Odcinek 27: Osman jest zadowolony, że Ali przywiózł Kiraz z powrotem do domu. Komisarz boi się jednak konsekwencji wynikających z ukrywania pod własnym dachem poszukiwanej dziewczyny. Prosi ją, by nigdzie nie wychodziła, ani nie kontaktowała się z nikim. Yusuf martwi się o swoją ciocię, zauważając, że jego wujek jest na nią zły. Ikbal nie rozumie, dlaczego Seher nie uciekła razem z siostrzeńcem, kiedy miała taką okazję. Bardzo ją to zastanawia. Wieczorem Yaman odbiera telefon od Nedima, który potwierdza, że na cmentarzu byli obecni także ludzie jego wroga – Gurbuza Soygiraya.

„Ciotka zachowała się rozsądnie” – chwali dziewczynę Nedim. – „Uciekła do lasu i zgubiła trop. Należy jej pogratulować. Gdyby nie jej przytomne zachowanie, Yusuf byłby teraz w rękach Soygiraya”. Yaman z wściekłością rozbija kubek, który trzymał w ręku. „Jak mogło do tego dojść?!” – krzyczy do słuchawki. – „Wyślij Soygirayowi wiadomość. Dziś o dziesiątej będę czekał na niego. Sam”. „Nie możesz iść sam. Niech przynajmniej Halit z tobą pojedzie. Jest doświadczony. Wie, co robić, jeśli zastawią pułapkę”.

Begum przychodzi do domu Osmana z listą kandydatek na pokojówki, które sama wybrała. Jest zszokowana, gdy w środku zastaje Kiraz. Yaman konfrontuje się ze swoim wrogiem. Zostaje zaatakowany przez własnego człowieka, który wbija mu nóż w plecy! Akcja przenosi się do rezydencji. Ikbal wchodzi do kuchni, gdzie Seher nalewa sobie wody. „Nie miałyśmy okazji porozmawiać” – mówi żona Ziyi. – „Co wydarzyło się dziś na cmentarzu? Kiedy ty i Yusuf zniknęliście, pomyślałam, tak jak wszyscy, że uciekliście. Yaman bywa surowy i twardy. Ja jestem do tego przyzwyczajona, bo mieszkam tu od lat, ale ty jesteś jeszcze bardzo młoda”.

„Dzisiaj lepiej zrozumiałam, jak mroczny i niebezpieczny jest ten świat” – oznajmia Seher. – „Kiedy ci ludzie mnie ścigali, dokonałam wyboru. Będę chronić Yusufa za wszelką cenę. Jedynym miejscem, w którym mogę go chronić przed tym mrocznym światem, jest ten dom. Jedyna osoba, której mogę powierzyć przyszłość Yusufa, to jego wujek”. Wkrótce do rezydencji wraca Yaman. Blady i spocony mija Seher na korytarzu i wchodzi do gabinetu. Dziewczyna zauważa krople krwi na podłodze. Bez pukania wchodzi do pomieszczenia, do którego przed chwilą wszedł mężczyzna. Chce opatrzyć ranę na jego plecach, ale Yaman uparcie odmawia pomocy.

Seher nie daje za wygraną i przynosi środki opatrunkowe. „Nie wyjdę bez opatrzenia twoich ran” – oświadcza. – „Zaopiekowałeś się mną, kiedy byłam ranna. Teraz ja zaopiekuję się tobą. Nie chcę być niczyją dłużniczką. Zwłaszcza nie twoją”. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Yaman budzi się i ze zdumieniem odkrywa, że Seher spędziła noc na kanapie obok jego łóżka. Czuwała przy nim, jak on czuwał przy niej kilka dni temu. Podnosi szklankę z szafki nocnej i odstawia ją głośno, wybudzając dziewczynę.

„Jak twoja rana? Nadal krwawi?” – pyta dziewczyna, natychmiast się podnosząc. „Dlaczego wciąż tu jesteś?” – pyta Yaman z typowym dla siebie groźnym spojrzeniem. „Masz temperaturę? Pozwól mi zobaczyć ranę. Nie będzie dobrze, jeśli wda się zakażenie”. Seher chce sięgnąć do pleców mężczyzny, ale ten zatrzymuje jej rękę. Do pokoju zagląda Nedim. „Przepraszam, wrócę później” – oznajmia nieco zmieszany pracownik. „Nie, Nedimie. Ona i tak już wychodziła”. Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. Początek 0:43:22 wideo „Emanet 16. Bölüm”, koniec 0:22:47 wideo „Emanet 17. Bölüm”. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).

Podobne wpisy