563: Feride dzwoni do Kemala. „Proszę cię, przyjedź natychmiast!” – mówi spanikowanym głosem. – „Emir chce zabić Umita!”. „Co ty mówisz?” – przeraża się Kemal. – „Emir nie zrobiłby czegoś takiego”. „To Umit zabił pana Hikmeta! Kiedy Emir się o tym dowiedział, oszalał! Przyjedź, nim zrobi coś strasznego!”. Kemal przypomina sobie, ile razy bratanek mówił mu, że Umit nie jest tym, za kogo się przedstawia. Żałuje, że wtedy mu nie uwierzył. Akcja przenosi się do magazynu. Emir i Umit stoją naprzeciwko siebie. Psychiatra sięga po jeden z kanistrów, odkręca go i mówi: „Nie zbliżaj się, to kwas azotowy. Jeśli go rozleję, twoje gardło i płuca zostaną zniszczone. Nigdy więcej nie zobaczysz swojego syna”.

Emir sięga po inny kanister i rozlewa dookoła niebezpieczną substancję. W powietrze wzbijają się chemiczne opary. „Myślisz, że boję się śmierci?” – pyta. – „Jeśli ty umrzesz, świat pozbędzie się katastrofy, wszyscy odnajdą spokój!”. „Oszalałeś! Zabijesz nasz obu!” – grzmi brat Ozlem, dusząc się. Sięga po metalowy pręt i próbuje zerwać kłódkę, którą Emir zamknął drzwi. Syn Cavidan w tym czasie opróżnia kolejny kanister. – „Co ty robisz?! Mówię ci, że nas zabijesz!”. Emir wyprowadza kilka ciosów, po których jego przeciwnik traci przytomność i upada ziemię. Następnie sam pozbywa się kłódki i wychodzi na świeże powietrze.

Emir bierze kilka głębokich wdechów i wraca do środka. „To nie może skończyć się dla ciebie tak łatwo” – mówi i wyciąga rywala na zewnątrz, gdzie są już Kemal i Feride. „Wszystko w porządku?” – pyta mąż Narin. – „Czy on żyje?”. „Żyje, bo musi zapłacić za to, co zrobił!”. „Co próbujesz zrobić, Emir? Czy w ogóle myślisz o sobie?”. „Stryjku, ten drań zabił mojego tatę!”. „Wiem, Feride powiedziała mi o tym. Był moim bratem, moją duszą, ale czy zemścisz się w ten sposób? Czy twój ojciec chciałby, żebyś to zrobił? Masz syna, Emir! Nie jesteś taki, nie rób tego!”.

„Jestem taki, stryjku!” – oświadcza syn Cavidan. – „Zrobię to, nawet jeśli ceną będzie moje własne życie!” – Kieruje wzrok w miejsce, gdzie zostawił Umita. Nie ma go tam! – „Uciekł! Tym razem nie będę miał dla niego litości!”. Emir rzuca się w pogoń za rywalem. Dogania go w pobliskim lasku i bezlitośnie okłada pięściami. „Sprawię, że zapłacisz za wszystko, co do tej pory zrobiłeś!” – grzmi, nie przestając bić Umita. – „Zapłacisz za to, co zrobiłeś mojemu ojcu, Feride i wszystkim tym niewinnym kobietom!”.

Na miejsce przybiegają Kemal i Feride. Mężczyzna odciąga bratanka, który jest w stanie naprawdę zabić Umita. Wkrótce w lesie pojawiają się policjanci i aresztują psychiatrę. W następnej scenie wszyscy są na komisariacie. Emir i Feride siedzą na krzesełkach. Mężczyzna kaszle i trzyma się za obolały bok. „Przepraszam. Żałuję, że nie mogłam temu zapobiec” – mówi dziewczyna. – „Chciałabym móc cofnąć czas i nigdy nie pojawić się w twoim życiu”. „Nie mogłaś wiedzieć, że tak się stanie” – stwierdza Emir. – „To ja jestem głównym winnym. Jestem tym, który pozwolił mu dojść do tego punktu. Nie zdołałem ochronić taty przed tym draniem”.

„Tak jak ja nie mogłeś tego wiedzieć” – przekonuje Feride. – „Ale to już koniec, poniesie karę, na jaką zasłużył”. Na korytarzu pojawia się prowadzony przez policjantów Umit. Uśmiecha się do dziewczyny i mówi: „Feride, moja droga żono… Nie martw się, wkrótce się spotkamy…”. Emir rzuca się w stronę rywala, ale zostaje odciągnięty przez funkcjonariuszy. „Nie jestem twoją żoną i już się ciebie nie boję” – oświadcza Feride, odważnie patrząc w oczy męża. Na korytarzu pojawia się inny policjant i zabiera Emira na przesłuchanie.

Kemal dzwoni do Narin i informuje ją, że z Emirem wszystko w porządku, a Umit został aresztowany. Mundurowi oprowadzają Umita do celi. „Zostawcie mnie!” – krzyczy brat Ozlem. – „Czy wiecie, kim jestem? Powinniście aresztować człowieka o imieniu Emir! Porwał mnie i chciał zabić! Chcę adwokata!”. Gdy przesłuchanie Emira dobiega końca, do Feride i Kemala podchodzi policjant i oznajmia: „W tych warunkach możemy zatrzymać pana Umita na dzień lub dwa z powodu pobicia pani Feride. Jeżeli faktycznie jest tak, że przyczynił się do śmierci pana Hikmeta i innych kobiet, potrzebujemy dowodów to potwierdzających”.

„Nie rób tego” – prosi Emir. – „Powiedziałem ci wszystko, co ten człowiek zrobił. To psychopata!”. „Rozumiem cię, ale bez dowodów nie można nikogo oskarżyć” – stwierdza funkcjonariusz. „Postaramy się znaleźć dowody” – zapewnia Kemal. Gdy policjant odchodzi, Emir zwraca się do niego: „Stryjku, jak może nam się udać? Skoro teraz nic nie mamy, ten człowiek wyjdzie stąd”. „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, ale musisz się uspokoić. Pójdziemy obejrzeć szpitalny monitoring”. W następnej scenie obaj mężczyźni są w szpitalu. Ochroniarz pokazuje im nagrania z dnia, kiedy umarł Hikmet, ale nie widać na nich, by Umit wchodził do jego sali. Czy Kemalowi i Emirowi uda się znaleźć dowody popełnionych przez Umita zbrodni i zapobiec jego wyjściu na wolność?

Podobne wpisy