Odcinek 162: Yildiz spotyka się z Ender. Mówi jej o propozycji Halita, by dali sobie jeszcze jedną szansę. „Nie mogę uwierzyć!” – zachwyca się mama Erima. – „Czyli to już koniec? Nie mogę uwierzyć, że tak się cieszę, że ty i Halit będziecie razem”. „Nie planuję pogodzenia się z nim”. „Co to za bzdury? Słyszysz siebie?”. „Kazał mi to przemyśleć, ale nie mam nad czym się zastanawiać”. „Yildiz, weź się w garść! Kim jesteś, żeby odrzucać Halita?”. „Nie mogę być z nim po tym wszystkim, co mi zrobił”. „Na litość boską. Nie wiem, czy cierpisz na jakąś depresję, ale jeśli się na to zgodzisz, Sahika zniknie”.

„A co z moim życiem?” – pyta mama Halitcana. – „Czy zawsze będę robić to, co każe mi Halit?”. „Zabierz syna i wróć do życia, którego zawsze chciałaś”. „Nie muszę wracać do Halita, żeby mieć takie życie. Na pewno zaopiekuje się moim synkiem. Jeśli martwisz się, że będę z tobą mieszkać, wkrótce się wyprowadzam”. „Nie chodzi o to”. „To o co? Dlaczego miałabym wrócić do miejsca, w którym zostałam zraniona? Nie zapomniałam rzeczy, które mi zrobił, kiedy byłam w ciąży”. „Zapomnisz. Ludzie zapominają. Spójrz na siebie i na mnie. Posłuchaj mnie i nie przegap tej okazji. Jeśli odrzucisz Halita, już nigdy tam nie wrócisz”.

Sahika odsłuchuje nagraną rozmowę Halita i Yildiz. Gdy słyszy, co mężczyzna zaproponował swojej żonie, wpada w panikę. Dzwoni do tajemniczego mężczyzny i mówi mu, że muszą przejść do drugiego planu. Tymczasem Yigit proponuje Lili, by… wzięli ślub! Dziewczyna jest zaskoczona jego pomysłem, ale zgadza się. Akcja przenosi się do kancelarii Kayi. Brat Sahiki staje przed Canerem. „Znałeś Leylę, prawda?” – pyta. – „A może powinienem powiedzieć Ayse?”. „Co się dzieje?” – nie rozumie Caner. – „Kim jest Ayse?”. „Ayse to prawdziwe imię Leyli. Ona jest mężatką!”.

„Co?!” – Brat Ender robi wielkie oczy. „Czy nie ty mnie z nią zapoznałeś?” – pyta Kata. – „Myślałem, że to dobra dziewczyna. Dlaczego mnie tak okłamałeś?”. „Uwierz mi, ja też jestem w szoku”. „Nie mogę uwierzyć” – odzywa się Emir. – „Czyli ona nie jest twoją siostrą?”. „Jaka siostra? Co wy mówicie?” – Kaya jest jeszcze bardziej zdezorientowany. – „Zaraz oszaleję!”. „Ta dziewczyna mnie znalazła” – wyjaśnia Caner. – „Pokazała mi dokumenty i powiedziała, że mamy tego samego ojca. Powiedziała, że jest moją siostrą”. „Naprawdę oszaleję. Jak się w to wszystko wpakowałem? Dzisiaj poznałem jej męża”.

„Przysięgam, że o niczym nie wiedziałem” – zarzeka się Caner. – „Naprawdę…”. „Nie powiedziałeś mi nawet wtedy, kiedy myślałeś, że jest twoją siostrą”. „To było skomplikowane”. „A kiedy nie jest? Zawsze jest skomplikowane!”. „Bracie, co zrobimy?” – pyta Emir. „Nie wiem. Leyla… Ayse odeszła. Jej mąż pobiegł za nią. Nawet mi zagroził. Zostawił to.” – Kaya wyciąga z kieszeni nabój pistoletowy. Wkrótce w kancelarii pojawia się Ender. Kaya jest już w swoim gabinecie. Na wieść, że Leyla okazała się oszustką, kobieta wcale nie jest zaskoczona. Sugeruje nawet, że dziewczyna mogła pracować dla Sahiki.

„Dobrze, porozmawiajmy o czymś innym” – mówi Ender, przechodząc do prawdziwego powodu swojego przybycia tutaj. – „Musicie zniszczyć dokumenty rozwodowe Yildiz. Sprawa musi się przeciągnąć”. „Chcesz, abyśmy znowu zawiedli brata Kayę?” – pyta Caner. – „Naprawdę mnie nie kochasz? Nie kochasz swojego brata?”. „W razie czego obwinisz o wszystko Leylę. Kaya zdecydowanie w to uwierzy”. „Dobry Boże, ciągle robimy coś złego” – stwierdza Emir.

„Musimy zyskać na czasie” – przekonuje Ender. „Ale dlaczego? Powiedz nam” – prosi Caner. „Yildiz i Halit nie mogą się rozwieść. Musimy opóźnić ten proces. W międzyczasie pokażemy Yildiz, dlaczego powinna pogodzić się z Halitem”. W następnej scenie widzimy siedzącą w kawiarni Leylę. Dziewczyny wysyła SMS do Emira: „Idź do miejsca, gdzie będziesz sam, i zadzwoń do mnie”. Po chwili mężczyzna nawiązuje połączenie. „Wstydź się, Leylo” – mówi z zawodem w głosie. – „Zaufaliśmy ci. Jak mogłaś nam to zrobić?”. „Najpierw mnie wysłuchaj” – prosi dziewczyna. – „To nie tak, jak myślisz. Mam kłopoty. Nie mogę wrócić do domu, moje życie jest w niebezpieczeństwie. Tylko ty możesz mi teraz pomóc”.

„Myślę, że zasłużyłaś na wszystko, co cię spotkało” – odpowiada Emir. „Nie mów nic Canerowi i Kayi. Wysłuchaj mnie najpierw, potem zdecydujesz, czy chcesz mi wierzyć, czy nie. Mam duże kłopoty, przysięgam”. „W porządku, przyjdź do mojego mieszkania. Wkrótce kończę pracę”. Następna scena rozgrywa się w mieszkaniu Emira. On i Leyla siedzą na kanapie. „Wierzysz mi, prawda?” – pyta dziewczyna ze łzami w oczach. – „Powiedz, że mi wierzysz. Przysięgam, że mówię prawdę”. „Wierzę ci, ale nie wiem, czy to teraz coś znaczy”. „Teraz wszyscy mnie nienawidzą. Nikt mi nie wierzy, prawda?”.

„Oczywiście, Leylo… albo Ayse” – mówi Emir. – „Jak mam się do ciebie zwracać?”. „Nie nazywaj mnie Ayse. Mów do mnie Leyla. Nie chcę pamiętać swojego życia jako Ayse”. „W porządku. Rozumiem, że uciekłaś od szalonego męża, ale dlaczego powiedziałaś, że jesteś siostrą Canera?”. „Bo Leyla naprawdę jest jego siostrą. To moja przyjaciółka, która mieszka w Izmirze. Ona podsunęła mi ten pomysł, żeby mi pomóc. Kiedy nie mogłam sama poradzić sobie w Stambule, znalazłam Canera”. „Czyli w Izmirze istnieje prawdziwa Leyla?”. „Tak, istnieje”. „Co z panem Kayą?”. „Twój szalony mąż cię szuka, a ty mnie pytasz, co z panem Kayą? Tylko zakochania nam brakuje. Powinnaś powiedzieć prawdę na samym początku”.

„Skąd mogłam wiedzieć, że to wszystko tak się potoczy?” – pyta Leyla. – „Chciałam tylko znaleźć pracę i zebrać trochę pieniędzy na wyjazd”. „Musimy powiedzieć Kayi prawdę, ale nie mogę tego zrobić sam” – oznajmia Emir. „Wierzysz mi teraz?”. „Nie wiem, komu mam wierzyć, ale musimy mu powiedzieć. Zostań tutaj na noc. Jutro coś wymyślimy”. Akcja przenosi się do rezydencji. Sahika po kryjomu rozmawia z Yigitem. „Dobra robota” – chwali kobieta. – „Nie wiedziałam, że tak bardzo chcesz poznać swojego ojca. Weźmiesz dowód osobisty Lili i pójdziesz tam, gdzie ci powiem. Wszystkim się zajmą i zostaniecie małżeństwem”.

„Znalazłaś mojego ojca?” – pyta Yigit. „Umówiliśmy się na coś. Najpierw wykonasz, co do ciebie należy, a potem przyprowadzę twojego ojca.” – Ujmuje podbródek chłopaka. – „Nie dąsaj się, robię to dla twojego dobra”. Czy Sahika dotrzyma swojej obietnicy i wyzna Yigitowi, że to Kaya jest jego ojcem? Czy Kaya uwierzy w historię Leyli i zdecyduje się jej pomóc?

Podobne wpisy