Wieczna miłość odcinek 145: To Tarik powiesił Ozana! Emir podsuwa Asu pomysł, jak zatrzymać Kemala! [Streszczenie + Zdjęcia]

145: „Kemal wie, że to ja otrułem Ozana” – mówi Emir do Tarika. „Jak się tego dowiedział?” – pyta Soydere. „Powiedziałem mu i to w detalach. Powiedziałem, że chciałem porwać Ozana, ale nie udało się. Ciekawość twojego brata jest jednak nienasycona. Jest przekonany, że Ozan nie popełnił samobójstwa. I nie zaprzeczysz, że nie ma racji. On idzie po śladach do zabójcy”. Tymczasem Kemal i Nihan są w klubie kickboxingu. „Emir wszystko zrozumiał” – przeraża się dziewczyna. „On niczego nie zrozumiał, Nihan” – zapewnia Kemal. „To dlaczego nie pojechał w to miejsce?”. „Wie, że grzebię w tej sprawie. Być może to środki ostrożności”.

„Albo po prostu mnie podejrzewa” – stwierdza Nihan. – „Na pewno czymś się zdradziłam. Dlatego on tak rano powiedział…”. „Jak to? Emir był w domu Leyli?” – pyta Soydere. „Tak. I teraz wiesz już, co oznacza, że nie przyjechał w to miejsce? On mnie podejrzewa. Jego podejrzenia względem mnie oznaczają koniec wszystkiego”. „Nihan, nie martw się. Nawet jeśli będzie podejrzewał, nic się nie stanie. Emir nie ma niczego konkretnego w garści”. Nagle Nihan dostrzega na dłoni mężczyzny brak obrączki. „Rozstałeś się z Asu?” – pyta zaskoczona. „To nie jest związane z tobą” – odpowiada Kemal. „Związane. Oczywiście, że jest związane ze mną! To już skończone. Od tej chwili żadnego śledztwa nie będzie”.

„To znaczy, że się poddajesz?” – pyta Soydere. „Nie, nie poddam się, ale od tej chwili nie będziemy już działać wspólnie” – oznajmia dziewczyna, zabiera swoją torebkę i opuszcza klub. Akcja wraca do spotkania Emira i Tarika. „Chcesz powstrzymać Kemala?” – pyta Kozcuoglu. Następuje krótka retrospekcja. Widzimy, jak Tarik nakłada sznur na szyję Ozana i wiesza go! To on upozorował jego samobójstwo! Akcja wraca do teraźniejszości. „Kemal nie może dowiedzieć się o mnie, panie Emirze” – mówi mąż Banu. „Jeśli dowie się, obaj dobrze wiemy, jaki będzie twój koniec” – mówi Emir.

Kemal zatrzymuje Nihan przy jej samochodzie. „Dlaczego uciekasz?” – pyta. „Nie uciekam!” – odpowiada dziewczyna. „Uciekasz. Dlaczego?”. „Nie zadawaj pytań, Kemal!”. „Nihan, zapytałem dlaczego?”. „Dlatego, że to bardzo niebezpieczne. Tak jak sam mówiłeś”. „I teraz to nagle zrozumiałaś?”. „Tak, teraz. Mówię ci, musimy się trzymać od siebie z daleka”. „Dlatego, że rozstałem się z Asu?”. „Nie”. „Więc dlaczego?”. „Kemal, dosyć, przestań już!”. „Nihan, czego się boisz? Odpowiedz mi na to pytanie!”. Żona Emira jednak nie odpowiada. Wsiada do swojego auta i odjeżdża. Kemal zatrzymuje taksówkę i każe podążać za Nihan.

Po pewnym czasie Nihan zatrzymuje się. Szybko wysiada z samochodu i próbuje ukryć się w podziemiach. Kemal schodzi tam za nią. „Nihan, wiem, że tu jesteś” – woła Soydere. – „Dopóki nie dostanę odpowiedzi na pytania, nie zostawię ciebie. Wiem, ty się boisz. Ale nie dlatego, że Emir zatuszuje sprawę zabójstwa Ozana. Ty boisz się czegoś innego. Odpowiedz mi. Mówiłem ci, że to niebezpieczna sprawa, ale ty, mając tę świadomość, dołączyłaś do mnie. Co teraz się zmieniło? Nie wolno ci wchodzić w moje życie i wychodzić z niego, kiedy ci się zechce. A teraz wychodź”.

Nihan wychodzi z ukrycia i staje naprzeciwko mężczyzny. „Dlaczego pojechałeś za mną?” – pyta. „Dlaczego mnie unikasz?” – pyta Soydere. „Nie zbliżaj się”. „Znam ciebie, Nihan. Ty nadal boisz się tego człowieka. I to bardzo się boisz. Człowiek żyje razem z kimś tylko dlatego, że się go boi? Nie rozumiem tego. Jak sama możesz się do niego przykuwać? Jak ty możesz wracać do tego domu? Ten typ może być zabójcą twojego brata!”. „Zostaw mnie w spokoju!”. „Nihan, chociaż raz odpowiedz na moje pytanie. Chociaż raz! Nie mogę zrozumieć, jak możesz wracać do tego typa?! Dlaczego?!”.

„Dlatego, że tylko w ten sposób mogę go pokonać!” – oznajmia Nihan. – „Dlatego, że chcę się na nim zemścić! Teraz już wiesz, więc nie pojawiaj się więcej przede mną. Już wszystko skończone!”. Gdy dziewczyna chce odejść, Kemal nagle chwyta ją za twarz i… Namiętnie całuje! „Nie skończone” – mówi mężczyzna. – „To nie może się zakończyć!”. „Nie rób tego” – prosi Nihan. „Gdybyś tylko wiedziała, jak ja za tobą tęsknię…”. „Zapomnijmy o tym, co tu zaszło”. „Życia mi nie starczy, żeby cię zapomnieć. Stłumiłem w sobie gniew, urazę. Wszystko zaakceptowałem, Nihan. Wszystko!”.

Kemal ujmuje dłonie Nihan. „Na tej dłoni wschodzi moje słońce” – oznajmia. – „A na drugiej zachodzi”. „Przestań mówić, proszę” – odzywa się Nihan i ociera łzy ze swoich policzków. – „Jest teraz coś, czemu miłość nie może zaszkodzić”. „Zemsta? Zróbmy to razem. Walczmy ramię w ramię”. „To niemożliwe”. „Jestem po twojej stronie”. „Właśnie tego się boję… Jeśli kochasz mnie choć odrobinę, to trzymaj się ode mnie z daleka, Kemal”. „Skradłem dziś życiu dziesięć minut. Wspólnych dziesięć minut. Nie zrezygnuję z ciebie, Nihan. Nie dbam o to, czy to właściwe, czy też nie. Nie ma niczego ani nikogo ważniejszego od ciebie. Od tego nie ma odwrotu. Nie usłyszałem dziś nic poza tym, co wyszeptało mi twoje serce. Od niego otrzymałem odpowiedź”.

„Posklejam to” – kontynuuje Kemal. – „Zbiorę każdą sekundę, którą straciliśmy i ułożę w jedną całość. Stworzę z tego życie. Nie będziesz w stanie mi się oprzeć. Obiecuję, że nie będziesz mogła ze mnie zrezygnować”. Tymczasem w domu Asu rozlega się dzwonek do drzwi. Dziewczyna ma nadzieje, że to Kemal wrócił i szybko podnosi się z podłogi, by otworzyć. Po drugiej stronie nie widzi jednak swojego ukochanego, a… jego matkę. „Jeszcze nie gotowa?” – pyta Fehime. – „No już, zbieraj się. Co się stało? Czy ty płakałaś?”. Dziewczyna podnosi ze stolika obrączkę, którą Kemal ściągnął ze swojego palca. „On mnie zostawił…” – oznajmia Asu, zanosząc się szlochem.

Asu i Fehime siadają na kanapie. „Nie będziesz się smuciła i nie poddasz się” – mówi matka Kemala. – „Posłuchaj, takie sytuacje w związkach czasami mają miejsce. Jeśli on się poddał, to nie oznacza, że i ty musisz. Kemal ma poplątane myśli, to oczywiste. Wróci na drogę, z której na chwilę zboczył, nie martw się”. „Nie wróci” – stwierdza Asu. „Jak to nie wróci? Oczywiście, że wróci!”. „Mamo, nie znasz Kemala. Gdy raz coś postanowi, już nie zmieni decyzji”. „Moje dziecko, to czy wróci, czy też nie, zależy wyłącznie od ciebie. Oczywiście to się nie stanie od samego twojego narzekania. Spójrz na mnie. Kochasz Kemala?”. „Jak w ogóle możesz o to pytać, mamo?”.

„Zatem walcz o niego” – radzi Fehime. – „Porzuć dumę i walcz o Kemala! Jesteś jego największym szczęściem. Nie pozwól, żeby jego myśli były mgliste i poplątane”. „Ty też się martwisz, że wróci do Nihan?” – pyta Asu. „Oczywiście, że się martwię. Jak mogłoby być inaczej? Czy to nie ty mi powiedziałaś, że będzie w niebezpieczeństwie, jeśli dowie się o dziecku? Asu, uruchom wszelkie środki, bylebyś odzyskała Kemala. Masz moje przyzwolenie, dopóki się nie poddasz”. „Nie poddam się. Nie pozwolę mu odejść”.

Galip jest w gabinecie syna. „Kemal bada sprawę Ozana” – oznajmia Emir. „Co znalazł?” – pyta Kozcuoglu senior. „Wie, że otrułem Ozana”. „Co jeszcze?”. „Nazwisko Reshata”. „Mów otwarcie. Może zdobył jakiś dowód, który…”. „Nic innego nie ma poza Reshatem”. „Dlaczego nie powiedziałeś mi o tym wcześniej?”. „Jestem pewien, że istnieje ku temu co najmniej kilka powodów”. „Patrz, to jest to, co próbuję powiedzieć ci od samego początku. Kemal będzie silny tak długo, jak długo my będziemy rozdzieleni”. „Jego wspaniały okres właśnie dobiega końca. Najpierw musimy go powstrzymać, a później nadejdzie jego upadek”. „Co zamierzasz zrobić?”. „Pozbędę się go…”.

„Co to znaczy?” – pyta Galip. – „Co masz na myśli mówiąc, że się go pozbędziesz?”. „Chyba nie potrzebujesz tureckich napisów, by zrozumieć turecki film?” – pyta Emir. „Co jest w twojej głowie? Co za plan tam ułożyłeś?”. „Postanowiłem wysłać Kemala Soydere do miejsca, gdzie pasuje najlepiej. Wyślę go do więzienia za usiłowanie morderstwa”. Akcja przenosi się do garażu Zehira, gdzie spotykają się Kemal i Ayhan. „Chcę, żebyś działał jako człowiek Emira” – mówi Soydere. „W porządku i co potem?” – pyta Ayhan. „Będziesz musiał odnaleźć i porwać faceta o imieniu Reshat. Potem przyprowadzisz go tutaj jako wyjątkowego gościa. Chcę, aby poczuł, że Emir zlecił swojemu człowiekowi, aby pozbył się go”.

„Co zrobisz, jeśli on uzna, że jego szef nie mógłby go sprzedać?” – pyta Ayhan. „Nie martw się. Nie ma nikogo, kto nie byłby w stanie sprzedać kogoś, aby uratować siebie” – oznajmia Kemal. „Rozumiem. Więc on chce zabić tego faceta, aby siebie ocalić?”. „Dokładnie. A potem Zehir przyjdzie i uratuje go z twoich rąk. Dla Reshata to my będziemy tymi, którzy go ocalą”. Akcja wraca do gabinetu Emira. „Nie brzmi to logicznie?” – pyta mąż Nihan. „Dla mnie jest to bardzo ryzykowne i niebezpieczne” – mówi Galip. „Jeśli uda nam się to zrobić w ciągu tego roku, to jego zawieszenie kary nie będzie możliwe”. „Możemy go w prosty sposób zamknąć w więzieniu na pewien czas”.

„Nie chcę kilku miesięcy, lecz znacznie większej kary” – oznajmia Emir. – „Nie martw się, tatusiu. Odrobiłem swoją pracę krok po kroku. On najpierw zacznie gonić za Reshatem. Reshat złoży skargę na Kemala z powodu widocznego zagrożenia. Powie, że ma obawy, iż Kemal Soydere próbuje go zabić. Zaraz potem zadzwoni do Kemala z propozycją spotkania się w pewnym miejscu. Kemal przyjdzie pod ten adres, nie mając pojęcia, co będzie go tam czekać. To będzie pułapka. Kemal zostanie złapany przez policję w sytuacji niemożliwej do ucieczki”. „Dla mnie jest to bardzo ryzykowny plan. Co jeśli to ciebie doprowadzi on do końca?”.

„Nie ufasz swojemu synowi?” – pyta Emir. „Ja zawsze ci ufam” – zapewnia Galip. – „Ale tylko razem możemy być silni. Nie pozbywaj się mnie z tego pokoju”. „Żadna strata. Cały mój wysiłek, który wkładam w walkę z Kemalem, jest dla ciebie zabawny. Nie możesz powstrzymać się od kopania mojego grobu własnymi rękami”. „Jak masz zamiar dokonać tych wszystkich rzeczy? Weź się najpierw za wyczyszczenie ludzi, dzięki którym Kemal dostaje się do ciebie tylnymi drzwiami. Na przykład Ayhan Kandarli, mówi ci to coś? Wysłał mi twoje papiery jako karę. Ukarał mnie poprzez ciebie”.

„Dlaczego masz porachunki z tym człowiekiem?” – pyta Emir. „Z powodu Leyli Acemzade” – odpowiada Galip. – „Ukarzę tego człowieka zwanego Ayhanem”. Tymczasem Nihan przychodzi do firmy. Na korytarzu natyka się na Leylę, która zabiera ją do swojego pokoju. „Co się stało?” – pyta siostra Vildan. – „Czy jesteś świadoma, że im dłużej będziesz milczeć, tym bardziej ja będę się bać?”. „Kemal mnie pocałował…” – oznajmia dziewczyna. – „I co gorsze, chciałam tego tak samo jak on. Właściwie chciałam, by nie przestawał. Co ja teraz zrobię?”. „Och, Nihan. Miałaś przecież świadomość, że coś takiego musiało się stać prędzej czy później. Posłuchaj, jestem tą, która najbardziej chciałaby was widzieć razem, ale mówiłam, abyś ostrożnie postępowała, a ty mnie nie słuchasz”.

„Czy nie dokonałaś wyboru między nimi rok temu?” – kontynuuje Leyla. – „Masz dziecko z Emirem, a Kemal zaręczył się z Asu. I ta dziewczyna naprawdę go kocha. Czekała na niego, gdy był w więzieniu. Mają już ustalony termin ślubu”. „Zerwał z nią” – oznajmia Nihan. „No masz. Mogłam się domyślić po porannej rozmowie. Co teraz? Czy wszystko skończone? Czy ci faceci mają doprowadzić do tego wszystkiego, czego się obawiam? Kemal nie boi się śmierci, wiem to. Wiem też, że będzie chciał wyciągnąć cię stamtąd pomimo Emira i całego świata. Ty wcale się nie boisz? On nawet mną wam groził. Czy godząc mnie nożem, nie dał wam ostrzeżenia? Gdy to nie było wystarczające, chciał Kemala zastrzelić. Prawdopodobnie na jego rozkaz ciężarówka przyjechała i roztrzaskała samochód Kemala”.

„Co zrobisz, jeśli obudzisz się pewnego dnia i Kemal będzie w tym samochodzie?” – pyta Leyla. – „Nihan, twoja rzeczywistość jest gorsza niż koszmar. Emir jest wysokiej klasy szaleńcem, jedynie ubranym w drogi garnitur. Nie chce dać ci rozwodu, chce trzymać twoje dziecko pod swoją pieczą. Nigdy nie zgodzi się na rozwód, jak dwoje cywilizowanych ludzi. Jest jeszcze bardziej niebezpieczny, bo ma pieniądze i władzę. Stosuje przemoc wobec kobiet, a potem nosi garnitur z krawacikiem”. „Dlatego muszę go pokonać. Dla Deniz i dla Kemala” – oznajmia Nihan. Do pokoju wchodzi sekretarka. „Pani Nihan, ma pani gościa” – oznajmia pracownica. „Kto przyszedł?”. „Asu Alacahan”.

Po chwili Asu wchodzi do pomieszczenia. Leyla natomiast opuszcza je. „Czy Kemal dowiedział się prawdy o Deniz?” – pyta Asu. „Nie” – odpowiada Nihan. „Za każdym razem, gdy były jakieś kłopoty, to prosiłaś mnie o pomoc i mówiłaś, że nie ma więzi pomiędzy tobą a Kemalem”. „Dlaczego tu przyszłaś, Asu?”. „Kemal mnie zostawił. Chcę wiedzieć, na ile jest to związane z tobą”. „Nie miałam żadnego wpływu na decyzję Kemala”. „Coś się wydarzyło. Nie jesteś już kobietą, która poprosiła mnie, abym trzymała się z dala od Kemala”. „Nie ma żadnych zmian w moich prośbach, możesz być tego pewna”. „Więc co to jest?”. „Nie wiem. Myślę, że nie jestem właściwym adresem, pod którym możesz uzyskać odpowiedzi. Może powinnaś zapytać Kemala?”.

„Myślałam, że ty mnie zrozumiesz” – mówi Asu, podnosząc się z fotela. – „Moje serce jest i bije tylko dla Kemala. Nie potrafi inaczej bić. Ale kiedy miłość jest nieodwzajemniona, to serce łamie się i rozpada na strzępy”. Asu opuszcza pokój, następnie udaje się do gabinetu bratu. „Co jest z wami wszystkimi?” – pyta Emir. „Kemal nie jest już przeszkodą. Zerwał ze mną” – oznajmia dziewczyna. „Powiedział ci dlaczego to zrobił?”. „Powiedział klasycznie, to nie twoja wina, lecz moja i takie tam”. „Czy to z powodu Nihan?”. „Nie pytam o powód. Nie wiem, co mam robić”. „To bardzo proste. Musisz sprawić, by cię nie opuścił”. „W jaki sposób?”. „Rusz głową w kierunku niektórych intryg”.

„Słyszysz, co mówisz? Myślisz, że ja będę trzymać go przy sobie groźbami i szantażem?” – pyta Asu. „Trzymaj go dla pokrewieństwa” – sugeruje Emir. – „Wiesz, co jest pomiędzy Kemalem i Nihan i boisz się tego jak śmierci. Spraw, aby coś takiego stało się również spoiwem między wami…”. „To niemożliwe. Dlaczego ty jesteś taki spokojny? Masz już coś innego w głowie. Chodzi o Kemala, prawda? Jeśli zrobisz coś, co mu zaszkodzi…”. „Nie zrobię, nie martw się. Stanę się dobrym wujkiem, jeśli się uda. Mam i słabe strony. Na przykład nie jestem w stanie zaszkodzić swoim krewnym. Przemyśl to, co ci powiedziałem”. Asu wstaje z fotela i opuszcza gabinet.

Emir telefonuje do znajomego redaktora. „Serhat, jak się masz?” – pyta Kozcuoglu. – „Chciałbym prosić cię o małą przysługę. Chcę, abyś opublikował dla mnie wiadomości, które nie istnieją faktycznie…”. Co planuje Emir? Czy Asu weźmie sobie do serca sugestię brata i „złapie” Kemala na dziecko?

Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *