29: Kontynuacja rozmowy w kolejce. „Dlaczego tak naprawdę wyszłaś za Emira?” – ponawia swoje pytanie Kemal. „Zrobiłam to dla mojego brata” – wyznaje Nihan. „Jak to? Niczego nie rozumiem… Jaki ma to związek z twoim małżeństwem? Co by się stało, gdybyś za niego nie wyszła?”. „Kemal, proszę, nie zadawaj mi więcej pytań”. „Dlaczego?!”. „Ponieważ jeśli będziesz na mnie naciskać, to ja będę miała ochotę ci powiedzieć… Ale nie mogę tego zrobić. Proszę, nie pytaj, Kemal. Proszę! Nie zmuszaj mnie, abym cię okłamała. Dalej, powiedz, żeby kolej ruszyła. Proszę…”.

Emir trzyma w rękach podpisany przez Kemala raport. „Kto ci o tym powiedział? Kto?” – zachodzi w głowę. Mężczyzna nagle coś sobie uświadamia. Wyciąga komórkę i dzwoni do Tufana. „Oczekuję na ciebie w rezydencji” – mówi. Zeynep w tym czasie wraca ze szkoły. Nagle zatrzymuje się nad nią samochód, a mężczyzna ze środka przekazuje jej czerwone pudełko zapakowane na prezent. Bez słowa odjeżdża. „Co to jest?” – zastanawia się dziewczyna. – „Mam nadzieję, że to nie bomba i nie wybuchnie w moich rękach…”. Dziewczyna otwiera pudełko. W środku oprócz prezentu jest karteczka: „Chcę zobaczyć cię jutro w tym pięknym stroju”.

Następuje retrospekcja. Akcja cofa się do momentu, kiedy Emir odwoził Zeynep do szkoły. Ich samochód zatrzymał się w korku nad wystawą sklepu z elegancką odzieżą. W witrynie wisi piękna czerwona suknia. „Ten strój leżałby bardzo ładnie na tobie” – komentuje Emir. Akcja wraca do teraźniejszości. Zeynep już wie, że to Emir jest nadawcą tego prezentu. Kemal i Nihan opuszczają kolejkę. Dziewczyna jest zła na mężczyznę. „Dobrze, już o nic nie będę pytał” – zapewnia Kemal. – „Ale obiecaj, że powiesz mi, kiedy będziesz gotowa”.

„Wiesz, to nie jest dla mnie nowe miejsce…” – mówi Nihan. – „Codziennie mi się tu podoba. Kołyszę się jak w bezdennej, czarnej dziurze. Jeśli wstanę bez upadku, to robię to wszystko dla mojego brata. Nie mogę powiedzieć ci więcej niż to, Kemal. Ani teraz, ani później”. Nihan odchodzi. Wysyła sms-a do Banu: „Napisz mi swój adres. Zaraz przyjadę”. Kemal zaś dzwoni do Leyli. „Mieliśmy rację” – mówi. – „Poślubiła Emira wbrew swojej woli. Zadzwonię także do Saliha. Spotkamy się u ciebie na miejscu”.

Onder i Vildan rozmawiają w samochodzie. „Leyla wyzna wszystko” – mówi kobieta. „Jak to? Komu?” – pyta Onder. „Nihan! Leyla ją zna! Widziałam dziś jak nasza córka wychodzi z jej domu… Co teraz zrobimy? Jak ją powstrzymamy?”. „Byłaś dziś u Leyli w domu?”. „Onder, powiedziałam ci, że Leyla zna Nihan, a ty się mnie pytasz czy byłam u niej w domu!”. „Dobrze, spokojnie. Musimy z nią porozmawiać”. „Już to zrobiłam. Powiedziałam, że wycofam swój pozew, jeśli ona nic nie powie Nihan”. „I co ona na to?”. „A jak sądzisz? Myśl o rozwiązaniu. Jakoś musimy temu zapobiec. Nihan nigdy nie może się o tym dowiedzieć”.

Akcja przenosi się do starej hali. Tufan siedzi na krześle, a obok niego stoi Emir. „Dlaczego wysłałeś Rashida do Kemala?” – pyta Kozcuoglu. – „Dlaczego zepsułeś moją grę?”. „Panie Emirze, zapłaciłem panu Rashidowi i tyle. Nie widziałem się już z nim” – tłumaczy Tufan. – „Z Kemalem też nie widziałem się od podpisania dokumentów. Proszę mi wierzyć…”. „Wystarczyło, że rozmawiałeś z nim przez telefon. Nie musieliście się spotykać twarzą w twarz”. „Nie rozmawiałem z nim. Przysięgam…”. „Więc komu jeszcze powiedziałeś o Rashidzie?”.

„Panie Emirze, jak mógłbym robić coś za pańskimi plecami” – przekonuje Tufan. „Też myślałem, że nie zrobisz niczego za moimi plecami, Tufan. Więc dlaczego to zrobiłeś? Jeśli wysłałeś wiadomość do Kemala, to połamię ci palce. Utnę ci język, jeśli rozmawiałeś z nim. Wydłubię ci oczy, jeśli widziałeś się z nim. Byłbym winny? Nie, ponieważ odkryłem nielojalność. To ja jestem tutaj ofiarą!”. Tufan roześmiewa się. „Przysięgam, że nie zrobiłem żadnej z tych rzeczy” – mówi. – „W ogóle nie powinienem cię do tego przekonywać, ponieważ nie jestem twoim wrogiem!”.

„Podczas, gdy ja jestem jedynym człowiekiem, który nigdy by cię nie zdradził, ty stawiasz mnie na równi z prawdziwymi wrogami” – kontynuuje Tufan. – „I nawet nie jesteś tego świadom. Panie Emirze, nawet twoja rodzina jest dla ciebie wrogiem. Ale nie ja”. Emir odwraca się i odchodzi. Kemal tymczasem przyjeżdża do domu Leyli. Na schodach spotyka Ondera. „Co pan tu robi?” – pyta Soydere. „Nie rozumiem pańskiego zachowania. To nie jest pana dom, a Leyli” – odpowiada Onder. – „Z drugiej strony Leyla jest moją…”. „Leyla nie jest twoją przyjaciółką, to oczywiste. Więc czego od niej chcesz?”.

Nagle z domu wychodzi Leyla. „Byłoby miło, gdybyś nas zostawił, zanim wydarzy się coś nieprzyjemnego” – mówi Kemal do ojca Nihan. „Nie jesteś tym, z kim chciałbym rozmawiać” – odpowiada Onder. Leyla schodzi do mężczyzn po schodach. „Nie wiem, czy jesteś tym, z kim ja chciałabym rozmawiać” – oznajmia. – „Nie chciałabym widzieć ciebie ani w moim domu, ani w jego okolicy”. „Leyla, nie przyszedłem tutaj z własnej woli. Jestem tu dla Nihan. Spójrz, nie niszcz marzeń ojca i jej. Jestem jedyną osobą, która ma stały udział w jej życiu. Jeśli dowie się o przeszłości, wszystko, co łączy ją ze mną, rozpadnie się”.

„Możesz ją zniszczyć. Nie rób tego” – kontynuuje Onder. – „Nie możemy ci na to pozwolić…”. „Nigdy nie widziałam takiego tchórza, jak ty” – stwierdza kobieta. – „Gdybyś powiedział, że przyszedłeś tutaj dla siebie, że czujesz wstyd… I gdybyś nie mówił mi, że to wszystko dla Nihan, to może wywarłoby to na mnie jakieś malutkie wrażenie. Masz się za dorosłego mężczyznę, a chowasz się za swoją córką. Nie myliłam się odnośnie ciebie i wszystkich. Nie zasłaniaj się niczym. Czyżbyś nie był wymarzonym ojcem Nihan?”.

„Nie możesz powiedzieć Nihan o przeszłości” – zabrania Onder. – „Nie możesz tego zrobić!”. „Nie będziesz mi mówił, co mogę, a czego nie mogę robić” – odpowiada Leyla. – „Przez te wszystkie lata żyłam tak, jak chciałam i tak pozostanie”. Onder wraca do samochodu, gdzie czeka żona. „I co? Zdziałałeś coś przynajmniej?” – pyta Vildan. „Jesteśmy zdani na miłosierdzie Leyli. Jak zwykle” – oznajmia mężczyzna. Odpala auto i odjeżdża. Na miejsce przychodzi Salih. „Bracie, co się stało? Mogłem przyjść dopiero teraz” – mówi. „Musimy porozmawiać” – odpowiada Kemal. Bierze przyjaciela pod ramię i obaj idą do domu Leyli.

Nihan jest już w mieszkaniu Banu. „Jest mi naprawdę przykro” – mówi Nihan. – „Szkoda, że nie powiedziałaś mi o tym w firmie”. „Żonie ojca mojego dziecka?” – pyta Banu. „Tak. Teraz, kiedy to powiedziałaś, to brzmi dziwnie. Ale spróbuję ci jakoś pomóc, żeby ochronić cię przed Emirem”. „Nikt nie może uchronić mnie przed Emirem…”. „Z wyjątkiem samego Emira” – kobiety dokończają jednym głosem. „Emir zasmucił mnie, ponieważ powiedział, że mnie nie kocha” – mówi Banu. – „Ale dlaczego on zasmucił ciebie? Gdziekolwiek jest, wszędzie powtarza, że kocha cię bardzo mocno”.

Nihan ciężko wzdycha. „W każdym razie wróćmy do naszego głównego punktu rozmowy” – mówi Banu. „Jest coś ważniejszego, niż to” – oznajmia Nihan. – „Jadłaś coś?”. Akcja przenosi się do domu Leyli. „Ona powiedziała, że zrobiła to dla swojego brata. Co to może oznaczać?” – zastanawia się Kemal. „Dlaczego ktoś miałby poślubić kogoś dla swojego brata. Jestem pewien, że nie zrobiła tego, bo tego chciała” – mówi Salih. „To znaczy, że chciała jak najlepiej dla swojego brata. Jeśli nie wyszłaby za mąż, coś mogłoby mu się stać” – mówi Leyla. „Też ją o to zapytałem. Ona powiedziała tylko, że nie powinienem zadawać więcej pytań…”.

„Dobrze, wróćmy do początku” – mówi Leyla. – „Kiedy byliście zakochani, ty i Nihan, firma jej rodziców stała na skraju bankructwa, tak? Kiedy ona wyszła za mąż, oni sprzedali część swoich udziałów, a firma stała się częścią Kozcuoglu Holding”. „Wiem! Zrobiła to, żeby ocalić firmę, żeby ocalić dom! To oczywiste!” – odpowiada Salih. „To nie ma nic wspólnego z pieniędzmi i nieruchomościami” – oznajmia Kemal. – „To było coś, co wydarzyło się przed laty, ale to nie to”.

„Więc uważasz, że kiedy marzyliście o małżeństwie coś przydarzyło się jej bratu i Emir wykorzystał sytuację?” – zagaduje Leyla. „Może. Nie mogłem tak po prostu stracić tej dziewczyny w ciągu jednego dnia” – mówi Kemal. – „Nie jest ona osobą, która zmienia obiekt swoich uczuć z dnia na dzień. Dziewczyna, która powiedziała: Jestem z tobą bez względu na wszystko, zniknęła. I nie było nagle dziewczyny, która mówiła: Nie mogę pracować bez ciebie. Powiedziała, że nie jesteśmy równi i opuściła mnie”.

„Cokolwiek się wydarzyło, stało się tamtej nocy” – mówi Leyla. „Ta noc… Jeśli straciłem Nihan w ciągu jednej nocy, powodem jest właśnie ta noc…” – dopowiada Kemal. Akcja wraca do mieszkania Banu. Nihan zamawia jedzenie i dopilnowuje, by kochanka jej męża przyjęła lekarstwa. Banu przekazuje jej zdjęcie, które niedawno otrzymała. „Nie wiem, kto je zostawił. Nikt tu nie był” – mówi. – „Jest tylko ta notatka na odwrocie…”. „On nie zabił tylko ciebie, ale i mnie” – czyta Nihan. „Znalazłam to w dniu, kiedy miałam aborcję. Więc pomyślałam, że może i ty… Czy on także zmuszał cię do zrobienia tego…?”. „To nie tak…”. „Więc co on próbuje wymusić na tobie?”.

„Nigdy nie byłam w ciąży, Banu” – oznajmia Nihan. „To co stało się w tym domu ze zdjęcia?”. „Dlatego właśnie tu jestem. To działka Emira, ale nie rozumiem tej notatki i zdjęcia, które otrzymałaś”. „Wiem o tym. Wiem, że Ozan jest mordercą” – wyznaje Banu. „Jak to?!” – Nihan jest wyraźnie zaskoczona. „Nie ukryjesz tego. Słyszałam wszystko. Słyszałam rozmowę Emira z Ozanem. Ozan zabił kogoś, prawda?”. „Nie, przesłyszałaś się” – mówi Nihan i podnosi się z kanapy. „Załóżmy, że się przesłyszałam. A więc, kto to przysłał? Jeśli to nie jest nic związanego z twoją ciążą, to może ma to związek z Ozanem? Może ktoś dowiedział się tak samo, jak ja? On wie, że to Emir jest mordercą…”.

Salih i Kemal opuszczają dom Leyli. „Więc co teraz zamierzasz?” – pyta kobieta. „Nie wiem…”. „Obiecaj mi, że nie będziesz o tym myślał dniami i nocami”. „Nie odpuszczę. Teraz, gdy mam przewagę, dlaczego miałbym to robić?” – pyta Kemal. „Jestem po twojej stronie. Będziemy rozwiązywać tę sprawę razem” – zapewnia Salih. „Ja również jestem po twojej stronie, ale boję się, że znowu się zagubisz” – mówi Leyla. „Nie bój się, Leyla. Ja chcę tylko dowiedzieć się prawdy. Jeśli nie dowiem się tego, wtedy dopiero będę zagubiony”. „Zrobię wszystko, co w mojej mocy, abyś poznał prawdę”.

Nihan wraca z mieszkania Banu. Gdy zatrzymuje się na światłach, obok jej samochodu zatrzymuje się także motocyklista. Puka w szybę. Nihan opuszcza ją, a człowiek na motocyklu wrzuca do środka auta kopertę. Następnie odjeżdża. Nihan sprawdza zawartość i widzi kolejne zdjęcie z domu na działce Emira. Jest na nim jej mąż i jakaś kobieta (prostytutka). „Co to wszystko ma znaczyć?” – pyta samą siebie kobieta. Kiedy wraca do domu przy bramie wjazdowej stoi Ozan. „Co tu robisz?” – pyta dziewczyna brata. „Nic, chciałem się tylko przejść” – odpowiada chłopak. „Jasne, a następnie dostać. Wsiadaj, podwiozę cię”.

W następnej scenie widzimy Nihan i jej brata w samochodzie. „Coś się stało?” – pyta Ozan. – „Zachowujesz się bardzo dziwnie”. „Ile pamiętasz z tamtej nocy w domku letniskowym?” – pyta dziewczyna. „Trochę pamiętam, trochę nie…”. „Ale myślę, że pamiętasz, ile osób tam było. Ty, Emir, ta dziewczyna, która zginęła. Był ktoś jeszcze?”. „Była z nami jeszcze jedna dziewczyna. Miała na imię Karen lub Katrina. Nie pamiętam. Wiesz, myślałem, że wyszła przed incydentem, ale nie wiedziałem, że w domu jest jeszcze jeden pokój. Ale Emir powiedział, że źle to pamiętam przez mój atak paniki. Dziewczyna zniknęła dużo później”.

„Dobrze, jakiego rodzaju była ta dziewczyna?” – pyta Nihan. „Nie wiem. Taka wysoka blondynka…”. „Dlaczego wyszła? W końcu jej przyjaciółka tam była”. „Ktoś do niej zadzwonił. Poza tym chyba Emir jej nie lubił…”. „Więc ona nie widziała tego incydentu?”. „Nikt go nie widział oprócz mnie” – odpowiada Ozan. „Więc tylko ty byłeś w pokoju w tamtym momencie? Strzeliłeś do niej? Pistolet był w twoich rękach?”. „Tak, ja…”. „A może ta dziewczyna jakoś się o wszystkim dowiedziała?”. „Może. Nie wiem… Dlaczego znowu zaczynasz ten temat. Nie rozumiem tego”.

„Ponieważ nigdy nie sprawdziliśmy, kim była ta dziewczyna” – wyjaśnia Nihan. – „Nie wiemy gdzie teraz jest i co robi. Może faktycznie o tym wie? Nie zastanawiałeś się nad tym?”. „Nie wiem, co ona teraz robi! Nie wiem, nie wiem, nie wiem. Zatrzymaj samochód! Zatrzymaj go!” – Ozan dostaje ataku paniki. „Ozan, wszystko w porządku?” – pyta go siostra. „Zadajesz mi te wszystkie pytania przez Kemala, tak? Pewnie powiedziałaś mu, dlaczego go opuściłaś. Ponieważ musiałaś wyciągnąć brata z szamba. Teraz zaczynasz myśleć, czy było warto i ponownie zaczynasz rozmyślać o tej nocy… Chciałabyś do niego wrócić, prawda?”. Ozan wysiada z auta siostry.

Nihan wraca do posiadłości. Udaje się prosto do salonu, gdzie przebywają rodzice. Zamyka za sobą drzwi. „Jest ktoś, kto wie, że tamtej nocy Ozan popełnił morderstwo” – mówi dziewczyna. Już ma wyciągać z torebki zdjęcia, ale odzywa się Vildan: „Wiemy o tym, kochanie”. „Co takiego?!”. „Nihan, usiądź i porozmawiajmy” – prosi Onder. – „Emir jest szantażowany tymi zdjęciami od lat”. „To było to, o czym nie wiedziałam. Dziękuję wam…” – mówi Nihan i wychodzi. Ojciec idzie za nią. „Nihan, co ty chciałaś nam pokazać?” – pyta.

Dziewczyna wyciąga zdjęcia ze swojej torebki. „Ktoś przysłał te zdjęcia dzisiaj” – mówi. – „To zapewne ta sama osoba, która szantażuje Emira”. „Dlaczego wysłał je do ciebie?” – pyta Onder. „Powiedzmy, że to skomplikowane… Tato, kim jest ta dziewczyna ze zdjęcia? To przyjaciółka tej dziewczyny, która nie żyje, tak?”. „Nie wiem, może… Nie ma jej na nagraniach z tamtej nocy. To znaczy, sam nie pamiętam. Oni byli tam razem i później… Emir powiedział, że zirytowała go i odesłał ją z powrotem” – Nagle Onder zauważa na zdjęciu datę. – „Oczywiście, że jej nie odesłał”.

„Jak to?” – pyta Nihan. „Spójrz na czas” – mówi Onder. – „To było po północy. Po tym, gdy zadzwonił do nas”. „Więc nas okłamał?”. „Nie mogę powiedzieć, że jestem zaskoczony”. „O co tutaj chodzi, tato? Czy wydarzyło się tej nocy jeszcze coś innego poza tym, co już wiemy?”. „Bardzo możliwe, moja córko. Dowiemy się tego razem, ale póki co musisz przestać się w to zagłębiać”.

Nazajutrz Kemal prowokuje sytuację, gdzie omal nie dochodzi do stłuczki jego samochodu z pojazdem wyjeżdżającym z rezydencji Kozcuoglu. Kemal wychodzi ze swojego auta. Z drugiego pojazdu wychodzi Ozan. „Wszystko w porządku?” – pyta Soydere. „Tak, nic się nie stało” – odpowiada chłopak. „Jesteś pewny? Nic ci nie jest?” – Kemal zerka na dłoń Ozana. Chłopak momentalnie ściska ją w pieść. Obawia się, że Kemal może zobaczyć jego ślad po oparzeniu i skojarzyć fakty.

„Wyglądasz jakbyś się mnie bał, ale to nie ma nic wspólnego z tą sytuacją?” – zauważa Soydere. „Jeśli chodzi o Zeynep, to nie boję się niczego. Nie zrobiłem nic złego. Zresztą ona również” – odpowiada Ozan. „Przejdźmy się na dół do kawiarni. Tam spokojnie porozmawiamy”. Nagle przy Ozanie pojawia się Emir. „Fantastyczna propozycja, ale kiedy indziej” – mówi Kozcuoglu i zabiera szwagra do domu. Kemal wsiada do swojego auta i odjeżdża.

Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.

Podobne wpisy