Odcinek 237 – streszczenie: Zehra poznaje nowych przyjaciół, którzy chcą tylko wyciągnąć od niej pieniądze, ale ona nie jest tego świadoma. Yildiz przychodzi do firmy. Rozmawia z Mertem w jego pokoju. „Nie powiedziałeś nikomu o pieniądzach, które przekazałam ci na inwestycje?” – pyta. – „Jestem niespokojna. Mam nadzieję, że nie powiedziałeś nic Kerimowi”. „Nie. Dlaczego miałbym mu powiedzieć? Praca to jedno, przyjaźń to drugie”. „Ja też nie powiedziałam Halitowi. On tego nie popiera”. „Nie mogę ci obiecać, że odniesiemy sukces. Zawsze istnieje ryzyko, ale jeszcze nigdy nie straciłem pieniędzy, które ktoś mi powierzył”.
Do pokoju zagląda Kerim. Yildiz udaje, że udzielała Mertowi porad i szybko wychodzi. Kerim zatrzymuje ją na korytarzu. „Prawdopodobnie nie przyszłaś tu z powodu Merta” – mówi. „Przyszłam do Halita i zajrzałam po drodze do Merta”. „Zajrzałaś? Nie wiedziałem, że jesteście tak blisko”. „Czy muszę być blisko kogoś, aby go odwiedzić? Ty powinieneś wiedzieć o tym najlepiej”. „Zrozumiałem. Widzę, że znowu jesteś na mnie zła”. „Posłuchaj, ty i ja nie będziemy przyjaciółmi, tylko dlatego, że ze sobą rozmawiamy po tym, co mi zrobiłeś”.
Yildiz udaje się do gabinetu Halita i namawia go, by pomógł jej pogodzić Kayę i Ender. „Zaprosimy ich na kolację” – przedstawia swój plan dziewczyna. – „Ja zaproszę Ender, a ty Kayę. Ich spotykanie będzie wyglądać na zupełnie przypadkowe”. Halit, choć nie chce brać udziału w takich akcjach, pod presją narzeczonej dzwoni do prawnika i zaprasza go do rezydencji. Tymczasem wezwany przez Sahikę Yigit pojawia się w jej biurze. Kobieta ma dla niego niespodziankę. Postanowiła przekazać mu udziały, których nie dostał od swojej mamy. Wie, że w ten sposób zapewni sobie lojalność bratanka i jednocześnie odsunie go od Ender.
Po wielu próbach Ender udaje się w końcu dodzwonić do męża. Rozmowa nie przynosi jednak żadnego skutku. Kaya nadal jest na nią wściekły. Kobieta wychodzi ze swojego gabinetu. Na korytarzu spotyka swojego syna. „Przyszedłeś zobaczyć się ze mną?” – pyta Ender z nadzieją w oczach. „Nie, byłem u Sahiki”. „Nie pozwól Sahice wykorzystać tej sytuacji”. „Istnieją rzeczy, o których nie wiesz”. „Czego nie wiem?”. „Sahika zrobiła coś, czego ty nie mogłaś zrobić. Przekazała mi udziały”. „Co powiedziałeś?” – Kobieta robi wielkie oczy.
„Dlaczego jesteś zaskoczona?” – pyta Yigit. – „Nie wszyscy są tacy jak ty”. „Nie mogę uwierzyć, że się na to nabrałeś”. „Nie poznaję cię, mamo. Nic nie widzisz, ponieważ jesteś zaślepiona nienawiścią. Ta kobieta zrobiła to dla mnie”. „Nie, ona nie jest tobą zainteresowana. Ma tylko jeden cel. Chce oddalić cię ode mnie”. Yigit odchodzi, nie chcąc kontynuować tej rozmowy. Wściekła Ender udaje się do gabinetu szwagierki. „Wiem, co chcesz osiągnąć, Sahiko” – oświadcza, wbijając groźne spojrzenie w rywalkę. – „Dlaczego dałaś udziały Yigitowi?”.
„Och, zatem już wiesz?” – Siostra Kayi udaje zaskoczenie. – „Nic się nie ukryje w tej firmie”. „Naprawdę myślisz, że możesz oszukać mojego syna, kupując mu dom i dając udziały?”. „Już to zrobiłam”. „Trzymaj się z dala od mojej rodziny!”. „Czy wiesz, że ci ludzie to także moja rodzina? Wkrótce wszyscy zobaczą, jaką jesteś kobietą. Jestem taka szczęśliwa.” – Sahika zaciera ręce z podekscytowania. – „Może Erim także stanie po mojej stronie. Obiecuję ci, że nigdy nie rozdzielę braci”. „Nie denerwuj mnie! Trzymaj się z dala od nich. To moje ostatnie ostrzeżenie”.
„Co zrobisz, jeśli nie zostawię ich w spokoju?” – pyta rozbawiona Sahika. – „Poskarżysz się mojemu bratu? Te dni już minęły, Endercim. Teraz pozostaje tylko kwestią czasu, kiedy Kaya cię przegoni. Straciłaś wszystko”. „Nigdy nie rozstanę się z Kayą. Zapamiętaj to sobie!”. Ender wychodzi. Tymczasem Yildiz przekonuje Zehrę, że jej nowi przyjaciele chcą ją wykorzystać. Córka Halita nie przyjmuje tego do wiadomości. Akcja przeskakuje do wieczora. Sahika dołącza do kolacji, na którą wybrali się Kerim i Mert. Ten drugi czuje się wyraźnie nieswojo w towarzystwie kobiety, z którą spędził noc, a co ukrywa przed przyjacielem, który z kolei udaje, że jest w związku z Sahiką.
Kaya i Ender spotykają się na kolacji w rezydencji. Yildiz w nieporadny sposób próbuje pogodzić małżonków. Halit zabiera narzeczoną od stołu, by zwrócić jej uwagę na osobności. Kaya i Ender zostają sami. „Zorganizowałaś ten wieczór?” – bardziej stwierdza, niż pyta mężczyzna. „Proszę, nie doszukuj się drugiego dna. Nie jestem twoim wrogiem. Spróbuj mnie zrozumieć”. „Próbuję. Cały czas próbuję znaleźć usprawiedliwienie dla tego, co zrobiłaś, ale nie mogę”. „Niech powodem będzie nasza miłość.” – Ender ujmuje dłoń męża.
Akcja wraca do restauracji. Mert i Sahika odchodzą od stolika pod pretekstem pójścia do łazienki. „Co próbujesz zrobić?” – pyta mężczyzna. – „Mam na myśli Kerima”. „Czyżbyś był zazdrosny? Zawarliśmy umowę, pamiętasz?”. „To nie ma związku z zazdrością. Mówię ci, że Kerim jest moim przyjacielem. Najlepszym przyjacielem”. „Z jakiegoś powodu nie wygląda mi na to”. „Co to teraz znaczy?”. „Nie możesz znieść, że widzisz mnie obok niego. Czujesz się źle, że nie możesz mu powiedzieć, co się stało między nami. Czy to jest przyjaźń?”.
„Nie podoba mi się to, co mówisz” – oświadcza Mert. „To, że tobie się to nie podoba, nie oznacza, że nie jest to prawdą” – odpowiada Sahika. – „Ale bądź spokojny, Mercie. Nic nie powiem Kerimowi. W końcu to się więcej nie powtórzy.” – Zalotnie dotyka policzka mężczyzny i posyła mu całusa. Po kolacji w rezydencji Kaya odwozi Ender do domu, sam jednak decyduje się zostać w hotelu. Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. W polu wyszukiwania należy wpisać „Yasak Elma 79. Bölüm”. Początek 00:24:20, koniec 01:05:54. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).