333: Reyhan daje Zeynep swój telefon, gdyż komórka dziewczynki się popsuła. Tymczasem w firmie Emir sprawdza aplikację szpiegowską. „Dokąd ona idzie? Na spacer?” – pyta siebie mężczyzna i obserwuje, jak wskazująca lokalizację kropka przemieszcza się po wirtualnej mapie. – „To żaden spacer. Tak szybko może przemieszczać się tylko samochodem. Może zadzwonię do niej? Albo od razu pojadę za nią? Nie, to nie będzie właściwe. Najpierw poznam, dokąd się wybiera. O, zatrzymała się. Ale przecież to adres szkoły Zeynep. Może wezwali ją na zebranie? Jeśli teraz do niej pojadę, nabierze podejrzeń. Poza tym szkoła to w końcu bezpieczne miejsce”.

Talaz i Cemre udają się na spacer po wybrzeżu. Dziewczyna ma założoną blond perukę i duże przeciwsłoneczne okulary, by na pewno nikt jej nie rozpoznał. To jej pierwsze wyjście na zewnątrz od wielu dni, więc zachowuje się bardzo euforycznie. „Dziewczyno, przestań tak skakać” – upomina ją Talaz. – „Nie rozumiesz, że nie możemy zwracać na siebie uwagi?”. „Założyłam okulary i kaptur. Nikt mnie nie rozpozna” – zapewnia Cemre. Kamera robi zbliżenie na pobliską ławkę, na której siedzi dwóch młodych mężczyzn. „Popatrz, bracie, taki dinozaur, a jaką piękną dziewczynę sobie przygruchał” – mówi jeden. – „My niestety nie mamy tyle szczęścia”.

„Tu nie o szczęście chodzi, a o kasę” – stwierdza drugi. – „Taka dziewczyna nigdy nie spojrzałaby na takiego dziada”. Oburzony Talaz podchodzi do młodzieńców i spuszcza im łomot. Następnie wraca do Cemre i oznajmia: „Idziemy do domu. Nie zwalaj mi więcej problemów na głowę”. W następnej scenie widzimy, jak Zeynep wraca do domu. Tuż za nią do rezydencji wchodzi Emir. „Zeynep, co słychać?” – pyta mężczyzna, zatrzymując podopieczną w salonie. – „Dzisiaj w szkole było zebranie, tak? Dlaczego nie wróciłaś razem z siostrą Reyhan?”.

„Nie było żadnego zebrania” – odpowiada zdziwiona dziewczynka. – „Siostra Reyhan wcale nie jeździła do mojej szkoły. Aha, skoro już o niej rozmawiamy, to mam jej telefon. Mój się zepsuł i ona dała mi swój. Napiję się tylko wody i zaraz go jej oddam”. Kamera robi zbliżenie na stojącą przy wejściu do salonu Reyhan. Dziewczyna, podsłuchawszy rozmowę męża i Zeynep, zaczyna nabierać podejrzeń. Akcja przeskakuje do wieczora. Kemal siedzi na łóżku i trzyma w rękach zaświadczenie od psychoterapeutki. „Jak sędzia zobaczy ten dokument, nie będzie się zastanawiał” – mówi. – „Od razu nas rozwiedzie. Opanuj się, Kemal. Ciągle o niej myślisz. O takiej niezrozumiałej i niekonsekwentnej. Przestań już o niej myśleć”.

Akcja przenosi się do szpitala. Narin siedzi za swoim biurkiem i także jest pogrążona w głębokiej zadumie. „Czy chciałam, żeby tak się stało?” – pyta siebie. – „Czy chciałam skrzywdzić ciebie i twojego tatę? Ale jeśli nie zrobiłabym tego, czego żądała Oya… Nie mogłam pozwolić, żebyś została rozdzielona z tatą”. Akcja wraca do rezydencji. Reyhan jest sama w sypialni. Leży pod kołdrą i rozmyśla: „Emir jest ostatnio jakiś dziwny. Byłam z siostrą Melike w parku i nagle pojawił się przed nami. Jakim cudem nas tam znalazł? A dzisiaj jeszcze te pytania, które zadawał Zeynep. Przecież miała tylko mój telefon…”.

„Czyżby?” – Reyhan kieruje podejrzliwe spojrzenie na leżącą na szafce komórkę. Następnie bierze ją do rąk i przegląda listę zainstalowanych aplikacji. – „No nie! Zainstalował aplikację do śledzenia! Śledzi każdy mój krok. Wie, gdzie jestem i co robię. Wręcz nie mogę w to uwierzyć. Ale spokojnie, teraz muszę się powstrzymać”. Reyhan odkłada telefon na szafkę. Następnie, słysząc nadchodzące kroki, przytula głowę do poduszki i udaje, że śpi. Po chwili do pokoju wchodzi Emir i kładzie się obok niej.

Akcja przeskakuje do następnego dnia. Przy stole w jadalni siedzą Oya i Masal. Dziewczynka odmawia jedzenia. Do pomieszczenia wchodzi jej ojciec. „Chodź, synku. Zjedz coś szybko” – mówi Sehriye. „Muszę już jechać. Nie będę jadł” – odpowiada Kemal, zerkając na zegarek. Niebawem w sądzie rozpocznie się jego rozprawa rozwodowa. „Tato, nie jedź” – mówi błagalnym głosem Masal. Następnie kieruje wzrok na Sehriye. – „Czy wujkowie z policji zatrzymają go?”. „To niestety nie ich sprawa” – stwierdza gospodyni. – „Jak twój tata nie będzie chciał, to nie pojedzie”.

„Siostro Sehriye, nie utrudniaj tego jeszcze bardziej” – upomina kobietę Kemal i zwraca się do córki: „Moja droga, masz to wszystko zjeść z talerza. Nie dąsaj się. Dobrze, ja już wychodzę”. „Jadę z tobą” – oznajmia Oya. „Nie ma takiej potrzeby”. „Jest. W taki dzień nie mogę zostawić cię samego”. Brat i siostra opuszczają dom. Tymczasem Emir jest w firmie. Znowu nie może skupić się na pracy, gdyż pochłonięty jest sprawdzaniem lokalizacji żony w aplikacji szpiegowskiej. „Ona wyjechała poza miasto!” – mówi zdumiony. – „Co ona tam robi?”.

Mężczyzna wybiera numer do żony, lecz ta nie odbiera. Niewiele myśląc opuszcza firmę, wsiada do samochodu i rusza za Reyhan. Po jakimś czasie jego telefon zaczyna dzwonić. „Siostro Melike, jeżeli to nie jest nic pilnego, możemy porozmawiać później?” – prosi Emir. „To ja, Reyhan” – odpowiada dziewczyna, która zadzwoniła z telefonu służącej. Czy wyjawi mężowi, że wie o zainstalowanej przez niego aplikacji?

Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.

Podobne wpisy