73 (wtorek 20 marca): Cesur na mieście natyka się na Rizę. Mężczyźni stają naprzeciwko siebie i niczym podczas kowbojskiego pojedynku wpatrują sobie w oczy, czekając na wybicie zegara. Alemdaroglu ma jednak na uwadze, że jest pod obserwacją policji, dlatego trzyma swoje nerwy na wodzy. Wzajemnie życzą sobie wszystkiego najgorszego i odchodzą. Suhan odwiedza grób matki. Nie wie, jak powiedzieć ojcu o jego chorobie. Bardzo płacze. Tahsin w tym czasie dzwoni do Bulenta i każe mu pozyskać informacje o ofercie przetargowej jaką złoży firma Korhana. Mężczyzna ma zamiar złożyć korzystniejszą ofertę i wygrać przetarg.
Mihriban zaprasza wszystkich na wieczór wyborczy, gdzie przedstawi program swojej kandydatury na burmistrza. Tahsin w czasie kolacji zauważa dziwne zachowanie córki. Korhan dowiaduje się, że jego ojciec założył nowy biznes i robi mu konkurencję. Jest jednak przekonany, że w obecnej sytuacji nie może przedstawić korzystniejszej oferty w przetargu. Nie wie jednak jak bardzo Tahsin jest zdeterminowany… Turan przywozi Rizę na farmę Korludagów. Drzwi otwiera mu Suhan. Turan tylnym wejściem wchodzi do kuchni, gdzie zastaje Hulję. Mówi, że chce zobaczyć swojego syna. Suhan jest zaskoczona wiedzą Rizy o chorobie ojca. Zabrania mówić mu o tym, że jest chory. Po chwili wraz z ojcem zamykają przed nim drzwi i każą iść won. Riza przed wejściem zostawia bukiet kwiatów i wraca do samochodu. „Kiedyś sama mnie zaprosisz do tego domu, Suhan” – dodaje, gdy już odjeżdża.
Cesur prosi Banu, by załatwiła mu pozwolenie na widzenie ze starcem oskarżonym o zabójstwo Saliha. Mężczyzna chce przeprowadzić eksperyment, dzięki któremu pozna prawdę. Kemal przypadkowo dowiaduje się, że to Riza napadł na Sirin. Mężczyzna wychodzi z domu, trzaskając drzwiami. Wsiada do auta i odjeżdża z piskiem opon. Cesur rusza, by powstrzymać go przed zrobieniem czegoś głupiego. Tuż za Alemdarolgu jadą także policjanci, którzy całodobowo go obserwują.
Kemal zatrzymuje Rizę przed hotelem. Rzuca się na niego i uderza pięścią w twarz. Turan rusza na pomoc swojemu pracodawcy. Oboje powalają Kemala na ziemię. Wkrótce na miejscu zjawia się Cesur i ratuje Kemala. Następnie chwyta Rizę za fraki. Funkcjonariusze, którzy zjawiają się po chwili, każą puścić Rizę. „Za najmniejsze przewinienie trafisz do więzienia” – mówią do Cesura. Alemdaroglu wykonuje ich polecenie. Nazajutrz Riza odwiedza siostrę w więzieniu. Chcąc odegrać się na Tahsinie, zabrania jej spotykania się z nim, odpisywania na jego korespondencję i jakiegokolwiek kontaktu. Inaczej Korludag sam trafi do więzienia…
Firma Tahsina wygrywa przetarg, przebijając ofertę Korhana o zaledwie tysiąc lir. Korhan domyśla się, że w firmie musi być kret, który doniósł Tahsinowi o wysokości złożonej przez nich oferty. Jego podejrzenia padają na adwokata, dzięki czemu Bulent dalej może grać na dwa fronty. Cesur odwiedza starca w areszcie. Stara się nakłonić go do wyznania prawdy, że został wrobiony w zbrodnię, której nie popełnił. Mężczyzna jednak nie daje się tak łatwo przekonać. Suhan chce porozmawiać z bratem o ojcu. On jednak konsekwentnie odmawia, nie chce mieć z nim już nic wspólnego. „Nawet gdyby umierał, zwisa mi to” – mówi.
Turan rozmawia z Rizą. Okazuje się, że starzec wystraszył się po rozmowie z Cesurem i teraz żąda od Rizy więcej pieniędzy oraz dobrego adwokata. Inaczej wyda ich… „W takim razie trzeba zatkać mu mordę…” – mówi Riza i zleca Turanowi, by poszukał kogoś w środku więzienia, kto unieszkodliwi starca. Wszyscy przygotowują się na wieczór wyborczy Mihriban. Suhan prosi ojca, by został w domu.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.