204 (czwartek 15 marca): Selim, Zeynep i Melek rozmawiają przed szpitalem. Mężczyzna jest przekonany, że żona wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku: wyzdrowieje a osoba odpowiedzialna za jej krzywdę poniesie surową karę. Selim mówi Zeynep, że Arzu trafiła do aresztu i nieprędko z niego wyjdzie. Współosadzone pokazują Arzu łóżko, na którym będzie spała. Kobieta mówi, że nie będzie kładła się na tym łóżku; jest przekonana, że za kilka godzin opuści więzienia. Melek wyjawia Selimowi i Zeynep, że to ona zaopiekowała się Kenanem po jego wypadku. Selim jest zaskoczony, że jego brat wolał być z Melek niż z żoną, córką i najbliższą rodziną, pozwalając im na dalsze cierpienie.
Arzu z obrzydzeniem patrzy, jak wszystkie więźniarki jedzą posiłek z jednego talerza. Jedna z nich nakłada jej porcję na oddzielne naczynie i każe spróbować. Arzu z niesmakiem zanurza widelec w potrawie, kosztuje nieco i strasznie się wykrzywia. Wyraźnie jej nie smakuje. Współosadzona wobec tego wylewa jej porcję do z powrotem do garnka i mówi, że jutro to ona będzie miała okazję się wykazać. „Z pewnością będzie pyszne” – kpi. Arzu to strasznie oburza. Krzyczy, że nie jest kucharką i dla nikogo nie będzie gotować. Następnie wraca na swoje posłanie. Veysel opowiada synowi, że został zmuszony przez bandytów do podpisania weksla, dlatego teraz musi sprzedać dom, by spłacić dług i uratować Tulay.
Kenan dzwoni do Melek. Mówi, że Rasim ich oszukał, a jej ojciec wcale nie jest odpowiedzialny za śmierć swoją i żony. Nie wyjawia jednak, że to jego matka opowiedziała mu w jakich okolicznościach zginęli rodzice Melek. Ipek ma żal do matki, że to ona wprowadziła Arzu do ich rodziny. Melek zastanawia się, dlaczego Rasim próbował oczernić jej ojca. Jaki miał w tym cel? Kenan stawia sobie za cel poznanie, kogo ukrywa Rasim, jeżeli nie jest to jego matka.
Serdar przychodzi pod bramę rezydencji Emiroglu. Spogląda na bawiące się na podwórku Elif i Tugce. Kiedy Elif wraca do domu, Serdar podchodzi do córki. Tugce prosi go, by zabrał ją do mamy. Mężczyzna pyta, gdzie jest jej mama, ale właśnie wtedy z domu wychodzi Ipek. Każe dziewczynce wejść do środka, a kiedy to robi, mówi Serdarowi, że Arzu trafiła do aresztu. Tymczasem Selim przychodzi do aresztu. Ma bardzo groźną minę i czeka aż strażniczka przyprowadzi Arzu. Kenan przyjeżdża do domu żony Rasima, ale teren jest zagrodzony taśmą. Wychodzi z auta i widzi jak funkcjonariusze wynoszą z budynku zwłoki! Efruz na stole w swoim warsztacie znajduje sygnet Meliha. Jest zaskoczony, gdyż jego przybrany syn nigdy nie rozstaje się z tą pamiątką rodzinną.
Melih tymczasem pędzi swoim samochodem na złamanie karku. Mężczyzna jest zupełnie rozbity psychicznie. Dręczą go wyrzuty sumienia, z którymi nie może sobie poradzić. Kiedy wyjeżdża z tunelu z pełnym impetem uderza w przeszkodę! Czy mężczyzna przeżyje?! Pracownik informuje Necdeta, że tym razem dobrze wykonał swoją robotę. Okazuje się, że to ojciec Arzu zlecił zabójstwo żony Rasima. Kenan domyśla się, że ktoś specjalnie zamordował kobietę, by nie zdradziła tego co wie o morderstwie rodziców Melek. Arzu błaga Selima, by ją stąd wyciągnął. Zapewnia, że to nie ona strzelała a ktoś spiskuje przeciwko niej. Mężczyzna każe jej się zamknąć i nigdy więcej nie wspominać o Zeynep. Mówi jej także, że Tugce wszystkiego się dowie i na pewno także odsunie się od matki. Później odchodzi, zostawiając zapłakaną Arzu.
Tugce domyśla się, że Aliye i Ipek okłamują ją odnośnie matki i zachowuje się coraz bardziej niesfornie. Strażniczka przyprowadza spłakaną Arzu do celi. Kobieta jest w podłym nastroju i ma rozmazany makijaż. Szybko wdaje się w awanturę z innymi więźniarkami. Tugce na znak protestu ściąga obrus ze stołu i rozrzuca poduszki w salonie. Chce natychmiast widzieć się z matką. Nagle do drzwi rezydencji ktoś dzwoni. Okazuje się, że to… Necdet! Tugce podbiega do niego, wołając „Dziadek!”. Arzu tymczasem podczas przepychanki słownej z osadzonymi, traci przytomność i upada na podłogę. Tugce chwyta Necdeta za rękę i pyta go, czy zabierze ją do mamy. Mężczyzna mówi, że jeszcze dzisiaj ją zobaczy. Aliye każe wnuczce pójść do swojego pokoju, następnie rozmawia z Necdetem o Kenanie i Arzu. Osadzone w tym czasie próbują ocucić Arzu, jednak bezskutecznie. Kobieta nie otwiera oczu i osadzone wzywają strażniczkę.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.