79: Sprzedawca samochodów przyjeżdża do mieszkania Zeynep, by ją przeprosić. Nieoczekiwanie na miejscu zastaje Emira i Canera, którzy potajemnie weszli do mieszkania, by przestraszyć Zeynep. Przy okazji wypuścili psa, którego Alihan powierzył Zeynep. Pies odnajduje się, ale Alihan postanawia, że od teraz to on będzie się nim opiekował. Nazajutrz pokłócona z Halitem Yildiz pakuje walizkę i wyjeżdża do Sapancy, by odpocząć przez jakiś. Kemal dowiaduje się o tym od Zehry i postanawia wykorzystać tę okazję, by zbliżyć się do byłej żony. Odnajduje hotel, w którym zatrzymała się Yildiz, i jedzie do niej. Dziewczyna wpuszcza go do pokoju.

Nieoczekiwanie do hotelu przyjeżdża Halit. Kemal w porę zauważa go i ucieka tylnym wyjściem. „Przyjechałem porozmawiać” – oznajmia Halit, stając przed żoną. „Czyli wydarzyło się coś ważnego? Inaczej by cię tu nie było”. „Jestem tutaj, aby cię przeprosić”. „Ty? Przeprosić?”. „Nie byłem wobec ciebie sprawiedliwy w kwestii przyjaciół Erima. Wiem, że cię zraniłem”. „Teraz jestem naprawdę zaskoczona. Nigdy nie przepraszasz, nawet kiedy nie masz racji”. „Yildiz! Jestem tutaj, czyż nie? I nie odejdę, dopóki nie pojedziesz ze mną. Dalej, spakuj walizki. Czekam na ciebie w recepcji”.

Ender przeszukuje pokój Alihana pod jego nieobecność. Znajduje zdjęcie sprzed lat, na którym znajduje się mały Alihan, jego rodzice oraz Halit. „Muszę dowiedzieć się, co tu się stało” – mówi do siebie. Następnie wybiera numer do Zerrin. „Czego chcesz?” – pyta mama Lili. „Myślę, że musimy porozmawiać” – odpowiada Ender. „O czym?”. „Czy nie uważasz, że to dziwne, że Halit i Alihan są w złych stosunkach?”. „Jeśli mam być szczera, wcale mnie to nie dziwi, ponieważ ty jesteś w to zamieszana. Nie dzwoń do mnie ponownie.” – Rozłącza się.

Następna scena rozgrywa się w restauracji, gdzie Zerrin spotyka się ze swoją córką. „Mamo, kiedy rozwiążesz ten problem z wujkiem?” – pyta Lila. – „Czy nie jesteś z tego powodu zdenerwowana?”. „Bardziej od ciebie, uwierz mi. Ale muszę dać twojemu wujkowi lekcję, aby nauczył się być mądrym. Twój wujek oszalał!”. „Rozumiem, ale pozwól mi się z nim spotkać”. „Dobrze, spotkajcie się, ale niech wie, po czyjej jesteś stronie. Porozmawiamy o czymś lepszym. Czy spotykasz się z Emirem?”.

„Spotykam się, ale nie tak często” – odpowiada Lila. „Co myślisz, żebyśmy wieczorem zjedli razem kolację?” – proponuje Zerrin. „Jaka kolacja, mamo? Dlaczego mielibyśmy to zrobić?”. „Jak to dlaczego? Czy nie mogę go poznać? W ostatnim czasie jesteś naprawdę kapryśna. Może on nas rozweseli. Powiedz mu, że twoja mama go zaprasza”.

80: Lila przychodzi do firmy. Mówi Emirowi, że jej mama chce, by razem zjedli kolację. Mężczyzna, który okłamał Zerrin, że jest partnerem biznesowym Alihana, prosi Zeynep o pomoc. Yildiz żałuje, że nie skorzystała z oferty Kemala, i dzwoni do niego. „Co się stało? Czy twój mąż coś podejrzewa?” – pyta mężczyzna. „Nie, niczego nie podejrzewa, ale postawiłam cię w trudnej sytuacji i jest mi przykro. Brzmisz, jakbyś był na mnie zły”. „Skoro więc pytasz, powiem ci. Bez względu na to, co twój mąż zrobi, zawsze do niego wrócisz. Widziałem to dzisiaj”.

„Co miałam zrobić?” – pyta Yildiz. – „Miałam mu powiedzieć, że Kemal był tu przed chwilą, i kazać mu odejść?”. „Popełniłem największy błąd w moim życiu, podążając za tobą” – oznajmia Kemal. – „Gdzie był mój umysł?”. „Nie mów tak”. „Już za późno, Yildiz. To się nie powtórzy. Ty kontynuuj swoje życie, ja będę kontynuował swoje. Do widzenia”. Akcja przeskakuje do wieczora. Alihan wraca do domu. Nezaket pokazuje mu rzeczy, które Ender kazała jej wyrzucić. Mężczyzna od razu udaje się do swojej żony. „Czy nie powiedziałem ci, żebyś nie dotykała moich rzeczy?” – pyta z naganą w głosie.

„Co masz na myśli, mówiąc moich rzeczy?” – pyta zdziwiona kobieta. – „Nie rozumiem…”. „Rozumiesz! Mówię o rzeczach, które kazałaś wyrzucić!”. „Były twoje? Myślałam, że to śmieci”. „Może to dla ciebie śmieci, ale nie dla mnie! W tym domu nie możesz robić tego, co ci się podoba. Jeśli chcesz coś wyrzucić, musisz mnie najpierw poinformować”. „Nie mogę uwierzyć, zachowujesz się zupełnie jak Halit. Gdybym cię nie znała, pomyślałabym, że jest twoim ojcem”. „Co ty powiedziałaś?” – Słowa żony silnie dotknęły Alihana. W jego oczach płonie furia. – „Ja nie jestem takim człowiekiem! Nie porównuj nas! Jeśli znowu to zrobisz, spalę wszystko i nie będziesz miała nic!”.

„Posłuchaj mnie, nie jestem Zeynep” – ostrzega męża Ender. – „Zachowuj się ładnie i nie rozmawiaj tak ze mną”. „Nie rzucaj mi wyzwania, nie będę się powtarzał. Nigdy więcej nie wypowiesz imienia Zeynep albo nasza umowa jest skończona!”. „Dobrze, jak sobie chcesz. To nie problem, po prostu uważaj, jak ze mną rozmawiasz”. Alihan odchodzi, a Ender mówi do siebie: „Muszę na zawsze pozbyć się Zeynep”. Tymczasem Zeynep odkrywa, że Hakan przez zagraniczną spółkę skupował akcje holdingu i grozi, że powie o wszystkim Halitowi. Alihan jest jednak pewien, że dziewczyna zachowa tę informację dla siebie.

Ender spotyka się z bratem. Namawia go, by zaprzyjaźnił się z Dundarem (mafioso i sprzedawca samochodów), by mogli wykorzystać go przeciwko Zeynep. Tymczasem Yildiz zaprasza do rezydencji swoje koleżanki. Do domu wraca Zehra ze spaceru z bukietem kwiatów. „Piękne kwiaty” – komentuje jedna z kobiet. „Nie wiedziałam, że ma chłopaka” – szepcze inna. „Tak, kupił je ktoś, kogo kocham” – oznajmia Zehra, czym tylko potęguje uczucie zazdrości u Yildiz.

81: Kurier dostarcza do rezydencji kolejny bukiet dla Zehry. Yildiz przejmuje go i czyta dołączony liścik: „Niech to będą pierwsze kwiaty”. Dziewczyna odrywa jeden z pąków, rzuca go na podłogę i ze złością rozgniata obcasem. Tymczasem Alihan przychodzi do herbaciarni, w której znajduje się Zeynep. „Co robisz tutaj?” – pyta dziewczyna. „Zobaczyłem cię przez okno.” – Mężczyzna dosiada się do stolika. „Nie powiedziałam ci, że możesz usiąść”. „To nie ma znaczenia”. „Dla mnie ma”. „Zamiast powiedzieć wszystko Halitowi, siedzisz tutaj i rozmyślasz. Dlaczego?”.

„Dlaczego myślisz, że ma to związek z tobą?” – pyta Zeynep. „Nie grajmy jedno przed drugim. Wszystko wiem bardzo dobrze” – oświadcza Alihan. „Dlaczego przyszedłeś? Czego chcesz?”. „Żebyś wróciła do zmysłów, żebyś zobaczyła prawdę. Jedna strona ciebie jest zła na mnie, ale ta druga już dawno mi wybaczyła. Wiem to”. „Skąd wiesz?”. „Tak samo jak wiedziałem, że tu przyszłaś. Czuję to”. „Dlatego właśnie wszystko tracisz. Myślisz, że wszystko wiesz. Tak, przyszłam tutaj, żeby pomyśleć. To, co powiem Halitowi, wpłynie nie tylko na twoje życie, ale także na Hakana”.

„Myślisz o Hakanie, doprawdy?” – pyta Alihan, powątpiewając. „Tak. Tobie trudno to zrozumieć. Kiedy podejmujesz decyzje, myślisz tyko o sobie”. „Próbowałem ci powiedzieć, ale nie chciałaś mnie słuchać”. „Nie chciałam, tak jak nie chcę teraz. Idę.” – Zeynep podnosi się. „Dokąd?”. „Alihanie, powiedziałam ci. Ostrzegłam cię”. „Nie wierzę, że możesz to zrobić”. „Wcześniej też bym nie uwierzyła. Myślałam, że kiedy byłam z tobą, myślałeś tylko o naszym związku. Ale zrozumiałam, że problemem jest zostawienie wszystkiego. Do widzenia”.

Zeynep udaje się do rezydencji. Mówi Halitowi, że Alihan skupuje akcje firmy przez kontrolowane przez siebie spółki zagraniczne. „Panie Halicie, jeśli mam rację, co zrobisz?” – pyta. „Pomyślę o tym i podejmę decyzję” – odpowiada mężczyzna. Akcja przeskakuje do wieczora. Irem i Zeynep przychodzą do restauracji, w której znajdują się także Hakan i Alihan. Początkowo Zeynep chce odejść, ale kuzynka przekonuje ją, by została. Dziewczyny dołączają do stolika mężczyzn.

Wkrótce w restauracji pojawia się Ender. „A ja zastanawiałam się, gdzie jest mój mąż” – mówi kobieta, podchodząc do stolika. „Ender, co tutaj robisz?” – pyta Alihan. „Czy to nie ja powinnam zapytać o to ciebie? Mój mąż zostawił żonę samą w domu i je kolację z byłą dziewczyną. Uważasz, że to normalne?”. „Nie mów bzdur i idź stąd”. „Nigdzie nie idę, Alihanie. Nie będę tolerować, że zostawiasz mnie samą i wychodzisz. Nie pozwolę nikomu rozmawiać za moimi plecami. Zeynep, czy twoja siostra cię do tego namówiła? Jesteś na dobrej drodze do stania się kobietą, która niszczy rodziny”.

Alihan nie chce, by sytuacja wymknęła się spod kontroli, dlatego wstaje od stolika i opuszcza lokal. „Ten, kto niszczy cudzą rodzinę, nie będzie miał własnej” – mówi Ender do Zeynep. – „Zapamiętaj to.” – Udaje się za mężem. Akcja przeskakuje o dwa dni. Zehra budzi się w wyjątkowo dobrym nastroju. Erim za namową nowych przyjaciół kradnie kluczyki do samochodu ojca. Yildiz odprowadza do drzwi wychodzącego do pracy męża. „Co planujesz dzisiaj robić?” – docieka Halit. „Zrobię coś, co chciałam zrobić od dawna” – odpowiada dziewczyna. „Naprawdę? Co to takiego?”. „Nie psujmy niespodzianki. Zobaczysz wieczorem”. Jaka niespodzianka czeka Halita po powrocie do domu? Co jest powodem tak dobrego nastroju Zehry?

Podobne wpisy