Odcinek 94 – streszczenie: Po pomyślnie przebytej kontroli Seher decyduje, że wraz z Yusufem wrócą do rezydencji. Ali i Firat siedzą przy stoliku w ogrodzie. Kiraz przynosi im kawę. Komisarz odprowadza ją wzrokiem. „Wygląda naprawdę dobrze. Doszła do siebie” – stwierdza Firat. – „Nie tylko pod względem zdrowotnym, ale także duchowym”. „Wyszliśmy dzisiaj zaczerpnąć świeżego powietrza. Poszliśmy do ojca Arifa. Coś mu wypadło i to my zajęliśmy się jego interesem. Szkoda, że tego nie widziałeś. Kiraz zajęła się wszystkim sama, a ja byłem tylko jej asystentem. Jest bardzo sprytna. Zapamiętała wszystkie zamówienia, których ja nie zdążyłem zapisać. Powinieneś był zobaczyć, jak posługuje się nożem”.
„Z wszystkim sobie poradziła, dlatego jest taka szczęśliwa” – dodaje Ali. Dopiero teraz zauważa, że przyjaciel przypatruje mu się z dziwnym zaciekawieniem na twarzy. – „Co jest, Firacie? Dlaczego tak na mnie patrzysz?”. „Powiem ci coś, komisarzu, ale nie denerwuj się. Nigdy wcześniej nie widziałem cię tak szczęśliwego”. „Daj spokój. Przesadzasz”. „Bracie, nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale myślę, że zakochałeś się w Kiraz”.
Akcja przenosi się do rezydencji. Seher wchodzi do gabinetu Yamana. Staje przed nim i wyciąga do niego rękę na znak pojednania. „Zakończmy tę wojnę” – mówi dziewczyna. – „Jestem zmęczona życiem z ciągłymi podejrzeniami. Od teraz wszystko będzie takie, jakie powinno być. Ty jesteś stryjkiem Yusufa, a ja jego ciocią. Został powierzony nam przez naszych bliskich. Zakończmy tę wojnę dla dobra niewinnego Yusufa. Zgadzasz się?”.
Akcja wraca do poprzedniej sceny. „Komisarzu, to oczywiste” – mówi Firat do zmieszanego przyjaciela. – „Kiedy patrzysz na nią i mówisz o niej, w twoim oczach jest światło. Czy to nie jest miłość?”. „Co ty mówisz, Firacie?” – W głosie Aliego słychać oburzenie. Trudno jest mu przyznać, że on, komisarz, mógłby się zakochać. – „Nie gadaj bzdur. Naprawdę przesadziłeś”. „Przepraszam. Widocznie źle zrozumiałem. Pójdę już na komisariat”.
Nazajutrz Seher odbiera telefon od Selima z prośbą, by pomogła w restauracji. Yusuf pyta, czy może pójść razem z nią. Yamanowi to się nie podoba, ale nic nie mówi. Akcja przenosi się do domu komisarza. Begum rozmawia z Sultan na zewnątrz. „Brakuje mi Aliego, ciociu” – zwierza się ze łzami w oczach. – „Czuję, że go tracę. Z dnia na dzień coraz bardziej się ode mnie oddala. Wraz z przybyciem Kiraz zaczęły się problemy. Od tego czasu nic nie dzieje się dobrze. Na początku byłam zła na siebie, że przesadzam, ale teraz jestem pewna, ciociu. Obecność Kiraz w domu powoduje, że Ali oddala się ode mnie. Najpierw odszedł wujek Osman, a teraz Ali zostawił mnie ze względu na złożoną przysięgę”.
„Moja droga córko, cokolwiek się dzieje, dzieje się z powodu przysięgi” – zapewnia nestorka. – „Nie ma niczego więcej”. „Wiem, ciociu, ale znasz Aliego. Sama go wychowałaś. Jest gotów oddać życie, aby dotrzymać danego słowa. Boję się o niego. Jest bardzo oddany tej przysiędze. Musimy wyciągnąć Kiraz z domu, inaczej stracę Aliego na zawsze.” – Głos prawniczki coraz bardziej się załamuje. – „Ja sama nie mogę nic zrobić. Nie mam do tego prawa. Ale ty, ciociu…”.
„Nie martw się, córko” – odpowiada Sultan. – „Mówią, że mocny mur nie runie łatwo, ale postaram się znaleźć rozwiązanie”. Akcja przenosi się do lasu, gdzie Ali odwiedził Arifa. „Wczoraj ty i córka Kiraz przynieśliście mi szczęście” – mówi mędrzec. – „Ale teraz prawdopodobnie nie przyszedłeś piec koft. Powiedz mi, co się dzieje?”. „Nic mi nie jest, ojcze Arifie. Chodzi o mojego przyjaciela. Ma pewne problemy. Chodzi o to, że… Jest ktoś, kogo musi chronić. To jego obowiązek. Dziewczyna, która została powierzona temu przyjacielowi, myśli, że będzie ją chronił”.
„Co to za ochrona?” – docieka Arif. „Pomyśl o tym, jak o programie ochrony świadków. To ochrona kogoś, kto nie ma nikogo oprócz ciebie”. „Rozumiem. Jaki jest więc problem tego przyjaciela?”. „Cóż, jakby to powiedzieć… Dziewczyna jest trochę…”. „Czy twój przyjaciel zakochał się w tej dziewczynie? Jego serce bije dla niej szybciej?”. Obaj mężczyźni siadają przy stoliku. „Czy twój przyjaciel zamierza wyznać miłość tej dziewczynie?” – ciągnie mędrzec. „Nie. To znaczy… Nie wie nawet, jak skierować rozmowę na ten temat. Trudno mu spojrzeć jej w oczy. Myślę, że powinien po prostu milczeć. Jeśli będzie kopał głębiej, wpadnie do głębokiej studni”.
„Nie martw się” – odpowiada Arif. – „Twój przyjaciel ma wielkie serce. Znajdzie właściwą drogę. O własnych siłach wyjdzie z tej głębokiej studni”. Akcja przenosi się do firmy. Nedim wchodzi do gabinetu szefa. „Zidentyfikowaliśmy osobę, która wysłała wiadomość do ciotki Yusufa” – oznajmia. – „Twoje podejrzenia okazały się słuszne. To jeden z nas. Nasz pracownik Cengiz”. „Cengiz, który pracuje w porcie?” – pyta Yaman, robiąc duże oczy. „Wiem, że jesteś zaskoczony. Wydawał się spokojny i niewinny, ale istnieją też inne rzeczy. Wysłał wcześniej wiadomość o napadzie na magazyn. Nie ma go od kilku dni, a na jego konto wpłynęła duża suma pieniędzy”.
„Nie wiemy, dla kogo pracuje” – kontynuuje Nedim. – „Masz wielu wrogów. W końcu odkryjemy prawdę”. „Mam wielu wrogów, ale twoim zadaniem jest trzymanie ich z dala ode mnie” – przypomina Kirimli. – „Znajdź Cengiza i dowiedz się, kto za nim stoi”. Akcja przenosi się do rezydencji. Ikbal rozmawia przez telefon. Obok niej stoi Zuhal. „Nie martw się” – mówi mężczyzna po drugiej stronie. – „Cengiz nic nie powie, nawet jeśli go złapią”. „Jak możesz być tego takie pewien?”. „Wpłaciłem na jego konto dużą sumę pieniędzy. Zachowaj spokój, nikt do ciebie nie dotrze”.
„Kontroluj to stale i informuj mnie na bieżąco.” – Kobieta kończy połączenie i zwraca się do siostry: „Na razie wszystko jest w porządku, ale od teraz musimy być bardziej ostrożne”. Tymczasem w restauracji Selima Yusuf i Seher poznają Ozana – muzyka, który oferuje chłopcu naukę gry na ukulele. Mężczyzna wydaje się być niezdrowo zainteresowany Seher, czego ona jednak nie dostrzega. Wkrótce Yaman przyjeżdża do lokalu po bratanka i jego ciocię. Poznaje Ozana, który, jak można się było spodziewać, na pierwszy rzut oka nie przypadł mu do gustu.
W drodze powrotnej do rezydencji Seher mówi Yamanowi, że Ozan mógłby zostać nauczyciel Yusufa, gdyż gra na ukulele bardzo spodobała się chłopcu. „Nie” – Kirimli sprzeciwia się stanowczo. – „Jeśli będziemy potrzebować nauczyciela, znajdę odpowiedniego. Z tym człowiekiem to się nie uda”. Będąc już w swoim gabinecie, Yaman dzwoni do Nedima i każe mu dowiedzieć się wszystkiego na temat Ozana. Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. Początek 0:41:51 wideo „Emanet 65. Bölüm”, koniec 0:32:11 wideo „Emanet 66. Bölüm”.