Odcinek 301 – streszczenie: Seher zmienia mokry kompres na czole męża. Yaman zaczyna majaczyć z powodu wysokiej gorączki. „Ja tego nie zrobiłem. Jestem niewinny” – mówi mężczyzna przez sen. „Czy on mówi o mojej siostrze?” – pyta siebie zaskoczona Seher. – „Proszę cię, mów dalej. Nie przestawaj. Co chcesz powiedzieć? Powiedziałeś, że jesteś niewinny. Czy mówisz o mojej siostrze? Proszę, powiedz coś!” – Potrząsa mężem, aż ten się wybudza. Zdezorientowany milczy przez dłuższą chwilę, po której odpowiada: „To z powodu tego, czego się dowiedziałem o Ikbal. To ona przekonała mnie, że twoja siostra jest winna. Skłamała”.
„Jak to? Nic z tego nie rozumiem” – mówi Seher. – „Ikbal jest winna, a ty jesteś niewinny? To chciałeś powiedzieć? Próbujesz się usprawiedliwić, chowając się za nią? W ten sposób uspokajasz swoje sumienie? Jesteś winny! Nie zapomnij o tym, aż do swojego ostatniego oddechu! Wszyscy na świecie mogą być niewinni, ale nie ty. Twoja prawdziwa twarz jest wyryta w mojej duszy. To nie jest niewinność. Jesteś mordercą splamionym zbrodnią!”. Wzburzona dziewczyna ucieka biegiem do swojego pokoju. Nie może znieść myśli, że przez chwilę uwierzyła, że jej mąż może być osobą niewinną.
Ali dochodzi do wniosku, że Duygu pod maską zimnej służbistki skrywa swoją prawdziwą osobowość, zupełnie różną od tej, jaką pokazuje na co dzień. Zastanawia się, co jest tego przyczyną. Zuhal dzwoni do Nedima. Oznajmia, że chce zabrać do rezydencji swoją współlokatorkę Cicek jako opiekunkę, i prosi, by porozmawiał w tej kwestii z Yamanem. Po skończonej rozmowie zwraca się do Cicek, która jest obecna w jej sali: „Załatwione. Dzisiaj jedziemy do rezydencji. Niech ci się tylko nie wymsknie, że twoja siostra i ja jesteśmy przyjaciółkami”.
„Nigdy. Dzięki twojej pomocy twoja droga jest teraz także moją, Zuhal” – odpowiada dziewczyna. „Będziesz moimi oczami i uszami w rezydencji. Chcę wiedzieć o wszystkim. Oni zamienili rezydencję w grób mojej siostry. Zburzę ten grób na ich głowy!”. „Czy sobie poradzę? Nie będzie problemu, prawda?”. „Nie miej obaw. Nikt nie będzie w ciebie wątpił z powodu twojej niewinnej twarzy. Po prostu graj dobrze swoją rolę. Teraz przedstawię ci domowników. Kiedy przybędziemy do rezydencji, przywita nas Cenger, który jest gospodarzem domu, a przede wszystkim sekretarzem Yamana”.
„Ma silną intuicję” – mówi dalej Zuhal. – „Nie myśl, że możesz go oszukać małymi grami i kłamstwami. Siostra zawsze uważała, że Cenger jest kimś więcej, niż może się wydawać. Sprawia wrażenie elitarnego, angielskiego lokaja. Nie zbliżaj się więc niepotrzebnie do niego. Adalet i Neslihan są strasznie naiwne. Jeśli uwierzą w twoją dobroć, możesz je wykorzystywać, jak tylko chcesz. Bądź blisko ich obu, zdobądź ich zaufanie. Chodzą po rezydencji jak duchu. Widzą i słyszą wszystko”.
„Jest wreszcie Yaman, którego kocham i którego zabrała mi ta żmija Seher” – kontynuuje Zuhal. – „To miłość mojego życia. Powiem o nim tylko jedno. Nie daj się zwieść jego przerażającemu wyglądowi. Wygląda okrutnie, ale potrafi zajrzeć do zakamarków duszy człowieka. No i Seher, nasz największy wróg. Diabeł o anielskiej twarzy. Kobieta, która zniszczyła moją siostrę. Nie umrę, dopóki jej nie zabiję. Obejrzyj dobrze rezydencję. To twierdza, którą razem zniszczymy”.
W następnej scenie sanitariusze wnoszą leżącą na noszach, sparaliżowaną Zuhal do rezydencji. Jest z nią Cicek. Yaman rozmawia na tarasie z Cengerem. „Bądź ostrożny” – uczula pracownika Kirimli. – „Może Zuhal uratowała Yusufa, ale nie możemy zapomnieć o tym, co zrobiła w przeszłości. Śledź jej każdy krok. Nie zapominaj też o jej przyjaciółce. Pojawiła się w ostatniej chwili. Miej na nie oko”. Zuhal zauważa, że pomiędzy małżonkami jest jakaś wrogość. Postanawia to wykorzystać.
Yaman wchodzi do pokoju żony. „Nie chcę, żebyś czuła się źle z powodu obecności Zuhal” – oznajmia. – „Po prostu powiedz, jeśli ci przeszkadza. Umieścimy ją w innym miejscu, gdzie będzie bezpieczna”. „W jaki sposób Zuhal może mi teraz zaszkodzić? Nie może nawet wstać z łóżka. Istnieje tylko jedna osoba, która przeszkadza mi w tym domu, a jesteś nią ty!”. „Uspokój się, proszę”. „Nie do ciebie należy myślenie o moim spokoju! Jesteś moim wrogiem! Strzeliłam do ciebie! Prawie cię zabiłam! Uciekłam, ale znowu tu jestem. Znowu muszę na ciebie patrzeć!”.
Kamera robi zbliżenie na Yusufa, który przed chwilą pojawił się przed drzwiami pokoju Seher. „Ciocia strzeliła do stryjka?” – mówi do siebie i zdruzgotany ucieka do swojego pokoju. Trudno mu poradzić sobie ze świadomością, że jego ukochana ciocia chciała zabić jego ukochanego stryjka. Yaman przywozi bratu rzeczy Kevser oraz ich wspólne zdjęcie, mając nadzieję, że pomogą mu one przypomnieć sobie, w jakich okolicznościach kobieta zginęła. Opisywany odcinek jest dostępny na YouTube. Oglądaj od 51:21 wideo „Emanet 218. Bölüm” do 34:54 wideo „Emanet 219. Bölüm”.
Wszystkie streszczenia opublikowane na tej stronie są moją własnością intelektualną. Zabrania się ich kopiowania, publikowania na innych stronach internetowych, kanałach YouTube, oraz wykorzystywania w jakikolwiek inny sposób bez mojej wyraźnej zgody.