Złoty chłopak odcinek 50 i 51: Ferit upewnia się, że jego ojciec i Ifakat mają romans! Dowiaduje się, że Seyran wiedziała już o tym!

Odcinek 50 – streszczenie: Ferit i Seyran biorą udział w sesji dla magazynu. Hattuc jest w gabinecie Halisa. „Powiedziałam, że nigdy więcej tu nie przyjdę” – przypomina kobieta. – „Jestem pewna, że masz czyste serce, ale dobrze znam twój upór i gniew”. „Czy wiesz, co jest w głębi mojego serca?” – pyta ojciec Orhana. – „Wiał silny wiatr i wiele naszych gałęzi zostało złamanych. Czy to nie wystarczy, Hatice?”. „Nie złamaliśmy się, ale odnieśliśmy wiele ran”. „To właśnie chcę powiedzieć. Czy to nie czas na zagojenie naszych ran? Spójrz na mnie swoim sercem. Odkąd przyjechałaś do Stambułu, ciągle jesteśmy w kłopotach i smutnych rozmowach”.

„Jeśli pozwolisz, możemy się kiedyś spotkać i porozmawiać o miłych rzeczach” – dodaje Halis. – „Porozmawiajmy trochę o życiu. Nie mówmy o tym, czego żałujemy, ale o tym, co przyniesie nam jutro”. „Nasze dni są policzone, Halisie. Chciałabym porozmawiać teraz o tym, co piękne”. Mężczyzna ujmuje dłoń kobiety. Oboje patrzą sobie prosto w oczy. Wydaje się, że na nowo zaczęli przeżywać dawną miłość. Yusuf rozmawia z siostrami na tyłach domu. Ponownie wspomina sytuację, gdy zobaczył Ferita i Sultan obściskujących się w samochodzie. Suna, podobnie jak jej siostra, nie wierzy, by coś takiego mogło mieć miejsce. Chłopak jest zdeterminowany, by udowodnić, że pokojówka i jego rywal naprawdę mają romans.

Akcja przeskakuje do wieczora. Małżonkowie i Suna oglądają wykonane podczas sesji zdjęcia. Ferit nie chce, by fotografie zostały opublikowane w magazynie. Zupełnie nie polubił Defne (redaktorki magazynu, z którą przed laty jego ojciec się spotykał). Chcąc powiedzieć ojcu, by zablokował publikację, udaje się do jego pokoju i ponownie widzi go bardzo blisko Ifakat. Teraz już nie ma wątpliwości, że jego ojciec i ciocia mają romans. Po policzku chłopaka spływa łza. Gdy trochę dochodzi do siebie, wraca do sypialni i mówi żonie i jej siostrze, by wyszli razem się zabawić.

Odcinek 51 – streszczenie: W klubie Ferit nie szczędzi sobie alkoholu i szybko upija się. Seyran chce wiedzieć, co jest powodem jego zachowania. „Ja… Widziałem swojego ojca” – wyznaje pijany chłopak. „Co masz na myśli, mówiąc, że go widziałeś?”. „Widziałem go z ciocią. Rozumiesz, co chcę powiedzieć. Nieważne, jak dużo dziś wypiję, to i tak będzie za mało. Jak coś takiego jest możliwe? Nie mogę uwierzyć. A ty możesz? Gdyby ktoś mi to powiedział, uznałbym, że zwariował. Ale widziałem ich na własne oczy”.

Seyran milczy, jakby zakłopotana. Ferit zauważa to i pyta: „Co się stało? Dlaczego tak na mnie patrzysz? Nic nie powiesz?”. „Fericie… Wiedziałam o tym” – oznajmia dziewczyna ze spuszczoną głową. „O czym wiedziałaś?”. „Też ich widziałam. Dużo wcześniej. Bardzo mi przykro, Fericie”. „Jest ci przykro? Widziałaś ich i nic nie powiedziałaś? Żartujesz sobie ze mnie? Jak mogłaś coś takiego ukryć?” – Chłopak podnosi się oburzony. „Jak mogłam ci powiedzieć?”. „Tak samo, jak ja powiedziałem tobie! Kim dla mnie jesteś? Przyjacielem czy wrogiem?”.

„Fericie, chodźmy gdzieś, gdzie będziemy mogli porozmawiać na osobności” – prosi Seyran, nie chcąc, by jej mąż znowu uwikłał się w jakiś skandal. „Ja nie idę. To ty odejdziesz. Wynoś się stąd!” – krzyczy Ferit na cały głos, nie zważając na tłum ludzi w klubie. Do małżonków podchodzą Suna i Abidin. Chcą wiedzieć, co się dzieje. Ferit każe pracownikowi odwieść dziewczyny do domu. Sam zostaje w klubie z Defne, która także jest tu obecna. Podczas rozmowy prawie dochodzi do pocałunku między nimi. Kobieta opuszcza klub, ale jeszcze tej samej nocy Ferit przyjeżdża do jej domu. W salonie czeka na niego… Seyran!

„Dziękuję” – mówi siostra Suny do Defne, gdy jej mąż staje przed nią. Ferit kieruje na redaktorkę pytające spojrzenie. „Seyran martwiła się, w jakim jesteś stanie, a ja powiedziałam jej prawdę” – wyjaśnia Defne. – „Powiedziałam, że nie czujesz się dobrze i że próbowałam namówić cię do powrotu do domu. Jeśli macie problem, rozwiążcie go tutaj”. „Brawo dla was” – mówi brat Fuata, klaszcząc w dłonie. – „Stanowicie świetny zespół. Co jeszcze wymyśliłyście?”.

„Fericie, martwiłam się o ciebie” – tłumaczy Seyran. – „Pani Defne mi pomogła. Jestem jej wdzięczna, to wszystko. Czy możesz usiąść, proszę? Porozmawiajmy”. „Dlaczego nalegasz? Jeszcze mnie nie poznałaś? Zachowuję się tak, gdy źle się czuję. Nie chcę cię skrzywdzić, ale mnie nie rozumiesz. Chcę zostać sam. Sam!”. „Ale ja martwię się o ciebie, rozumiesz? Bałam się, czy coś ci się nie stało, czy nie zrobiłeś czegoś głupiego”. „Dzieci, zostawiam was samych” – oznajmia Defne. – „Rozwiążcie swoje problemy, ale nie krzykiem, a rozmową.” – Opuszcza pomieszczenie.

Seyran namawia męża, by wrócili do rezydencji. „Jesteś szalona?” – pyta Ferit. – „Czy jeśli w tym stanie zobaczę mojego ojca, jak myślisz, co zrobię? Albo moją ciocię? Albo mamę? Nawet ja nie wiem, jak zareaguję. Jak możesz być taka spokojna?”. „Jestem, bo doświadczyłam tego samego. Nie mogłam spojrzeć im w twarz, nie mogłam nikomu powiedzieć. Możesz spróbować mnie choć trochę zrozumieć? Tylko ten jeden raz”. „Zrozumieć cię? Czy to ty nie powinnaś zrozumieć mnie, Seyran? Kim są dla ciebie ci ludzie? Jak długo ich znasz? To mój tata, moja ciocia i moja mama. Są w moim życiu od urodzenia, rozumiesz?”.

„Dobrze, Fericie. Nie mogę nic powiedzieć” – przyznaje dziewczyna. – „Ale krzyczenie na mnie nie jest rozwiązaniem. Nie mówię ci, żebyś się nie złościł. Złość się, tylko nie bądź dla mnie taki. Nic ci to nie da. Zamiast tego spróbuj ze mną porozmawiać. Powiedz mi, o czym myślisz. Wspólnie znajdziemy rozwiązanie. Wszystko będzie lepsze”. „Nic nie będzie lepsze, Seyran. Dla mnie nic nie będzie już takie samo. Wszystkich ich nienawidzę. Jak mogli to zrobić? Czy moi rodzice się rozstaną? Co powie mój dziadek, jeśli się o tym dowie?”.

Seyran obejmuje męża i przekonuje go, że nie może uciekać od prawdy. „Prędzej czy później wrócisz do tego domu” – stwierdza. – „Usiądziesz przy jednym stole z tymi ludźmi. Ucieczka nic ci nie da”. „Przynajmniej tej nocy nie wrócę do tego domu. Żadna siła mnie tam dziś nie zaprowadzi”. Defne wraca do salonu i mówi małżonkom, że mogą zostać na noc w pokoju gościnnym. Serial Złoty chłopak emitowany jest od poniedziałku do piątku na antenie TVP1 o godz. 14:00. Odcinki z polskim lektorem można także oglądać na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *