Yaman obejmuje Seher.

„Dziedzictwo” – Odcinek 545 – Streszczenie

Neslihan i Cicek siedzą na tarasie, snując romantyczne wizje o swoim wymarzonym księciu na białym koniu. Każda z nich maluje w głowie obraz idealnego mężczyzny, który zjawi się nagle i odmieni ich życie. Ich rozmarzenie nie trwa jednak długo – Adalet, słysząc ich rozmowę, z politowaniem kręci głową.
— Dziewczyny, lepiej zejdźcie na ziemię — mówi z nutą rozbawienia. — W prawdziwym życiu książęta nie pojawiają się tak łatwo.

***

Tymczasem na komisariacie atmosfera robi się gorąca – i to nie z powodu śledztwa. Ma zostać nakręcony film promocyjny, w którym wystąpi znana modelka. Męska część załogi nie kryje ekscytacji. Panowie w mgnieniu oka wyszukują jej zdjęcia w Internecie, komentując jej urodę i snując domysły na temat spotkania.

Jedynie Ali pozostaje niewzruszony. Całkowicie skupia się na pracy, nie wykazując najmniejszego zainteresowania modelką. Duygu spogląda na niego z satysfakcją – cieszy ją, że jej partner nie podziela entuzjazmu kolegów. Jednak jej zadowolenie szybko ulatuje, gdy zauważa brak zaręczynowej obrączki na jego dłoni. Jej serce zamiera. Co się stało? Dlaczego ją zdjął?

***

Ziya, z bijącym sercem, podchodzi do Cicek, trzymając w dłoni starannie zapakowany prezent. Chce podarować jej coś wyjątkowego, coś, co wyrazi jego uczucia. Jednak dziewczyna, przygnębiona rozmową z Adalet, nagle zaczyna go unikać. W jej oczach związek z Ziyą wydaje się niemożliwy.

Mężczyzna jest tym wyraźnie przybity, ale jego brat nie pozwala mu się poddać.
— Nie rezygnuj tak łatwo — mówi, kładąc mu rękę na ramieniu. — Popatrz na mnie i Seher. Gdybym posłuchał przeciwności, nigdy bym jej nie zdobył.

Podniesiony na duchu Ziya postanawia spróbować raz jeszcze. Zbiera się na odwagę i ponownie podchodzi do Cicek, ale dziewczyna odsuwa się z wymówką.
— Przepraszam, Ziya, ale mam teraz mnóstwo obowiązków w kuchni — mówi, unikając jego spojrzenia.

Słowa te są jak cios prosto w serce. Nie tylko nie przyjmuje prezentu, ale też oznajmia, że nie będzie już mogła pomagać mu przy kwiatach. Ziya patrzy, jak odchodzi, czując, że jego świat właśnie się zawalił.

***

Podczas gdy jedni walczą o miłość, inni mierzą się z bezlitosną konkurencją.

Yaman jest o krok od podpisania lukratywnego kontraktu, który może zapewnić jego firmie ogromne zyski. Wszystko idzie zgodnie z planem – aż do chwili, gdy odkrywa, że nie jest jedynym, który o niego walczy.

Jego rywalem jest nikt inny jak… Aziz.

Gdy ich spojrzenia się spotykają, napięcie w powietrzu staje się niemal namacalne. To nie jest tylko biznes – to osobista wojna.

***

Tymczasem na komisariacie emocje sięgają zenitu.

Pojawienie się modelki, która ma wziąć udział w filmie promocyjnym, wywołuje jeszcze większą zazdrość wśród kobiet z zespołu. Mężczyźni nie kryją fascynacji, śledząc każdy jej ruch.

Ale to, co dzieje się chwilę później, wywołuje prawdziwy szok.

Modelka, ledwo przekraczając próg komisariatu, zatrzymuje się, wpatrując się w jednego z policjantów. Po chwili na jej twarzy pojawia się szeroki uśmiech.
— Ali?! — wykrzykuje radośnie i podbiega do niego, by mocno go objąć.

Zebrani przecierają oczy ze zdumienia, a zwłaszcza Duygu, która niemal dusi się własną zazdrością.

— Znacie się?! — pyta, starając się ukryć irytację.

Ali, nieco zakłopotany, odsuwa się od modelki.
— Chodziliśmy razem do podstawówki — wyjaśnia spokojnie.

Ale dla Duygu to nie ma znaczenia. Widok tej kobiety w ramionach Aliego jest jak drzazga w sercu. Jeszcze przed chwilą martwiła się o jego brak obrączki. Teraz ma kolejny powód do niepokoju.

I to znacznie poważniejszy.

„Dziedzictwo” – Odcinek 546 – Streszczenie

Kara, dręczona zazdrością o modelkę, nie zamierza dłużej zwlekać. W jej oczach Ilayda jest zagrożeniem, którego musi się pozbyć. Wpada do gabinetu Ibrahima i, bez zbędnych wstępów, rzuca rozkazującym tonem:
— Natychmiast ustal datę naszego ślubu!

Nie ma mowy o dyskusji. Nie chce czekać, nie chce dawać losowi szansy na komplikacje.

***

Yaman staje twarzą w twarz z Azizem. Napięcie w powietrzu jest gęste jak burzowe chmury. Kirimli nie zamierza przebierać w słowach.

Z impetem chwyta rywala za poły marynarki i patrzy mu prosto w oczy – pełne gniewu, determinacji i zimnej furii.

— Miałem wielu wrogów — mówi twardo, jego głos brzmi niczym stal. — Walczyłem i krwawiłem. Ale żaden z nich nie był tak podstępny jak ty. Wiem, dlaczego tu jesteś. To przez nią, prawda? Próbujesz mnie pokonać, bo nigdy nie mogłeś jej mieć.

Aziz nie odwraca wzroku, nie okazuje strachu. Jego odpowiedź jest spokojna, niemal lodowata:
— Nikomu nie wypowiedziałem wojny. Nawet nie wiedziałem, że ty również ubiegasz się o ten kontrakt. To Idris mnie do tego namówił. Moim celem jest tylko zabezpieczenie przyszłości mojej rodziny. Ale jeśli chcesz wojny, to wiedz jedno: zrobię wszystko, co będzie konieczne. Gdziekolwiek mnie to zaprowadzi, pójdę do samego końca.

Yaman mruży oczy, jak drapieżnik analizujący ruchy przeciwnika.
— Mówisz, że dojdziesz do końca? — powtarza, a jego głos jest niemal szeptem, przesyconym groźbą. — Ja będę twoim końcem. Zapamiętaj to sobie.

Ostatecznie to Yaman zwycięża i podpisuje kontrakt. Ale wojna dopiero się zaczęła.

***

Na komisariacie zapada decyzja, która wywołuje falę emocji. Inspektor oznajmia, że Ali ma zagrać u boku Ilaydy w filmie promującym pracę policji.

Duygu, choć udaje obojętność, czuje ukłucie niepokoju. Ilayda już przy pierwszym spotkaniu rzuciła się Aliemu w ramiona, a teraz będzie z nim pracować?

***

W rezydencji Cicek stoi przy oknie kuchni. Jej wzrok spoczywa na ogrodzie, gdzie Ziya w skupieniu pielęgnuje kwiaty. W jego ruchach nie ma już tej samej radości, co kiedyś. Smutek osiadł na jego twarzy niczym cień.

Seher wchodzi do kuchni i zauważa jej zamyślony, pełen bólu wyraz twarzy.
— Brat Ziya jest tak samo smutny jak ty — mówi cicho. — Nie powiesz mi, co się stało? Przecież tak dobrze się dogadywaliście. Czy brat Ziya cię zranił? Powiedział coś, czego nie powinien?

Cicek potrząsa głową.
— Nie, nigdy by mnie nie skrzywdził. To ja go zraniłam.
— Co masz na myśli?
— Kupił mi rękawiczki ogrodowe… ale ich nie przyjęłam. Nie mogłam.
— Dlaczego? — Seher marszczy brwi. — Myśli o tobie, chce cię uszczęśliwić.

Cicek wzdycha, opuszczając wzrok.
— Nie jestem godna jego miłości. Kim ja jestem, a kim jest pan Ziya? Jestem tylko pracownicą, a on właścicielem tej posiadłości.

Seher łagodnie, ale stanowczo podnosi jej podbródek.
— Cicek, spójrz na mnie. Nie masz się czego wstydzić. Widziałam, jak twoje oczy błyszczą, gdy patrzysz na brata Ziyę. W jego oczach widzę ten sam blask. Przed twoim przybyciem nigdy nie widziałam go tak szczęśliwego.

— Ale… — Cicek zaczyna protestować, ale Seher unosi dłoń.

— Nie sprzeciwiaj się, tylko mnie wysłuchaj. Ja też kiedyś uważałam, że nie pasuję do tego świata. Dorastałam w zwykłej dzielnicy, w rodzinie pełnej problemów. Kiedy przybyłam tutaj dla Yusufa, długo nie mogłam się odnaleźć. A potem, gdy zaczęłam czuć coś do Yamana, ukrywałam to przed samą sobą. Zadawałam sobie pytania: „Czy jestem go warta?”. Ale wiesz, co zrobiłam, kiedy w końcu zrozumiałam, co czuję? Po prostu kochałam.

Cicek słucha w milczeniu, a łzy cisną jej się do oczu.

— Miłość nie zna klas społecznych. Wiesz, przez co przeszedł brat Ziya. Znasz jego historię, wiesz, jak bieda naznaczyła jego życie. On lepiej niż ktokolwiek rozumie, że prawdziwe szczęście nie tkwi w bogactwie. Więc nie bój się. Jeśli twoje serce bije dla niego, nie uciszaj go. Pozwól mu kochać i pozwól sobie na miłość.

Seher wyciąga dłoń i delikatnie ociera łzy Cicek.
— Słuchaj swojego serca. Ono już zna odpowiedź.

***

Ali, poruszony emocjami, sięga po coś, co trzymał ukryte przez długi czas – własny wiersz. Słowa płyną z jego ust, pełne uczucia, napisane specjalnie dla Duygu.

Po ostatnim wersie patrzy jej prosto w oczy i składa obietnicę:
— Nie chcę, żebyś czuła się niepewnie. Trzymam się od Ilaydy z daleka. Nie zagram w tym filmie. Dla ciebie.

Duygu nie odpowiada od razu, ale w jej oczach pojawia się ciepło.

***

Tymczasem Yaman namawia Ziyę, by nie rezygnował i szczerze porozmawiał z Cicek. Jednak nad ich losami wciąż wisi cień intrygi.

Idris snuje kolejny plan – chce jeszcze bardziej skłócić Yamana i Aziza, podsycając ich wzajemną nienawiść. Czy uda mu się osiągnąć swój cel? Czy miłość pokona lęk?

Gra właśnie się rozpoczęła.

Kiedy i gdzie zostaną wyemitowane odcinki 545. i 546. serialu „Dziedzictwo”?

Odcinek 545. zadebiutuje na antenie TVP1 w środę, 16 kwietnia, o godzinie 16:05. Odcinek 546. będzie emitowany w czwartek, 17 kwietnia, o tej samej porze. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.

Podobne wpisy