Odcinek 394 – streszczenie: Caner wchodzi do pokoju siostry. „Co się stało?” – pyta zaintrygowany. „Cagatay i Yildiz postanowili uciec”. „Jak to? Gdzie mogą uciec? Czy to jest możliwe?”. „Jest. Spójrz na tego Cagataya. Coś ze mną zaczął, a teraz chce wyrzucić mnie ze swojego życia”. „Kiedy się pogodzili?”. „Nie wiem, ale czuję, że trwa to już od dłuższego czasu. Ciągle byli razem ze względu na dziecko”. „Chcesz powiedzieć, że z góry o tym wiedziałaś?”. „Jeśli ja coś podejrzewam, to prawda, nie wątpliwość. To też przewidziałam”.
„Co się więc stanie z nami?” – pyta przestraszony Caner. „Właściwie ucieczka Yildiz i Cagataya może przynieść nam coś dobrego, ponieważ Dogan zostanie tylko dla mnie. Ale ja nie jestem kobietą, którą można zdradzać. Yildiz dosłownie uwzięła się na mnie. Byłam z Doganem, ona wyszła za niego. Teraz jestem z Cagatayem, a ona z nim współpracuje, żeby wypędził mnie z domu. Cagatay mnie zdradził bez mrugnięcia okiem! Zabiję ich oboje!”. „Siostro, powiedz mi, co zamierzasz zrobić. Nie przerażaj mnie”.
„Ujmijmy to w ten sposób” – mówi Ender. – „Dzięki mojej osobowości dostanę to, czego chcę”. „Co to znaczy?”. „Kochany, twoja siostra nie będzie tracić czasu. Od dawna obserwuję wszystko, co robi Cagatay. Zwłaszcza jego telefon”. Kobieta zakrada się do pokoju męża, odblokowuje jego telefon za pomocą zapamiętanego wzoru i pisze wiadomość do Kumru: „Bardzo za tobą tęsknię. Zawsze myślę o tobie. Marzę o tym, żebyśmy znowu byli razem. Porozmawiajmy, proszę. Chcę, żebyś wysłuchała, co mam do powiedzenia”. Wysyła wiadomość, następnie usuwa ją z telefonu, by Cagatay jej nie zobaczył.
Odczytawszy wiadomość od Cagataya, Kumru natychmiast pokazuje ją swojej macosze. „Kłamliwy drań!” – grzmi Yildiz, która zaczęła już wierzyć, że były mąż naprawdę chce do niej wrócić. W następnej scenie rozmawia z mamą w swoim pokoju. – „Mamo, Cagatay nie chce pogodzić się tylko ze mną. Właśnie wysłał miłosną wiadomość do Kumru! Widziałam na własne oczy. Napisał, że tęskni za nią i chce, by do siebie wrócili”. „Może to tylko sztuczka Kumru?”. „Nie, Kumru zupełnie to nie obchodzi. Co za fałszywy drań! Powiedział, że chce, żebyśmy byli razem ze względu na nasze dziecko, i zobacz, co teraz zrobił”.
„Co zrobisz, Yildiz?” – pyta Asuman. „Zrobię coś, po czym się ze mną nawet nie przywita!”. „Przerażasz mnie”. „Nie bój się. To Cagatay jest tym, który powinien się bać. Jego życie się skończyło!”. Akcja przenosi się do willi obok. Cagatay wchodzi do salonu, gdzie na fotelu siedzi jego narzeczona. Siada obok niej i mówi poważnym tonem: „Ender, musimy porozmawiać”. „Coś się stało?”. „Nic złego, ale pewne rzeczy musimy wyjaśnić. Ogłosiliśmy nasze fałszywe zaręczyny, żeby Dogan i Yildiz odpokutowali za to, co zrobili. Z biegiem czasu zdałem sobie jednak sprawę, że pogoń za zemstą nie jest dla mnie ważna. Chcę poświęcić się mojemu synowi. Rodzina jest dla mnie ważniejsza od wszystkiego”.
„Jaka rodzina?” – pyta Ender. – „Ta, którą masz z Yildiz, czy ta, którą próbujesz stworzyć z Kumru?”. „Wiesz, co mam na myśli”. „Rozumiem. Chcesz, żebyśmy zarwali nasze zaręczyny z powodu twojej miłości do syna. Mam rację?”. „Chcę to zakończyć, nie raniąc cię przy tym. Nie chcę już kłamstw w moim życiu”. „Dobra robota. Jestem pod wrażeniem, Cagatayu”. „Słuchaj, nasze partnerstwo w firmie nadal obowiązuje. Bez względu na wszystko razem będziemy podejmować decyzje. W tych sprawach nie będziesz miała żadnych problemów, możesz być pewna”.
„Cagatayu, ponieważ chodzi o ciebie, nie mogę być pewna. Wybacz” – odpowiada kobieta. „Rozumiem, że jesteś zła na mnie, masz rację. Ale tu chodzi o moje życie”. „W porządku, jak chcesz” – zgadza się Ender bez większych emocji, jakby chodziło o prozaiczną rzecz. „To wszystko?” – Mężczyzna jest zaskoczony jej spokojną reakcją. „Cagatayu, nie oczekiwałeś chyba, że będę cię błagać na kolanach, żebyś mnie nie zostawiał?”. „Oczywiście, że nie, ale nie spodziewałem się też, że tak spokojnie to przyjmiesz”. „Nie jestem taka zła, jak widać”. „Jest jeszcze coś. Nie możesz tutaj zostać. Chcę rozpocząć nowy rozdział”. „Nie martw się, wyprowadzę się zaraz po zakończeniu remontu mojego domu”.
Handan przychodzi do restauracji. Mówi Ekinowi, że Dogan znęcał się nad Kumru, kiedy ta była mała. Posługując się kłamstwem, chce sprowokować mężczyznę do rozprawienia się z jej byłym mężem. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Yildiz odwiedza byłego męża i mówi, że postanowiła dać mu jeszcze jedną szansę. Cagatay jest bardzo szczęśliwy. Nie ma najmniejszych podejrzeń, że to część planu zemsty Yildiz. Opowiada ukochanej o krokach, jakie poczynił, by wraz z Halitcanem rozpoczęli nowe życie za granicą.
Po powrocie do domu Yildiz rozmawia z mężem. Odpowiada pozytywnie na jego propozycję uczynienia ich fikcyjnego małżeństwa prawdziwym. Następna scena rozgrywa się na lotnisku. Cagatay rozgląda się po terminalu, poszukując wzrokiem swojej ukochanej. Gdy jej nie dostrzega, wybiera do niej numer. „Yildiz, jestem na miejscu” – mówi do słuchawki. – „Gdzie jesteś, kochanie?”. „Tam, gdzie powinnam być”. „Nie rozumiem. To znaczy gdzie?”. „Ze swoim mężem”. „O czym ty mówisz?”. „Czy zawsze musisz być tym, który gra w jakieś gry? Teraz ja zabawiłam się z tobą. Nie przeszkadzaj mi już. A teraz zamierzam spędzić piękny dzień ze swoim mężem. Żegnaj”.
Yildiz rozłącza się i wraca do łóżka, gdzie czeka na nią jej mąż. Opowiada mu o nauczce, jaką dała Cagatayowi. Dogan, ku jej zaskoczeniu, reaguje nerwowo. Zupełnie nie podoba mu się, że nadal bawi się w jakieś intrygi, a tym bardziej te dotyczące jej byłego męża. Yildiz dzwoni do Emira i prosi, by do niej przyszedł. W tym czasie zdruzgotany Cagatay wraca do domu. Informuje Ender, że może tu zostać tak długo, jak chce. Kobieta jest zaintrygowana, co jest powodem tej nagłej zmiany decyzji, i każe bratu to zbadać. Asuman ma problemy, ponieważ ludzie, od których pożyczyła pieniądze na grę w karty, żądają zwrotu środków.