Odcinek 24 – streszczenie: Mama i ciocia informują Sunę, że wieczorem odwiedzi ją jej przyszły mąż. Dziewczyna, choć wcześniej bardzo pragnęła małżeństwa, po zasmakowaniu życia w Stambule nie chce wracać do Gaziantep. Dzwoni do siostry, lecz ta nie odbiera telefonu. Seyran jest nadal wściekła na męża za pocałunek z Suną. Mówi mu, że piekło w domu ojca było lepsze niż życie z nim. Tymczasem Yusuf rozmawia z Pelin przez telefon. „Myślę, że oboje tego żałują” – oznajmia chłopak. – „Cały czas kłócą się ze sobą”.
„Dlaczego? Znasz powód?” – pyta kochanka Ferita. „Ostatnim razem pokłócili się z powodu studiów Seyran”. „No dobrze, ale dlaczego?”. „Ferit nie chce, żeby studiowała. Halis-aga pragnie wnuka”. „I nie ma to nic wspólnego z nami obojgiem?”. „O ile wiem, nie. Gdyby wiedzieli, byłby bałagan”. „Może lepiej, żeby wszyscy dowiedzieli się wszystkiego”. „A co, jeśli się rozstaną? Myślisz, że wrócą do nas?” – Yusuf zauważa stojącego obok Carlosa i rozłącza się.
Seyran dowiaduje się, że jej mama jest chora, i jedzie do apartamentu. Gdy siostra otwiera jej drzwi, obie zatrzymują na sobie wzrok. W milczeniu wyczekują na reakcję tej drugiej. „Co z mamą?” – odzywa się w końcu Seyran, nadal bacznie przyglądając się siostrze, jakby chciała wejść do jej myśli i sprawdzić, czy to, co usłyszała od swojego męża, jest prawdą. „Jest lepiej. Nie ma gorączki, odpoczywa w moim pokoju”. „Dobrze. Taty nie ma?”. „Jest na tarasie”.
W przedpokoju pojawia się Hattuc. „Witaj, Seyran” – mówi ciotka. – „Gdzie twój mąż?”. „Ma trochę pilnej pracy. Przyjedzie po mnie później”. „Pospiesz się.” – Hattuc zwraca się do drugiej bratanicy. – „Do wieczora zostało mało czasu”. „Co się stanie wieczorem?” – docieka Seyran. „Przyjdzie mój przyszły mąż” – odpowiada Suna z głębokim smutkiem. Kazim nakazuje młodszej córce zostać na noc w domu. „Niech mąż po ciebie nie przyjeżdża” – mówi mężczyzna. – „Skoro Suna mogła zostać w rezydencji, ty też możesz zostać tutaj. To w końcu dom twojego ojca. Będziesz tutaj i będziesz opiekować się swoją matką. Zadzwoń do swojego męża i powiedz mu o tym”.
Ferit jest w mieszkaniu Pelin. Odbiera SMS od żony: „Wieczorem przyjadą goście z Gaziantep. Mama jest chora. Czy będzie problem, jeśli zostanę tu na noc?”. Mężczyzna nawiązuje połączenie z Ifakat. „Co się stało, Fericie?” – pyta kobieta. „Mama Seyran jest chora, jesteśmy teraz u niej. Seyran chce spędzić noc u swojej mamy. Czy dziadek będzie sprawiał problemy?”. „Nie, to nie wypada. Nie możesz zostawić swojej żony samej. Przyzwyczai się do przebywania na zewnątrz bez ciebie i potem będzie nie do ujarzmienia. Ale jeśli będziesz z nią, porozmawiam z Halisem-agą”.
„Dobrze, zatem Seyran i ja wrócimy jutro rano” – oznajmia Ferit i rozłącza się. „Już idziesz?” – pyta Pelin z rozczarowaniem w głosie. „Nie” – odpowiada mężczyzna z szerokim uśmiechem. – „Seyran myśli, że jestem w domu. Moja rodzina myśli, że jestem u Seyran. To oznacza, że mogę spędzić z tobą całą noc!”. Szczęśliwa Pelin skacze z radości. Wieczorem w apartamencie zjawia się kandydat na męża Suny. Jest niewiele młodszy od jej ojca i ma dziecko z poprzedniego związku. Dziewczyna jest przerażona wizją małżeństwa z tym człowiekiem. Ferit i Pelin udają się razem do klubu. Choć jego oczy utkwione są w kochance, mężczyzna nie przestaje myśleć o Seyran.
Odcinek 25 – streszczenie: Mama i siostra uspokajają Sunę, że jej ojciec nie zgodzi się na ślub z o wiele starszym od niej kandydatem i do tego posiadającym już dziecko. Ferit wsiada po alkoholu za kierownicę i w drodze powrotnej do mieszkania Pelin zostaje zatrzymany przez policję. Jego samochód zostaje odholowany na policyjny parking. Gulgun, nie mogąc dodzwonić się do syna, dzwoni do Seyran. Dziewczyna bez trudu orientuje się, z kim jej mąż obecnie przebywa, i kryje go przed jego mamą.
Seyran wysyła do męża SMS-a: „Twoja mama dzwoniła. Myśli, że jesteś tutaj. Nie zdradziłam cię, nie martw się. Złamałeś jednak naszą umowę. Nietrudno domyślić się, z kim jesteś”. Nazajutrz Ifakat i Gulgun postanawiają odwiedzić chorą Esmę. Ferit musi szybko dojść do siebie i pojechać do apartamentu, nim mama odkryje, że nie spędził tam nocy. Suna domyśla się, że jej siostra zna prawdę o jej pocałunku z Feritem. Między siostrami dochodzi do konfrontacji.
„Seyran, to naprawdę nie jego wina” – tłumaczy Suna z oczami pełnymi łez. – „Ja to zrobiłam, chociaż nie wiem, jak to się stało”. „Jak mogłaś?” – pyta Seyran. – „Jak mogłaś mi to zrobić? Powiedz, siostro. Wyjaśnij mi, nie milcz!”. „Seyran, byłam bardzo pijana…”. Kamera przenosi się na korytarz. Pod drzwiami pokoju, w którym kłócą się siostry, znajdują się ich rodzice. Kazim zasłania usta żony dłonią, by nie zdradziła ich obecności, i uważnie przysłuchuje się burzliwej rozmowie córek.
„Co ci mówiłam?” – pyta Seyran. – „Mówiłam ci, żebyś nie piła. Powtórzyłam ci to dziesięć razy! Ale może dobrze wyszło. Pokazałaś emocje, które do tej pory tłumiłaś”. „Seyran, o czym ty mówisz?”. „Czy to nieprawda? Z jakiego innego powodu ktoś całkowicie pijany miałby całować męża swojej siostry?”. Ogarnięty furią Kazim wpada do pokoju. Zaciska ręce na szyi Seyran, a następnie rzuca Sunę na podłogę. Choć wcześniej zrezygnował z planu wydania córki za mąż za owdowiałego mężczyznę, w obliczu nowych okoliczności postanawia przywrócić ten plan w życie.
W następnej scenie Seyran i Ferit przyjeżdżają do rezydencji. Mężczyzna chce wiedzieć, dlaczego jego żona jest na niego jeszcze bardziej obrażona niż wcześniej. „Poszłam tam i wszystko powiedziałam mojej siostrze” – oświadcza dziewczyna. „Co?” – Ferit robi duże oczy. – „Jesteś szalona? Czy nie obiecałaś mi, że nic nie powiesz? Już rozumiem. Dlatego było jej wstyd pokazać się przed nami”. „To nie było tak, Fericie. Tata podsłuchał naszą kłótnię. Najpierw przeciągnął ją po podłodze, a potem zdecydował, że wyda ją za mąż za starszego mężczyznę. Na końcu siłą zamknął siostrę w pokoju. Jesteś teraz szczęśliwy?”.
„Dlaczego od razu mi tego nie powiedziałaś?” – pyta Ferit z pretensją w głosie. „Kim jesteś, że powinnam ci była powiedzieć? Jesteś rozpieszczonym bachorem, który dba tylko o swój interes”. „Seyran, jesteś świadoma tego, co mówisz? Słyszysz siebie?”. „Słyszę bardzo dobrze.” – Dziewczyna kroczy w stronę męża z wbitym w niego nienawistnym spojrzeniem. – „Jesteś draniem! Jesteś najbardziej żałosnym, samolubnym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek widziałam!”. „Seyran, uważaj, jak do mnie mówisz”. „Bo co mi zrobisz? Co jeszcze możesz mi zrobić?”.
Rozbrzmiewa dzwonek telefonu Seyran. To jej siostra. „Seyran…” – mówi Suna zapłakanym głosem. „Co się stało? Dlaczego płaczesz?”. „Jutro… Jutro zabierają mnie do Gaziantep. Ten mężczyzna się zgodził. Lecę samolotem do Gaziantep. Wydadzą mnie za mąż natychmiast, tak jak ciebie”. „Dobrze, kochanie, nie płacz. Uspokój się”. „Seyran, proszę, pomóż mi. Ja tego nie zniosę! Nie jestem taka jak ty. Zabiję się!”. „Proszę, nie mów takich rzeczy. Znajdę rozwiązanie, obiecuję”. „Powiedz Feritowi, żeby coś zrobił. Niech powie swoim rodzicom. Niech powie nawet Halisowi-adze. My nie poradzimy sobie z tatą. Jeśli ten mężczyzna mnie dotknie, przysięgam, że ze sobą skończę!”.
Suna rozłącza się. Przerażona Seyran ujmuje ręce męża i mówi błagalnym tonem: „Tata wysyła jutro Sunę do Gaziantep. Wyda ją za mąż za tego człowieka”. „I co mam zrobić?” – Ferit odtrąca ręce żony. „Zróbmy coś, znajdźmy rozwiązanie. Suna czuje się bardzo źle. Mówi, że się zabije! Powiedz swojemu dziadkowi”. „Co się stało? Przed chwilą byłem żałosnym, samolubnym draniem, który dba tylko o własne interesy. Co jest teraz? Prosisz mnie o pomoc?”.
Seyran siada na łóżku, chowa twarz w dłoniach i wybucha szlochem. „Wybacz mi, Fericie” – mówi. – „Zrobię wszystko, tylko uratuj moją siostrę. Uczynię wszystko, co chcesz”. „Myślisz, że mogę znowu ci zaufać?”. „Obiecuję, Fericie. Proszę. Mówię, że zrobię wszystko, co chcesz. Wszystko, co chcesz!”. Ferit wyciąga z szuflady koszulę nocną i podaje ją swojej żonie. „Załóż to. Dalej!” – rozkazuje. – „Przecież dbam tylko o własny interes. Lepszej szansy nie dostanę, prawda? Dalej, ubierz to. Chyba że nie chcesz, żebym pomógł twojej siostrze?”.
Seyran zabiera koszulę i idzie do łazienki. Jest zdruzgotana. Nogi uginają się pod nią i prawie upada. Czy spełni żądanie męża i pójdzie z nim do łóżka, by uratować swoją siostrę? Opisywane odcinki można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. W polu wyszukiwania należy wpisać: „Yalı Çapkını 8. Bölüm”. Początek 0:52:16, koniec 2:18:17. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).