86: Ender przychodzi do domu Kemala i gratuluje mu decyzji o rezygnacji z małżeństwa z Zehrą. „Oznacza to, że chcesz odzyskać tę głupią dziewczynę” – stwierdza kobieta. – „Kemalu, dojdź do siebie. Yildiz już by do ciebie wróciła, gdyby chciała. Dokonała wyboru”. „Ale ja nie dokonałem. Nie było potrzeby, żebyś wpadała w panikę i przychodziła tutaj”. „Gdyby nie wypadek Erima, byłbyś teraz żonatym mężczyzną, czyż nie?”. „Tak, byłbym”. „Co się stało, że zmieniłeś zdanie?”. „Nie będę z tobą rozmawiał o swoim prywatnym życiu”. „Dobrze. Poślubienie Zehry pod każdym względem byłoby złą decyzją. Przegrałbyś zarówno w miłości, jak i w biznesie”.

Ender odchodzi. „Możesz planować, co chcesz, ale ten ślub nie dojdzie do skutku” – mówi do siebie. Yildiz jest szczęśliwa, ponieważ Kemal odwołał ślub z Zehrą, ale jednocześnie jest rozczarowana, ponieważ jeszcze nie rozstał się z nią. Alihan zaprasza Hakana i Irem na kolację do swojego domu. Dundar dowiaduje się, że Emir jest poszukiwany przez ludzi lichwiarza i postanawia mu pomóc. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Zehra dzwoni do Kemala. „Moglibyśmy się spotkać i porozmawiać popołudniu” – proponuje dziewczyna. „Oczywiście, czemu nie”. „Kemalu, myślałam całą noc, nie mogłam spać. Zastanawiałam się, jaki jest powód. Powinnam mocniej przeciwstawić się ojcu za jego błąd”.

„Nie ma powodu, żebyś się obwiniała” – zapewnia mężczyzna. – „Dlaczego po prostu nie damy sobie trochę przestrzeni? Jestem pewien, że wtedy podejmiemy najlepszą decyzję”. „Nie chcę cię stracić. To, co powiedział mój ojciec… Nie musimy się pobierać. Nie powinieneś czuć się do tego zobowiązany”. „Zehro, to ja zaproponowałem ci małżeństwo. Nie jesteś mi winna żadnych wyjaśnień. Po prostu zbyt wiele się wydarzyło”. „Nie znudziłam ci się, prawda?”. „Zehro, proszę cię, nie zadręczaj się. Jestem pewien, że po namyśle podejmiemy decyzję, która będzie najlepsza dla nas obojga”.

Zeynep jest w gabinecie Halita. Do pomieszczenia wchodzi Metin i informuje szefa, że Ender złożyła wniosek o przyznanie opieki nad Erimem. „Opieka nad Erimem? Ona jest naprawdę szalona!” – grzmi Halit. „Ale pan Alihan, jako jej mąż, podpisał się pod wnioskiem” – dodaje prawnik, na co Zeynep robi duże oczy. Tymczasem Zehra przychodzi na imprezę organizowaną przez Ender. Początkowo odmawia alkoholu, tłumacząc się tym, że obiecała Kemalowi, że więcej nie będzie pić, ale za namową Ender daje się skusić na drinka. Potem kolejnego i kolejnego… Gdy jest już pijana, wynajęty przez Ender model oferuje jej pomoc w odwiezieniu do domu.

87: Pijana Zehra w towarzystwie przystojnego modela wychodzi z lokalu. Obecni na zewnątrz reporterzy robią im zdjęcia. Wkrótce fotografie zostają opublikowane na portalach społecznościowych, co wprawia Yildiz w doskonały nastrój. Kamera pokazuje Kemala, który czyta artykuł o Zehrze: „Zbuntowana córka Halita Arguna z trudem trzymała się na nogach po tym, jak wypiła za dużo alkoholu podczas imprezy. Model Murat Ataoglu, jej nowy chłopak, próbował jej pomóc, ale nie udało mu się”. Starzy przyjaciele Erima próbują ponownie nawiązać z nim kontakt, ale chłopak zbywa ich zgodnie z obietnicą, którą złożył ojcu.

Yildiz przychodzi do biura męża. „Kochanie, wpadłam zobaczyć, jak się masz” – oznajmia. „Mam się dobrze. Dlaczego miałoby być inaczej?” – nie rozumie Halit. „Czyli nic nie wiesz?”. „Czego nie wiem?”. „Zehra znowu się upiła i ma nowego chłopaka. Spójrz.” – Pokazuje na telefonie artykuł ze zdjęciami. „Niech cię szlag, Zehro! Ciągle sprawiasz mi kłopoty!” – Mężczyzna wpada we wściekłość. „Co możemy z tym zrobić? Musisz znaleźć kogoś innego, kto wesprze firmę, ponieważ nie wierzę, by Kemal wybaczył Zehrze, kiedy to zobaczy”.

Halit przyjeżdża do rezydencji i wparowuje do pokoju córki. „Wstawaj!” – krzyczy do leżącej na łóżku dziewczyny, która jeszcze nie wytrzeźwiała. „Co się stało?” – pyta Zehra bełkotliwym głosem, przecierając spuchnięte powieki. „Jeszcze mnie pytasz, co się stało! Wiem, że nie myślisz o mnie, ale mogłabyś przynajmniej pomyśleć o mężczyźnie, którego twierdzisz, że kochasz!”. „Co się dzieje? Nic nie jest dla mnie jasne”. „Oczywiście, że nie jest, ponieważ twoja głowa jest pusta od picia!”. „Nic nie zrobiłam. Po prostu uczestniczyłam w imprezie, a potem wróciłam do domu”.

„Tak? W takim razie co to jest?!” – pyta Halit, podając córce telefon z wyświetlonym artykułem na jej temat. „To kłamstwo! To fake news!” – zarzeka się zdumiona dziewczyna. „Fake news? Zobaczymy, co powie Kemal, kiedy to zobaczy!”. „Naprawdę nie znam tego człowieka. On tylko mi pomógł”. „Co to zmienia? Dlaczego musiałaś się upić? Kto się ożeni z taką alkoholiczką?! Ostrzegam cię, opamiętaj się!”. Tymczasem Yildiz sprowadza swoją przyjaciółkę z Bursy, Bircan, by uwiodła Kemala.

Zehra dzwoni do Kemala. „Dzisiaj brałam udział w wydarzeniu…” – mówi dziewczyna skruszonym tonem. „Wiem, widziałem wiadomości” – oznajmia Kemal. „Nie wiem, jak to się stało, ale uwierz mi, ta wiadomość jest nieprawdziwa. Nie widziałam go wcześniej. Nie wiem nawet, jak ma na imię. Napisali, że to mój chłopak, ale to wielkie kłamstwo. Wiesz o tym, prawda?”. „Porozmawiamy później”. „Nie, proszę! Może teraz mi nie wierzysz, ale przysięgam, że mówię prawdę. Znasz mnie. Czy wierzysz, że mogłabym zrobić coś takiego?”. „Zehro, powiedziałem ci, że porozmawiamy później”.

„Jesteś zły na mnie, prawda?” – pyta córka Halita. „Jestem, ponieważ nie potrafiłaś się kontrolować i nie dotrzymałaś danej mi obietnicy. Nie chcę cię skrzywdzić i dlatego proszę, żebyśmy porozmawiali później.” – Mężczyzna rozłącza się. Tymczasem Halit informuje syna, że jego mama złożyła wniosek o przyznanie nad nim opieki. „Uważa, że to moja wina, że miałeś wypadek” – oznajmia. – „Mówi, że z nią będziesz bezpieczniejszy. Wypomniała mi też różne bzdury”. „Czyli od teraz będę z nią mieszkał? Już nie będzie mogła tu przychodzić? Nie rozumiem”. „Uspokój się, nic nie jest jeszcze przesądzone. Po prostu złożyła pozew. To długi proces, nie skończy się w ciągu dwóch dni”.

„Sędzia zapyta cię, z kim chcesz być, a ty odpowiesz, że ze mną” – kontynuuje Halit. – „Erim, zostaniesz ze mną, prawda?”. „Tak” – potwierdza chłopak. Wydaje się jednak, że zrobił to dlatego, bo zwyczajnie nie mógł odpowiedzieć inaczej w obecności ojca. Następnego dnia Yildiz pokazuje Zehrze zdjęcia Kemala i jej przyjaciółki z Bursy. Twierdzi, że to jego była dziewczyna. „Wczoraj wieczorem uczestniczyliśmy na kolacji w Bursie zorganizowanej przez Zeynep” – oznajmia. – „Kemal był tam ze swoją byłą dziewczyną z Bursy. Myślę, że znowu są razem”. „Nie pozwolę, by robił ze mnie głupca!” – grzmi Zehra i zrywa się na równe nogi.

W następnej scenie Zehra wpada do domu Kemala. „Jak mogłeś mi to zrobić?!” – krzyczy od progu. „O czym mówisz?” – nie rozumie mężczyzna. „Myślałam, że jesteś inny. Myślałam, że ci się podobam, że troszczysz się o mnie, ale okazało się, że jesteś taki jak wszyscy inni!”. „Proszę cię, uspokój się i powiedz mi, co się dzieje”. „Masz dziewczynę?”. „Że co?” – Kemal robi wielkie oczy. „Słyszałeś. Spotykasz się z kimś? Masz kogoś?”. „Nie spotykam się z nikim. Skąd wzięłaś te bzdury?”. „A kto siedział obok ciebie ostatniej nocy? Yildiz pokazała mi zdjęcia! Nie słuchałam tego, co mówiła, ale kiedy zobaczyłam zdjęcia, byłam w szoku”.

„Po pierwsze nie zdradziłem cię” – oświadcza Kemal. – „Zeszłej nocy widziałem tę dziewczynę po raz pierwszy od kilku lat. Yildiz wszystko źle zrozumiała”. „Mówisz prawdę?”. „Oczywiście. Dlaczego miałbym cię okłamywać?”. „To dlaczego Yildiz tak powiedziała?”. „Nie wiem, musiała źle zrozumieć. Usiądź, proszę”. Zehra siada na kanapie i mówi: „Byłam bardzo smutna po wczorajszej kłótni. Poczułam potrzebę porozmawiania z kimś. Zadzwoniłam do Ender…”.

Ludzie lichwiarza porywają Emira. Dundar ratuje przyjaciela Zeynep z opałów, oznajmiając, że spłaci jego długi. Akcja wraca do domu Kemala. „Więc to Ender zaprosiła cię na tę imprezę?” – pyta mężczyzna. „Nalegała, żebym przyszła” – odpowiada Zehra. – „Ponieważ znowu jesteśmy w dobrych stosunkach, nie mogłam jej odmówić”. „A kim jest ten typ?”. „Nie pamiętam. Myślę, że to przyjaciel Ender, ale on nie jest winny. Tylko mi pomagał. Kiedy za dużo wypiję…”. „Obiecałaś mi coś w związku z tym”. „Ale byłam bardzo smutna. Ender namówiła mnie i zaczęłam pić”.

„Zehro, posłuchaj mnie.” – Kemal zbliża się do dziewczyny. – „Odrzucenie czegoś czasami jest jak lekarstwo. Nie lubisz go, ale cię leczy. Musisz się tego nauczyć”. „Masz rację, ale kochałeś mnie taką, jaką jestem. Dlaczego próbujesz mnie teraz zmienić?”. „Nie próbuję cię zmienić. Chcę tylko, żebyś pozbyła się złych nawyków”. „Proszę cię, nie złość się na mnie. Ja też nie będę się złościć. Czuję, że cały świat spiskuje, by nas rozdzielić”.

Kemal uśmiecha się, ujmuje dłonie ukochanej i mówi: „Jeśli cały świat chce nas rozdzielić, powinniśmy pokazać mu, że się myli. Co o tym myślisz?”. „Co chcesz powiedzieć?” – docieka Zehra. „Róbmy to, co chcemy, nie pytając nikogo o zdanie”. „Naprawdę?”. „Naprawdę. Chociaż… Najpierw przekażmy dobre wieści Ender”. „Teraz?”. „Tak, zadzwońmy do niej”. Zehra wyciąga z torebki telefon i nawiązuje wideopołączenie z Ender. Pokazuje jej się w kadrze z siedzącym obok niej Kemalem. Oboje są uśmiechnięci od ucha do ucha. Ender jest wściekła, że jej intryga nie wypaliła.

Podobne wpisy