Odcinek 241 – streszczenie: Akcja odcinka rozpoczyna się w firmie. Kaya dyscyplinuje awanturniczych pracowników i każe im rozwiązać swoje problemy. Następnie zostawia ich samych. „Czy nie powiedziałem ci, żebyś nie dotykał pieniędzy Yildiz?” – przypomina wściekły na przyjaciela Kerim. – „Jak mogłeś mnie okłamać?”. „Kerimie, jesteśmy wspólnikami. Rozumiesz to? Nie wszystko da się zrobić tak, jak tego chcesz. Przestań mną rządzić, w porządku?”. „W pierwszej kolejności jesteśmy przyjaciółmi, w drugiej wspólnikami. Prawdziwi przyjaciele nie działają za swoimi plecami”.

„Wybacz, ale zrobiłem to, co było w naszym najlepszym interesie” – oświadcza Mert. – „A ty co zrobiłeś? Zakochałeś się w Yildiz i prawie zrujnowałeś nasz biznes. Chciałeś porzucić wszystko. Nie przyszedłem tutaj, żeby zajmować się twoimi problemami miłosnymi. Nie jesteś sobą. Spójrz, co się dzisiaj stało. Straciłeś nad sobą kontrolę. To tylko kwestia czasu, kiedy zostaniemy zwolnieni”. „To ty wszystko rujnujesz.” – Kerim wymierza palec w przyjaciela. – „Nie rób niczego bez konsultacji ze mną”. „Gdybym cię zapytał, nie zgodziłbyś się, prawda? Spójrz, w jakiej jesteśmy sytuacji z powodu tej kobiety”.

„Od lat pracujemy razem” – kontynuuje Mert. – „Teraz wszystko wywróciło się do góry nogami z powodu Yildiz”. „Wciąż o niej wspominasz. Co to ma z nią wspólnego? Czy ona jest teraz tutaj? Kiedy tu przyjechaliśmy, mieliśmy jeden cel. Jesteśmy tu po to, by ukraść pieniądze”. „Widocznie ty zboczyłeś z naszej drogi. Dlatego musiałem coś zrobić”. Kerim bierze kilka łyków wody i oznajmia: „Nie mogę ci już ufać”. „Świetnie. Wszystko odbywa się tak, jak zdecydujesz. Nie może tak być. Poświęciłem dużo czasu, aby być w miejscu, w którym jestem teraz”.

„Razem poświęciliśmy” – poprawia Kerim. – „Jeśli chcesz, mogę teraz odejść i złożyć rezygnację. A jeśli ja odejdę, nikt nie będzie cię tu trzymał”. „W porządku, próbuj śmiało.” – Mert otwiera drzwi na oścież. – „Ja powiem wszystko Halitowi”. Kerim zamyka drzwi i pyta, patrząc z niedowierzaniem na przyjaciela: „Grozisz mi?”. „Mówię ci tylko, co się stanie. Jeśli zrujnujesz naszą pracę, powiem Halitowi o wszystkim, co wydarzyło się od samego początku. Co wydarzyło się między tobą a Yildiz. Nie mam nic do stracenia. Jeśli ja przepadnę, ty przepadniesz razem ze mną. Jeśli teraz zrezygnujesz, ukarzesz nie tylko mnie, ale także Yildiz, którą tak bardzo kochasz”.

W następnej scenie Kerim i Mert przychodzą do gabinetu Halita. Przepraszają go za to, co się stało, i proszą o wybaczenie. Ojciec Zehry pozwala im zostać w firmie. Wkrótce do gabinetu Merta wchodzi Sahika. Domaga się od niego wyjaśnień. Chce znać prawdziwą przyczynę kłótni jego i Kerima. „Yildiz dała mi swoje pieniądze, żebym je zainwestował” – oznajmia mężczyzna. – „Poprosiła, żebym nikomu o tym nie mówił. Kerim dowiedział się i wpadł w szał”. „Ale nie powiedzieliście tego Halitowi?”. „Nie. Yildiz powiedziała, że pokłóciliśmy się o ciebie”. „Spójrz na nią. Co by zrobiła, gdyby mnie tu nie było? Nie mogła powiedzieć Halitowi, że pokłóciliście się z jej powodu. Halit pogoniłby ją, gdyby się dowiedział”.

„Nie chcę nikogo wrzucać w ogień” – mówi dalej Sahika. – „Niech Halit wie, że jestem kobietą, o którą inni walczą”. Tymczasem Kerim spotyka się z Yildiz na wybrzeżu. Przeprasza ją za swoją wybuchową reakcję i radzi, by jak najszybciej wycofała powierzone Mertowi pieniądze. Po raz kolejny człowiek Sahiki robi im zdjęcia z ukrycia. „Zapytam cię o coś” – odzywa się Yildiz, gdy mężczyzna miał już odejść. – „Czy zareagowałbyś tak samo, gdyby chodziło o kogoś innego?”. „Nie” – odpowiada szczerze Kerim, a na twarzy Yildiz pojawia się nieznaczny uśmiech.

Sahika odwiedza Halita. Sugeruje mu, że to niemożliwe, by Kerim i Mert tak bardzo pokłócili się o nią, jednocześnie nie bezpośrednio, acz jasno wskazując, że powodem konfliktu mogła być Yildiz. Akcja przeskakuje do wieczora. Ender i Halit idą razem na kolację. W tym czasie do rezydencji Argunów przychodzi Sahika i jej brat. Kaya wypytuje Yildiz o sytuację, która rozegrała się dziś w firmie. Także nie wierzy, by to jego siostra była powodem bójki pracowników. W salonie pojawia się Erim. On i Kaya wychodzą porozmawiać na zewnątrz. Sahika i Yildiz zostają same.

„Wiem, że to ty stoisz za rozwodem Kayi i Ender” – oświadcza mama Halitcana. „Bardzo wysoko mnie cenisz, jeśli uważasz, że jestem odpowiedzialna za wszystko, co się dzieje” – odpowiada Sahika. – „Myślę, że już czas, żebyś zapomniała o moim bracie i Ender. Skup się na swoim związku”. „Co to teraz znaczy?”. „Stąpasz po cienkim lodzie, działając za plecami Halita. Myślisz, że o tym nie wiem?”. „To, o czym myślisz, jest niemożliwe”. „Dlaczego więc jeszcze nie wyszłaś za Halita?”. „Czekaliśmy, aby Lila i Yigit pobrali się najpierw”.

„Och, to takie cudowne z twojej strony” – mówi Sahika z udawanym podziwem. „To normalne, że tego nie rozumiesz, ponieważ nie masz uczuć” – odpowiada Yildiz. – „Chcesz, żebym kupiła ci nowe serce?”. „Masz rację, nie mam takich uczuć, bo nie chcę być taką osobą”. „Nie zrezygnuję z tej sprawy. Wiedz o tym”. „Nie rezygnuj, kochana. Myślisz, że Ender też by się tak zachowywała, gdyby to Halit zostawił ciebie?”. Na twarzy Yildiz pojawia się strapienie. Sahice udało się zasiać w niej ziarno wątpliwości, czy aby na pewno postępuje słusznie, próbując pogodzić Kayę i Ender.

Akcja przenosi się do firmy. Kerim mówi Mertowi, że to ostatnia praca, którą wykonują razem. Potem każdy z nich pójdzie własną drogą. Każe mu także zwrócić pieniądze Yildiz. Podczas spotkania z Halitem Ender dowiaduje się, że Yildiz zaprosiła Sahikę do rezydencji. Bardzo jej się to nie podoba. Yigit tymczasem dzwoni do Lili. Dziewczyna odrzuca od niego połączenie. Wydaje się, że zdecydowała już o zakończeniu ich związku.

Ender wraca do domu. Gdy tylko przekracza próg, jej brat zauważa, że jest w złym humorze. „Co się dzieje?” – pyta Caner. „Znowu zostałam zdradzona. Yildiz zaprosiła Sahikę na kolację”. „Naprawdę to zrobiła?”. „Tak, zaprosiła ją i Kayę. Kaya rozmawiał z Erimem, a Yildiz była z Sahiką”. „To kłamstwo, nie wierz w to”. „Erim mi wszystko powiedział. On nie kłamie”. „Dlaczego Yildiz by to zrobiła? Na pewno musi istnieć jakieś wytłumaczenie”. „Najpierw potajemnie spotyka się z moim mężem, a teraz robi jeszcze to. Znowu stała się moim śmiertelnym wrogiem”.

„Dlaczego to robi?” – nie znajduje wyjaśnienia Caner. „Z zazdrości. Czy zawsze taka nie była? Rozwiodłam się i znowu uważa mnie za zagrożenie. Jest zdrajcą! Sahika urządziła przyjęcie, kiedy się rozwiodłam, a Yildiz zaprosiła ją na kolację. Z pewnością Yildiz też była na tym przyjęciu. Zablokuję ją!” – Ender bierze telefon do ręki. Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. W polu wyszukiwania należy wpisać „Yasak Elma 80. Bölüm”. Początek 1:17:30, koniec 1:56:58. Odcinki w polskiej wersji dostępne na vod.tvp.pl.

Podobne wpisy