Odcinek 10: Choć usta Turkan się śmieją, Sadik dostrzega smutek w oczach córki. Dziewczyna zapewnia, że żadna krzywda jej się nie dzieje, pani Ruchan bardzo się o nią troszczy, a smutek w jej oczach wynika tylko z rozłąki z rodziną. Ojciec przypomina jej, że ma dom, do którego zawsze może wrócić. W dłoni córki umieszcza klucz zapasowy do domu. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Z rana Somer przyjeżdża do rezydencji. Tylko po to, by się przebrać. Turkan ma do niego żal, że nie przyszedł na kolację poznać się z jej rodziną. Choć tyle mógł dla niej zrobić.
Wkrótce Turkan odbiera telefon od mamy z przypomnieniem, że dzisiaj są urodziny Donus. Nesrin zaprasza ją i Somera na imprezę z tej okazji. Tymczasem Mine przychodzi na pocztę, ponieważ ważna przesyłka, na którą czeka, jeszcze do niej nie dotarła. Sadik zaprasza ją do swojego biura. W placówce poczty pojawia się także Somer. Przeprasza teścia za to, że nie mógł się wczoraj zjawić na rodzinnej kolacji. Przedstawia nieco inną wymówkę, niż jego rodzice, co nie umyka uwadze taty Turkan. Sadik w obecności Mine zaprasza go na dzisiejsze urodziny Donus. Chłopak z wymuszonym uśmiechem potwierdza swoje przybycie.
Mine zabrania Somerowi iść na przyjęcie siostry Turkan. Serdar w niebanalny sposób wręcza Donus naszyjnik w prezencie urodzinowym. Dziewczyna skacze ze szczęścia. Ruchan dzwoni do syna i każe mu pójść z żoną na przyjęcie. Somer ostatecznie decyduje się towarzyszyć żonie na imprezie. Mine w tym czasie wytrwale wybiera do niego numer, ale bez skutku. W końcu wysyła mu SMS: „Powiedziałeś, że nie pojedziesz tam. Obiecałeś mi! Ale jesteś posłuszny swojej matce, jak twój ojciec. Niczym się nie różnicie. Dlatego to dziecko nie urodzi się. Nie będzie miało takiego ojca jak ty. Zakończę tę historię. Baw się dobrze”.
Przerażony Somer natychmiast oddzwania do Mine. Tym razem to jego ukochana nie odpowiada. Mężczyzna mówi Turkan, że muszą się rozwieść. „Miałaś rację, kiedy w sali szpitalnej powiedziałaś, że chcesz rozwodu” – oznajmia. – „Dlatego że to małżeństwo rani cię bardziej niż mnie. To musi się skończyć, teraz to rozumiem. To najlepsze dla nas obojga”. Turkan jest wstrząśnięta tymi słowami. Somer prosi, by do samego rozwodu jego mama o niczym nie wiedziała. Następnie od razu zmierza do wyjścia. Przy drzwiach zatrzymuje go Sadik. Jest oburzony ciągłym uciekaniem zięcia przed nimi.
Odcinek 11: Turkan źle odczytuje złość swojego ojca na Somera i zdradza się przed mamą, że Somer chce się z nią rozwieść. Nesrin przekonuje córkę, że musi walczyć o swoje małżeństwo. Tymczasem Somer przyjeżdża do Mine. Zabrania jej usuwać ciąży i oznajmia, że poinformował dziś Turkan o końcu ich małżeństwa. „Wszystkie przeszkody znikną” – mówi, obejmując policzki ukochanej. – „To małżeństwo się skończy”. Mine nie wydaje się być jednak szczęśliwa.
„Dlaczego się nie cieszysz?” – nie rozumie syn Ruchan. – „Mówię ci, że moje problemy się skończyły. Rozwodzę się. Co się dzieje?”. „Somerze, będziemy mieli dziecko. Jeśli rozwiedziesz się z tą dziewczyną, twoja matka zostawi cię bez grosza przy duszy. Nie chodzi nawet o nasze marzenia. Chodzi o przyszłość naszego dziecka”. „Nie obchodzi mnie majątek rodziców. Słuchaj, wiem, że będzie ciężko, ale nasze dziecko potrzebuje ojca. Znacznie bardziej od pieniędzy. Będzie posiadało to, czego ja byłem pozbawiony. Urodziłem się w bardzo bogatej rodzinie, ale nie pamiętam ani jednej dobrej chwili spędzonej z moim ojcem”.
Wieczorem Turkan wraca do rezydencji Kormanów. Ruchan od razu urządza jej awanturę. W porę przybywa Somer i ratuje żonę przed złością matki. Dziewczyna zamyka się w łazience i płacze. Nesrin dzwoni do Ruchan. Mówi jej, że muszą się spotkać i porozmawiać o małżeństwie ich dzieci. Somer i Turkan zasypiają w jednym łóżku. W nocy dziewczynę dręczą koszmary. Śni jej się, że Ruchan wyrzuca ją z domu i zawstydza na oczach całej dzielnicy, wszystkich sąsiadów.
Odcinek 12: W środku nocy Somer znajduje płaczącą na balkonie żonę. „Somerze, chcę tylko jednego” – mówi dziewczyna. – „Chcę, żebyś powiedział mojemu tacie, że nie jestem winna tego rozstania, że nie zrobiłam niczego, co przyniosłoby wstyd mojej rodzinie. Możesz to zrobić?”. „Oczywiście. To zdecydowanie jest prawda. Masz wspaniałą rodzinę. Troska twojego ojca o ciebie, uwaga i miłość twojej mamy, twoje relacje z siostrami… Masz wielkie szczęście”. „Jestem też córką tej rodziny, Somerze” – stwierdza Turkan. – „W ogóle nie poruszyłam twojego serca? Nawet najmniejsza cząstka miłości nie pojawiła się w twoim sercu? Czego mi brakuje? Dlaczego jesteś tak daleki ode mnie?”.
„Człowiek okazuje miłość nawet zerwanemu z drzewa owocu” – kontynuuje Turkan. – „Oderwałeś mnie od mojej gałęzi, ale w ogóle mnie nie pokochałeś”. „Turkan, ja… Nie mogę tego zrobić z tobą, ponieważ…”. „Ponieważ kochasz kogoś innego. W twojej głowie i sercu jest ktoś inny”. „Nie chodzi o to”. „A o co?”. „Ponieważ ja…” – Somer chce wyznać, że zostanie ojcem, ale ostatecznie tego nie robi. – „W końcu się dowiesz”. „Dlaczego teraz nie możesz powiedzieć?”. „Nie utrudniaj tego, proszę. Uwierz mi, nic więcej nie mogę zrobić”. Kamera robi zbliżenie na Ruchan, która z okna swojego pokoju obserwuje małżonków. „Zastanawia mnie, co martwi panią Nesrin” – mówi do siebie.
Nazajutrz Nesrin dostrzega na szyi Donus łańcuszek, który dziewczyna dostała w prezencie od Serdara. Każe go jej natychmiast zwrócić. Jakiś czas później do dzielnicy przyjeżdża Ruchan. Ona i Nesrin są same w domu. „Somer powiedział Turkan, że chce się rozwieść” – oznajmia żona Sadika, co wywołuje zaskoczenie na twarzy jej rozmówczyni. – „Porozmawiałam z Turkan, udzieliłam jej niezbędnych rad. Sadikowi nie mówiłam nic o tym problemie. Myślę, że rozwiążemy to, jako dwie matki”. „Bardzo dobrze zrobiłaś, zajmę się tym. Wszystkie małżeństwa przechodzą kryzysy, prawda? Nie chcę, żeby ktokolwiek o tym wiedział”.
Fatih żąda od Sadika dużej sumy pieniędzy. Grozi, że jeżeli tego nie zrobi, powie prawdę jego córce. Po powrocie do domu Ruchan od razu wzywa do siebie żonę syna. „Posłuchaj, Turkan” – zwraca się do niej surowym głosem. – „Nie minął nawet miesiąc od waszego ślubu. Jeśli nie spełnisz swojego małżeńskiego obowiązku, nie wejdziesz do serca swojego męża. Będą o tobie plotkować. Powiedzą, że zawiodłaś jako kobieta. Powiedzą znacznie więcej, ale nie będę ci tego mówić. Myślisz, że wyszłaś za mąż z wielkiej miłości, jak w filmach czy książkach?”.
„Pani Ruchan, naprawdę się staram” – zarzeka się Turkan. – „Daję z siebie wszystko, ale…”. „Nadal czujesz, że nie pasujesz do tego domu? Małżeństwo nie będzie udane, jeśli do tego nie nawykniesz. Weź się w garść, inaczej tylko sobie zaszkodzisz. Jeśli po trzech dniach wrócisz do domu swojego ojca, umrzesz ze wstydu. Nie pozostanie ani jedna zniewaga, której o tobie nie powiedzą. Nie rób tego sobie i swojej rodzinie. Jesteś piękna, atrakcyjna, ale to nie wystarczy. Małżeństwo podtrzymywane jest przez namiętność, uwodzenie. Jeśli dalej będziesz taka zimna, nie tylko Somer, ale nawet mysz się od ciebie odwróci”.
Donus czuje się źle, ponieważ myśli, że Serdar jest zakochany w innej dziewczynie. Oddaje mu wisiorek, który od niego dostała. Koleżanka, którą brała za swoją rywalkę, zapewnia ją, że między nią a Serdarem niczego nie ma. Wyznaje jednak, że czuje coś do Hakana, w którym z kolei podkochuje się Derya…
Serial „Trzy siostry” emitowany jest na antenie Novelas+ (kanał dostępny w ofercie Canal+, Orange, Polsat Box, Netia, a także sieciach kablowych). Odcinki można również oglądać na platformie Canal+ online (pakiet SERIALE & FILMY, koszt 29 zł/mies. lub 174 zł przy płatności za rok z góry, bez konieczności podawania danych karty). Opisywane odcinki można także obejrzeć w oryginalnej wersji językowej na oficjalnej stronie Kanal D. Początek 1:35:53 wideo „Üç Kız Kardeş 3. Bölüm”, koniec 1:28:43 „Üç Kız Kardeş 4. Bölüm”.