Yusuf spogląda z uwagą i zainteresowaniem.

„Dziedzictwo” – Odcinek 588 – Streszczenie

Volkan mówi Aliemu, że widział Duygu zapłakaną. Komisarz uświadamia sobie, że w ostatnim czasie był dla niej zbyt surowy. Zaczyna rozważać swoje zachowanie i postanawia je zmienić.

Z kolei Duygu, trzymając się swojego postanowienia, unika Aliego. Nawet gdy komisarz mówi do niej na powitanie, ona przechodzi obok, jakby go nie zauważyła.

***

Nana usiłuje dostać się do telefonu Aynur, by skasować zdjęcie ze spotkania z Idrisem. Jednak pokojówka nie rozstaje się ze swoim smartfonem nawet na chwilę, co zmusza Nanę do odłożenia tego planu na później. W międzyczasie instaluje podsłuch w gabinecie Yamana, mając nadzieję, że w ten sposób dowie się czegoś, co pomoże jej w dalszych działaniach.

***

Tymczasem Aynur przygotowuje się z wyjątkową starannością. Każdy szczegół jej wyglądu ma znaczenie – chce oczarować Yamana.

„Pozbyłam się Nany, teraz zostałam sama na polu bitwy” – myśli, poprawiając sukienkę przed lustrem. – „To moja szansa. Nie mogę jej zmarnować.”

Podchodzi do Neslihan z pozornie niewinnym pytaniem:
— Chciałabym się czegoś dowiedzieć. Jak to się stało, że pani Seher została żoną pana Yamana? Zdobycie serca takiego mężczyzny musiało być nie lada wyzwaniem.

Neslihan patrzy na nią z lekkim zaskoczeniem.
— Skąd nagle ten temat?

— Po prostu mnie to interesuje — odpowiada Aynur, siląc się na obojętność. — Mężczyźni rzadko pozostają samotni po stracie żony. Zwykle prędzej czy później otwierają się na nową miłość. Ale pan Yaman… On zamknął się na ten rozdział. To oznacza, że kochał swoją żonę naprawdę głęboko.

Neslihan uśmiecha się smutno.
— Seher nie dało się nie kochać — mówi z ciepłem w głosie. — Była wyjątkowa. Silna, mądra, pełna klasy. Miała w sobie coś, co przyciągało ludzi. Potrafiła jednym spojrzeniem zajrzeć do ludzkiego serca, od razu wiedziała, kto skrywa ból, i nigdy nie ustępowała, dopóki nie pomogła. Tak było też z panem Yamanem. Połączyła ich miłość do Yusufa. Byli dla siebie oparciem, rozumieli się bez słów.

Zamyśla się na chwilę, po czym dodaje cicho:
— Myśleliśmy, że nigdy się nie rozstaną… Ale los miał inne plany.

Aynur widzi, jak twarz Neslihan łagodnieje przy wspomnieniu Seher. Słucha dalej, ale w jej oczach czai się cień zazdrości.

— Codziennie siadali na werandzie i dzielili się swoimi problemami. Seher zawsze przygotowywała mu kawę. To był jej rytuał. Nie pozwalała, by ktokolwiek inny to robił. Chciała, by to była ich chwila, tylko dla nich.

Neslihan uśmiecha się blado, wracając myślami do tamtych dni.
— To były piękne czasy — dodaje cicho.

Aynur, choć z pozoru słucha z zainteresowaniem, w środku aż kipi. „Seher, Seher, Seher…” – powtarza w myślach z irytacją. – „Czas to zmienić.”

***

Koszmary nie dają Yusufowi spokoju. Chłopiec budzi się w nocy z lękiem, a Nana nie może na to patrzeć obojętnie. Postanawia działać. Wpada na pomysł gry, która ma pomóc mu oswoić strach. Do wspólnej zabawy wciąga także Yamana.

— Każdy z nas napisze na kartce swój największy lęk — oznajmia, wręczając im małe karteczki. — Zaczniemy od najprostszych rzeczy.

Kiedy wszyscy kończą, Nana prosi Yusufa, by wyciągnął jedną z nich i odczytał na głos.

— Dinozaury — mówi chłopiec z zaciekawieniem.
— To mój strach — przyznaje Nana, uśmiechając się lekko.

— Naprawdę boisz się dinozaurów? — dziwi się Yusuf.
— Bardzo! Wczoraj śniło mi się, że jeden mnie połknął!

— Ale dinozaury wyginęły dawno temu — tłumaczy chłopiec z pełnym przekonaniem.
— A jeśli jakiś się uchował? — droczy się Nana. — Widziałam ich zdjęcia, wyglądają przerażająco!

— Nie bój się, wymarły. To pewne! — zapewnia Yusuf.
— W takim razie… — Nana teatralnie rozrywa swoją karteczkę na strzępy. — Mój strach właśnie zniknął!

Sięga do pudełka po kolejną kartkę i natychmiast kieruje wzrok na Yamana.
— To twoja, prawda?

— Ja niczego się nie boję — odpowiada mężczyzna stanowczo.
— Ale ta czysta kartka temu przeczy — Nana unosi brew i zwraca się do Yusufa: — Twój stryjek boi się odpowiedzieć na pytanie.

Patrzy wyczekująco na Yamana.
— Jeśli nie podzielisz się z nami swoimi lękami, jak my mamy się ich pozbyć?

— Źle zrozumiałem zasady gry — tłumaczy się Yaman.
— W porządku, napiszesz w następnej rundzie — decyduje Nana i wyciąga ostatnią karteczkę.

— Potwór z cienia — czyta powoli. — Co to za potwór?
— Gdy kładę się spać, widzę go na ścianie — wyjaśnia Yusuf. — Porusza się, ale znika o świcie.

— Może to tylko cienie drzew? — sugeruje Nana, po czym uruchamia latarkę w telefonie. Pokazuje chłopcu, jak światło i cień potrafią zmieniać kształty.

Yusuf patrzy z zainteresowaniem, a potem kiwa głową.
— Chyba masz rację.

Zgniótł karteczkę i rzucił ją na bok.

Kolejna runda.

Tym razem Yusuf sięga do pudełka i czyta:
— „Że nie dotrzymam danego słowa”.

To strach Nany. Jej serce przyspiesza, bo wie, co to oznacza. Boże, czyżby naprawdę bała się najbardziej tego, że nie spełni obietnicy? Że nie pomści brata?

Yusuf przygląda się jej uważnie.
— Moja ciocia zawsze mówiła: „Jeśli wierzysz, zrobisz wszystko”. Ty też, Nano. Jeśli będziesz wierzyć, dotrzymasz słowa.

Dziewczyna uśmiecha się z wdzięcznością.
— Masz rację — mówi cicho. — Zrobię wszystko, by spełnić to, co obiecałam.

Sięga po kolejną kartkę.
— „Smutek Yusufa” — odczytuje i natychmiast spogląda na Yamana.

Mężczyzna milczy, ale chłopiec ściska go za rękę.

— Stryjku, nie zasmucasz mnie — zapewnia go Yusuf.
— Ale teraz jesteś smutny — zauważa Yaman.

— Tak, ale nie ty mnie zasmuciłeś — mówi chłopiec i wyciąga kolejną kartkę. Widnieje na niej jedno słowo: „Śnić”.

Jego głos drży, gdy to czyta.
— To jest to, czego się boję. Śnienia. Bo w moich snach znów widzę strzały, a potem… ty i Nana znikacie, tak jak ciocia. A co, jeśli kiedyś naprawdę was stracę?

Cisza.

— Yusuf… — Nana kuca przy nim, biorąc go za ręce. — Ja nigdzie się nie wybieram. Jestem tutaj.

Jej spojrzenie jest ciepłe i pełne troski.

— Wiesz, jest sposób na pokonanie tego strachu — mówi dalej. — Musisz napełnić serce nadzieją i radością. Wtedy lęk nie znajdzie w nim miejsca. Jesteś bezpieczny, a twoi bliscy są i zawsze będą przy tobie.

Yusuf patrzy na nią, jakby ważył jej słowa. W końcu bierze swoją karteczkę i wolno ją rozrywa.
— Nie chcę się już bać.

Potem rzuca się w objęcia Yamana, a mężczyzna obejmuje go mocno.

Strachy może i nie zniknęły całkowicie, ale tej nocy w ich sercach było mniej lęku, a więcej nadziei.

Kiedy i gdzie zostanie wyemitowany odcinek 588. serialu „Dziedzictwo”?

Odcinek 588. zadebiutuje na antenie TVP1 w niedzielę, 1 czerwca, o godz. 16:05. Tuż po premierze telewizyjnej epizod będzie dostępny w Internecie na stronie vod.tvp.pl. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.

Podobne wpisy