im drogę do wspólnej misji w Szwajcarii, proponuje Akasyi szybki ślub. Jego słowa spadają na nią jak grom z jasnego nieba – nagłe, intensywne, lecz zarazem pełne uczucia.

Godzinę później komisarz, przechodząc korytarzem, przypadkowo słyszy rozmowę telefoniczną Akasyi z jej przyjaciółką, Nesrin.

– Jestem przeszczęśliwa – mówi Akasya, a w jej głosie drży entuzjazm. – Ferit mi się oświadczył, a ja się zgodziłam!

Po drugiej stronie zapada cisza. Akasya, czekając na gratulacje, niepokoi się coraz bardziej.

– Dlaczego milczysz? – pyta z wahaniem.

– Akasyo… jesteś pewna, że to dobra decyzja? – odzywa się wreszcie Nesrin. W jej tonie pobrzmiewa lęk. – Mam na myśli twoją chorobę.

– Jestem pewna – odpowiada stanowczo Akasya. – Kocham Ferita i jestem szczęśliwa.

– Ale czy on wie? – głos Nesrin łamie się lekko. – Czy powiedziałaś mu o swojej chorobie?

Akasya spuszcza na moment wzrok, jakby chciała ukryć cień bólu.

– Nie, jeszcze mu nie powiedziałam. Dałam mu jednak do zrozumienia, że życie jest krótkie. Że w każdej chwili może się skończyć. Trzeba żyć pełnią – aż do ostatniego oddechu. Oboje tak uważamy. Dlatego… będę dzieliła szczęście z Feritem tak długo, jak mi dane – w jej głosie słychać determinację i odrobinę melancholii.

– Dziś jest najszczęśliwszy dzień mojego życia – dodaje cicho. – Nigdy go nie zapomnę. Zadzwonię do ciebie później, Nesrin.

Rozłącza się, pozostawiając przyjaciółkę pogrążoną w ciężkich myślach.

***

Ferit planuje ponowne oświadczyny – tym razem doskonałe. Wybiera romantyczne miejsce, dba o każdy szczegół: kwiaty, świece, pierścionek. Gdy klęka przed Akasyą, jego oczy błyszczą szczerością i nadzieją.

Ich chwilę z daleka obserwuje Ayse. Widok, jak Ferit wkłada pierścionek na palec Akasyi, jest dla niej jak cios prosto w serce. Stoi w cieniu, dłonie drżą jej ze wzruszenia i żalu, a oczy wypełniają łzy, których nie potrafi powstrzymać.

***

Yaman dopada Sevketa Karacaliego, chwytając go mocno. Jego spojrzenie jest zimne i pełne determinacji.

– Wyznaj wszystkie swoje zbrodnie – żąda. – Powiedz, kto z tobą współpracował.

Karacali, blady i zlękniony, zaczyna się jąkać, lecz nagle chwyta się za pierś. Jego twarz wykrzywia grymas bólu, a ciało osuwa się bezwładnie. Zawał serca.

– Nie teraz… – syczy Yaman, wzywając pomoc.

Baron narkotykowy trafia w ciężkim stanie do szpitala. Lekarze walczą o jego życie, ale mężczyzna zapada w śpiączkę. Dla Yamana to katastrofa – bez jego zeznań proces stanie się koszmarem, a szansa na dowiedzenie niewinności niknie.

***

Nana z coraz większym trudem znosi świadomość, że za dwa dni zostanie żoną Nedima. Serce ściska jej ból, a myśl o tym, że straci Yamana na zawsze, sprawia, że cała drży. Nie wiedząc, co robić, wchodzi do jego pokoju i sięga po telefon.

– Nana? – odbiera Yaman, czekając w szpitalu na wiadomości o Karacalím. Jego głos jest napięty. – Wszystko w porządku?

– Tak… – odpowiada dziewczyna, z wahaniem. – Zadzwoniłam, bo… nie mogę znaleźć bloku rysunkowego tygryska. Pomyślałam, że może został u ciebie. Mogę wejść i sprawdzić?

– Nana – mówi twardo Yaman – od kiedy pytasz mnie o pozwolenie? Nie wierzę ci. Powiedz prawdę.

Dziewczyna spuszcza wzrok, a jej głos lekko się łamie.

– Dobrze. Zaczęłam się martwić, bo nie wróciłeś do domu. Twój głos brzmi inaczej… jest napięty, nerwowy. Co się dzieje?

– Nic mi nie jest – odpowiada. – To ty brzmisz na zdenerwowaną.

– Bo odchodzę – wyrzuca z siebie Nana, a w jej oczach pojawiają się łzy. – Przygotowania do ślubu, podróż poślubna… wszystko gotowe. Nie chcę cię zatrzymywać. Chciałam tylko powiedzieć: dziękuję za dzisiaj. To był nasz ostatni dzień. Wiem, że jestem gadatliwa, wybacz.

Rozłącza się drżącą ręką. Łzy spływają po jej policzkach, zamazując obraz przed oczami.

W tym samym czasie Yaman odkłada telefon, a jego dłoń zaciska się w pięść.

– Nie – mówi do siebie z determinacją. – To nie będzie nasz ostatni dzień.

***

Nana pakuje swoje rzeczy. Składa ubrania do walizek, a domownikom rozdaje drobne prezenty – każdy gest jest jak pożegnanie, jakby odcinała kolejne nici, które łączą ją z tym miejscem.

***

Ferit i Akasya ogłaszają wszystkim swoje zaręczyny.

– Komisarzu, to chyba jeden z twoich żartów? – pyta z niedowierzaniem Kara.

Ferit uśmiecha się szeroko.

– Tym razem nie. W przyszłym tygodniu wylatujemy do Szwajcarii. Tam zaczniemy nowe życie.

Czy Ferit i Akasya naprawdę staną na ślubnym kobiercu? Czy Sevket Karacali odzyska przytomność i uratuje Yamana? A może serce Nany i Yamana odnajdzie jeszcze drogę do siebie?

Powyższy tekst stanowi autorskie streszczenie i interpretację wydarzeń z serialu Emanet. Inspiracją do jego stworzenia były filmy Emanet 572. Bölüm i Emanet 573. Bölüm dostępne na oficjalnym kanale serialu w serwisie YouTube. W artykule zamieszczono również zrzuty ekranu pochodzące z tych odcinków, które zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych i ilustracyjnych. Wszystkie prawa do postaci, fabuły i materiału źródłowego należą do ich prawowitych właścicieli.

Podobne wpisy