Odcinek 18 – streszczenie: Akcja odcinka rozpoczyna się w restauracji. Ferit odchodzi od stolika i w ustronnym miejscu rozmawia ze swoją kochanką. „Pelo, zwariowałaś? Co robiłaś przy naszym stole?” – pyta mężczyzna. „Dzisiaj jest nasza trzecia rocznica. Przyniosłam ci też prezent. Poza tym grzecznie życzyłam wam powodzenia. Czy nie jesteś moim przyjacielem ze szkoły?”. „Mama nas na szczęście uratowała. Pelo, na pewno nie usiądę razem z tobą przy stole”. „To nic.” – Pelin całuje ukochanego. W tym samym momencie pojawia się Seyran. Ignoruje swoją rywalkę i zwraca się do męża: „Co z ciebie za człowiek? Czy to jest szacunek i uwaga, jaką okazujesz mojej rodzinie?”.
„Jacy jesteście obrzydliwi!” – kontynuuje Seyran, patrząc z odrazą na męża i jego kochankę. – „Nie mogę tego pojąć. Moja siostra, mój tata i twoi rodzice są tutaj. Jaki jest twój cel? Jeśli twoim celem jest ujawnienie wszystkiego, proszę bardzo. Chodźmy i powiedzmy im wszystko!”. „Naprawdę uważasz się za żonę Ferita?” – pyta Pelin. – „Co to za drobnomieszczańska mowa? Za bardzo wczułaś się w rolę. Dojdź do siebie!”. „Pelin, zamknij się” – rozkazuje syn Orhana.
„Niech powie, co chce powiedzieć. Słucham cię” – mówi Seyran, nadstawiając uszu. Nagle podchodzi do niej jej siostra i prosi, by wróciła do stolika. Seyran odchodzi, podobnie jak jej mąż. Pelin wchodzi do łazienki, a Suna tuż za nią. Chwyta rywalkę swojej siostry za szczękę i pyta: „Powiedziałaś mojej siostrze, że jest małomiasteczkową dziewczyną?” – Drugą ręką chwyta włosy Pelin i przyciska ją do ściany. „Puść mnie, to boli” – mówi kochanka Ferita.
„Seyran jest przyzwoita, ja ani trochę” – oświadcza Suna, a wrogość bijąca z jej spojrzenia tylko podkreśla te słowa. – „Ona nie jest drobnomieszczanką, ale ja tak. Pobiję cię tak dotkliwe, że całe bogactwo ojca nie starczy, by pokryć koszta operacji plastycznych”. „Puść mnie, bo zacznę krzyczeć”. „Krzycz. Nie waż się nigdy więcej wyśmiewać mojej siostry. Inaczej cię zniszczę.” – Puszcza dziewczynę. Nim wychodzi z łazienki, dodaje: „To było ostatnie ostrzeżenie”. „Wariatka! Chora psychicznie!” – mówi do siebie roztrzęsiona Pelin ze łzami w oczach.
Suna pomaga Fuatowi, będąc tłumaczem w jego rozmowach z klientem z Francji. Kazim wyraża zgodę, by jego starsza córka podjęła pracę jako asystentka brata Ferita. Gdy Korhanowie wracają do domu, Halis wzywa do siebie Ferita. Oznajmia wnukowi, że otrzymał telefon od mistrza Necipa, który pochwalił jego szkic. Nestor jest dumny z pracy wnuka. Ferit wchodzi do sypialni roztańczonym krokiem. Jego świetny nastrój znika jednak, gdy Seyran porusza kwestię obecności jego kochanki w restauracji.
„Jak mogłeś zaprosić Pelin, kiedy moi bliscy tam byli?” – pyta Seyran. – „Tak po prostu podeszła do naszego stolika, bezwstydnica”. „Przede wszystkim muszę ci podziękować. Po drugie, naprawdę nie wiedziałem, że Pelin tam przyjdzie. Poza tym dzisiaj jest nasza trzecia rocznica. Pelin chciała mnie zaskoczyć”. „Trzecia rocznica? Niesamowite.” – Seyran uśmiecha się. – „Więc jest na świecie ktoś, kto wytrzymał z tobą aż trzy lata”. „Tego wieczoru nie uda ci się mnie zdenerwować, Seyran”. „Nie bądź tego taki pewien. Ośmielasz się powodować chaos, bo spotkałam się z Yusufem, a sam możesz robić wszystko, co chcesz”.
„Od początku byłem z tobą szczery” – stwierdza Ferit. „Więc o to chodzi? O szczerość?”. „Tak. Zrozumiałaś, możemy zakończyć ten temat. Napijemy się czegoś?”. „Tak szybko możesz zamknąć temat?”. „O co chodzi? Znowu masz do mnie pretensje. Dziękuję, że pomogłaś mi rano”. „Nie tylko o to chodzi. Nie wydałam cię. Ja też miałam udział w tym szkicu”. „Podziękowałem ci, Seyran, teraz jesteśmy kwita. Czego jeszcze chcesz?”. „Jeśli będziesz ingerował w moje życie, ja będę ingerowała w twoje. Jeśli ja nie mogę spotykać się z Yusufem, ty także nie będziesz spotykał się z Pelin. Czy to jasne? To nasza umowa”.
„Żartujesz sobie, mała?” – pyta Ferit, kładąc nacisk na ostatnie słowo. – „Nie chcę cię denerwować, ale najwyraźniej jesteś uparta”. „Nie chciałeś, żebym była szczera? Więc jestem. Ilekroć pójdziesz do Pelin, ilekroć będziesz z nią, ja pójdę do Yusufa”. „Co jest z tobą nie tak? Mówiłaś, że nie obchodzi cię to, że spotykam się z Pelin. Nawet ci się to podobało. Co się zmieniło? Czyżbyś stała się trochę zazdrosna?”. „Zobaczymy jeszcze, kto o kogo będzie zazdrosny”.
Nazajutrz zostają opublikowane wyniki egzaminu wstępnego na studia. Yusuf wysyła wiadomość głosową do Seyran, w którym mówi jej, że dostał się na uniwersytet. Ferit odsłuchuje tę wiadomość, a następnie mówi żonie, że zgadza się na jej warunek. Usunie Pelin ze swojego życia, jeśli ona nie będzie spotykać się z Yusufem. Podczas śniadania Seyran chwali się wysokim wynikiem egzaminu. Halis pyta małżonków o ich plany na przyszłość.
„Seyran i ja właśnie o tym rozmawialiśmy” – oznajmia Ferit. – „Nie wiem, czy wypada mówić o tym przy stole”. „Po prostu to powiedz” – zachęca Halis. „Wiemy, że oczekujesz od nas wnuka. Szczerze mówiąc… My też bardzo chcemy mieć dziecko.” – Seyran kieruje zaskoczone spojrzenie na męża. Nie odważa się jednak zaprzeczyć. – „Wiemy, że trudno jest pogodzić studia i ciążę. Seyran może zacząć studia w późniejszym okresie. Zdecydowaliśmy, że naszym obecnym priorytetem jest powiększenie rodziny”.
„Brawo. Podjęliście najlepszą decyzję.” – Na twarzy Halisa pojawia się szeroki uśmiech. – „Brawo, córko. Jesteś w końcu naszą synową. Szkołą panny młodej jest jej dom. To w nim kształci się i uczy. Reszta to tylko szczegóły. Nie myliłem się co do ciebie, dziękuję”. Seyran nadal niczego nie mówi. Mąż postawił ją pod ścianą, mówiąc to wszystko w obecności rodziny. Gulgun i Orhan cieszą się podobnie jak Halis, ale na twarzach Fuata i Asuman widnieje tylko głęboki smutek. Temat dzieci jest dla nich bardzo trudny.
W końcowej scenie odcinka widzimy zatrzymującą się przed bramą rezydencji taksówkę, z której wysiada… Yusuf! Po co tu przyjechał? Czy Seyran postawi na swoim i będzie studiować? Czy znajomość Suny i Fuata przerodzi się w romans? Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. W polu wyszukiwania należy wpisać: „Yalı Çapkını 6. Bölüm”. Początek 1:25:43, koniec 2:05:48.