„Wichrowe Wzgórze” – Odcinek 253: Streszczenie
Kiymet po raz kolejny rozgrywa swoją intrygę z diabelską precyzją. Tym razem jej plan trafia w cel prosto w serce synowej. Gdy Selma przypadkiem dostrzega na telefonie Erena wiadomość od Meltem, nie zadaje pytań – od razu wierzy, że mąż ma romans. Kiymet obserwuje jej reakcję z satysfakcją, a w kącikach ust pojawia się triumfalny uśmiech. W samotności pozwala sobie na chwilę euforii – nuci pod nosem, lekko się kołysze, niemal tańczy. Jednak nawet w tym stanie radości nie traci trzeźwego umysłu. W jej głowie rodzą się kolejne posunięcia, które – jak wierzy – doprowadzą do ostatecznego rozpadu małżeństwa jej syna.
Tymczasem Eren, nieświadomy skali spisku, próbuje bezskutecznie skontaktować się z żoną. Raz po raz wybiera jej numer, słysząc jedynie głuchy sygnał połączenia. Selma nie tylko nie odbiera, ale w końcu z zimną stanowczością odrzuca telefon, wysyłając jasny sygnał – nie chce z nim rozmawiać. Zdesperowany Eren sięga po ostatnią deskę ratunku: wiadomość pełną emocji.
Kochanie, dzwoniłem do Meltem wiele razy, ale ona nie odbiera. Przysięgam, że między mną a Meltem nic nie było, nie ma i nigdy nie będzie. Moje serce bije tylko dla ciebie i zawsze tak będzie.
Selma siedzi z telefonem w dłoni, a jej myśli wirują jak liście na wietrze. W oczach błyszczą łzy, nos lekko się marszczy. Pociąga nosem, a potem powoli stuka w ekran, formułując odpowiedź:
Mam straszny mętlik w głowie, Erenie. Jeśli nie pojawisz się w domu przez dwa dni, będę ci wdzięczna.
***
Tulay w końcu poznaje prawdę – to knowania Songul sprawiły, że Halil uwierzył, iż to ona stoi za wycofaniem się Rezy z wyborów na prezesa spółdzielni. Wzbiera w niej gniew, który każe jej natychmiast stawić czoła rywalce.
– To ty to zrobiłaś – cedzi przez zęby, zbliżając się do Songul tak, że dzieli je zaledwie krok. Jej oczy płoną złością. – To ty uczyniłaś z Halila mojego wroga. Ja nigdy nie rozmawiałam z Rezą!
Songul nie cofa się ani o centymetr. Patrzy na Tulay z mieszaniną pobłażania i udawanej troski.
– Nie mam pojęcia, o czym mówisz, ale… chyba nie jest z tobą najlepiej – mówi powoli, jakby rozmawiała z kimś, kto stracił kontakt z rzeczywistością. – Może powinnaś trochę odpocząć.
Potem odwraca się na pięcie i odchodzi lekkim, niemal tanecznym krokiem, a na jej ustach błąka się niewyraźny, lecz zwycięski uśmiech, który zdradza więcej, niż chciałaby przyznać.
***
Rywalizacja między Halilem a Zeynep wchodzi w nową, ostrzejszą fazę. Zeynep rusza w teren, pragnąc zdobyć poparcie okolicznych rolników. Rozmawia z nimi o problemie braku nasion i obiecuje znaleźć rozwiązanie. Jej plan jest prosty – sprowadzić świeże ziarno i zapewnić wszystkim możliwość zasiewów.
Jednak Halil, czujny i bezwzględny w walce, dowiaduje się o jej zamiarach. Działa błyskawicznie – skupuje całą dostępną partię nasion i rozdaje je rolnikom, kreując się na ich wybawcę.
Zeynep dociera na miejsce zbyt późno. Widok rolników dziękujących Halilowi ściska jej serce, ale w jej oczach pojawia się błysk determinacji. Może przegrała tę bitwę, ale wojna wciąż trwa – i ona nie zamierza składać broni.
***
Akcja przeskakuje o dwa dni. Eren wraca do domu, w dłoni ściska świeży bukiet kwiatów, których zapach wypełnia powietrze. Drzwi otwierają się cicho, a on wchodzi do salonu. Na kanapie siedzi Selma, z ramionami skrzyżowanymi na piersi i twarzą zasnutą smutkiem i cichą rezygnacją.
Eren siada obok niej ostrożnie, jakby bał się, że każdy zbyt gwałtowny gest będzie przeszkodą. Jego głos mięknie, jest pełen czułości i tęsknoty:
– Moja droga, moja piękna… bardzo za tobą tęskniłem. Za twoim uśmiechem, za twoim zapachem, za każdym drobnym gestem, który tylko ty potrafisz dać. Wiem, że jesteś na mnie zła i że czujesz się zraniona. Choć nie mogłem tego udowodnić, przysięgam — nie jestem winny. Może Meltem usłyszała, że się ożeniłem i postanowiła się zemścić.
Delikatnie ujmuje dłoń żony i przykład ją do swojego serca, jakby chciał, by mogła poczuć każde jego bicie.
– Poczuj to… usłysz, jak bije dla ciebie. Nie ma tam nikogo innego. Tylko ty. I nigdy nie będzie inaczej.
Z kieszeni wyciąga telefon, pokazując Selmie wiadomość, którą wysłał do Meltem:
„Kocham moją żonę i nie zrozumiałem znaczenia twojej wiadomości.”
– Napisałem to jej — mówi Eren z determinacją. – Będę do niej dzwonił, aż odbierze. Nawet teraz…
Przykłada telefon do ucha i zaczyna wybierać numer. Selma łagodnie, lecz stanowczo odbiera mu urządzenie i odkłada je na bok. Ciężko wzdycha, jakby nosiła na sobie cały świat.
– Czy moje wysiłki są daremne? – pyta Eren z rozdzierającą nadzieją w głosie.
– Nie — odpowiada Selma, a na jej twarzy pojawia się delikatny uśmiech. Podnosi bukiet i wdycha jego zapach. – Są piękne.
Eren obejmuje ją ramieniem, przyciągając do siebie.
– Te dwa dni były dla mnie jak dwa lata. Niech to będzie nasze ostatnie rozstanie, dobrze?
W tym samym momencie kamera przesuwa się do przedpokoju, gdzie zza framugi drzwi wyłania się Kiymet. Jej spojrzenie pełne jest złośliwego triumfu. Na ustach błąka się niepokojący, chytry uśmiech.
W jej myślach rodzi się plan:
„Wiem, jak was rozdzielę.”
Kamera zniża się, ukazując w jej dłoniach wspólne zdjęcie Erena i Meltem — cichy symbol tajemnic, które jeszcze mają nadejść.
Powyższy tekst stanowi autorskie streszczenie i interpretację wydarzeń z serialu Rüzgarlı Tepe. Inspiracją do jego stworzenia był film Rüzgarlı Tepe 149. Bölüm dostępny na oficjalnym kanale serialu w serwisie YouTube. W artykule zamieszczono również zrzuty ekranu pochodzące z tego odcinka, które zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych i ilustracyjnych. Wszystkie prawa do postaci, fabuły i materiału źródłowego należą do ich prawowitych właścicieli.







