83: Reyhan wchodzi do pokoju Suny. Siada obok niej na łóżku i bierze ją za rękę. „Dowiedziałam się od siostry Melike, że jutro masz wizytę u lekarza” – mówi żona Emira. „Na pewno dowiedziałaś się także, że nie chcę pojechać” – domyśla się córka Cavidan. „Jeśli chcesz, mogę pojechać razem z tobą”. „Jaka to różnica? Co to zmieni? Próbowałam już wszystkiego. Nawet nie mogę poruszyć nogą, a co dopiero chodzić. Jestem przywiązana do wózka i tak będzie do końca życia. Już się z tym pogodziłam”. „Cuda same się nie staną. Musisz w nie uwierzyć. Może spróbujesz jeszcze raz? Zrób to dla mnie, proszę”.
„Zrezygnowałam z tej wizyty, to postanowione” – oświadcza Suna. – „Już późno, pójdę spać”. Reyhan przytula szwagierkę i opuszcza jej pokój. „Co powiedziała? Pójdzie do lekarza?” – pyta stojąca na korytarzu Melike. „Siostro Melike, masz numer do lekarza Suny?” – pyta Reyhan. „Oczywiście, że mam”. „Możesz mi go dać? Chcę zadzwonić i porozmawiać z nim”. Akcja przenosi się do domu Kemala. „Co znaczy, że zamknięta?” – pyta zdumiona Sehriye. – „Tak nie można. Otwórz drzwi i wypuść dziewczynę. Synu, chyba zapomniałeś, że ona jest szalona. Wywróci wszystko w tym pokoju do góry nogami. Zhańbimy się tylko przed sąsiadami”.
„A jeśli zadzwoni na policję i powie, że przetrzymujesz ją na siłę? Co wtedy powiemy?” – kontynuuje gospodyni. „Nie może zadzwonić” – odpowiada Kemal, wyciągając z kieszeni komórkę. – „Mam jej telefon. Zostanie w pokoju, dopóki się nie opamięta”. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Reyhan rozmawia przez telefon z lekarzem szwagierki. „Co mogę jej powiedzieć? Jak ją przekonać?” – pyta dziewczyna. – „Jestem bardzo zdezorientowana. Nie chcę jej urazić. To bardzo drażliwy temat”. Następuje zbliżenie na podsłuchującego pod drzwiami Emira.
„Wydaje się, że mówi o mnie” – szepcze do siebie mężczyzna. – „Ona słyszała, co mówiłem. Wszystko słyszała. Szuka sposobu na rozmowę ze mną, żeby mnie nie zranić”. Nagle z pokoju wychodzi Reyhan. „Musimy porozmawiać” – oznajmia dziewczyna. „Muszę się przygotować. Porozmawiamy wieczorem” – oświadcza Emir i odchodzi. W następnej scenie Reyhan jest w pokoju szwagierki. „Proszę, nie naciskaj na mnie” – mówi Suna. – „Lekarz nie jest dla mnie rozwiązaniem. Wszyscy w domu to wiedzą. Nie mogę chodzić i to się nie zmieni”. „Nie mogę tego zaakceptować. I ty też tego nie akceptuj” – prosi żona Emira. – „Rozpacz jest jedną z najgorszych rzeczy na świecie. Wiele razy przeżywałam to uczucie. Proszę, nie każ przeżywać mi tego po raz kolejny”.
„W tym mieście jest tak mało ludzi, których mogę wziąć za rękę i porozmawiać o swoich problemach” – kontynuuje Reyhan. – „Ty jesteś jedną z takich osób. Jeżeli dzisiaj nie będę razem z tobą, to będę czuła się tak, jakbym straciła przyjaciółkę”. „Dobrze, ale zrobię to po raz ostatni. I tylko ze względu na ciebie” – oświadcza Syna. Akcja przenosi się do salonu, gdzie znajdują się Cemre i Cavidan. „Chciałam porozmawiać. Chciałam powiedzieć mu o swoich uczuciach, ale… Nie mogłam” – oznajmia córka Suheyli. – „Emir pobiegł prosto do Reyhan. Co mam robić, ciociu Cavidan? Doradź mi coś, bo zaraz oszaleję”.
„W ostatnim czasie jestem bardzo obca mojemu synowi” – oznajmia pani Tarhun. – „Zrozumiałam to, gdy powiedział do Reyhan: Nie mogę bez ciebie żyć„. „Jak to? On coś takiego powiedział?” – Cemre robi duże oczy. „Reyhan nie była wtedy przytomna, a Emir był bardzo zrozpaczony”. „Nie mogę uwierzyć. On doszedł już do takiego stanu? Wyznał jej swoją miłość?!”. „Moja droga, zachowaj spokój. Powiedziałam ci, co się stało, co przeżyliśmy”. „Reyhan z każdym dniem staje się coraz ważniejsza dla Emira”.
Akcja przenosi się do domu Kemala. Masal próbuje otworzyć drzwi do pokoju Leyli. „Tato, dlaczego drzwi się nie otwierają?” – pyta zmartwiona dziewczynka. „Ponieważ… Ponieważ…” – odzywa się Sehriye, szukając dobrego wyjaśnienia. – „Ponieważ zamek się zepsuł”. „I siostra Leyla nie może wyjść?”. „Wezwałam już majstra. Gdy przyjdzie, uwolni ją”. Masal kieruje wzrok na ojca i siada na podłodze. „Więc będę tu czekać, aż majster przyjdzie” – oświadcza.
Jakiś czas później, Leyla zwraca się przez drzwi do Masal: „Zrobisz coś dla mnie, jeśli cię poproszę?”. „Zrobię” – potwierdza dziewczynka. „Więc zanieś to tacie” – córka Talaza wsuwa pod drzwi kartkę. Masal podnosi ją z podłogi i zanosi do znajdującego się w salonie Kemala. „Siostra Leyla kazała ci to przekazać” – oznajmia. Kemal rozkłada kartkę i czyta znajdujący się na niej tekst: „To, co zrobiłeś, jest bardzo głupie. Nie możesz trzymać mnie w zamknięciu siłą. Otwórz drzwi, usiądziemy i porozmawiamy jak dwoje cywilizowanych ludzi”.
Hikmet wchodzi do kuchni. Zastaje tam zmywającą naczynia Zeynep oraz stojącą obok niej Nigar. „Zeynep, co ty robisz, moje dziecko?” – pyta mężczyzna i kieruje wzrok na służącą. – „Nigar, czy ty zmuszasz dziecko do pracy?”. „Ależ skąd, panie Hikmecie…” – odzywa się żona Safera. „Nie waż się. Zeynep to korona na naszej głowie. W tym domu ma być tak samo traktowana jak Suna czy Emir”. „Siostra Nigar jest niewinna. Ja sama chciałam pomóc” – tłumaczy dziewczynka. „No właśnie. Sama bardzo chciała, a ja nie mogłam jej odmówić”.
Kemal wchodzi na górę. Puka do pokoju Leyli, a następnie mówi: „Nie mieszaj Masal w ten incydent. Słyszysz mnie? Jest jeszcze na tyle mała, że nie może tego zrozumieć”. „Więc otwórz te drzwi” – odpowiada córka Talaza. „Nie otworzę, dopóki się nie uspokoisz”. Reyhan szykuje się do wyjazdu wraz z Suną do lekarza. Gdy jest już gotowa, sięga do torebki i brudzi dłoń w tuszu z pióra. Zdejmuje obrączkę z palca, kładzie ją na ławie i udaje się do łazienki, by umyć rękę. Po chwili do pokoju wchodzi Nigar, by przetrzeć kurze. Obrączka od razu wpada jej w oko. Kobieta podnosi ją, zakłada na palec i podziwia z każdej strony.
„Mnie pasuje o wiele bardziej” – mówi Nigar i słyszy nagle, że w łazience ktoś jest. Chce ściągnąć obrączkę z palca, ale nie jest w stanie tego zrobić! W pośpiechu opuszcza pokój. Po chwili z łazienki wychodzi Reyhan. Podchodzi do ławy, na której zostawiła obrączkę. „O Boże, przecież tutaj ją położyłam” – mówi i zaczyna rozglądać się dokoła w poszukiwaniu zguby. Tymczasem Nigar udaje się ściągnąć pierścień z ręki. „Teraz to źle zrozumie” – mówi do siebie służąca. – „Później pójdę i odłożę to na miejsce”.
Akcja przenosi się do samochodu Emira. Jest razem z nim Cemre, która poprosiła mężczyznę o odwiezienie do domu. „Emir, nie wyglądasz zbyt dobrze. Co się stało?” – pyta dziewczyna. „Nic się ze mną nie dzieje. Jestem po prostu zmęczony” – odpowiada syn Cavidan. „Nie byłeś w stanie poprawić swoich relacji z Reyhan? Dlaczego mnie nie słuchasz? Mówiłam, byś dał jej trochę czasu”. „Mamy wystarczająco czasu, Cemre. Nie myśl o tym”. „Ja myślę o tobie. Jestem twoją najbliższą przyjaciółką”. Córka Suheyli kładzie dłoń na ręce swojego ukochanego. Ten jednak natychmiastowo ją zabiera.
„To osobiste problemy, które sam muszę rozwiązać” – oświadcza Emir. „Rozumiem. Chcesz powiedzieć, bym nie wchodziła między męża i żonę” – stwierdza Cemre. – „Wysadź mnie gdzieś tutaj”. „Mówiłaś, że spieszysz się do domu”. „Możesz się zatrzymać, proszę?”. Mężczyzna zjeżdża na pobocze, a jego pasażerka odpina pas. „Możesz do mnie dzwonić, kiedy tylko będziesz chciał” – zapewnia i opuszcza pojazd. Następna scena rozgrywa się w firmie. Zafer wchodzi do gabinetu Emira i wskazuje na kalendarz. „Dzisiaj mijają trzy miesiące, odkąd się ożeniłeś” – oznajmia przyjaciel. – „A jeszcze niedawno mówiłeś, że miną trzy miesiące i się rozwiedziesz. Nauka płynie z tego taka, że nie można niczego stwierdzać z wyprzedzeniem”.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.