Odcinek 331 – streszczenie: Dogan, słysząc w słuchawce głos swojej córki, rozłącza się i udaje przed Yildiz, że prowadzi rozmowę. „Dzień dobry” – mówi do słuchawki. – „Przepraszam, nie usłyszałem twojego głosu. Chciałem porozmawiać z Cagatayem Kuyucu. Rozumiem, przepraszam. Wybrałem zły numer.” – Mężczyzna rozłącza się. „Kto to był? Co ci powiedział?” – pyta odchodząca od zmysłów Yildiz. „Słyszałaś. Poprosiłem Cagataya do telefonu, ale okazało się, że to zły numer. Tak więc nie ma żadnego problemu”. „Jak to możliwe? Przecież dostałam tę wiadomość. Czy Cagataya tam nie ma?”. „Yildiz, uspokój się. Nie ma go tam”.

Akcja przenosi się do domu, w którym spotkali się Kumru i Cagatay. Mężczyzna wychodzi spod prysznica. Całuje kochankę i dostrzega jej strapioną minę. „Czy coś się stało?” – pyta. „Ktoś zadzwonił na telefon stacjonarny. Czy ktoś jeszcze zna ten numer?”. „Nie, kto by go znał? Nawet ja nie znam go na pamięć. Kto to był? Co powiedział?”. „Rozłączył się, nic nie mówiąc”. „Na pewno się pomylił, zapomnij o tym”. „Dlaczego jesteś zdenerwowany?”. „Nie jestem. Gdybyś zobaczyła wyraz swojej twarzy, kiedy powiedziałaś, że ktoś zadzwonił, też byś tak zareagowała”.

„Zamówmy coś do jedzenia, jestem głodna” – oznajmia Kumru. „Przykro mi, ale nie mamy skąd. W pobliżu są tylko sklepy, a to oznacza, że musimy gotować sami”. „Żartujesz sobie? Ja nie potrafię gotować. Znajdźmy kogoś, kto zrobi to za nas”. „Masz na myśli kucharza?”. „Właśnie tak”. „Pójdziemy teraz do sklepu, kupimy produkty i ugotujemy coś sami”. Yildiz prosi Dogana, by sprawa z wiadomością i telefonem została między nimi, i opuszcza dom jego córki. Mężczyzna dzwoni do Cetina i mówi mu, by natychmiast przyjechał.

„Spójrz na nią!” – mówi zdenerwowany Dogan, kiedy jego asystent jest już obok niego. – „Gdyby Yildiz tu nie przyszła, Kumru nadal robiłaby z nas głupków”. „Uwierz mi, naprawdę nie wiem, co powiedzieć” – oznajmia Cetin. „Ja też nie wiedziałem, co mam powiedzieć Yildiz. Była zdruzgotana, płakała przede mną. A ja spojrzałem jej w oczy i skłamałem”. „Czy to możliwe, że się pomyliłeś?”. „Kumru odebrała telefon, jestem pewien. Myślisz, że nie poznałbym głosu własnej córki?”. „Czy pan Cagatay naprawdę był z nią?”. „Skąd mam wiedzieć? Prawdopodobnie tak”.

„Co teraz zrobimy?” – pyta Cetin. „Kiedy przetrawię to, co się właśnie stało, pomyślę o tym, co zrobić”. „Od razu znajdę adres, pod którym zarejestrowany jest numer, i udam się tam”. „To nie ma sensu. Zanim tam dojedziesz, ich już nie będzie”. „Porozmawiasz z panią Kumru?”. „Kumru się do tego nie przyzna. Wymyśli najróżniejsze kłamstwa. Za wszelką cenę będzie próbowała ukryć ten wstyd. Potem wywiąże się między nami kłótnia i wyjedzie. Nie chcę znowu angażować policji w poszukiwania córki. Przypomnij sobie, co się stało ostatnim razem. Przypomnij sobie, jak musieliśmy wszystkich uciszyć”.

„Nigdy więcej nie chcę tego przeżyć” – kontynuuje Dogan. – „Tym razem musimy zachować spokój i ostrożność. Dowiedz się jak najwięcej o Cagatayu. O ludziach z jego przeszłości, pracy, matce, ojcu, o wszystkich!”. Ender i Caner na wezwanie Yildiz przyjeżdżają do jej domu. „Czy pan Dogan był z tobą, kiedy to wszystko się działo?” – pyta Ender. „Tak, był. Powiedziałam ci, że rozmawiał przez telefon”. „Pan Dogan jest bardzo wpływowym człowiekiem. Mógłby ci pomóc, gdyby tylko chciał. Może znaleźć właściciela tego numeru, czyż nie?”. „Powiedział, że sprawdzi numer, jeśli tego chcę, ale według niego to bezużyteczne”.

„Być może, ale to dziwne” – zauważa Ender. – „Nawet jeśli nie może znaleźć właściciela numeru, z którego wysłano wiadomość, to wciąż może ustalić właściciela numeru stacjonarnego”. „Co masz na myśli?”. „Nie chcę nic mówić, ale… Nieważne, dowiem się”. „W jaki sposób się dowiesz?”. „Yildiz, masz numer telefonu stacjonarnego. To z pewnością coś znaczy w dzisiejszych czasach, kiedy wszyscy korzystają z telefonów komórkowych. Z tego, co zrozumiałam, chcesz, aby ta sprawa została rozwiązana, i mówisz jednocześnie, że nie masz odwagi zmierzyć się z faktami. W pewnym sensie masz rację, bo chodzi tutaj o twoje małżeństwo. Dobrze pomyśl i zdecyduj”.

Dogan dzwoni do Cagataya i zaprasza go na kolację pod pretekstem rozmowy o sprawach biznesowych. Wieczorem Cagatay wraca do domu i od razu szykuje się do wyjścia. Po pytaniu Yildiz o to, co robił w ciągu dnia, dochodzi między nimi do kolejnej kłótni. Gdy mężczyzna wychodzi, Yildiz ponownie wzywa do siebie Ender. „Zdecydowałam. Znajdziemy ten dom” – oznajmia, gdy siostra Canera stoi już przed nią. „Jesteś pewna?”. „Jestem, bo to mnie zżera. Próbuję udawać, że nic się nie stało, ale to nie działa”. „To normalne, że cię to zżera. To prawdziwy cud, że czekałaś aż do teraz”.

„Zżera mnie nie tylko dlatego, że Cagatay coś zrobił” – oznajmia Yildiz – „ale także dlatego, że chcę wiedzieć, czy ktoś ze mną pogrywa”. „Znajdziemy dom, ale nie wiem, czy uda nam się znaleźć tego, kto się z tobą bawi”. „Dobrze, najpierw znajdźmy dom”. Następnego dnia Dogan rozmawia z Cetinem na tarasie. „Zrobiłem to, co mi powiedziałeś” – oznajmia asystent. – „Umówiłem wiele spotkań z panem Cagatayem pod różnymi nazwiskami, więc pani Kumru nie będzie mogła się z nim spotkać”. „Nie może wiedzieć, że to my za tym stoimy”. „Nie dowie się, nie martw się”.

Dogan odwraca się od asystenta i mówi do siebie: „Zniszczę go powoli. Zabiorę mu wszystko, co ma.” – Ponownie kieruje wzrok na Cetina. – „Muszę się zbliżyć do wspólniczki Cagataya, Ender Celebi. Dowiedz się, gdzie mieszka i z kim się spotyka. Jest dobrą przyjaciółką Yildiz i obserwuje Cagataya, co już wiemy”. „Myślisz, że wie o pani Kumru?”. „Nie wie, inaczej powiedziałaby swojej przyjaciółce. Yildiz nie przedstawiła mi jej tak po prostu. Oczywiście uznała, że pasujemy do siebie. Od tego zacznę”.

W następnej scenie Dogan niby przypadkiem spotyka Ender w firmie i zaprasza ją na kolację. Kobieta nie musi się długo namyślać i przystaje na propozycję. Nazajutrz, już po kolacji z Ender, Dogan znowu rozmawia z Cetinem. „Ender jest mądrą kobietą” – oznajmia. – „Chociaż rzeczy materialne są dla niej ważne, nie straciła wiary w miłość. Moja praca nie będzie zbyt ciężka. W firmie szukają inwestora. Gdybym powiedział, że jestem zainteresowany, Ender i Cagatay byliby w siódmym niebie”.

„Ale zeszłej nocy powiedziałem, że nie jestem zainteresowany” – dodaje ojciec Kumru. „Dlaczego?” – nie rozumie Cetin. „Serce kobiety zdobywa się, poświęcając się dla niej. Tak właśnie zrobię. Potrzebuję wsparcia Ender, żeby pozbyć się stąd Cagataya. Ender pomyśli, że kupiłem firmę dla niej, zdobędę jej zaufanie. A potem zniszczę firmę”. Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. W polu wyszukiwania należy wpisać: „Yasak Elma 114. Bölüm”. Od początku wideo do 0:42:18. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).

Podobne wpisy