Odcinek 313 – streszczenie: Zatrzymany mężczyzna nuci przez sen piosenkę, którą w młodości śpiewała Yasemin. Dla Duygu to potwierdzenie tego, że jej zaginiona siostra nie żyje. Po konfrontacji z lekarką Seher znika. Firat martwi się o nią i dzwoni do Yamana. Kirimli znajduje swoją żonę na grobie jej siostry. Podchodzi do niej. „Czy nigdy nie będę mogła zniknąć w świecie, w którym ty jesteś?” – pyta Seher. Podnosi się i staje twarzą w twarz z mężem. – „Czy wiesz, dlaczego tu jestem i na co czekam? Nie tylko mnie jesteś winien prawdę, lecz także mojej siostrze”.
„Powiesz przed moją siostrą, co masz do powiedzenia” – kontynuuje dziewczyna. – „Przed moją siostrą, o której twierdziłeś, że byłeś jej mordercą. Nie wiem, ile razy tu przychodziłam i ile razy przysięgałam, że nie zostawię Yusufa z mordercą jego mamy. Zaserwowałeś mi tak straszne kłamstwo i tak obrzydliwą prawdę. Wierzyłam w to kłamstwo miesiącami. Dlaczego stałeś się moim wrogiem? Z jakiego powodu?”. „Wszystko, co zrobiłem, zrobiłem dla kogoś równie cennego jak twoja siostra. Dla swojego brata”.
„Co to ma wspólnego z bratem Ziyą?” – nie rozumie Seher. „Ikbal… Ikbal przez lata bawiła się rozumem mojego brata. Podawała mu niewłaściwe leki, aby go od siebie uzależnić. Brat wiedział, że to Ikbal zabiła Kevser. Zaburzyła jego psychikę, tak że nie mógł nic powiedzieć. Tak bardzo zamąciła mu w głowie, że uwierzył, że to on zabił Kevser. Pamiętasz, jak skoczył z balkonu? Próbował siebie skrzywdzić, bo nie mógł znieść tej świadomości. Kiedy brat powiedział, że zabił Kevser, nie pozostało mi nic innego, jak tylko wziąć winę na siebie. Brat nie mógł trafić do więzienia”.
„Dlaczego nie powiedziałeś mi prawdy na samym początku?” – pyta dziewczyna, nadal wrogo nastawiona do męża, pomimo jego wyjaśnień. – „Dlaczego nie miałeś do mnie zaufania?”. „Byłaś zdeterminowana, by wysłać mordercę do więzienia. Poprzysięgłaś sobie, że to zrobisz. Nie miałem innego wyboru, musiałem zaopiekować się bratem”. Seher policzkuje męża i z cisnącymi się do oczu łzami oznajmia: „Ja też nie mam wyboru. Nie mogę zbudować domu na tych ruinach. Nie mogę przywrócić do życia osoby, którą pochowałam. Ciebie. Mam twoją krew na swoich rękach. Ufałam ci po tysiąckroć, a ty jednym kłamstwem zniszczyłeś tę wiarę”.
„Dlaczego mi nie uwierzyłeś?” – kontynuuje Seher. – „W porządku, nic nie mów. Znam odpowiedź, zrozumiałam ją. Gdy powiedziałeś, że zabiłeś moją siostrę, to nie było twoje pierwsze kłamstwo. Za każdym razem, gdy patrzyliśmy na Gwiazdę Północną, okłamywałeś mnie! Powtórzyłeś to samo kłamstwo, kiedy usiedliśmy przy ślubnym stole. Za każdym razem, gdy na mnie patrzyłeś, w twoich oczach było kłamstwo. Każde słowo, każdy krok był kłamstwem. Nie wierzyłeś w nas! To było twoje pierwsze kłamstwo. Pierwsze i najważniejsze kłamstwo”.
„Teraz oczekujesz ode mnie zrozumienia” – mówi dalej dziewczyna. – „Twierdzisz, że nie miałeś innego wyjścia. Widziałam to kłamstwo. Nie mogę się zachowywać tak, jakby go nie było. Czy widzisz, co nam zrobiłeś? Może nie zabiłeś mojej siostry, ale zabiłeś nas”. Dziewczyna odchodzi. Jej słów Yaman nie będzie mógł wyrzucić z głowy przez bardzo długi czas… Najpierw mężczyzna udaje się do budki Arifa, następnie wraca do rezydencji, gdzie, ku swojemu zaskoczeniu, zastaje swoją żonę.
Odcinek 314 – streszczenie: Ziya czuje się winny tego, że Yaman okłamał Seher. Przeprasza ją za to. „W porządku, to nie twoja wina” – odpowiada dziewczyna. – „Jesteś tylko jedną z ofiar Ikbal, tak jak my. Wszyscy dowiedzą się, jakim była potworem. Muszą się dowiedzieć”. „Ikbal była strasznie zła, Seher. Kiedy głaskała mnie po głowie i mówiła miłe słowa, myślałem, że to ja jestem tym złym. Nie rozumiałem, nie wiedziałem. Widziałem zło w sobie”. „Jest ci przykro, nawet gdy liść spada z nieba. Twój umysł i serce są czyste, dlatego nie jestem na ciebie zła”. „A na Yamana? Jesteś zła na Yamana?”.
W tym momencie przybiega Yusuf i przerywa rozmowę dorosłych, przez co nie poznaliśmy odpowiedzi Seher. Ali znajduje zdruzgotaną Duygu na wybrzeżu. Policjantka obwinia siebie o śmierć siostry. Okazuje się, że Yasemin zniknęła przed siedmiu laty, gdy była pod opieką Duygu. „Nie możesz się winić z powodu chwili nieuwagi” – przekonuje Ali. – „Jesteśmy gotowi zrobić wszystko dla swoich bliskich, ale nie zawsze się udaje. Śmierć zabrała mi ukochaną osobę, gdy tuliłem ją w ramionach. Później zrozumiałem, że człowiek nie może zapobiec temu, co ma się stać. Przeznaczenie jest ponad nami. Przestań być na siebie zła. Jestem pewien, że Yasemin nie chciałaby cię teraz takiej widzieć”.
„Nawet jeśli każesz mi odejść, zostanę z tobą” – dodaje komisarz. Duygu przytula się do niego i wybucha szlochem. Akcja przenosi się do rezydencji. Zuhal budzi się. Po zażytych tabletkach na uspokojenie spała przez długi czas. „Seher wróciła” – oznajmia Cicek. „Co?” – Zuhal podnosi się do pozycji siedzącej. – „Co to znaczy, że wróciła? Myślałam, że nawet jeśli Yaman znalazł lekarkę, nie wróci. Nie wybaczy mu”. „Wygląda na to, że Neslihan ma rację. Ich miłość jest jak z bajki, wytrzyma wszelkie trudności. Teraz, gdy Seher wróciła…”.
„Chcesz doprowadzić mnie do szaleństwa?!” – krzyczy na cały głos Zuhal. – „Myślisz, że mogę ze spokojem słuchać o ich miłości? Wszystko, co zrobiłam, zawiodło! Nie udało mi się pozbyć tej wieśniaczki! W ten sposób ona stała się ofiarą, a ja w oczach Yamana jestem siostrą morderczyni! Bądź przeklęta, Seher!” – Przygryza pięść, by stłumić wściekłość.
W pokoju Yamana Seher znajduje zdjęcie Yusufa i Kevser, które mężczyzna kilka dni temu wyciągnął z piwnicy. Postanawia powiesić je w salonie, jako pamiątkę po ważnym członku rodziny Kirimlich. Pomaga jej w tym Yaman. Gdy Seher zostaje sama, mówi do siebie, patrząc na zdjęcie: „Teraz jesteś na swoim miejscu, siostro. Ale to jeszcze nie koniec. Ikbal, która cię od nas oddzieliła, także znajdzie się w miejscu, na jakie zasłużyła”. Dziewczyna prosi Cengera, by podczas drzemki Yusufa zebrał wszystkich domowników w salonie.
W następnej scenie dochodzi do zebrania w salonie. Seher stoi przy powieszonym na ścianie zdjęciu i mówi: „Dziękuję wszystkim za przybycie tutaj. Wszyscy jesteśmy tutaj z powodu Kevser Kirimli. Dawno temu zaryzykowała wszystko dla ukochanego mężczyzny i przybyła tutaj. Była jak delikatny kwiat. Gdziekolwiek weszła ze swoim czystym sercem, zapuszczała korzenie i trzymała się mocno swojej rodziny. Była jak kruchy kwiat, nie znała, co to zło. Ale tutaj… wyrwano ją wraz z korzeniami”.
„Została zaatakowana przez trujący bluszcz” – kontynuuje Seher. – „Najpierw została strasznie oczerniona, potem brutalnie zamordowana. Wszystkie jej kwiaty, wszystkie liście jeden po drugim spadły na ziemię. Osoba, która to zrobiła, mieszkała w tym domu razem z nami. Rozprzestrzeniła na nas wszystkich swoją truciznę. Dowiedzieliśmy się, kto oddzielił moją siostrę od Yusufa i mnie, dzięki niemu.” – Kieruje spojrzenie na męża. – „Udusiła wszystkich w tym domu swoją ciemnością. Wszystkich nas zatruła. Nastawiła nas przeciwko sobie. Za każdym razem, gdy się odwracaliśmy, wbijała nam nóż w plecy”.
„Osoba, która dopuściła się tego całego zła” – mówi dalej dziewczyna – „która odebrała nam moją siostrę, to Ikbal Kirimli”. Wśród domowników następuje poruszenie. „Zawsze to czułam” – szepcze Neslihan do swojej cioci. – „Nie wierzyłam, by pan Yaman to zrobił”. Seher podchodzi do szwagra, który jest wyraźnie zakłopotany. „Bracie Ziyo, nie pochylaj głowy” – mówi. – „To nie my będziemy cierpieć. Teraz wszyscy, nawet ci, którzy są pod ziemią, taką będą ją znać. Jako przerażającą bestię, jako morderczynię. Imię mojej siostry zawsze będzie wspominane z miłością w domu, w którym wychowuje się jej syn, zaś imię Ikbal nigdy więcej nie zostanie wspomniane w tym domu. Teraz otwiera się dla nas wszystkich nowy rozdział”.
Yaman, słysząc słowa żony, ma nadzieję, że Seher da mu szansę naprawić ich związek. Czy jednak rzeczywiście tak będzie? Opisywane odcinki są dostępne na YouTube. Oglądaj od 41:37 wideo „Emanet 226. Bölüm” do 58:01 wideo „Emanet 227. Bölüm”. Wszystkie streszczenia opublikowane na tej stronie są moją własnością intelektualną. Zabrania się ich kopiowania, publikowania na innych stronach internetowych, kanałach YouTube, oraz wykorzystywania w jakikolwiek inny sposób bez mojej wyraźnej zgody.