Odcinek 478 – streszczenie: Kumru robi test ciążowy. W okienku z wynikiem pokazują się dwie kreski. „Jestem w ciąży!” – zakrzykuje. W jej oczach pojawiają się łzy, a na twarzy rozbłyskuje uśmiech. Wiadomość ta wyraźnie ją uszczęśliwiła. Umawia się na wizytę lekarską, podczas której ciąża zostaje potwierdzona, a przyszła mama otrzymuje zdjęcie ultrasonograficzne płodu. W drodze powrotnej została Kumru zauważona przez Selima, któremu wcześniej powiedziała, że nie będzie dziś nigdzie wychodzić. Wieczorem doktor dzwoni do niej.

„Jak się masz? Co dziś robiłaś?” – pyta Selim, chcąc sprawdzić, czy dziewczyna znowu go okłamie. „Nic, byłam w domu” – odpowiada Kumru. Nie mówi ukochanemu prawdy, gdyż chce zrobić mu niespodziankę. „Nie wychodziłaś nigdzie?”. „Nie. Coś się stało?”. „Nic, tak tylko zapytałem”. „Byłam w domu, potem położyłam się i zasnęłam”. „Kumru, mogę zadzwonić później?”. „Dobrze, ale pospiesz się, bo zaplanowałam coś dla nas”. Lekarz rozłącza się i mówi do siebie z niedowierzaniem: „Ona wciąż mnie okłamuje! Jeszcze mówi mi, żebym jej wierzył. Tego już za wiele”.

Selim nawiązuje kolejne połączenie, nie wiemy, z kim. „Jestem bardzo zły” – mówi do słuchawki. – „Możemy się spotkać? Albo, jeśli jesteś wolna, możesz przyjść do mnie?”. Jakiś czas później Kumru dzwoni do Selima, ale mężczyzna nie odbiera. Uznaje, że zasnął, i postanawia, że jutro z samego rana zrobi mu niespodziankę. Nazajutrz swój zamiar wprowadza w czyn. Z pękiem balonów w ręku staje przed drzwiami mieszkania doktora i naciska przycisk dzwonka. Drzwi nie otwiera Selim, a dziewczyna ubrana jedynie w należący do doktora i zdecydowanie na nią za duży t-shirt. To Zeynep!

„Co ty tu robisz?!” – pyta Kumru z oburzeniem w głosie. „Posłuchaj, to nie jest to, na co wygląda. Wszystko ci wyjaśnię”. „Nie chcę twoich wyjaśnień! Jaki masz problem? Najpierw uwiodłaś mojego wujka, teraz chcesz uwieść mojego ukochanego?!”. Przy drzwiach pojawia się Selim. „Kumru?” – pyta zaskoczony. „Oczywiście nie spodziewałeś się mnie? Nigdy więcej nie waż się zarzucać mi kłamstw!” – Córka Dogana uderza mężczyznę w pierś, odwraca się i odchodzi.

„Selimie, przepraszam” – mówi Zeynep. – „Otworzyłam drzwi nagle. To stało się przeze mnie. Pomyślała, że jesteśmy razem”. „Przyszła z balonami. Najwyraźniej chciała coś powiedzieć. Wyszło bardzo źle”. „Dobrze, nie denerwuj się. Wyjaśnimy sytuację, a ona zrozumie”. „Nie sądzę, by kiedykolwiek zrozumiała. Zniknęła z prędkością błyskawicy”.

Asuman jest zaintrygowana, bo Zeynep nie wróciła na noc do domu. Mówi o tym drugiej córce. „Zostaw to, mam dla ciebie prawdziwą bombę” – oznajmia Yildiz, nie kryjąc swojego podekscytowania. „Co się dzieje?”. „Coś, z czego będziesz bardzo szczęśliwa”. „Mów mi szybko!”. „Pogodziłam się z Doganem!”. „Nie mogę uwierzyć! Moje modlitwy zostały wysłuchane!” – Szczęśliwa Asuman przytula córkę. – „Jak to się stało?”. „Poszłam do niego wczoraj wieczorem…”.

Akcja cofa się do poprzedniego wieczoru. Yildiz jest w willi byłego męża. „Wyjaśnię to w ten sposób, Doganie” – powiedziała. – „Życie jest krótkie i nie wiemy, co nam przyniesie. Chcę teraz spokoju i nie chcę, żeby Yildizsu dorastała raz ze mną, raz z tobą. Dla mojego Halitcana również zrobiłeś bardzo dużo. Moja odpowiedź brzmi… tak!”. Byli małżonkowie przytulili się. „Nawet jeśli zdarzają się między nami drobne sprzeczki, nie ma to znaczenia” – mówiła dalej Yildiz. – „Zapomnijmy o przeszłości i otwórzmy czystą stronę”.

„Będziemy bardzo szczęśliwi” – zapewnił Dogan, trzymając ręce Yildiz i wpatrując się jej prosto w oczy. – „To nasza druga szansa. Wszystko będzie cudownie. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby tak się stało, obiecuję ci”. Akcja wraca do teraźniejszości. Asuman mówi córce, że musi natychmiast wyjść po raz drugi za Dogana i wyprawić wielkie wesele, o którym będzie mówił cały świat. Emirowi każe zaś dopilnować, by wszyscy dowiedzieli się o powrocie Dogana i Yildiz do siebie, zwłaszcza Julia.

Yildiz udaje się do domu Handan. Mówi jej i Ender o swoim ślubie z Doganem. Liczyła, że obie strasznie się zdenerwują, jednak przyjmują to zaskakująco spokojnie. „Cóż, rozumiem waszą reakcję, w końcu obie jesteście byłymi żonami Dogana” – mówi siostra Zeynep. – „Jako że mam wielkie serce, chcę, żebyście zostały moimi druhnami”. Do willi Dogana przychodzi Zeynep. Opowiada Kumru o tym, w jakich okolicznościach spędziła noc w mieszkaniu Selima, i wyjaśnia, dlaczego miała na sobie jego t-shirt. Zaprzecza, by między nimi do czegoś doszło, ale Kumru nie daje temu wiary.

Podobne wpisy