Odcinek 148 – streszczenie: Yaman i Seher starają się jak najlepiej przygotować do jutrzejszej rozmowy z pracownikami socjalnymi. Razem wybierają zdjęcie z zaręczyn, które chcą dodać na portal społecznościowy. Ikbal jest pełna podejrzeń odnośnie zaskakująco spokojnego zachowania swojej siostry. Pod osłoną nocy, gdy Zuhal smacznie śpi, zakrada się do jej pokoju i przeszukuje jej rzeczy. Nie znajduje jednak niczego podejrzanego. Gdy wychodzi, Zuhal otwiera oczy. Tylko udawała pogrążoną we śnie. Spod poduszki wyciąga flakonik z trucizną i uśmiecha się diabelsko.

Akcja przeskakuje do następnego dnia. Kiraz przynosi na komisariat jedzenie dla Aliego. Przy okazji rozmawia z Karą. „Jak się masz?” – pyta dziewczyna. – „Otrząsnęłaś się po tym, co stało się wczoraj?”. „Tak, nic mi nie jest”. „Mówisz, że wszystko w porządku, ale twoje oczy pokazują coś innego. Porozmawiam z Ibrahimem. Musi wiedzieć, co powiedziała ci ciocia Hayriye. Nie zasługujesz na takie słowa”. „Już o tym zapomniałam. Jeśli będziemy dalej rozmawiać, ta sprawa się nie skończy. Lepiej zostawmy to tak, jak jest”.

„Ale Ibrahim powinien wiedzieć” – przekonuje Kiraz. „Nie wie i niech tak pozostanie” – odpowiada policjantka. – „Nie chcę, żeby się tym przejmował”. W tym momencie Ibrahim wkracza do głównego pomieszczenia. „Wiem wszystko, Karo” – oświadcza. – „Porozmawiałem otwarcie z mamą, kiedy wróciliśmy do domu. Powiedziałem, że cię skrzywdziła. Byłem na nią naprawdę zły za te słowa, które powiedziała ci zamiast podziękowań”. „Nie czuję się urażona. Jesteś na nią zły bez powodu”.

„Ale przyznała mi rację i poprosiła, żebym przeprosił cię w jej imieniu” – oznajmia mężczyzna. – „Zgodziła się nawet na nasz ślub. Mówię prawdę, to nie jest kłamstwo. Wiem, że nie chcesz tego kontynuować, ale mimo to przyjmij moje przeprosiny”. „Przyjmuję przeprosiny, ale nie chcę kontynuować tej gry”. „Dziękuję, Karo. Bardzo mi pomogłaś.” – Ibrahim odchodzi. „Mam pomysł” – odzywa się Kiraz. – „Czy zgodzisz się kontynuować tę grę jeszcze przez jeden dzień?”.

Zuhal upewnia się, że Seher nie ma w pokoju, i wchodzi do środka. Do butelki z herbatą wlewa całość zakupionej trucizny. Do rezydencji przychodzą pracownicy socjalni. Ikbal tylko szuka okazji, by pokazać im, że związek Yamana i Seher nie jest prawdziwy. Narzeczeni siadają w salonie razem z urzędniczkami. „Wiecie, po co przyszłyśmy” – mówi jedna z wizytatorek. – „Najpierw moja koleżanka sprawdzi, jaki wpływ na Yusufa ma wasza decyzja o ślubie. Po drugie musimy upewnić się, czy decyzja o małżeństwie nie została podjęta jedynie po to, by uzyskać opiekę nad Yusufem”.

„Porozmawiam z każdym z was osobno” – kontynuuje pracownica socjalna. – „Jeśli reakcja Yusufa na wasze małżeństwo jest negatywna lub jeśli stwierdzimy, że małżeństwo jest jedynie formalne, poniesiecie tego konsekwencje”. Yaman ujmuje dłoń Seher, która zaczęła się nieco stresować, i odpowiada: „Oboje chcemy dla Yusufa wszystkiego, co najlepsze. Nie możemy nawet myśleć o rozstaniu z nim. Wiemy jednak, że podejmiecie słuszną decyzję, i dlatego jesteśmy spokojni. Prawda, kochanie?” – Mężczyzna odwraca głowę do Seher i patrzy jej prosto w oczy.

„Tak” – potwierdza dziewczyna. „W takim razie moja koleżanka porozmawia z Yusufem” – oznajmia urzędniczka. – „Potem ja porozmawiam z każdym z was osobno”. Tymczasem Ikbal wchodzi do pokoju siostry. Jest wściekła, jak zresztą przez większość czasu. „Co się stało?” – pyta Zuhal. „Przyszli pracownicy z opieki społecznej. Starałam się wzbudzić ich wątpliwości co do małżeństwa, ale Yaman i Seher mi przeszkodzili. Gdyby tylko przyszli do salonu trochę później… Nieważne, pokładam nadzieję w ich decyzji. Jeśli zabiorą Yusufa, małżeństwo nie dojdzie do skutku. Co jest?” – Wbija w siostrę badawcze spojrzenie. – „W ogóle nie jesteś zainteresowana. A może masz lepszy plan?”.

„Straciłam wszelką nadzieję” – odpowiada Zuhal, udając zrezygnowaną. Nie chce zdradzić się przed siostrą, że podała Seher truciznę. „Gdybyś mi pomogła, zamiast zamykać się w pokoju, nie czułabyś się teraz w ten sposób!”. „Co jeszcze mam zrobić, siostro?”. „Zbierz swój umysł i wyjdź z tego stanu. Nie możemy przegapić żadnej okazji, dopóki pracownice są tutaj”. „Możesz wyjść, proszę? Chcę zostać sama”. „Brawo! Tak trzymaj!” – Ikbal wychodzi jeszcze bardziej wzburzona, a jej siostra zaczyna nerwowo obgryzać paznokcie. Przekonana, że Seher wypiła już swoją herbatę, czeka, aż trucizna zacznie działać.

Pracownica socjalna kończy przesłuchiwać narzeczonych. Wydaje się, że obie rozmowy przebiegły bardzo dobrze. Yaman i Seher udzielali trafnych odpowiedzi na zadawane pytania, dotyczące tej drugiej osoby. Urzędniczki jeszcze dzisiaj mają ogłosić swoją decyzję. Serial Dziedzictwo emitowany jest od poniedziałku do piątku na antenie TVP1 o godz. 16:05. Odcinki z polskim lektorem dostępne są także na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).

Podobne wpisy