Dziedzictwo odcinek 112: Begum, Sultan i Kiraz zostają zakładniczkami mafiosów! Ozan ucieka ze szpitala!

Odcinek 112 – streszczenie: Kiraz zauważa śledzącego ją mężczyznę. Myśląc, że udało jej się go zgubić, wraca do domu. W składziku Seher znajduje starą zabawkę Yamana, która przywołuje w nim trudne wspomnienia z dzieciństwa. „W dzieciństwie bawiłem się tym samochodzikiem” – oznajmia mężczyzna. – „Zbudowałem tę zabawkę z drewna razem z bratem Ziyą. Naprawialiśmy go wiele razy, dbaliśmy, aby się nie popsuł. Powiedzieliśmy sobie, że kiedy dorośniemy, kupimy taki samochód i będziemy podróżować po całym świecie. Marzyliśmy, że będziemy oglądać mecze piłki nożnej na wielkich stadionach”.

„Ten samochód był nie tylko naszą zabawką” – kontynuuje Yaman – „ale także naszą nadzieją, całym naszym światem. To była nasza najcenniejsza rzecz”. „Czy przechowujesz tutaj swoje najważniejsze pamiątki ze swojego dzieciństwa? W tym ciemnym magazynie? W takich miejscach ludzie zazwyczaj trzymają rzeczy, o których chcą zapomnieć. Myślę, że nie jest to właściwe miejsce. Powiedziałeś, że była to dla ciebie najcenniejsza rzecz na świecie. Nie chcesz więc pamiętać, co kiedyś czułeś?”.

Seher bierze samochodzik do rąk i ociera go z kurzu. „Powinieneś umieścić go w widocznym miejscu” – przekonuje. Yaman gwałtownie odbiera jej zabawkę i odpowiada: „Nie każdy może zobaczyć wszystko.” – Odkłada ją na półkę, podnosi łom i dalej próbuje wyważyć drzwi. Tymczasem zdyszana Kiraz wpada do domu. „Co się dzieje?” – pyta zaniepokojona Begum. „Jeden mężczyzna śledził mnie. Przyszedł za mną aż do dzielnicy. Zgubiłam go wśród alejek”. „W porządku, uspokój się. Kto to mógł być? Jakiś maniak?”. „Nie, to na pewno był człowiek Halduna. Śledził mnie, odkąd wyszłam z twojego biura. Padła mi bateria i nie mogłam skontaktować się z komisarzem. Czy możesz dać mi swój telefon?”.

Begum przekazuje rywalce komórkę. W tym samym momencie do środka wparowuje dwóch drabów i przystawiają kobietom pistolety do głów. Akcja przenosi się do szpitala. Ozan próbuje odkręcić palcami śrubkę, którą przymocowana jest barierka łóżka. Jeżeli ta sztuka mu się uda, będzie mógł się uwolnić. „Czekaj na mnie, Gonul” – mówi do siebie. W tym czasie ochroniarz uwalnia zamkniętych w składziku Yamana i Seher. Akcja wraca do domu komisarza. Draby prowadzą Kiraz i Begum do pokoju dziennego i każą im usiąść na kanapie.

„Posłuchajcie, to musi być jakieś nieporozumienie” – odzywa się Kiraz. – „Nic nie zrobiłyśmy. Proszę, opuśćcie broń. Weszliście do domu policjanta. Czego od nas chcecie?”. „Chcemy, żeby prawniczka oddała nam dowody”. „Nie mam żadnych dowodów” – zarzeka się Begum. „Kto je w takim razie ma?”. W tym momencie do pokoju wchodzi Sultan. „O Boże!” – wzdycha przerażona na widok mafiosów. Akcja przenosi się do rezydencji. Siostry stoją na półpiętrze. Patrzą na wchodzących na schody Yamana i Seher.

„Jak to?” – szepcze zdumiona Zuhal. – „Zamknęłam ją w piwnicy. Nie mogła się wydostać”. „Seher, wszystko w porządku?” – pyta Ikbal, gdy ciocia Yusufa i Yaman są już na górze. – „Nie wyglądasz dobrze”. „Co się stało, Yamanie?” – pyta Zuhal. – „Jest jakiś problem?”. „Oboje utknęliśmy w składziku. Seher miała problemy z oddychaniem” – odpowiada mężczyzna i obejmując dziewczynę, odprowadza ją do pokoju. „Oboje spędzili razem tyle godzin w piwnicy!” – nie może uwierzyć wściekła na siebie Zuhal. – „I to przeze mnie!”.

„Z powodu twoich bezmyślnych planów” – stwierdza Ikbal. – „Gdybyś była choć trochę ostrożniejsza…”. „Zamknij się, siostro! Zamknij się!” – Zuhal odchodzi do pokoju, stukając głośno obcasami. Kamera przenosi się do pokoju Seher. Yaman zakłada maskę tlenową na twarz dziewczyny i nakrywa ją kołdrą. „Zrelaksuj się dzisiaj” – mówi. – „Jutro wybierzemy się na wycieczkę jachtem. Ale od razu cię ostrzegam, nie wyrzucisz do morza wszystkich ryb, które złowię”. „Tylko te małe” – oznajmia Seher, ściągając na chwilę maskę.

Mafiosi przeszukują cały dom komisarza, ale nie znajdują żadnych dowodów. „Mówiłam wam, że ich nie ma” – przypomina Begum. – „Ale ma je mój wspólnik”. „Zadzwoń więc do niego i każ mu je przynieść!” – rozkazuje bandzior. – „Jeśli spróbujesz powiedzieć mu coś szyfrem lub jeśli nie uda ci się go przekonać, zabiję cię! Włącz na głośnik, żebyśmy my też słyszeli”. Prawniczka nawiązuje połączenie. „Witaj, Serhacie” – mówi do słuchawki. – „Chcę raz jeszcze przejrzeć akta jutrzejszej sprawy. Czy mógłbyś mi je podrzucić?”. „Teraz jestem poza miastem. Nie mogę ci przywieźć akt, ale jeśli chcesz, możemy spotkać się jutro przed sprawą”.

„To niemożliwe, potrzebuję tych akt dziś wieczorem” – upiera się Begum. – „Nie możesz znaleźć jakiegoś sposobu?”. „Wybacz mi, mam teraz ważne sprawy. Musisz poczekać do jutra”. Mafiosi naradzają się, co powinni teraz zrobić. Kiraz intensywnie rozmyśla, szukając sposobu na uratowanie siebie, Sultan i Begum z opresji. Na nic jednak zdają się jej plany. Tymczasem Yaman pokazuje bratu zabawkę, którą Seher znalazła w składziku. Ziya jest bardzo szczęśliwy.

Akcja przenosi się do szpitala. Ozanowi udaje się wykręcić śrubę i odpiąć kajdanki od barierki łóżka. Wykorzystuje chwilę nieuwagi strażników i wychodzi z sali. W przebraniu salowego opuszcza szpital. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Jeden z bandziorów zabiera Begum na spotkanie z jej wspólnikiem, by odebrała od niego obciążające ich szefa dowody. Drugi drab zostaje z Kiraz i Sultan, gotowy w każdej chwili pociągnąć za spust, gdyby prawniczka spróbowała jakichś sztuczek.

Yaman i Seher szykują się do rejsu jachtem. W zaparkowanym w pobliżu rezydencji samochodzie siedzi Ozan. „Przyszedłem, kochanie. Przyszedłem do ciebie” – mówi, uśmiechając się szaleńczo. Czy Begum odda dowody bandziorowi i uratuje Kiraz i Sultan? Czy Ozan po raz kolejny porwie Seher? Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. Początek 0:40:54 wideo „Emanet 79. Bölüm”, koniec 0:28:07 wideo „Emanet 80. Bölüm”. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *