89 (wtorek 19 września): Leon z matką opuszczają rezydencję. Na zewnątrz tłum dziennikarzy prosi Weronikę o komentarz, dlaczego wyjeżdża. Yildiz usilnie poszukuje Alego Kemala. Cevdet z Jakubem zastanawiają się nad obecnym położeniem Tevfika. Generał zleca śledzenie Hamiltona. Jakub odkrywa planowany zamach na Mustafę Kemala. Weronika znajduje schronienie w domu Azize. W tym czasie Ali Kemal przykłada broń do skroni. W momencie kiedy ma pociągnąć za spust jego kryjówkę odkrywa Yildiz. Powstrzymuje go przed samobójstwem mówiąc, że jeżeli się zabije, ona także to zrobi. Ali Kemal odkłada broń i przytula się do Yildiz. Wchodzi Leon i mówi Kemalowi, że matka chce się z nim widzieć. Rozmowa o rodzinie przeradza się w bójkę pomiędzy mężczyznami. Yildiz chwyta broń i wymierza ją w Leona. Leon puszcza brata i wychodzi. W lesie spotyka się z Hilal. Mówi, że jutro jego matka wyjeżdża do Aten, a on nie może pozwolić wyjechać jej samej. Proponuje by dziewczyna pojechała z nimi. Hilal obiecuje rozważyć tę propozycję. Ali Kemal wraca do domu, gdzie zastaje Weronikę. Chwilę patrzy na matkę i ucieka. W drodze do Ankary Lucy źle się poczuła. Razem z Hamiltonem zatrzymują się w najbliższym hotelu. Cevdet wzywa do siebie Azize. Przytula ją mocno i mówi, że jego misja w greckiej armii zbliża się ku końcowi. Chce zabrać rodzinę i wyjechać do Ankary. Azize jest szczęśliwa. Ali Kemal odwiedza grób ojca. Płacze. Z oddali obserwują go Weronika z Leonem. Weronika podchodzi do grobu. Proponuje synowi wspólny wyjazd z Izmiru. Wszyscy są bardzo wzruszeni. Ali Kemal przez łzy odpowiada Weronice, że nie jest jego matką i żeby nigdy więcej do niego nie podchodziła. Chce uciec, ale zatrzymuje go Leon.

90 (środa 20 września): Azize informuje rodzinę o swojej ciąży z Cevdetem i mówi, że nie mogą dłużej pozostać w Izmirze. Ali Kemal wraca do domu. Jest wewnętrznie rozdarty, pyta Azize czyim jest synem, do czyjej rodziny należy. W porcie Weronika i Leon przygotowują się do podróży. Nagle spostrzegają, że w ich kierunku zmierza Ali Kemal. Weronika wpada w jego objęcia. Ali Kemal oznajmia, że chce razem z nimi wypłynąć. Leon nic nie mówi, ale przytakuje głową twierdząco. Do portu przybiega też Yildiz. Ali Kemal obiecuje jej, że wróci, ale dziewczyna nie daje wiary w jego słowa. Z daleka Hilal obserwuje jak cała trójka wchodzi na statek. Po jej policzkach płyną łzy. Azize wzraz z rodziną wsiada na zaprzęg i odjeżdża z miasta. Z ukrycia obserwuje ich Cevdet. W myślach wspomina spędzone wspólnie chwile. Cevdet umieszcza bombę w sztabie wojsk greckich. Do portu wpływa statek z dowódcą Nicolausem. Razem z Cevdetem udają się do sztabu. W Ankarze Hamilton przekazuje Tevfikowi torbę z bombą. Mężczyźni podają sobie dłoń i życzą powodzenia. Azize w umówionym miejscu czeka wraz z rodziną na Cevdeta. Tevfik zostaje wpuszczony do gabinetu Mustafy Kemala. Rozmawiając z Paszą, dyskretnie wsuwa torbę z bombą pod jego biurko. Wychodząc, od posłańca otrzymuje kartkę z napisem „Złe czasy. Uważaj na siebie, bracie”. Przypomina sobie, jak niegdyś takie słowa wypowiedział w kierunku Cevdeta… Pod siedzeniem w zaprzęgu, do którego właśnie miał wsiąść, znajduje torbę. Torba wybucha, wyrzucając Tevfika w powietrze. Do pokoju, w którym przebywa Hamilton z Lucy wbiega Jakub. Mierząc do Hamiltona z broni, przedstawia się. Lucy mówi o zamienionych torbach z bombą a Jakub zakuwa Hamiltona w kajdanki. Mężczyzna jest zdezorientowany. Do miejsca, w którym zatrzymała się Azize przyjeżdża posłaniec z listem. Są to pożegnalne słowa Cevdeta… W tym czasie Cevdet wysadza w powietrze sztab greckich wojsk w Izmirze, samemu ponosząc śmierć. „Bez strat nie ma zwycięstwa”. Koniec.

Zdjęcia:

Podobne wpisy