Odcinek 484 – streszczenie: Handan wątpi w słowa córki. Podejrzewa, że to Selim jest prawdziwym ojcem dziecka. Na farmie Julia rozmawia z Aslanem. „Kumru i Caner? Serio?” – pyta zdumiony chłopak. „Oczywiście, że nie. Kumru zapragnęła zemsty na Selimie, gdy zobaczyła przesłane przez nas zdjęcia, i wykorzystała w tym celu Canera”. „Myślisz, że nie jest w ciąży?”. „Nie wiem. Może skłamała, by jeszcze bardziej zdenerwować Selima, a może naprawdę jest w ciąży, ale nie z Canerem”. „Selimowi na pewno też to przyszło na myśl”. „Tak, pojechał z nią porozmawiać, ale i na to mam plan. Wróćmy jednak do naszej pracy. Dogan i Yildiz nie mogą się pobrać”.
„Jak to zrobimy? Przerwiemy ślub?” – pyta Aslan. „Musimy sprawić, by do tego ślubu w ogóle nie doszło. Myślę, że nadszedł czas, abyśmy zaczęli wykorzystywać ludzi, których do tej pory wychowywaliśmy”. „Masz na myśli Tugce?”. „Tak jest. Powiedz jej, żeby do mnie przyszła”. Chwilę później Tugce staje przed swoją szefową. „Czy jest jakiś problem?” – pyta zaniepokojona dziewczyna. – „Coś związanego z Emirem?”.
„Nie bądź niemądra. Jaki mogę mieć problem z tobą lub Emirem?” – pyta Julia. – „Jesteś moją duszą, a Emir też ma swoje miejsce. Mam do ciebie prośbę. Dogan żeni się z Yildiz, wiesz o tym. Mimo to nadal nie daje mi spokoju”. „Jak to? Co takiego robi?”. „Głupie, dziecięce rzeczy.” – Julia macha ręką, pokazując, że to nic istotnego. – „Ja też mam jednak swoją dumę i honor, mam tego dość. Chcę, żeby odpowiedzieli za to, co mi zrobili”. „Słusznie. Szczerze mówiąc, jesteś nawet z tym spóźniona. Co więc mam zrobić?”.
„Pojedziesz z Emirem do Yildiz” – oznajmia siostra Selima. – „Zatrzymasz się w jej domu. Będziesz moimi oczami i uszami i pomożesz mi się zemścić”. „Oczywiście, zrobię dla ciebie wszystko, ale co mam powiedzieć Emirowi?”. „Zajmiemy się tym, nie martw się”. W następnej scenie kobiety odgrywają w obecności Emira scenę kłótni. Tugce płacze i mówi ukochanemu, że chce stąd wyjechać. Mężczyzna niewiele myśląc dzwoni do Yildiz i prosi ją o kilka dni noclegu dla niego i Tugce. Yildiz oczywiście się zgadza, ale fakt, że Julia i Tugce pokłóciły się nagle po tylu latach przyjaźni, jest dla niej podejrzany. Każe Sedaiowi dobrze zbadać tę sprawę.
Odcinek 485 – streszczenie: Kumru odbiera SMS od Selima: „Jestem przed twoim domem. Jeśli nie wyjdziesz, zapukam do drzwi”. Dziewczyna wygląda przez okno i faktycznie widzi doktora siedzącego w zaparkowanym na ulicy samochodzie. Dzwoni do niego. „Kim jesteś, żeby mnie nachodzić?” – pyta z oburzeniem w głosie. – „Nie wstyd ci przeszkadzać mi w nocy?”. „Co się z tobą dzieje, Kumru? Zastanawiam się, czy nadal jesteś tą samą osobą. Dlaczego zdecydowałaś się poślubić Canera? Żeby się zemścić?”.
„Nie ma żadnej zemsty” – oświadcza Kumru. – „Kocham Canera, spodziewamy się dziecka i bierzemy ślub. Myślisz, że jesteś jedyny na tym świecie? Niezastąpiony?”. „Kumru, przyjdź tu i porozmawiajmy. Jeśli naprawdę jesteś w ciąży, to dziecko jest moje! Przestań już kłamać!”. „Naprawdę popadasz w schizofrenię. Nie dzwoń do mnie więcej!” – Dziewczyna rozłącza się. Kamera robi zbliżenie na Selima. „Sama się o to prosiłaś” – mówi doktor i wysiada z auta. Wpada do willi i w salonie wdaje się w przepychankę z Doganem. Gdy Kumru schodzi na dół, Selim oświadcza, że żąda od niej wykonania testu na ojcostwo, o ile w ogóle jest w ciąży.
Dogan wyrzuca lekarza z domu i zapewnia córkę, że się z nim rozliczy. Tugce składa Julii pierwszy raport ze swojego pobytu w willi Yildiz. „Dogan poprosił Yildiz o podpisanie umowy małżeńskiej” – oznajmia dziewczyna podczas rozmowy telefonicznej. „Cóż, wydaje się, że tym razem trochę zmądrzał” – odpowiada Julia. „Nie sądzę, by Yildiz łatwo się na to zgodziła. Powiedziała, że w razie czego złoży fałszywy podpis”. „Muszę jakoś powiedzieć o tym Doganowi. Zakłócimy trochę jego spokój”.
„Nie mów tylko, że usłyszałaś to ode mnie” – prosi Tugce. „Przecież nie wrzucę cię w ogień. Mam już nawet pewien pomysł”. Emir przyłapuje ukochaną na potajemnej rozmowie telefonicznej. Dziewczyna tłumaczy, że zadzwoniła do niej mama. Żeby nikogo nie obudzić, odebrała połączenie w łazience. Nazajutrz Julia dzwoni do byłego kochanka. „Słyszałam, że Kumru wychodzi za mąż” – mówi kobieta. – „Jako stara przyjaciółka chciałam ci pogratulować”. „Dziękuję. Kto ci powiedział?” – pyta Dogan. „Tugce i Emir przekazali mi tę radosną wiadomość. Kumru jest twoim oczkiem w głowie. Szczerze życzę jej, aby była bardzo szczęśliwa. Pozdrów ją ode mnie, proszę”.
„Dziękuję, przekażę” – odpowiada mężczyzna. „Doganie, nie chciałam o tym rozmawiać, ale muszę cię ostrzec. Między nami tyle zaszło, że tak naprawdę powinnam czuć do ciebie urazę, ale nigdy nie chciałam, abyś był smutny. Zawsze byłeś i będziesz dla mnie ważny”. „Dziękuję, ale nie rozumiem, co masz na myśli”. „Wiem, że przygotowałeś umowę przedmałżeńska. Bądź ostrożny, Yildiz może coś zrobić”. „Na przykład co?”. „Nie znam szczegółów, ale może spróbować cię przechytrzyć”.
„Gdzie to usłyszałaś?” – pyta ojciec Kumru. „Mój prawnik mi powiedział. Prawdopodobnie zna twojego prawnika. Nie zagłębiałam się w to”. „Rozumiem. Dziękuję za ostrzeżenie”. „To nic. Wystarczy mi, że będziesz czuł się dobrze”. Dogan rozłącza się i mówi do siebie: „Nie prosiłem prawnika o żadną umowę. Julia kłamie albo ktoś przekazał jej fałszywe informacje”.
Za namową Kumru Dogan prosi Yildiz, by założyła starą suknię ślubną jego mamy. Co dziwne, Yildiz zgadza się, nie protestując. Następnie rozmawia z narzeczoną na osobności. „Czy w ostatnim czasie zajmowałaś się czymś?” – pyta mężczyzna. „Co masz na myśli? Jeśli chodzi ci o przygotowania ślubne, to tak, byłam bardzo zajęta”. „Nie. Czy rozmawiałaś z kimś o umowie przedmałżeńskiej?”. „Nie mogę uwierzyć! Julia do ciebie zadzwoniła?”. „Dlaczego wciąż zadzierasz z tą kobietą? Bierzemy ślub, jesteśmy szczęśliwi…”.
„Nie zadzieram z nią” – zaprzecza Yildiz. – „Zainstalowała swojego agenta w moim domu”. „Jakiego agenta?”. „Tugce mieszka teraz z nami. To ona jest jej szpiegiem. Myślisz, że Julia jest aniołem, ale to przebiegła diablica! Nie ma żadnej umowy małżeńskiej. Powiedziałam to w obecności Tugce, żeby rzucić przynętę”. „Więc odeślij ją”. „Zrobię to, ale na swój sposób”.
Sedai i Emir mają żal do Canera, że ukrył przed nimi swój związek z Kumru. Wybaczają mu jednak, gdy Caner proponuje im, by zostali jego świadkami na ślubie. Akcja przenosi się do samochodu, którym podróżują Julia i Aslan. „Możliwe, że skończę współpracę z Tugce” – oznajmia kobieta. – „Przekazałam Doganowi informacje, które otrzymałam od niej. Nie wiem, czy Dogan powie o tym Yildiz, ale jeśli tak, Tugce zostanie zdemaskowana”. „To mądra dziewczyna. Myślę, że sobie poradzi”.
„Mam nadzieję, bo nie może już zostać z nami” – oznajmia Julia. „Naprawdę ją skreślasz?”. „Do tej pory pomagałam jej ze wszystkim. Teraz musi radzić sobie sama. Aslanie, nie mogę trzymać przy sobie ludzi, którzy są bezużyteczni”. „Rozumiem. Mam nadzieję, że pewnego dnia nie zrezygnujesz ze mnie w ten sam sposób”. „Wiesz, że jesteś dla mnie kimś wyjątkowym. Nawet o tym nie myśl. Skupmy się na Selimie. Próbowałam go trochę uspokoić, ale nie wiem, czy zadziałało. Odszedł wściekły. Zobaczymy, co dzisiaj zrobi”.
Kumru mówi Canerowi, że Selim zażądał od niej testu na ojcostwo. Brat Ender postanawia osobiście rozmówić się z doktorem. Udaje się do szpitala i bez pukania wchodzi do jego gabinetu. „Co tutaj robisz?” – pyta brat Julii. „Przyszedłem porozmawiać”. „Nie jest ci wstyd?”. „Posłuchaj, Selimie…”. „To ty mnie posłuchaj! Jakimi wariatami jesteście? Najpierw byłeś bratem Ezgi, potem najlepszym przyjacielem Kumru, a teraz zdecydowałeś się zostać ojcem jej dziecka. Czy jestem głupcem, by w to uwierzyć?!”.
„Nie obchodzi mnie, w co wierzysz, a w co nie” – mówi stanowczo Caner. – „Przyszedłem tu, żeby cię ostrzec. Jeśli raz jeszcze będziesz niepokoił Kumru, znajdziesz mnie przed sobą!”. „Myślisz, że się ciebie przestraszę? Wiesz, kim jesteś? Jesteś sługą Kumru, nosisz za nią jej torebkę. Jesteś jej potrzebny, aby mogła zemścić się na mnie. Kiedy tego dokona, natychmiast wystawi cię za drzwi, ale ty dalej będziesz…”.
Nagle pięść Canera ląduje na szczęce doktora. „Będzie lepiej, jeśli przestaniesz mówić bzdury i weźmiesz sobie do serca to, co ci powiedziałem” – radzi brat Ender. – „Inaczej ten cios będzie początkiem kolejnych.” – Opuszcza gabinet bez pożegnania. Należący do Julii koń nie zostaje dopuszczony do wyścigu, gdyż wykryto u niego doping. Kobieta jest pewna, że to kolejna sprawka Ender i Handan. Wieczorem Selim opowiada siostrze, że Caner groził mu dziś w szpitalu i go uderzył. Julia sugeruje mu, by porwał Kumru.
„Czy podejrzenia wszystkich nie padną właśnie na mnie?” – pyta doktor. „Jeśli cię nie znajdą, to co z tego? W pobliżu jest nieczynna fabryka. Zabierzesz ją tam i przetrzymasz, dopóki nie zgodzi się na badanie”. „Brzmi nieźle”. „Do tej pory traktowaliśmy ich sprawiedliwie, niezależnie od tego, co nam robili. Nie zrobisz przecież Kumru nic złego, a Dogan i Handan przynajmniej się trochę przestraszą. Może się wreszcie opamiętają”. Czy Selim zrealizuje pomysł siostry i porwie Kumru?
Wszystkie streszczenia opublikowane na tej stronie są moją własnością intelektualną. Zabrania się ich kopiowania, publikowania na innych stronach internetowych, kanałach YouTube, oraz wykorzystywania w jakikolwiek inny sposób bez mojej wyraźnej zgody.