6: Dalszy ciąg spotkania Kemala i Nihan w ogrodzie posiadłości. „Co zrobisz, jeśli miłość się skończyła?” – pyta mężczyzna. – „A pozostała tylko nienawiść… Co wtedy?”. „Wciąż bardzo cię kocham” – oświadcza Nihan. – „Żałuję, że nie mogłam powiedzieć ci wszystkiego. Bardzo chciałam to zrobić…”. Oboje patrzą sobie głęboko w oczy. Po policzku Kemala spływa łza. Nagle Nihan słyszy, jak ktoś ją woła. Odwraca się za źródłem dźwięku, ale nikogo nie widzi. Nagle Kemal także znika… Co się dzieje?

Wszystko okazuje się być jedynie snem dziewczyny… Nihan budzi się na łóżku w swoim pokoju. Zasnęła rysując portret Kemala. Do drzwi pokoju puka właśnie Emir. Dziewczyna szybko chowa rysunek i idzie otworzyć drzwi. „Co to za nowy zwyczaj zamykania drzwi na klucz?” – pyta Emir. „Musiałam zrobić to przypadkowo…”. „Nie próbuj robić tego ponownie!”. „Nie martw się. Nie zamierzam podciąć sobie żył z twojego powodu…”.

Nihan udaje się do ogrodu, gdzie w śnie rozmawiała z Kemalem… Nagle w oddali widzi latawiec. Przypomina sobie, że przed pięciu laty Kemal właśnie w ten sposób dawał jej znać, by się spotkali. Pełna nadziei biegnie w kierunku latawca. Na miejscu nie zastaje jednak Kemala, a dwóch chłopców… Zawiedziona zaczyna biec przed siebie. Natyka się na Leylę, która właśnie dokarmia koty. Kobieta przytula zapłakaną Nihan. „Jakiego rodzaju dramat tym razem ci się przytrafił?” – pyta i zabiera ją do swojego domu.

„Kemal jest tutaj. Widziałam go wczoraj wieczorem” – oznajmia dziewczyna. – „Widziałam latawiec i myślałam, że on też tam jest… Widzę go wszędzie. Marzę, aby dał mi jakiś znak lub coś podobnego…”. Rozpoczyna się przetarg w sprawie elektrociepłowni. Wygrywa go firma Emira. Po wszystkim Kemal dzwoni do swojego wspólnika. Mówi mu o wyniku przetargu oraz, że jest gotowy do kolejnego kroku… Akcja wraca do domu Leyli. „Załóżmy, że Kemal siedzi naprzeciwko ciebie. Co zamierzasz mu powiedzieć?” – pyta kobieta. „Idź stąd, Kemal. Proszę cię, odejdź” – mówi Nihan. – „Ponieważ, gdy tu jesteś, nie mogę ruszyć ze swoim życiem, tak, jak kiedyś…”.

„To mi nie przeszkadza. Stambuł jest bardzo dużym miastem. Poza tym, jest tutaj moja rodzina” – odpowiada Leyla, wcielając się w rolę Kemala. – „Mogę przyjechać i odejść kiedy tylko chcę. Nie zamierzam prosić cię o pozwolenie. Poza tym ja nie uganiam się za tobą. To ty uganiasz się za mną”. „Kemal, proszę, odejdź” – Nihan kładzie rękę na sercu. – „Ponieważ czuję cię tutaj”. „W takim razie, kto powinien odejść?” – pyta Leyla. – „Jeżeli Kemal jest nadal w twoim sercu…”.

Kemal zmusza Emira do podjęcia współpracy z jego firmą. Galip jest wściekły na syna, że zaoferował cenę dwukrotnie wyższą, niż była warta ziemia, będąca przedmiotem przetargu. W ten sposób zamiast zysku przyniósł firmie jedynie straty. Kemal postanawia, że załatwi ostatnie sprawy w Stambule i wraca do Zonguldak. Nazajutrz mężczyzna otrzymuje zaproszenie na przyjęcie z okazji piątej rocznicy ślubu Emira i Nihan. Szybko wyrzuca je do kosza. I tak dzisiaj wyjeżdża ze Stambułu. Chyba, że jednak zmieni zdanie…

Onder stoi przed domem Leyli. Widzimy krótki urywek z przeszłości. Leyla ubrana jest w suknię ślubną i krzyczy, że nienawidzi ich oboje. Co łączy ojca Nihan i Leylę? Gdy Kemal opuszcza swoje biuro zostaje zaczepiony przez człowieka Emira – Tufana. Mężczyzna przekazuje mu kopertę, w której jest czek na pięćset tysięcy dolarów! „Pan Emir chciałby, aby pan to przyjął” – oświadcza Tufan. – „Jako gest dobrej woli na rozpoczęcie owocnej współpracy…”. „Czyli chce, bym wziął te pieniądze i siedział cicho” – stwierdza Kemal. – „Jeżeli nie będę ingerował w waszą działalność, to dalej będę otrzymywał takie czeki, tak?”.

Wieczorem odbywa się przyjęcie Emira i Nihan. Nieoczekiwanie zjawia się na nim… Kemal! „To dla mnie niespodzianka” – mówi Emir, gdy go widzi. Nihan stoi nieco dalej jak zamurowana. – „Myślałem, że nie uda ci się do nas dołączyć”. „Po kopercie, którą mi dałeś, chciałbym udzielić ci odpowiedzi” – oznajmia Kemal. Następnie z kieszeni marynarki wyciąga kopertę i oddaje Emirowi podarowany czek. „Myślałeś, że można mnie kupić. Dla mnie to tylko kawałek papieru” – oświadcza Kemal. – „Lepiej kup naszyjnik swojej żonie…”.

Nihan podchodzi do męża. Kemal wyciąga do niej dłoń. Dziewczyna odwzajemnia jego gest, dzięki czemu mężczyzna widzi, że nie usunęła tatuażu z nadgarstka… „Życzę wam szczęścia do końca życia” – oznajmia Kemal. „To pan Kemal Soydere, pracujemy razem w branży elektrociepłowni” – przedstawia go Emir. – „Czyżbyście się znali?”. „Tak, znam twoją żonę” – odpowiada Kemal. – „To Nihan Sezin…”. Dziewczyna zaniemawia, a Emir ma zdumioną minę.

Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.

Podobne wpisy