Odcinek 31: Ruchan odbiera telefon z informacją, że jej syn złożył pozew rozwodowy. W tym samym czasie Somer przyjeżdża do domu Mine i mówi jej, że nie może z niej zrezygnować. Szczęśliwa dziewczyna wiesza mu się na szyi. Rozwścieczona Ruchan pakuje rzeczy synowej do walizki. „Błagam cię, nie rób tego” – mówi Turkan, zalewając się łzami. – „Dlaczego jesteś taka bezwzględna?”. „To ty mnie taką uczyniłaś!”. „Proszę, nie krzywdź mojej rodziny z powodu złości na mnie”. „Zamilcz! Nie płacz!” – Chwyta dziewczynę za podbródek. – „Jeśli chcesz zostać tutaj i walczyć, dobrze mnie posłuchaj! Albo zmierzysz się z prawdą o Somerze, albo postawię cię przed drzwiami twojej złodziejskiej rodziny!”.

Tymczasem Nezahat przychodzi do domu brata. Wraz z Nesrin zamykają się w kuchni i rozmawiają o sprzedanym przez Turkan złocie i oskarżeniach, jakie Ruchan wysnuła pod ich kierunkiem. Sadik słyszy to wszystko pod drzwiami i dostaje zawału serca! Przerażeni domownicy wzywają karetkę. Mesut wybucha płaczem. Boi się, że nie zobaczy już więcej Sadika, tak jak nie zobaczył swoich rodziców. Turkan postanawia walczyć o swoje małżeństwo. Razem z teściową jadą do miejsca, gdzie znajduje się Somer. Dziewczyna nie wie, że miejscem tym jest dom Mine. W trakcie podróży Ruchan odbiera telefon od pokojówki z informacją, że tata Turkan miał zawał. Każe kierowcy zawrócić i jechać do szpitala.

Mine i Somer leżą na łóżku wtuleni w siebie. „Złożyłem pozew o rozwód” – oznajmia mężczyzna. – „Porozmawiam z Turkan. Do czasu rozprawy może mieszkać w domu ojca lub naszym. Ja przeniosę się tutaj”. „Tutaj?” – Mine jest zaskoczona. Chyba nie spodobał jej się ten pomysł. „Tak. Czy nie tego chciałaś?”. „Nie dadzą nam spokoju, jeśli tu będziesz, Somerze. Wyjedźmy z Ayvaliku. Czy nie tak ustaliliśmy na samym początku? Po prostu przyspieszymy trochę ten proces”. „Nie rozumiem. Czego się boisz?”. „To nie jest strach. Jestem zmęczona. Nie mam już siły na walkę z ludźmi”.

„Z kim chcesz walczyć?” – nie rozumie mężczyzna. – „Jeśli masz na myśli moją mamę, to ona nic nie może zrobić. Boisz się Nihata, prawda? Gdybyś nie dała nabrać się na jego głupie sztuczki, nic by się nie stało. Od teraz będziesz trzymać się od niego z dala. Nie wpuścisz go do tego domu. Poinformujesz mnie o każdej, nawet najmniejszej rzeczy z nim związanej. Czy jest coś jeszcze? Ukrywasz coś przede mną?”. „Nie, kochanie. Co mogłabym ukrywać?”. „Pomimo wszystkiego, co się stało, daliśmy sobie jeszcze jedną szansę. Powiedzieliśmy, że zostawiamy wszystko za sobą. Dlatego proszę, nie ukrywajmy niczego przed sobą”. „Oczywiście. Nie będziemy niczego ukrywać”.

Sadik musi być operowany. Turkan obwinia się o stan ojca, ale mama pociesza ją, że to nie jej wina, tylko jej stryjka. Tymczasem Ruchan przyjeżdża sama do domu Mine. Mówi tylko synowi, że ojciec jego żony walczy o życiu w szpitalu, i od razu odchodzi. Derya jest w domu Hakana. Nie wie nic o ostatnich wydarzeniach. Serdar na prośbę Donus dzwoni do Hakana i informuje go, że tata Deryi miał zawał. Każe, by natychmiast zawiózł ją do domu rodzinnego.

Somer przyjeżdża do szpitala. Turkan prosi go, by zawiózł ją do rezydencji. Gdy są już na miejscu, dziewczyna staje oko w oko z teściową. „Jeśli coś stanie się mojemu tacie” – mówi z chłodem i determinacją w głosie – „jeśli go stracę, to ty będziesz jego zabójczynią. Pomyśl, jak poradzisz sobie z wyrzutami sumienia”. „Nie możesz tak ze mną rozmawiać” – odpowiada Ruchan. – „Miej trochę szacunku”. „Szacunku nie zdobywa się burząc i niszcząc spokój innych. Mimo wszystko traktowałam cię z szacunkiem, ale ty nawet nie szanujesz naszego bólu”.

„Cały czas myślisz, jak bardzo jeszcze możesz nas skrzywdzić” – kontynuuje Turkan. – „Jak bardzo możesz nas poniżyć. Ja i moja rodzina na to nie zasługujemy. Kiedy przyszłam do tego domu, cieszyłam się, że będę mogła wiele się od ciebie nauczyć. Ale jedyna lekcja, jakiej mi udzieliłaś, to brak miłości. Somerze, chodźmy stąd.” – Obraca się na pięcie i opuszcza posiadłość.

Odcinek 32: Serdar ostrzega Hakana, że Derya nie jest jedną z dziewczyn, z którymi zwykł się zabawiać, i że nie może jej skrzywdzić. Turkan przyjeżdża do domu rodzinnego i pociesza siostry. Ozer kłóci się z żoną o to, jak potraktowała rodzinę Turkan, gdy dowiedziała się o sprzedaży złota. Uważa, że to ona jest odpowiedzialna za stan Sadika. Operacja Sadika kończy się powodzeniem. Jego życie nie jest zagrożone. Nesrin i jej córki oddychają z ulgą.

Somer odkupuje złoto, które sprzedała Turkan, i oddaje je mamie. „Czy warto było denerwować ludzi i łamać ich serca z powodu kilku groszy?” – pyta wzburzony. Ruchan zrzuca biżuterię na podłogę i odpowiada: „Moim problemem nie jest złoto”. „A co nim jest?”. „Ona nas poniżyła”. „Liczy się tylko twoja reputacja i honor, tak? Wszyscy pozostali są nieważni w twoich oczach”. „Nie zaczynaj mnie osądzać, jak twój ojciec”. „Zasługujesz na to! Nic dobrego nie osiągniesz, poniżając ludzi i oskarżając ich”. „Dobrze wiem, co robię. Dziękuj Bogu, że pan Sadik miał zawał”.

„Dlaczego? Planowałaś coś gorszego?” – pyta Somer. „Turkan i ja jechaliśmy do ciebie. Byłyśmy w drodze, gdy dowiedziałyśmy się o stanie Sadika”. „Czy Turkan wie o Mine?”. „Nadszedł cas, by stanęła twarzą w twarz z prawdą. Ale los chciał inaczej”. Kobieta wyciąga z biurka kopertę i przekazuje ją synowi. W środku znajdują się zdjęcia Nihata i Mine. Jak na byłych małżonków są bardzo blisko siebie. „Przyjrzyj się dobrze datom” – zwraca uwagę Ruchan. – „Wszystkie te zdjęcia zostały wykonane, zanim Mine wróciła z Anglii. Mój naiwny synu, przejrzyj na oczy. To dziecko Nihata”.

Nihat przyjeżdża do domu Mine. Kładzie rękę na jej brzuchu i mówi, że nazwą ich dziecko Deniz. „To imię odpowiednie zarówno dla chłopców, jak i dziewczynek” – stwierdza. „Nie waż się ingerować w imię mojego dziecka!” – zabrania dziewczyna. „Nie rób tego, proszę. Zawsze mówiłaś, że nie możesz mieszkać w miejscu bez morza (Deniz w jęz. tureckim oznacza morze). Wybrałem to imię, ponieważ kochasz morze. Deniz Erguner. Brzmi świetnie, prawda?”. „Boże, oszaleję! To nie jest twoje dziecko, Nihacie!”. „Nie wracajmy do samego początku, proszę”. „Masz rację, nie wracajmy. Niech to zostanie zakończone”.

„Nadal jesteś moją żoną” – przypomina Nihat. „To małżeństwo się skończy! Niepotrzebnie przeciągałeś proces rozwodowy”. „Tak było trzeba. Nie myślałem tylko o sobie, ale też o tobie. Nie będzie miło, kiedy Somer dowie się o tym, prawda? Będąc mężatką, urodzisz dziecko żonatemu mężczyźnie. To wielki wstyd. Nie pozwól, aby to niewinne dziecko zostało nazwane nieślubnym”. „Nihacie, nie rób tego. Błagam cię, spróbuj mnie zrozumieć. Nie kocham cię. Co chcesz osiągnąć przemocą?”. „To nieważne.” – Mężczyzna dotyka dłonią policzka Mine. – „Ja kocham ciebie i tylko to się liczy. Z czasem ty także pokochasz mnie”.

Turkan wyznaje siostrom, że Somer nie chce kontynuować ich małżeństwa. „Ożenił się, ponieważ zmusiła go do tego mama” – oznajmia. – „Przez cały czas walczyłam z nim o nasze małżeństwo. Nawet jeśli jedna część mnie jest na niego zła, druga zawsze mu wybacza. Czasami jest bardzo ciepły i czuły w stosunku do mnie, a czasami chłodny, jakbyśmy byli sobie zupełnie obcy. Nie wiem, dlaczego człowiek tak bardzo opiera się miłości”. „Rozwiedziecie się?” – pyta Derya. „Siostro, serce taty tego nie wytrzyma” – stwierdza Donus. – „Mama też będzie bardzo zdenerwowana”.

Somer przyjeżdża do domu Mine. Nihat otwiera mu drzwi. „Co tutaj robisz?” – pyta przybyły. „Wydaje mi się, że ten dom należy do Mine” – odpowiada Nihat, nie zamierzając się tłumaczyć. – „Nie powinieneś zadawać takich pytań”. „Gdzie ona jest?”. „Odpoczywa”. „To wasze zdjęcia.” – Somer podaje rywalowi kopertę ze zdjęciami, którą dostał od mamy. – „Oddaj to Mine.” – Odwraca się i odchodzi. Gdy Mine widzi fotografie, jest zdruzgotana. Wie, że to definitywny koniec jej związku z Somerem.

Ozer przychodzi do szpitala. Przeprasza Nesrin za zachowanie swojej żony. Somer informuje żonę, że rozwiązał sprawę ze złotem. „Wszystko odkupiłem i schowałem do skrzynki” – oznajmia. „Teraz mam wobec ciebie dług” – stwierdza Turkan. „Nie mów bzdur. Między nami nie może być długów”. „Nie mogę przymknąć oczu na to, że moja rodzina jest zadłużona. Wybacz”. „Twój stryjek cię do tego zmusił. Mogłaś mi powiedzieć”. „Co miałam zrobić? Poprosić cię o pomoc z powodu stryjka, który nie widzi niczego poza pieniędzmi?”. „Nie musiałaś mu dawać pieniędzy. Nie zrozum mnie źle, te pieniądze są twoje. Ale nie podoba mi się zachowanie twojego stryjka. Najwyraźniej jest w konflikcie z twoimi rodzicami”.

„Gdybym wiedział, że taka jest sytuacja, porozmawiałbym z nim” – kontynuuje Somer. – „Nie pozwoliłbym, by denerwował ciebie i twoją rodzinę. Od nikogo nie dostałby ani grosza”. „Między nami nie ma rodzinnej jedności, więc nie chciałam zawracać ci głowy swoimi problemami” – odpowiada Turkan. – „Wybrałam samotną walkę w tym domu”. „Czuję się winny z tego powodu”. „Dlaczego, Somerze? Ten temat ciebie nie dotyczy”. „Posłuchaj, rozumiem twój ból. Nie jest łatwo przejść przez to, ale nie musisz być na mnie zła”. „W takim razie powiedz mi, gdzie byłeś zeszłej nocy”.

„Powiedziałem ci, że zadzwonili z gaju oliwnego” – powtarza Somer. „Nie byłeś tam. Twoja mama i ja jechałyśmy wczoraj do ciebie”. „Dokąd?”. „Do miejsca, w którym byłeś. Twoja mama dała mi wybór. Powiedziała: Albo odwiozę cię do domu ojca, albo poznasz prawdę o Somerze. Wybrałam to drugie. Jaką prawdę powinnam poznać? Odpowiedz mi, chcę to usłyszeć”. „Nie wpadaj tak łatwo w pułapki mamy, Turkan”. „Zastanawiam się, kto z nas wpadł w pułapkę. Myślę, że powinieneś to przemyśleć, Somerze”.

Ozer przyjeżdża do rezydencji. „Widziałeś Sadika?” – pyta Ruchan, stając przed mężem. – „Jak przebiegła operacja?”. „Dobrze. Jeszcze się nie obudził. Pani Nesrin jest bardzo zraniona twoimi słowami. Nadal jesteś uparta, ale oni nie mają nic wspólnego z tym złotem. To honorowi ludzie. Nawet gdyby umierali z głodu, nie poszliby do nikogo z prośbą”. „Jego brat jest tej samej krwi, a jednak nie ma za grosz dumy”. „Co chcesz zrobić? Obwinisz i ukarzesz wszystkich po kolei? Co stanie się z Turkan i Somerem?”. „Wszystko będzie tak samo jak wcześniej. Turkan wróci i mnie przeprosi. Temat zostanie zamknięty”.

„Dzięki temu Nesrin zrozumie, że nie powinna się zbliżać do córki” – mówi dalej mama Somera. – „A co za tym idzie nie będą zbliżać się także do nas. Tym sposobem odzyskamy nasz spokój”. „Jesteś naprawdę niebezpieczną kobietą.” – Ozer rzuca żonie pogardliwe spojrzenie i odchodzi. Czy Somer dowie się, że Mine jest nadal żoną Nihata? Czy zrezygnuje z rozwodu z Turkan?

Serial „Trzy siostry” emitowany jest na antenie Novelas+ (kanał dostępny w ofercie Canal+, Orange, Polsat Box, Netia, a także sieciach kablowych). Odcinki można również oglądać na platformie Canal+ online (pakiet SERIALE & FILMY, koszt 29 zł/mies. lub 174 zł przy płatności za rok z góry, bez konieczności podawania danych karty). Opisywane odcinki można także obejrzeć w oryginalnej wersji językowej na oficjalnej stronie Kanal D. Początek 02:22:26 wideo „Üç Kız Kardeş 9. Bölüm”, koniec 1:20:02 wideo „Üç Kız Kardeş 10. Bölüm”.

Podobne wpisy