Zakazany owoc odcinek 329: Yildiz poznaje plotki na temat Kumru! Emir zostaje ogrodnikiem!

Odcinek 329 – streszczenie: Kontynuacja kolacji w domu Cagataya. Yildiz proponuje Ender, że przedstawi ją ojcu Kumru, uznając, że jest w jej typie. Nie chce dłużej czekać i postanawia od razu zadzwonić do Kumru w tej sprawie. Cagatay i Ender zostają sami przy stole. „Ostrzegam cię, niech nie przyjdzie ci do głowy zadzieranie ze mną” – mówi kobieta. – „Pożałujesz tego. Nie tylko ty, ale także ludzie wokół ciebie”. „Więc dosłownie mi grozisz”. „Odbieraj to jak chcesz. Nie spodobało mi się to, co zrobiłeś dzisiaj. Powiedziałabym wszystko Yildiz, ale nie chcę denerwować mojej przyjaciółki”.

„Jesteś bardzo współczująca” – mówi z ironią Cagatay. „Radzę ci, żebyś zaczął traktować mnie poważnie” – oznajmia siostra Canera. „A ja tobie, żebyś zostawiła mnie w spokoju. Jeśli będziesz wszędzie wtykać nos, znowu zostaniesz upokorzona. Planowałem odbyć z tobą szczerą rozmowę, ale słowa wydają się dla ciebie nic nie znaczyć”. „Żal mi ciebie, Cagatayu. Zaufaj mi, nie chcesz, żebym została twoim wrogiem”. „Myślę, że wystarczająco dobrze się zrozumieliśmy. Jeśli nie będziesz stawała mi na drodze, nie nadepnę na ciebie. Potrafimy się dogadać. W przeciwnym razie mogę uprzykrzyć ci życie, nie zważając na to, że jesteśmy wspólnikami”.

„Pozwól, że powiem ci coś o sobie” – oświadcza Ender. – „Jeśli mnie skrzywdzisz, ja zranię cię jeszcze bardziej. Żebyś nie pytał się w przyszłości, dlaczego pewne rzeczy cię spotkały”. Yildiz wraca do stolika. Informuje, że ojciec Kumru zgodził się na spotkanie. Po chwili Cagatay otrzymuje SMS od swojej kochanki. Udaje się do pokoju i dzwoni do niej. „Yildiz zaprosiła nas na kolację” – oznajmia Kumru. – „Wiedziałeś o tym?”. „Tak, wiedziałem”. „Czy ona się za mną stęskniła? Czy muszę widywać ją każdego dnia? Zaprosiła też mojego ojca”.

„Jeśli tak bardzo ci to przeszkadza, powinnaś wymyślić jakąś wymówkę” – stwierdza Cagatay. „Gdybym jej odmówiła, dzwoniłaby do mnie codziennie, znasz ją. Dlatego wolałam już się zgodzić”. „Wiem, że nie jesteś zadowolona, widząc mnie z nią”. „Myślisz, że dlatego nie chcę przyjść? Kochanie, spotykamy się ze sobą od jakiegoś czasu, ale wygląda na to, że wcale mnie nie znasz. Oczywiście nie jestem zazdrosna o Yildiz”. „Nie powiedziałem, że jesteś zazdrosna, ale że cię to denerwuje”. „Mylisz się, nigdy nie postawiłabym się w takiej sytuacji. Po prostu… Yildiz jest taka irytująca. To nie ma z tobą nic wspólnego”.

„Więc nic dla ciebie nie znaczę?” – pyta Cagatay. – „To chcesz powiedzieć?”. „To dziecinne mierzyć swoją wartość zazdrością” – odpowiada Kumru. – „Yildiz nie może być moją rywalką. Wydajesz się być tego świadomy i dlatego nie możesz przestać się ze mną spotykać”. „Dobrze, nie bądź zła. Przy okazji… Znalazłem dla nas dom”. „Żartujesz?” – W głosie dziewczyny słychać zaskoczenie, a może także nutę niezadowolenia. „Nie, rozmawialiśmy o tym. Dlaczego jesteś zaskoczona?”. „Rozmawialiśmy o tym dziś rano, a ty już mówisz, że znalazłeś dla nas dom. Nie mów mi tylko, że już go urządziłeś”.

„Myślałem o tym już wcześniej i powiedziałem Sedaiemu, żeby znalazł dom” – wyjaśnia Cagatay. Kamera pokazuje wchodzącego po schodach Dogana. Mężczyzna zatrzymuje się przed drzwiami pokoju córki. Chce zapukać, ale powstrzymuje się, słysząc, że dziewczyna rozmawia właśnie przez telefon. Nie odchodzi jednak od drzwi, tylko nadstawia ucha. „Więc chciałeś zrobić mi niespodziankę” – ze środka pokoju dobiega głos Kumru. – „Jestem naprawdę zaskoczona”. Nagle Cagatay rozłącza się, gdyż do pokoju weszła jego żona. Nim jednak rozłączył się, Kumru usłyszała jej głos. „Twierdzi, że nie zależy mu na żonie, a boi się jej” – mówi do siebie zdenerwowana. – „Zapłacisz mi za to!” – Gwałtownie opuszcza swój pokój, omal nie wpadając na ojca.

„Kto i za co ma ci zapłacić?” – pyta Dogan z poważną miną. „Tato?” – Dziewczyna próbuje ukryć zmieszanie pod zasłoną uśmiechu. – „Nie spodziewałam się ciebie tutaj, przestraszyłeś mnie. Nie mogłam dodzwonić się do kobiety w schronisku dla psów, któremu pomagam”. „Naprawdę? Dlaczego dzwonisz do niej o tak późnej porze?”. „Niedawno zobaczyłam rannego psa na ulicy. Chciałam zadzwonić, żeby dowiedzieć się, jak się czuje, ale nie odebrała. Powinna odebrać, w końcu im pomagam”.

„Posłuchaj, musisz zachowywać się grzeczniej w stosunku do Canan” – poucza córkę Dogan. „Myślisz, że jestem niegrzeczna?” – pyta Kumru. Nie wie, że jej przyjaciółka stoi na schodach i wszystko słyszy. „Powiedzmy, że jesteś zbyt szczera”. „Przestań, tato. Canan to nie przeszkadza. Powiedziałam jej prawdę. Jeśli nie może sobie z nią poradzić, to trudno, niech idzie. Nie mam dla niej czasu”. „Dlaczego ciągle złościsz się na nią? Myślałem, że jest twoją najlepszą przyjaciółką”.

„Nie powiedziałam jej nic obraźliwego” – oświadcza Kumru. – „Codziennie przychodzi tutaj, nosi moje ubrania, wszędzie ją ze sobą zabieram… Co jeszcze mogę dla niej zrobić?”. „Kumru, Canan byłaby zraniona, gdyby to usłyszała”. „Nic by się nie zmieniło. I tak to jest tylko między nami. Ja zawsze mówię prawdę, a Canan zawsze milczy”. Kamera robi zbliżenie na Canan. Dziewczyna szybko, ale zarazem cicho schodzi ze schodów, by ojciec i córka nie zorientowali się, że podsłuchała ich rozmowę. Chyba już dłużej nie będzie milczeć, wbrew temu, co sądzi Kumru.

Ender mówi Yildiz o plotkach, które usłyszała na temat Kumru. „Podobno uwiodła narzeczonego swojej przyjaciółki” – oznajmia. „Nie mogę uwierzyć. Nie spodziewałabym się po niej czegoś takiego” – odpowiada Yildiz. – „Cagatayu, co o tym myślisz?”. „Wiesz, że nie obchodzą mnie plotki”. „Kumru jest piękną dziewczyną. Może narzeczony jej przyjaciółki zakochał się w niej, bo jest taka piękna”. „Nie powiedziałabym, że jest piękna” – oznajmia Ender. – „Są inne kobiety, znacznie od niej piękniejsze”.

„Cagatayu, czy tobie podoba się Kumru?” – pyta Yildiz. – „Uważasz, że jest piękna? I tak wiem, że interesujesz się tylko mną”. „Nie jest w moim typie” – odpowiada mężczyzna. „To jaki jest twój typ?”. „Ty, kochanie”. „Wiedziałam, że tak odpowiesz, ale chciałam, żeby Ender też to usłyszała”. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Zgodnie z planem Ender macocha Omera zatrudnia Emira jako ogrodnika. Omer udaje, że jest temu przeciwny.

Ender wynajmuje dom w sąsiedztwie Omera i zastawia drogę swoim samochodem, co wykorzystuje jako okazję do poznania się z Gulnaz – macochą mężczyzny. Szybko zdobywa jej sympatię, udając, że jest pod wrażeniem jej osoby. Kumru udaje obrażoną przed Cagatayem. Mężczyzna radzi się Feyzy, w jaki sposób powinien ją przeprosić. Czy Canan zemści się na Kumru, gdy już zna jej prawdziwą twarz? Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. W polu wyszukiwania należy wpisać: „Yasak Elma 113. Bölüm”. Początek 0:34:29, koniec 1:15:31. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *