„Dziedzictwo” – Odcinek 589 – Streszczenie
Aynur ostrożnie zagląda do pokoju Yusufa. Widząc Nanę siedzącą obok Yamana, zaciska pięści, a krew buzuje jej w żyłach. „Co za bezczelna dziewucha!” – syczy w myślach, ledwo powstrzymując się przed wejściem do środka. „Ostrzegłam ją, żeby trzymała się z dala od Yamana, a ona jeszcze bardziej się do niego zbliżyła! Groziłam jej tyle razy, a ta żmija wcale się nie boi. Off!”
***
Duygu wraca z pracy. W drodze do domu spotyka Aliego. Chce przemknąć obok, ale komisarz nie pozwala jej odejść.
— Co próbujesz zrobić? – pyta, blokując jej drogę. – Co to za nastawienie? Próbuję coś naprawić, a ty zachowujesz się w ten sposób.
— Nie mówiłeś mi, że mam trzymać się od ciebie z daleka? – przypomina chłodno Duygu. – Dlaczego teraz próbujesz się do mnie zbliżyć?
— Popełniłem błąd.
— Ładnie powiedziane. Zawsze wszystko wiesz najlepiej. Jest tak, jak postanowiliśmy, kiedy tu przyjechałam – ty po jednej stronie, ja po drugiej. I tak powinno zostać.
Nagle z podwórka dobiega donośny głos:
— Dzieci! – woła Semra, podchodząc do nich z uśmiechem. – Przestańcie już z tymi sprzeczkami! Zięciu – zwraca się do Aliego, kładąc mu dłoń na ramieniu – tak być nie może! Co się stało? Dlaczego tak zamarłeś? Jest jeszcze tyle do zrobienia! Za dwa dni mamy wesele!
Duygu momentalnie blednie. Serce bije jej szybciej.
— Mamo… wszystko w porządku? – pyta ostrożnie, czując narastający niepokój. Czyżby jej mama znowu wróciła do przeszłości?
— A czemu miałoby nie być? – odpowiada beztrosko Semra. – Za dwa dni zobaczę szczęście mojego dziecka. Zięciu, tak nie można! Nie czas na leniuchowanie, czeka nas mnóstwo pracy! Co to za spojrzenia? Jesteście zmęczeni, prawda? No tak, sprawy ślubne bywają wyczerpujące. Ale zaciśniemy zęby i damy radę!
***
Aynur, wciąż rozpalona gniewem, postanawia ukarać Nanę za nieposłuszeństwo. Cicho wślizguje się do jej pokoju i zaczyna przeszukiwać rzeczy. Szuka czegoś, czego strata naprawdę zabolałaby jej rywalkę. Po chwili jej wzrok pada na stary zegarek – wygląda na coś cennego. Uśmiecha się złośliwie, po czym zrzuca czasomierz na podłogę i brutalnie miażdży go obcasem.
W tym momencie do pokoju wchodzi Nana.
— Co ty robisz?! – krzyczy, podbiegając do zniszczonego zegarka. – To zegarek mojej mamy! Jesteś chora?! Czego chcesz od moich pamiątek?! Zniszczę cię!
Aynur unosi brew, nie przejmując się jej gniewem.
— Och, bardzo się przestraszyłam – mówi kpiąco. – To ja cię zniszczę. Ostrzegałam cię, żebyś trzymała się z dala od pana Yamana. Nie obchodzi cię Yusuf. Udajesz tylko, że ci na nim zależy, żeby przekonać pana Yamana.
— To ty chcesz go uwieść! – odcina się Nana. – Ciągle wyobrażasz sobie rzeczy, których nie ma. Użyj rozumu albo…
— Albo co?! – przerywa jej Aynur z triumfującym uśmiechem. – Nie możesz mi nic zrobić. A może jednak? Pokażę zdjęcie panu Yamanowi i zobaczysz!
Do pokoju wchodzi Cenger.
— Aynur! – jego głos jest surowy. – Co tu znowu robisz?
Zauważa zegarek w rękach Nany i marszczy brwi.
— Co się stało?
— Upadł jej – mówi szybko Aynur, zanim Nana zdąży się odezwać. – Nie zauważyła i nadepnęła. Powiedziałam jej, że to tylko rzecz materialna, ale, cóż… najwyraźniej trudno jej to zaakceptować.
Cenger mierzy ją długim spojrzeniem.
— Aynur, wyjdź – mówi stanowczo.
Gdy drzwi się zamykają, odwraca się do Nany.
— Sądzę, że jest dla ciebie bardzo cenny.
— To jedyna pamiątka po mojej mamie. Nigdy go nie nosiłam, żeby mu się nic nie stało… – głos dziewczyny łamie się na końcu.
Cenger przygląda się uszkodzonemu zegarkowi.
— Daj mi go. Skontaktuję się z kilkoma mistrzami zegarmistrzostwa. Może da się coś zrobić.
***
W następnej scenie Cenger wchodzi do gabinetu Yamana.
— Musisz udać się po pozwolenie o pracę dla Nany – przypomina.
— Dobrze. Powiedz jej, żeby się przygotowała – odpowiada Yaman, a potem zauważa coś w dłoni Cengera. – Co to za zegarek?
— To pamiątka Nany po mamie. Został uszkodzony. Skontaktowałem się z mistrzami zegarmistrzostwa, ale twierdzą, że naprawa będzie prawie niemożliwa. To stary model, nie ma już do niego części.
Yaman przez chwilę milczy, patrząc na zniszczony przedmiot. W końcu bierze go do rąk i ściska mocno, jakby próbował wyczuć w nim resztki wspomnień.
— Zajmę się tym osobiście – mówi cicho. – Znajdę sposób.
***
Ali w końcu podejmuje decyzję – zgadza się grać narzeczonego Duygu, aby pomóc jej mamie wyzdrowieć. Kiedy zostają sami, oboje wracają wspomnieniami do najpiękniejszych chwil ich miłości.
Ciepłe letnie wieczory, wspólne śmiechy, chwile, gdy byli dla siebie całym światem. Ich spojrzenia spotykają się na dłużej, a w powietrzu unosi się coś więcej niż tylko udawane narzeczeństwo.
Tylko że to wszystko… już minęło. Czy na pewno?
„Dziedzictwo” – Odcinek 590 – Streszczenie
Yaman zabiera zegarek Nany do mistrza Veliego, który po długiej i precyzyjnej pracy przywraca mu dawną świetność. Kiedy Yaman wręcza jej naprawiony czasomierz, oczy dziewczyny rozświetlają się radością. Delikatnie przesuwa palcami po znajomej powierzchni, czując, jak wspomnienia wracają z nową siłą.
— Dziękuję… – mówi cicho, spoglądając na Yamana z wdzięcznością. – To dla mnie bardzo ważne.
— Wiem. – Jego głos jest spokojny, ale w spojrzeniu widać coś więcej, coś, czego nie wypowiada na głos.
***
Tymczasem Yagmur, nie mogąc znaleźć Aliego na komisariacie, dzwoni do niego.
— Ali, gdzie jesteś? – pyta.
— Jestem zajęty, porozmawiamy później.
Komisarz szybko kończy rozmowę, ale Yagmur udaje się wychwycić w tle znajome głosy – Duygu i jej mamy. Coś w jej wnętrzu zaciska się nieprzyjemnie. Przeczuwa, że dzieje się coś, o czym powinna wiedzieć.
Bez chwili wahania rusza do dzielnicy, a kiedy dociera na miejsce, zastaje widok, który odbiera jej mowę.
Semra trzyma splecione dłonie Aliego i Duygu, a na ich palcach błyszczą obrączki zaręczynowe.
Serce Yagmur przyspiesza, a w jej głowie kłębią się pytania. Rusza prosto do ukochanego, nie kryjąc wzburzenia.
— Ali, co się tu dzieje?! – jej głos drży od emocji.
Semra zerka na nią z zaciekawieniem.
— Synu, kim jest ta dziewczyna? – pyta z uśmiechem. – To twoja kuzynka? Przyjechała na ślub?
Potem zwraca się do Yagmur:
— Córko, nie stój tak. Wejdź, dołącz do nas.
Yagmur otwiera usta, chcąc wyjaśnić sytuację.
— Jestem Aliego…
Ale zanim zdąży dokończyć, Ali wchodzi jej w słowo.
— Naszą koleżanką. – Jego ton jest ostry, niemal rozkazujący. – Yagmur, możemy porozmawiać? Chodź.
Odciąga ją na bok, a ona wyrzuca mu spojrzenie pełne żalu.
— Co to ma znaczyć?
Ali bierze głęboki oddech.
— To tylko gra. – Spogląda jej prosto w oczy. – Dla dobra cioci Semry.
— Gra?!
— Ciocia Semra gubi się w czasie. Czasem cofa się o miesiąc, czasem o dziesięć lat. Teraz przeżywa kolejny kryzys. Myśli, że za dwa dni bierzemy z Duygu ślub. Jeśli jej nie pomożemy, może się to dla niej źle skończyć.
Yagmur patrzy na niego dłuższą chwilę, próbując ułożyć to sobie w głowie.
— I co teraz? Będziecie udawać aż do samego „ślubu”?
Ali milczy przez moment. Sam nie wie, jak długo ta farsa może potrwać.
***
Tymczasem Nedim natrafia na trop porywaczy Yusufa. Gdy Nana dowiaduje się o tym, natychmiast wysyła SMS-a do Idrisa, ostrzegając go przed niebezpieczeństwem. Nie mija wiele czasu, a w ciemnych zaułkach miasta dochodzi do strzelaniny.
Nana, rozedrgana od adrenaliny, widzi, jak Idris podnosi broń, celując prosto w Yamana.
Serce wali jej jak oszalałe. Wie, co powinna zrobić. To jest ten moment.
Ale kiedy palec Idrisa napina się na spuście, jej ciało działa szybciej niż umysł. Rzuca się w stronę Yamana i popycha go na bok.
Kula świszczy w powietrzu.
Yaman upada, unikając strzału dosłownie w ostatniej chwili. Idris wycofuje się w cień, a Nana zostaje z nim sam na sam – z mężczyzną, którego miała znienawidzić, a właśnie uratowała.
***
Wieczorem, w samotności swojego pokoju, Nana odczytuje wiadomość od Idrisa:
„Weź się w garść. Chcesz wsadzić go do więzienia, a zamiast tego ratujesz jego życie?! Próbujesz ukarać mordercę swojego brata, ale co robisz? Poświęcasz się dla niego!”
Dziewczyna zaciska usta i szybko odpisuje:
„Poświęcam się dla ciebie. Powiedziałam, że nie będzie żadnego zabijania. Nikt nie umrze. Zrozumiałeś to, uparta głowo?”
Odkłada telefon, ale myśli nie dają jej spokoju. Patrzy w ciemność i mówi cicho do siebie:
— Jakie poświęcenie? Jak tylko dowiem się, gdzie jest jego brat, od razu wsadzę go do więzienia.
Jej oczy błyszczą determinacją.
— Będziesz się wstydził tych słów, Idrisie.
Kiedy i gdzie zostaną wyemitowane odcinki 589. i 590. serialu „Dziedzictwo”?
Odcinek 589. zadebiutuje na antenie TVP1 w poniedziałek, 2 czerwca, o godzinie 16:05. Odcinek 590. będzie emitowany we wtorek, 3 czerwca, o tej samej porze. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.








