„Dziedzictwo” Odc. 769 – streszczenie
Basak z zimną determinacją podrzuca narkotyki do plecaka Nese i natychmiast donosi na nią policji. Kiedy funkcjonariusze próbują zatrzymać zaskoczoną dziewczynę, zjawia się Volkan. Jego stanowczość i spokój chwili sprawiają, że przejmuje kontrolę nad sytuacją. Wspólnie z Ayse krok po kroku docierają do prawdy, a perfidna intryga Basak kończy się jej aresztowaniem.
***
Fuat, złamany ciężarem dowodów, zgadza się ujawnić wszystkie nazwiska i szczegóły dotyczące przemytu narkotyków w firmie Yamana. Jego zeznania mogłyby obrócić losy procesu, ale zanim staje przed sądem, zostaje brutalnie uciszony przez człowieka Idrisa.
Akcja przenosi się do kryjówki Yahyaoglu.
– Uciekłeś spod topora dzięki mnie – mówi Idris, zimnym tonem, wpatrując się w Nedima. – Dziś Yaman Kirimli poniesie ostateczną klęskę.
– Uniknęliśmy katastrofy – odpowiada Nedim i, w geście lojalności, podaje mu rękę.
***
Rozpoczyna się proces Yamana. Sala sądowa jest przepełniona napięciem, a każdy oddech zdaje się odbijać echem od ścian.
– Na statkach należących do holdingu Kirimli znaleziono znaczne ilości narkotyków – oświadcza prokurator. – Podpisy Yamana Kirimliego na zamówieniach stanowią wystarczający dowód winy. Yamanie Kirimli, czy chcesz coś powiedzieć?
Yaman wstaje, spoglądając prosto w oczy prokuratora.
– Pytasz mnie, czy przyznaję się do zbrodni? – mówi z powagą. – Czy używałem swoich statków, by rozprowadzać truciznę, która niszczy młodych ludzi? Pytasz, bo nie znasz Osmana. Miał trzynaście lat, czarne oczy i drobną sylwetkę. Był uzależniony… Umarł w moich ramionach, a ja nie mogłem mu pomóc. Od tamtej chwili przekląłem tych, którzy czerpią zyski z narkotyków. Straciłem też Haydara i Cenka. Straciłem wielu.
Yaman mówi dalej, a w sali panuje cisza absolutna.
– Po wyjściu z więzienia spotkałem setki takich dzieci. Ratowałem tych, których mogłem. Widziałem matki łamiące się w środku, ojców tracących nadzieję. To narkotyki ich zabijały, a nie ja. Nigdy nie handlowałem tą trucizną. Nigdy nie skrzywdziłem niewinnych. Łączenie mojego nazwiska z tym procederem to dla mnie największa zniewaga.
– Przestępstwo zostało udowodnione – odpowiada prokurator chłodno. – Podpisy i towar mówią same za siebie. Nie byłoby to możliwe bez wiedzy Yamana Kirimliego. Wnoszę o karę dwudziestu lat więzienia zgodnie z artykułem 188 kodeksu karnego.
Bliscy Yamana są zdruzgotani. Nagle Nana i obrońca otrzymują wiadomość o śmierci Fuata. Sędzia, pozbawiony kluczowego świadka, odracza rozprawę i decyduje, że do czasu jej wznowienia Yaman pozostanie w areszcie. Nana wybucha protestem, ale zostaje wyprowadzona siłą.
Przy wyprowadzaniu Yamana strażnicy pozwalają mu na chwilę rozmowy z Naną.
– Nie poddasz się, Nano Maryam – mówi stanowczo. – Tak jak zawsze, zbierz włosy i bądź silna.
– Nie poddam się – odpowiada przez łzy Nana. – Będziemy walczyć razem.
***
Ferit wraca do swojego domu, gdzie mieszka teraz Ayse. Jej oczy natychmiast wychwytują mrok w jego spojrzeniu.
– Coś się stało? – pyta niepewnie.
– Stało się – mówi gorzko Ferit. – Świadek, który mógł ocalić Yamana, został zabity. Teraz grozi mu dwadzieścia lat więzienia. To koszmar. Zawiodłem. Ale z tobą, Ayse… – jego głos nagle twardnieje – nie popełnię tego samego błędu. Sprawię, że wreszcie zaczniesz mówić.
Czy Ayse przyzna wreszcie, że Doga jest jego córką?
Czy niewinność Yamana zostanie udowodniona?
Powyższy tekst stanowi autorskie streszczenie i interpretację wydarzeń z serialu Emanet. Inspiracją do jego stworzenia był film Emanet 557. Bölüm dostępny na oficjalnym kanale serialu w serwisie YouTube. W artykule zamieszczono również zrzuty ekranu pochodzące z tego odcinka, które zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych i ilustracyjnych. Wszystkie prawa do postaci, fabuły i materiału źródłowego należą do ich prawowitych właścicieli.













