201 (poniedziałek 12 marca): Arzu pyta Kenana, skąd dowiedział się o wydarzeniach ze ślubu. Mężczyzna mówi, że wszystkiego dowiedział się na posterunku policji, który odwiedził tuż przed powrotem. Nie zdradza, że wie wszystko od Melek. Dla zmiany tematu pyta o kłótnię, którą słyszał, kiedy wchodził do rezydencji. Arzu znowu odgrywa niewiniątko i odpowiada, że po prostu rozmawiała z Aliye i Ipek. One jakby przez chwilę wahały się co odpowiedzieć, ostatecznie rezygnują i milczą. Elif i Selim idą na górę, by podzielić się z Zeynep dobrą nowiną. Dziewczyna jest zaskoczona powrotem Kenana i po raz pierwszy od wypadku szczerze uśmiechnięta.
Melek w rozmowie z bratem prosi go, że jeżeli cokolwiek jej się stanie, by zaopiekował się… W tym momencie Melih jej przerywa i stanowczo mówi, że nie dopuści do tego, by stało jej się coś złego. Od Tugce Kenan dowiaduje się o paraliżu Zeynep. Mężczyzna od razu idzie do pokoju nowożeńców. Kiraz nadal jest w ciężkim szoku i nieustannie patrzy na Kenana, jak na ducha. Arzu tymczasem chce wrócić do swojego pokoju. Aliye ją powstrzymuje i mówi, że muszą dokończyć wcześniejszą rozmowę. Pyta się synową, czy po powrocie Kenana nadal czuje się panią tego domu. Arzu w dalszym ciągu jest pełna pychy. Twierdzi, że nie ma nic do dodania i odchodzi.
Kenan wita się z Zeynep. Mówi, że od teraz są rodziną i prosi, by nie nazywała go panem. Zatrwożona Arzu siada na łóżku. Zastanawia się, co powiedzieć, gdy Kenan dowie się o nagraniu, co zrobić z Serdarem i co, jeśli Kenan dowie się prawdy, że nie jest ojcem Tugce… Arzu wie, że jeżeli szybko czegoś nie wymyśli, może utracić obecną pozycję i wszystkie wygody. Postanawia poprosić ojca o pomoc. Necdet jednak ze śmiechem wpatruje się w dzwoniący telefon, w końcu odkłada go na stół i nie odbiera. Kiraz w kuchni powoli dochodzi do siebie. Gonca podaje jej wodę i przemywa twarz. Arzu nieustannie wydzwania do ojca, jednak bez skutku. Kenan na osobności pyta matkę, dlaczego staje w obronie Arzu, nie mówiąc mu jaka jest naprawdę. Aliye przeprasza syna, że naciskała na niego w kwestii małżeństwa. Teraz już wie, że Arzu nie jest dobrą kobietą dla niego. Nie wie jednak, że jej synowa podsłuchuje ich rozmowę.
Wściekła Arzu już wie, że jest zrujnowana. Z mordem w oczach patrzy na stojącą na piętrze Elif. „To wszystko twoja wina” – mówi. Kenan nadal rozmawia z matką. Mężczyzna żałuje sześciu lat spędzonych z Arzu, jednocześnie cieszy się, że matka w końcu przejrzała na oczy. Nagle dobiega do nich krzyk Elif i przeraźliwy huk. Zrywają się na równe nogi i widzą nieprzytomną Elif, która leży przed schodami! Ipek wzywa pogotowie. W domu panuje wielkie poruszenie. Arzu także schodzi na dół i udaje zaskoczoną i zmartwioną tą sytuacją. Zeynep słyszy dobiegające z dołu krzyki. Wie, że coś złego stało się Elif. Próbuje szybko wsiąść na wózek, ale upada na podłogę…
W czasie przechadzki po mieście, Murat i Veysel zostają napadnięci przez dwóch uzbrojonych drabów. Bandyci pobijają ich, Murata zostawiają na ulicy a Veysela wciągają do auta i odjeżdżają. Aliye zachodzi w głowę, jak Elif mogła sama spaść ze schodów. Domyśla się, że to Arzu musiała ją stamtąd zepchnąć. Tymczasem Elif odzyskuje przytomność w szpitalu. Dziewczynka nie pamięta jednak jak spadła ze schodów. Veysel budzi się oblany wiadrem zimnej wody. Jest przywiązany do krzesła i stoi nad nim dwóch drabów. Mężczyzna z przerażeniem wykrzykuje imię Tulay. Jeden z bandytów uspokaja go, mówi, że wkrótce zobaczy swoją Tulay…
Aliye wchodzi do pokoju Arzu. Zarzuca jej, że to ona zepchnęła Elif ze schodów i mówi, że zaraz poinformuje o tym Kenana. Arzu z kolei grozi, że jeżeli to zrobi – ona powie Kenanowi, że jego matka jest morderczynią. Na Aliye te groźby nie robią już wrażenia. Kobieta mówi stanowczo, że jest gotowa zapłacić za swoje grzechy. Wyciąga telefon i wybiera numer syna. Spanikowana Arzu chwyta szklany dzbanek i rozbija go na głowie teściowej! Aliye pada nieprzytomna na podłogę! Arzu nie jest pewna czy kobieta żyje. Wciąga ją na łóżko i przykrywa kołdrą, by wyglądało, że Aliye zwyczajnie położyła się spać. Selim wraca do domu, a Kenan zostaje z Elif w szpitalu.
Porywacze zmuszają Veysela do podpisania weksla opiewającego na kwotę pięćdziesięciu tysięcy lir. Następnie puszczają go wolno. Arzu przyjeżdża do ojca. Mówi mu, że znalazła się w sytuacji bez wyjścia i potrzebuje jego pomocy. Necdet chce poznać szczegóły. Arzu waha się, ale w końcu mówi mu, że chyba kogoś zabiła… Selim wraca do rezydencji. Mówi siostrze, że na szczęście nic poważnego nie stało się Elif. Ipek idzie przekazać dobrą nowinę matce, ale zastaje ją położoną na łóżku i przykrytą kołdrą. Jest przekonana, że matka po prostu zasnęła, więc wychodzi, nie chcąc jej obudzić…
Necdet każe córce wrócić do domu. Nie zamierza jej pomagać po tylu latach, gdy nim gardziła. Kiedy Arzu budzi się rano i schodzi na dół, w salonie rezydencji jest gwarno. Kobieta niepewnie zbliża się i widzi, siedzące przy stole Ipek, Tugce i Elif. Kobieta boi się, że dziewczynka może pamiętać, kto zepchnął ją ze schodów… Mimo wszystko idzie dalej i widzi, że przy stole siedzi ktoś jeszcze… To Aliye! Okazuje się, że Arzu wcale nie zabiła swojej teściowej. Aliye wita synową, z troską pyta jak się jej spało i zaprasza ją do stołu. Arzu jest zdezorientowana i chce wrócić do pokoju. Wtedy pojawia się Kenan i mówi żonie, że muszą dokończyć ich wcześniejszą rozmowę. Nagle rozlega się dzwonek do drzwi. Arzu idzie otworzyć, mając nadzieję, że to jej ojciec. Po drugiej stronie zastaje jednak… policjantów! Funkcjonariusze potwierdzają jej tożsamość i mówią, że zostaje aresztowana za próbę zabójstwa!
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.