Przysięga odc. 820 i 821: Ojciec Gulperi wychodzi na wolność! Emir chce, by spotkał się z Gulperi! [Streszczenie + Zdjęcia]

Odcinek 820: Mulayim oznajmia, że kobieta, którą przez telefon nazwał sułtanką, to jego siostra. „Gdybyście zapytały, wyjaśniłbym wam” – stwierdza. Munever i Sehriye czują zawstydzenie, że niesłusznie go podejrzewały. Tymczasem Emir przyjeżdża do więzienia, by porozmawiać z Bekirem – ojcem Gulperi. Mężczyzny od dwudziestu lat nikt nie odwiedził i teraz też nie chce się z nikim widzieć. Tymczasem Savas ściąga z Ankary lekarza, by zbadał Gulperi. Po wszystkim specjalista rozmawia z Emirem i Savasem w gabinecie. „Pani Gulperi zamknęła się w sobie” – oznajmia specjalista. – „Niestety nie możemy teraz otworzyć tych drzwi. Albo znajdziemy klucz, albo usuniemy te drzwi. Nie ma innego rozwiązania”.

„Jak to się stanie?” – pyta syn Beyhan. „Pani Gulperi doznała ciężkiego urazu w przeszłości. Może przezwyciężyć tę traumę, tylko jeżeli się z nią zmierzy. To właśnie jest klucz. Inną metodą jest wymazanie złych wspomnień, czyli demontaż drzwi”. „Jaką terapię polecasz?” – pyta Emir. „W literaturze nazywa się to IM. Nie całkowite wyczyszczenie pamięci. Są wspomnienia, które są traumą i które należy wymazać. Sesje trwają maksymalnie pół godziny. Podczas nich stosowane są także lekarstwa, jako element skutecznej terapii. Przemyślcie to, a potem porozmawiamy”.

Odcinek 821: Dzięki wsparciu Emira Bekir wychodzi na wolność. Syn Cavidan wierzy, że ojciec Gulperi jest kluczem do jej wyzdrowienia. Savas jest wściekły z tego powodu. Zabrania Bekierowi pojawiać się przed Gulperi. Tymczasem jeden z pacjentów w szpitalu – Yunus – przejawia niepokojące zainteresowanie Narin. Zauważa to Kemal i martwi się o swoją żonę. Mulayim i Munever spacerują na wybrzeżu. Znowu jest między nimi wszystko dobrze. „Nie wiesz, jak się ucieszyłem, że nie zmieniłaś zdania” – mówi mężczyzna. – „Zaraz powiadomię siostrę Sultan. Chcę, żebyście poznały się jak najszybciej”.

„Nie mówię tego, ponieważ jest moją siostrą” – kontynuuje Mulayim – „ale dlatego, że to dobra osoba. Pokochacie się. Pani Munever, poznałaś mnie wystarczająco. Nie chcę, żebyś pomyślała, że się spieszę. Ja… Jeśli pozwolisz, chcę poznać się z twoją rodziną i prosić o twoją rękę”. „Wiem, że twoje zamiary są poważne” – przyznaje kobieta – „ale najpierw muszę porozmawiać z moją córką. Nie mogę nic zdecydować bez rozmowy z nią”. „Oczywiście. Porozmawiaj z nią i daj mi znać”.

Savas przyjeżdża na farmę. Nakazuje Baranowi, by nie spuszczał oczu z Gulperi i nie dopuszczał do niej nikogo spoza rodziny. „Jeśli ktoś taki przyjdzie, od razu do mnie zadzwoń” – zaznacza. „Dobrze, bracie” – potwierdza Baran. – „Ale jednego nie rozumiem. Kto może przyjść, kto nie powinien zobaczyć Gulperi?”. „Bekir, jej ojciec”. „Bracie, przecież on jest martwy”. „Baranie! Nie zadawaj pytań, tylko rób to, co ci każą. Jeśli ten człowiek przyjdzie i spróbuje z nią porozmawiać…”. „Nie pozwolę na to. Dam ci znać”.

Emir przywozi Bekira do domu Hasana. „Dlaczego nie zadzwoniłeś do mnie przez te wszystkie lata?” – pyta mędrzec. – „Wiedziałbym przynajmniej, że żyjesz”. „Wujku Hasanie” – zabiera głos Emir – „pomyślałem, że przywiozę Gulperi. Niech się poznają jak najszybciej”. „Przyprowadź ją, niech ta tęsknota się skończy. To nie jest proste, Bekirze?”. „Nie wiem, mój Hasanie” – odpowiada ojciec wróżki. – „Tak bardzo chcę zobaczyć moją Gulperi, ale… To nie jest łatwe. Co powiem jej po tylu latach? Myśli, że jestem martwy, że jestem zabójcą jej matki. Jeśli teraz stanę przed nią i powiem, że jestem niewinny, czy nie zapyta, gdzie byłem przez te wszystkie lata? Nie zapyta, dlaczego zostawiłem ją w ich rękach?”.

„Wiesz, co jest cenniejsze od ciszy?” – pyta Hasan. – „Wypowiedzenie jednego słowa, które poruszy serce i ból drugiej osoby. Gulperi ma wielkie serce. Nie martw się, wysłucha cię”. „Ale czy mi uwierzy? Wybaczy mi?”. „Nikt oprócz Boga nie może tego wiedzieć. Zrób wszystko, co możesz. Reszta zależy od Boga”. „Wujek Hasan ma rację” – mówi Emir. – „Jeśli Gulperi pozna prawdę, może rozwiązać problemy z przeszłości, które jej nie opuściły. Dławią ją złe wspomnienia. Porozmawiaj z nią, aby mogła je wyrzucić”. „Wiele lat temu zostawiłeś płaczącą dziewczynkę. Teraz ta mała dziewczynka potrzebuje ojca, aby dorosnąć. Ciebie”.

„Dobrze. Porozmawiam z nią” – zgadza się Bekir. Emir udaje się na farmę. Zajęty rozmową z Fidan Baran nie zauważa, jak Gulperi opuszcza dom. Czy dziewczyna uwierzy swojemu ojcu i wybaczy mu, że przez tyle lat nie dawał znaku życia? Czy spotkanie z ojcem pomoże jej pokonać załamanie nerwowe? Jeżeli to nie Bekir zabił mamę Gulperi, kto więc to zrobił? Czyżby był to Kasim?