199 (czwartek 8 marca): Aliye wchodzi do pokoju Arzu. Porusza temat Serdara i oddaje synowej bransoletkę, którą kobieta zgubiła w pokoju ślubnym. Arzu podejrzewa, że jej teściowa wie już o tym, że to ona postrzeliła Zeynep. Erkut uwięziony jest w ciemnej komórce. Mężczyzna domyśla się, że to Arzu kazała go uprowadzić, by nie wyznał on prawdy na policji. Erkut dobija się do drzwi i nawołuje Arzu, ale nikt mu nie odpowiada. W końcu zmęczony siada na paczkach słomy. Necdet w tym czasie beszta swoich nieporadnych pracowników za to, że pozwolili uciec Kenanowi i Melek. To kolejny raz, gdy spartolili swoją robotę. Kenan i Melek zaś spędzają noc w niezamieszkałym domku, który znaleźli po tym, jak zepsuł im się samochód. Mężczyzna ma poczucie winy, że zabrał Melek do więzienia na widzenie z mordercą i naraził na wszystkie te niebezpieczeństwa.
Zapłakany Murat wraca ze szpitala. W końcu dzwoni do ojca i mówi mu, że Zeynep jest sparaliżowana. Melek opowiada Kenanowi o wydarzeniach ze ślubu Selima i Zeynep. Mężczyzna jest zdruzgotany, gdy o tym słyszy. Kiedy Melek budzi się rano, Kenana nie ma w domu. Okazuje się, że mężczyzna wstał wcześnie, by naprawić samochód. Udało mu się i pojazd jest już sprawny. Gulnur przygotowuje dla Elif śniadanie, dziewczynka odmawia jednak jedzenia, gdyż czeka na powrót mamy. Doktor mówi, że Zeynep już dzisiaj będzie mogła wrócić do domu. W dziewczynie informacja ta nie wywołuje jednak euforii. Aliye zleca Goncy przygotowanie pokoju na powrót Selima i Zeynep. Służąca powoli godzi się ze świadomością, że nigdy nie zdobędzie Selima.
Zeynep tymczasem nie chce wprowadzić się do rezydencji. Nie w obecnym stanie. „Nie zamierzam zrujnować ci życia moimi problemami” – mówi do męża. Selim przypomina jej, co sobie ślubowali i mówi, że będą ze sobą na dobre i złe. Kenan i Melek wracają autem do domu. Mężczyzna zachodzi w głowę, czy może być związek między jego wypadkiem a zamachem na Zeynep. W końcu oba incydenty miały miejsce tego samego dnia. Melek jednak w to nie wierzy. Gulnur zabiera Elif do restauracji. Wkrótce Kenan przywozi Melek pod jej dom. Kobieta wychodzi i z przerażeniem patrzy na drzwi wejściowe. Namalowany na nich jest bowiem tajemniczy symbol. Kobieta przypomina sobie, że taki sam znak widniał na drzwiach domu porywaczy!
Melek obawia się, że coś mogło stać się Elif. Biegnie do drzwi, ale Kenan powstrzymuje ją. Mężczyzna sam wchodzi do środka, ale dom okazuje się być pusty. Melek chwyta za telefon i dzwoni do Gulnur. Na szczęście okazuje się, że Elif jest razem z nią w restauracji. Elif na wieść, że matka wróciła, chce sama pobiec do domu. Gulnur ją zatrzymuje i obiecuje, że mama zaraz przyjdzie do restauracji. Tymczasem z ukrycia podejrzany typ obserwuje restaurację. Kenan rozgląda się w okolicy domu Melek, ale nikogo nie znajduje. Mówi kobiecie, że powinni udać się na policję, ale Melek chce najpierw zobaczyć Zeynep. Nie chce jednak, by Kenan zawoził ją do szpitala; mówi, że weźmie taksówkę.
Erkut w gniewie uderza w drzwi pomieszczenia, w którym jest zamknięty. Wkrótce przychodzi jeden z porywaczy i każe mu się uspokoić. Kiedy to nie skutkuje, grozi Erkutowi bronią! Gdy porywacz wychodzi, Erkut ze wściekłością kopie w jeden z worków. Przypadkowo odkrywa w ten sposób dziwny znak na ścianie – identyczny z tym, jaki namalowano na drzwiach domu Melek. W szpitalu Zeynep jest bardzo smutna i rozemocjonowana. Nie wierzy w to, że kiedyś jeszcze będzie chodzić. Selim cierpliwie ją pociesza i próbuje zmienić nastawienie.
Elif przed restauracją bawi się piłką. Nagle futbolówka toczy się w kierunku ulicy i wpada wprost w ręce podejrzanego mężczyzny. Człowiek ów oddaje piłkę Elif i każe być ostrożną. Melek, która właśnie przyszła do restauracji, od razu podbiega do Elif. Obie uścisnęły się mocno, a podejrzany mężczyzna odszedł. Gonca czyni ostatnie porządki w pokoju nowożeńców. Ze złamanym sercem patrzy na stojące na szafce zdjęcie Selima i Zeynep. Melek zamawia taksówkę i razem z Elif jadą do szpitala. Kenan tymczasem składa na policji zawiadomienie o napadzie na niego i porwaniu Melek. Arzu wpatrzona w lustro rozczesuje włosy. Nagle słyszy szmer wiertarki docierający z pokoju nowożeńców. Udaje się tam i widzi Sadika montującego przy łóżku specjalną poręcz ułatwiającą Zeynep przemieszczenie się z wózka na łóżko. Kategorycznie zabrania mu dalszych prac, gdyż przeszkadza jej hałas. W kuchni Aliye zleca Goncy, że gdy Zeynep przyjedzie do rezydencji, ona będzie pełnić nad nią opiekę. Na to również Arzu się nie zgadza, bo jak twierdzi – Gonca to jej osobista służąca.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.