88 (poniedziałek 11 wrzesień): Trwa reanimacja Ayşe. Członkowie rodziny Emiroğlu zostają wyproszeni z sali. Wszyscy na korytarzu z przerażeniem oczekują na to, co się wydarzy. Selim jest dodatkowo zszokowany wielkim sekretem, który Ayşe przekazała mu ostatnim tchem. W tym samym czasie Melek poznaje, co oznacza codzienność w więzieniu. Nie będzie jej tu lekko. Otwierają się drzwi i z sali wychodzi lekarz. Przynosi straszne wieści – Ayşe zmarła. Wszyscy pogrążają się w głębokim płaczu. Wszyscy oprócz Arzu. Jej mina pozostaje niewzruszona. Przychodzi policjant i prosi Kenana o krótką rozmowę. Pyta go o rozmowę z Veyselem i oznajmia, że do wypadku doszło w miejscu, w którym miał spotkać się z mężczyzną. Rodzina Emiroğlu wraca do domu. Złe wiadomości przekazują Aliye. Kobieta jest załamana. Elif wtula się w blezer, który Ayşe zostawiła na łóżku. Przychodzi Selim. Próbuje ją wesprzeć. Rozpoczyna się ceremonia pogrzebowa. Zeynep obserwuje ją z oddali. Przychodzi na grób dopiero, gdy wszyscy się rozeszli. Melek w więzieniu jest nadal dręczona. Oddaje wszystkie pieniądze, jakie ma przy sobie. Jedna ze współosadzonych staje w jej obronie. Selim zabiera Elif do domu, w którym do tej pory mieszkała Melek. W drodze natykają się jednak na Erkuta…
Zdjęcia: