195 i 196: Emir raz jeszcze ogląda nagranie, na którym widać Reyhan myjącą okno. Mężczyzna robi zbliżenie i dostrzega na palcu swojej byłej żony… obrączkę! „Dlaczego wciąż ją nosi?” – pyta siebie zdumiony. Akcja przenosi się do salonu, gdzie Cavidan odbiera telefon od Talaza. „Czego chcesz? Co się stało?” – pyta kobieta. „Żyjesz w takich luksusach, a manier u ciebie za grosz” – stwierdza bandzior. – „Zawsze w ten sposób odbierasz telefony?”. „Nie przeciągaj. Mów, czego chcesz?!”. „Dziś był dzień zapłaty, a pieniądze nie dotarły”. „Przecież dzień się jeszcze nie skończył! Pieniądze dotrą, nie spiesz się tak”.
„Zawsze się spieszę, gdy chodzi o pieniądze” – oświadcza Talaz. – „Natychmiast masz mi je wysłać. Nie zamierzam więcej do ciebie dzwonić i się dopominać. Jeśli kasa nie dotrze, w jednej chwili przekażę wszystkie dowody policji, a wtedy twój syn trafi do więzienia. Wybór należy do ciebie”. „Dobrze, już dobrze, nie gorączkuj się tak. Wcześniej byłam zajęta, ale zaraz wyślę całą kwotę. Co miesiąc umówiona suma będzie trafiać na twoje konto, nie martw się”. „I to mi się podoba. Czekam na przelew”.
Cavidan rozłącza się. „Niech to szlag!” – przeklina. – „Z jednej strony służąca, z drugiej ta utrzymanka, a do tego jeszcze ten typ się przyplątał! Niech was wszystkich Bóg pokarze!”. Tymczasem Masal na swoim łóżku znajduje ramkę z wykonanym podczas obozu zdjęciem, na którym jest ona, jej tata oraz Narin. To niespodzianka od tej ostatniej. Akcja przenosi się do domu, w którym sprząta Reyhan. Widzimy gotujące się w kuchni mleko, które kipi i zalewa płytę gazową. Reyhan tego nie widzi, gdyż znajduje się w innym pomieszczeniu. Segreguje pranie, gdy nagle robi jej się słabo i upada na podłogę!
Emir przyjeżdża przed dom, w którym pracuje jego była żona. „To chyba tu” – mówi do siebie. Chce wyjść, ale nagle zatrzymuje się. – „A jeśli spyta, po co przyjechałem? Co jej wtedy odpowiem?”. Pomimo wątpliwości mężczyzna wysiada z samochodu. Akcja przenosi się do kawiarni, w której znajduje się Cemre. Dziewczyna pochłonięta jest czytaniem komentarzy o Reyhan w Internecie, gdy nagle obok jej stolika pojawia się… Suheyla! „Mamo? Wystraszyłaś mnie” – mówi Cemre. – „Co tu robisz?”. „Tyle razy do ciebie dzwoniłam! Dlaczego nie odbierasz telefonu?!” – grzmi kobieta. „Byłam na zakupach i nie mogłam odebrać, a potem zapomniałam do ciebie oddzwonić. To wszystko”.
„Dość tego! Zbrzydły mi już twoje kłamstwa i wykręty!” – krzyczy Suheyla. – „Czego ty chcesz od tej biednej dziewczyny?! Kiedy stałaś się takim człowiekiem? Kiedy?!”. „Mamo, nie rozumiem w ogóle o czym mówisz” – Cemre udaje zdziwienie. „Nakręciłaś filmik z Reyhan i wrzuciłaś go do Internetu!”. „Teraz to ty pleciesz głupoty. Po co niby miałabym to robić?”. „Dosyć, nie wypieraj się na próżno! Wiem, że to ty!”. „Mamo, jesteśmy w kawiarni, nie w domu. Możesz się uspokoić, proszę?”. „Nie mogę! Nie mogę się uspokoić! To już koniec, dosyć tego! Nie pozwolę, byś dalej krzywdziła innych! Natychmiast wyjedziesz do Szwajcarii!”.
„Do Szwajcarii?” – na twarzy dziewczyny pojawia się przerażenie. – „Nie, nie ma mowy. Już wcześniej mówiłam ci, że nie chcę tam jechać. Nigdzie nie chcę wyjeżdżać!”. „Ja się ciebie nie pytam o zdanie! Dopóki nie pozwolę ci wrócić, zostaniesz właśnie tam!” – oświadcza z pełną stanowczością Suheyla. „Mamo, nie jestem już dzieckiem! Nie możesz wysyłać mnie tam, gdzie ci się zamarzy! Powiedziałam, że nigdzie nie pojadę!”. „Doprawdy? No to zobaczymy!” – kobieta sięga po torebkę córki, wyciąga z niej portfel i zabiera wszystkie karty kredytowe. – „Zobaczymy, jak poradzisz sobie bez tego!”. Wzburzona Suheyla opuszcza kawiarnię.
W domu Kemala rozlega się dzwonek do drzwi. Narin idzie otworzyć i przed wejściem widzi nieznanego sobie mężczyznę. „Dzień dobry, nazywam się Gokhan Aydogan” – przedstawia się przybyły. – „Jestem agentem nieruchomości. Przepraszam, że niepokoję, ale w żaden sposób nie mogłem skontaktować się z panem Kemalem, dlatego też postanowiłem przyjechać osobiście. Będę wdzięczny, jeśli przekaże mu pani tę kartę”. „Co to za karta?” – pyta zaintrygowana Narin. „Karta do wejścia. Osiedle jest bardzo silnie chronione, więc bez karty się tam nie wejdzie”. Mężczyzna przekazuje Narin kartę i odchodzi. Dziewczyna przygląda jej się uważnie i zauważa, że znajduje się na niej jej imię i nazwisko!
„To znaczy, że o tym chciał ze mną porozmawiać” – uświadamia sobie przyjaciółka Reyhan. – „Wynajął mi dom, żebym odeszła…”. Tymczasem ciągle zdenerwowana Suheyla idzie drogą. „Robiłam wszystko, co chciałaś! Dostawałaś wszystko, o czym tylko pomyślałaś!” – grzmi kobieta. – „No i całkiem straciłaś od tego głowę! Od tej chwili już niczego nie dostaniesz! To była moja wina, za bardzo cię rozpuściłam!”. Suheyla wsiada do samochodu córki. Zagląda do schowka i wyciąga z niego płytę CD, opatrzoną napisem „Emir”. Zaintrygowana umieszcza dysk w laptopie i odpala spreparowane przez Talaza nagranie.
„O Boże! Co to takiego?!” – przeraża się Suheyla. Tymczasem Emir stoi przed drzwiami mieszkania, w którym znajduje się Reyhan. Waha się przez dłuższą chwilę, nie wiedząc, co powinien zrobić. W końcu postanawia odejść, ale nagle dociera do niego zapach gazu. Natychmiast wybiera numer żony, a gdy ta nie odpowiada, zaczyna dobijać się do drzwi. Akcja wraca do samochodu Cemre. „Nie, to niemożliwe” – mówi zdumiona Suheyla, z trudem łapiąc oddech. – „To musi być jakaś straszna pomyłka. Emir… Czy on może być mordercą? I co to nagranie robi w samochodzie Cemre?”. Kobieta dzwoni do córki, lecz ta nie odbiera.
Emir, nie mogąc dłużej czekać, postanawia wyważyć drzwi. Z impetem wpada do mieszkania i widzi leżącą na podłodze Reyhan. Szybko zakręca gaz i otwiera okna, by pomieszczenie przewietrzyło się. Następnie bierze nieprzytomną dziewczynę na ręce i wynosi ją na zewnątrz. Akcja wraca do domu Kemala. Narin siedzi na kanapie. „On chce, żebym odeszła” – powtarza dziewczyna, cały czas trzymając kartę w rękach. Nagle w salonie pojawia się jej mąż. „Świetnie pomyślałaś” – chwali brat Hikmeta. – „Mówię o niespodziance, którą zrobiłaś dla Masal. Jest bardzo szczęśliwa. Zdjęcie postawiła w swoim pokoju przy łóżku”.
Narin podnosi się z kanapy, staje naprzeciwko męża i mówi: „Cieszę się, że się jej podoba. Gdyby wszyscy ludzie byli tak szczęśliwi z powodu niespodzianek…”. Dziewczyna odchodzi. Akcja przenosi się do szpitala. Reyhan jest podłączona do kroplówki, a na twarz ma założoną maskę tlenową. „Przybyliście w ostatniej chwili. Jeszcze trochę, a byłoby za późno” – mówi pielęgniarka. „Kiedy Reyhan odzyska przytomność?” – pyta Emir. „Powinna dojść do siebie w ciągu najbliższych kilku godzin. Gaz bardzo poważnie na nią wpłynął, dlatego tę noc będzie musiała spędzić pod obserwacją”.
Akcja przeskakuje do wieczora. Cavidan i Cemre są w salonie. Telefon dziewczyny nieustannie dzwoni. To Suheyla. „Mama zdenerwowała się bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej” – oznajmia rywalka Reyhan. – „W ogóle mnie nie rozumie. Postanowiła wysłać mnie nawet za granicę, ale ja tego nie chcę. Skoro Emir jest tutaj, to co robiłabym tam?”. „Powiedziała to wszystko w złości” – przekonuje Cavidan. – „Zresztą nie jesteś już dzieckiem. Nikt nie może decydować o twoim losie”. „Jestem już zmęczona. Bardzo zmęczona. Mam dość tego, że ciągle wtrąca się w moje życie. Sprawdza, gdzie jestem, kontroluje mnie”.
Telefon Cavidan także zaczyna dzwonić. „Kto to?” – pyta Cemre. „Twoja mama dzwoni” – odpowiada pani Tarhun i odbiera połączenie. „Dobry wieczór. Przepraszam, że panią niepokoję, ale nie mogę dodzwonić się do mojej córki” – oznajmia Suheyla. – „Czy jest może z panią?”. „Dzisiaj w ogóle jej nie widziałam. Nawet do mnie nie zadzwoniła. Co się dzieje? Jest jakiś problem?”. „Trochę się o nią martwię. No nic, nie będę dłużej przeszkadzać. Dobrego wieczoru”.
Reyhan odzyskuje przytomność. Jest wyraźnie zdezorientowana. „Co się ze mną stało?” – pyta, patrząc na siedzącego przy łóżku Emira. „Przydarzył ci się nieszczęśliwy wypadek, ale nie bój się, wszystko jest już dobrze” – odpowiada mężczyzna. „Jak tu się znalazłam? Kto mnie przywiózł?”. Emir milczy. Od trudnej odpowiedzi wybawia go przyjście lekarki. „Jak się czujesz?” – pyta kobieta. „Ja… Sama nie wiem” – odpowiada Reyhan. „Miałaś dużo szczęścia. Pan Emir przybył na czas i cię uratował. Abyśmy mieli pewność, że z tobą wszystko dobrze, tę noc zostaniesz pod naszą obserwacją”.
„Wydaje mi się, że ostatnio źle się odżywiasz” – kontynuuje pani doktor. – „Poziom hemoglobiny w twojej krwi jest bardzo niski. Kiedy ostatni raz pani jadła?”. „Wczoraj wieczorem…” – pada odpowiedź. „Proszę przynieść zupę dla pani Reyhan” – lekarka wydaje polecenie pielęgniarce. Gdy odchodzi, Emir zwraca się do byłej żony: „Dlaczego tak ze sobą postępujesz?”. „Jak?” – nie rozumie Reyhan. „Opiekujesz się ojcem i chodzisz do pracy. Dlaczego wcale o siebie nie dbasz? Dlaczego tak się męczysz?”. „Nie chcę być dla nikogo ciężarem”. „Ciężarem? Myślisz, że jesteś w domu ciężarem? Nie jesteś! Ty… Jesteś siostrzenicą Hikmeta Tarhuna. Zadzwonię do domu, niech się nie martwią”.
„Nie rób tego” – prosi dziewczyna. – „Jak siostra Melike dowie się, że jestem w szpitalu, będzie się martwić. Zeynep tak samo. Lepiej nic im nie mów”. Akcja przenosi się do rezydencji. „Już tak późna godzina, a Emir jeszcze nie wrócił” – niepokoi się Cemre. – „Wieśniaczki też nigdzie nie ma. A może oni są razem, ciociu Cavidan?”. „Jeszcze czego. Emir już zmądrzał, nie martw się” – przekonuje pani Tarhun. – „Więcej nie da się nabrać na niewinną twarz tej przebiegłej żmii. Na pewno jest jeszcze w firmie i pracuje”.
Akcja przeskakuje do następnego dnia. Yonca odbiera telefon od Suheyli. „I co, jest jakaś wiadomość od Cemre?” – pyta dziewczyna. „Przestań udawać, Yonca” – mówi Suheyla. – „Jeśli myślisz, że robisz coś dobrego dla Cemre, to grubo się mylisz! W tej chwili mi powiedz, gdzie ona jest?! Wydarzyło się coś bardzo poważnego. Muszę natychmiast porozmawiać ze swoją córką!”. „Jest u pani Cavidan” – wyznaje Yonca po chwili milczenia. – „Miała zostać tam na noc”.
Akcja przenosi się do rezydencji. Cemre, cała w nerwach, chodzi po salonie. Cavidan ciężko wzdycha, wyraźnie mając dość obecności dziewczyny. „Gdzie on przepadł? Tak długo go nie ma!” – zadręcza się córka Suheyli. – „Może do niego zadzwonię?”. „Posłuchaj, Emir nie lubi takiego zachowania” – stwierdza matka Suny. – „Nie naciskaj na niego. To tylko by zaszkodziło”. „Ale ja już tego nie mogę wytrzymać, ciociu Cavidan! Nerwy mnie zjadają od środka!”. „Poszedł się rozerwać z przyjaciółmi, daj spokój. Najważniejsze, że nie spędza czasu z Reyhan. Czego jeszcze byś chciała?”.
Nagle komórka Cavidan zaczyna dzwonić. „Znowu mama?” – pyta Cemre. „Byłoby dobrze, gdyby to była ona. To ten rabuś o imieniu Talaz!” – oznajmia pani Tarhun. „Odbierz. Zobaczmy, czego chce”. „Halo?” – Cavidan odbiera połączenie. „Czyżbym cię wyrwał ze słodkiego snu?” – pyta bandzior. – „Zgadnij, po co dzwonię. Gdzie są moje pieniądze?!”. „Mówiłam ci już, że zleciłam przelew. Po co znowu dzwonisz?!”. „Pani Cavidan, nie tak się umawialiśmy. Ciągle przeciągasz strunę, a moja cierpliwość już się kończy”. „Do wieczora pieniądze będą u ciebie”. „Od tej chwili pieniądze mają wpływać na moje konto pierwszego dnia miesiąca! Niech choć raz wystąpi jakaś zwłoka, a nie będę miał litości! Od razu zniszczę twojego syna!”.
„Niech to szlag!” – przeklina Cavidan, odkładając telefon. „Co powiedział?” – docieka Cemre. „A co miał powiedzieć? Już całkiem głowę stracił przez te pieniądze! To ty mi go zwaliłaś na głowę!”. „Ja zwaliłam?”. „Zapewniałaś, że ten człowiek nie będzie stwarzał problemów”. „I jeśli będziemy mu płacić na czas, to żadnych problemów nie będzie. Musimy iść z nim na ugodę. Poza tym to ty stworzyłaś ten plan, a ja tylko znalazłam człowieka do jego wykonania”. „Ten człowiek wskazał mojego syna jako mordercę! Wyobrażasz sobie, co się stanie, jeśli ta płyta wpadnie w czyjeś ręce?”. „Nie przejmuj się, nie wpadnie. Poza tym obie wiemy, że Emir nie jest mordercą”.
„Mimo wszystko trzeba było znaleźć inny sposób, by rozdzielić Emira i Reyhan” – stwierdza Cavidan. – „Przede wszystkim nie należało przerabiać tego nagrania i pokazywać Emira jako zabójcy…”. Następuje zbliżenie na Suheylę, która przez cały czas stała w wejściu do salonu, czego Cavidan i Cemre nie zauważyły! „Wy… Jak możecie być aż tak podłymi osobami?!” – wybucha kobieta.
Obowiązuje całkowity zakaz kopiowania streszczeń na inne strony! Za łamanie praw autorskich grozi odpowiedzialność karna.
Kiedy Emir się dowie? i co będzie dalej?
A potem będzie romantyczna scena w mieszkaniu Emira. I wszystko będzie pięknie, studia Reyhan….. aż do następnego razu:)))
Streszczenie „Przysięgi „ jest. Dzięki ! Ale czemu nie ma streszczenia „Więźnia miłości „?
Zostanie dodane w poniedziałek
Suheyla niestety umrze i jeszcze chwile potrwa zanim się Emir dowie, a potem znów wezmą ślub ??♀️ Ale Cavidan nie śpi i za chwile coś nowego wymyśli niestety
Zaczęłam zastanawiać się kim jest scenarzysta.Od Was wiem , że to kobieta.Zastanawiam sie ile ma lat. Czy ma dzieci. Czy jest samotna czy ma męża. Jakie skończyła studia. Nie chodzi mi o znalezienie jej życiorysu w internecie. Każdy scenariusz ( książka)ma elementy biograficzne.Czy potrafimy na podstawie scenariusza stworzyć jej portret psychologiczny?
Pomóżcie proszę. To tylko zabawa.
Sadzę, że to kobieta samotna. Ma silną osobowość. Z wykształcenia na pewno nie jest prawnikiem ani finansistą.
Ciekawe, do której postaci z serialu jest scenarzystce bliżej, do Reyhan, czy do Cavidan?
Nie sądzę by Nazmiye była silną osobowością,odwrotnie myślę,że jest nieco zakompleksiona! Człowiek ustabilizowany życiowo jest życzliwy i cieplej postrzega otaczającą rzeczywistość!nie wpadłabym na tak głupie pomysły zastosowane w serialu,owszem wiem,że codzienne życie jest wyzwaniem,lecz przy odrobinie serdeczności i zrozumieniu można się jakoś odnaleźć i niekoniecznie krzywdzić innych!
Zuza: w filmie mamy dwa małżeństwa zawarte pod przymusem. Emir choleryk, Rejhan introwertyczna ( no ale tylko w posiadłości, bo poza nią to kobieta mleko, krew i miód) Drugie małżeństwo to kalka leworęczna pierwszego. . Narin krzykliwa i spokojny Kemal. Dwie osobowości silne w życiu ? Teraz z Kemala zrobią safandułę. A podobało mi się zaraz na początku ich znajomości kiedy Narid chciała ich do pracy . Kemal na to : po co masz pracować .Masz mnie. Teraz Kemala ubezwłasnowolnią. Ja ,z zespołu scenarzystów, wyrzuciłabym na zbity łeb tego niedorosłego psychologa myślącego schematami. Bo trzeba się postarać w scenariuszu by postawić obok siebie dwie silne osobowości ( nie w tym rzecz, że Kemal to milczek )
Nazmiye Yılmaz – to główna scenarzystka serialu, odpowiedzialna za koncepcję i całość fabuły.
Poniżej wkleiłem fragment z dość starego artykułu, który znalazłem w sieci, ale skoro w nim mowa o Kanal 7, to chyba o tę Nazmiye Yılmaz chodzi. Poniższy tekst można wrzucić to translatora Google. Ja nie chciałem tu wstawiać przetłumaczonego na polski tekstu z tego translatora, żeby nie być posądzonym o brak znajomości polskiej gramatyki ?. W każdym razie w pierwszym zdaniu pisze, że ukończyła Wydział Komunikacji na Uniwersytecie Marmara.
Marmara Üniversitesi İletişim Fakültesi mezunu olan Nazmiye Yılmaz, 1989 yılında Tercüman’la başlayan habercilik koşusuna Günaydın gazetesi, İhlas Haber Ajansı ile devam etti. Kanal 7’nin kuruluşunda Kanal 7 Haber Merkezi’nde göreve başlayan Nazmiye Yılmaz burada çeşitli kademelerde bulundu. Nazmiye Yılmaz 2004 yılından beri Kanal 7 Haber Dairesi Başkanlığı görevini yürütüyordu.
Nie o to chodzi by przeczytać w internecie. Chodzi o to by zbudować portret psychologiczny tak jak robi to policja .
Nazmiye Yılmaz – to główna scenarzystka serialu, odpowiedzialna za koncepcję i całość fabuły.
Znalazłem w sieci dość stary artykuł, w którym pisze, że ukończyła Wydział Komunikacji na Uniwersytecie Marmara. Jest tam coś o Kanal 7, więc to chyba o tę Nazmiye Yılmaz chodzi.
Swego czasu kupiłem pewien serial amerykański w wydaniu blu-ray i z zamieszczonych materiałów dodatkowych dowiedziałem się, że funkcjonuje coś takiego jak pokój scenarzystów (writers’ room). Scenarzyści odpowiedzialni za poszczególne odcinki spotykają się razem z głównym scenarzystą, pomysłodawcą serialu i wspólnie naradzają się, żeby zadbać o spójność fabuły. Poprawiają, modyfikują pomysły, a ostateczne wersje zatwierdza, główny scenarzysta. W serialu Yemin, zauważyłem, że w poszczególnych odcinkach pojawiają się różne nazwiska scenarzystów, ale jest też nazwisko Nazmiye Yılmaz odpowiedzialnej za fabułę i koncepcję. Ciekawe, czy w produkcjach tureckich też funkcjonuje pokój scenarzystów. Może nie wszystkie pomysły są dziełem Nazmiye Yılmaz. Wiem, wiem, przepraszam. To bardzo komplikuje stworzenie portretu psychologicznego ☹??.
Swego czasu kupiłem pewien serial amerykański w wydaniu blu-ray i z zamieszczonych materiałów dodatkowych dowiedziałem się, że funkcjonuje coś takiego jak pokój scenarzystów. Scenarzyści odpowiedzialni za poszczególne odcinki spotykają się razem z głównym scenarzystą, pomysłodawcą serialu i wspólnie naradzają się, żeby zadbać o spójność fabuły. Poprawiają, modyfikują pomysły, a ostateczne wersje zatwierdza, główny scenarzysta. W serialu Yemin, zauważyłem, że w poszczególnych odcinkach pojawiają się różne nazwiska scenarzystów, ale jest też nazwisko Nazmiye Yılmaz odpowiedzialnej za fabułę i koncepcję. Ciekawe, czy w produkcjach tureckich też funkcjonuje pokój scenarzystów. Może nie wszystkie pomysły są dziełem Nazmiye Yılmaz. Wiem, wiem, przepraszam. To bardzo komplikuje stworzenie portretu psychologicznego ☹??.
Choroby dwubiegunowej nie można wykluczyć
A ja mam takie podstawowe pytanie, bo mimo że oglądam to nie wiem. Czy Rehan i Emir przeżyli jakiś pierwszy raz po ślubie? W tych tureckich serialach sexualnosc jest kompletnie odstawiona dla publiczności. Wiadomo że Kemal i Narin nie bo to fikcyjny ślub. Ale Emir kiedyś powiedział że Rehan poszła do łóżka z obcym.
A ja się zastanawiam czy Rehan i Emir przeżyli noc poślubną lub coś po drodze. Tureckie seriale są dalekie od pokazywania czy mówienia o jakiejkolwiek intymności nie mówiąc o seksualności. Zastanowiło mnie to bo wydaje mi się że podczas jednej z wielu ostrych wymian zdań Emir zarzucił Rehan że poszła do łóżka z kompletnie obcym mężczyznom.
Po ich pierwszym ślubie była taka scena, która sugerowała, że spędzili pierwszą noc razem. Przynajmniej odniosłem takie wrażenie, bo to nie było wyraźnie wprost pokazane.
Mi się wydaje, ze nie było nocy poślubnej. Seriale tureckie właśnie takie są, ze tam na sam koniec jak ma coś Wyjść to wyjdzie. Moim draniem skonsumowali swoje małżeństwo podczas drugiego ślubu – na jachcie. Reyhan pokazana jest w emira białej koszuli, rozpromieniona. Tzn to jest tylko moje zdanie.
Pozdrawiam w tak piękny i upalny dzionek!
W kwestii wyjaśnienia, nie miałem na myśli konsumpcji. Po prostu dwoje zdezorientowanych ludzi spędziło pierwszą noc po ślubie w jednym łóżku. Specjalnie sprawdziłem przed chwilą 🙂 Ta scena jest w odcinku 7 według polskiej numeracji. Można zacząć oglądać mniej więcej od 22 minuty. Emir wchodzi do sypialni, wewnątrz jest Reyhan, drzwi się zamykają. W ok. 26 minucie filmu Emir się budzi, ale jest już sam w łóżku, a Reyhan w kuchni przygotowuje śniadanie. Moim zdaniem byli razem w nocy w sypialni.
Pozdrawiam
Małżeństwo nie zostało skonsumowane. Dlatego Rejhan może od Emira odchodzić ile razy chce! Jak widzę Rejhan ciągnącą torbę na kółkach to mnie mdli. Ile razy można ! Osobiście niezatrzaskującym scenarzystę po buzi.
Emir tak powiedział więc myślę, że tak właśnie było. Po ślubie zamknęły się drzwi za nimi i tyle ? skoro nie zobaczymy nawet pocałunku to tym bardziej nocy poślubnej ? ale jak już Reyhan będzie w ciąży to będzie większa „pewność”, że coś „było” ?
Jaka kolejna intryga po ich ślubie zostanie wymyślona???
Tak też mi się wydaje, spali w jednym łóżku ale jak to chyba Emir kiedyś palnął, nawet jej nie tknął. Taka kultura. Może to i dobrze. Swoją drogą widziałam na odcinkach tureckich Rehan w sukni z 2 ślubu, pięknie, radośnie, olsniewajaco. Na pierwszym też pieknie, skromnie ale smutno.
We wczorajszym odcinku(191) Kemal z Masal i Narin pojechał na wycieczkę i …Narin sama rozkłada namiot,angażuje coprawda Masal(ale tak bardziej dla zabawy),a nasz sztywniak Kemal siedzi obok i przygląda się !To tak działa w Turcji?chłop siedzi,a kobieta odwala męską robotę?Po cholerę zabiegać o takiego bufona? Zdziwił mnie też strój Narin,rozumiem w ostatniej chwili zdecydowała się na udział w wycieczce,ale żeby w butach na obcasach i tej zamaszystej spódniczce?W ogóle tę dziewczynę wizażyści ubierają jakoś tak po macoszemu! To bardzo zgrabna i piękna kobieta!Co myślicie na ten temat, może się czepiam?
Z tego,co wiem konserwatywni Turcy nie życzą sobie jakichkolwiek scen erotycznych,takich jak np.w filmach zachodnich!Jeśli dochodzi do pocałunków to gdzieś za krzaczkiem,drzewem ,mamy się domyślać,że coś się zadziało,a jeśli chodzi o serię 1 i tzw.noc poślubną raczej do skonsumowania małżeństwa nie doszło! Tych dwoje sprawiało wrażenie nieco zażenowanych nową sytuacją,owszem spędzili razem noc ale…to tyle!
Tylko że krótko po nocy poślubnej Emir powiedział, że nigdy WIĘCEJ jej nie dotknie. W TVP przetłumaczyli to, że nigdy jej nie dotknie, ale nie dodali słowa „więcej”. To błąd w tłumaczeniu. Według mnie jednak do czegoś doszło.
Był ujęcie kamery na pościel, po tym, jak Emir wstał z łóżka. Prześcieradło było czyste i niewymiętolone, może tylko trochę pomarszczone 🙂
Może trochę za daleko poleciałem z tym prześcieradłem. Napiszę jeszcze tylko, że dla pełnego zrozumienia bliskich relacji Emira i Reyhan warto przypomnieć sceny ze 134 odcinka (nr polski), kiedy po tym jak się pogodzili po rozstaniu spędzili noc razem. Zanim się położyli, Emir powiedział Reyhan coś takiego: „Nie będę cię poganiał, będzie tak, jak sobie życzysz, jak sobie to wymarzyłaś”. Taka Romantyczna Kraina Delikatności. Od tamtej pory raczej sypiali już razem w jednym łóżku, do czasu następnej intrygi. Emir chyba rzeczywiście nie naciskał na Reyhan.
I już więcej nie będę im wciskać nosa do sypialni.
Z niego chłop , jak z mysiej piczki rękawiczki ha,ha,ha!! Zamiast krwi mają wodę. Bo w mózgach też ta woda odbiera im myślenie!
To samo jest w Więźniu miłości. Tak się 'kotłują’ raz jedno raz drugie że do konsumpcji nie dochodzi, jak by nie mieli popędu seksualnego!
Tak było w samej rzeczy.
Emir przysiągł , że nigdy jej nie tknie jako żony. Emir pobiegł do nani a ona przysięgę ” unicestwiła ” Małżeństwo nie zostało skonsumowane.
Z Kemalem to macie racje. Tez mnie rozbawiła scena z namiotem. Narin coś robi a książę siedzi obok na krzesełku i popija kawkę. ?
Co Talaz ma do Narin? W rozmowie z Yonca powiedział jej, ze nie obchodzi go kemal a Narin.
Was tez rozbraja jak Cavidan nazwała Reyhan żmija? Największa żmija rezydencji to właśnie ta stara rura! I jeszcze śmie tak nazywać Reyhan.
Szkoda, ze Emir nie zauważa, ze coś Reyhan gryzie. Rozwala mnie fakt, ze on już zapomniał jakie szopki odstawiala jego matka w pierwszym sezonie. W Finale przecież wyszły jej wszystkie brudy i to jak nienawidziła Reyhan. Raptem wszyscy zapomnieli? Bo Cavidan niby się zmieniła?
Talaz tak naprawdę nie ma nic do Narin ale powiedział tak Yoncy aby ta mu pomogła w jego niecnych planach gdyby przyznał się ze to o Kemala chodzi Yonca by mu nie pomogła bo przecież zależy jej na Kemalu
To Yoncy scenarzysta też odebrał rozum ?
Zawsze jest tak że taka wywłoka ze slamsów jak Cawidan złapała dobrobytu to teraz wszystkich porównuje do siebie samej z mlodości.
To jest tylko scenariusz a w rzeczywistości tak nie jest w Turcji
Mnie bawi to że mówią sami do siebie jak są sami a w oddali jest ktoś i nic nie słyszy.
Zauważyłam na wycieczce jedna para na siebie zerkali dziwnie było mówione na temat matki.
Takie miałam wrażenie.
Wszystkie scenariusz są takie same prawie ?
Czy ktoś wie co stało się z matką Masal. Czy to była żona Kemala? Czy umarła? Mam wrażenie , że za chwilę wstanie z grobu ? Poza tyk Kemal to doopa nie prawnik. Powinien uporządkować sprawy majątkowe dziecka. No ale wtedy nie byłoby interesu go zabijać. Po drugie: pamiętam jak mówiła sąsiadka jego „żony” ( to jeszcze jak Lejna bawiła się w detektywa i psychologa).Żona Kemala nie chciała tego dziecka. Nie pamiętam : nawet nie chciała donosić ciąży. Wystarczy dowieść , że o ile dziadkowie nie potrafili wychować po bożemu własnej córki to z wychowaniem wnuczki też sobie nie poradzą.Serial oparty jest na prostej manipulacji. Rejhan o mało co wyleczyłaby Sunę. A Lejna ( ha ha ha ) wyleczyła Masal.
Narin powiedziała, że nie ma zamiaru Masal zastąpić matki . Wśród scenarzystów jest jakiś psycholog domowej roboty bo marny.
Oj, co wy opowiadacie! rozumujecie, jak żyjący tu i teraz! Dla was facet to ten, że jak mu już kobieta jakaś w łóżku wyląduje to męskie jest wziąć, co „samo się w ręce pcha”. Kemal nie szukał żony!!Nie jest żadną d…ą ani ciapą! Przypomnijcie sobie, że każde weszło w ten związek dla swoich, precyzyjnie ustalonych korzyści. Początek ich znajomości był taki , a nie inny- zapomnieliście?
Dla niego istniał tylko Kemal-ojciec. Walczyć z byłym teściem, który ma jakieś mafijne kontakty, widzimy tylko jego adwokata, kontaktującego się z Talazem. A na to to i prawnik nie pomoże, nawet najlepszy. Kemal jest takim wymarzonym przez scenarzystkę- kobietę mężczyzną. Też bym takiego chciała spotkać! Z nadzieją czekam na III sezon, choć i pandemia, i kłopoty z obsadą!Emir i Reyhan: zaaranżowane małżeństwo, którym Emir chciał udowodnić ojcu, że to był błąd.Czy wdawałby się w noc poślubną, gdy marzył tylko o tym, aby się z tego wyplątać!!!Za drugim razem szybko się zorientował, że nie ma do czynienia z doświadczoną, nowoczesną dziewczyną!Kemal nie zaczynałby romansu z kobietą, o której powoli dowiadywał się kim jest. Kobietą o 100 twarzach Narin!Teraz niepokoi go tylko to, ze podoba mu się ta kobieta, ze zaczyna sie zakochiwać, ze jest nie tylko ojcem ale i mężczyzną z krwi i kości. Ona też się zakochuje, posłuchajcie, jakie ma obawy, co będzie, jak skończy sie ta sprawa z Masal. Za krzykliwą, kłótliwą Narin kryje się mała dziewczynka, która kiedyś widziała śmierć swego ojca. którą latwo zranić!!!
Moja kuzynka, która 4,5 roku mieszkała w Turcji wytłumaczyła mi to: w tej porze emisji, co leciał u nich Więzień i Przysiega nie pokazują takich intymnych szczegółów!!!więc nie szukajcie pomiętych prześcieradeł!
Mnie się zaczyna nudzić. Scenariusz prosty. Z jednej strony leniwe diabły z drugiej strony pracowite anioły. I przez 400 odcinków ( a nawet 700) diabły masakrują anioły. Bo te mają ręce tylko do pracy i modlitwy. Na koniec przychodzi najwyższy i anioły wygrywają ( Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy)
A jak brak koncepcji na cd. dzwoni się do Talaza ze zleceniem porwania , morderstwa, wymuszenia. A jak zaczyna się robić nudno ( dla reklam ) to Rejhan odbiera się prawo do logicznego myślenia. Bo głupi może więcej.
Postacie proste: jak wchodzi Cavidan będzie łomot a jak Melike to przytulanki.
Na nic więcej scenarzysty nie stać.
Co do konsumpcji małżeństwa. Nie zostało skonsumowane ! Emir powiedział :będzie jak sobie wymarzyłaś.
zostało skonsumowane… Emir dostał w twarz bo powiedział że poszła do łóżka z obcym mężczyzną, a ona mu zarzuciła niewierność pierwsza, bo mu nie uwierzyła że jej nie zdradził, a potem on miał wypadek… no i dużo wcześniej powiedział, że jej nie dotknie więcej…
Emir odnalazł Reyhan w wynajętym domu(do pospołu z Narin) i w pewnym momencie zauważył wiszące w przedpokoju męskie ubrania i od razu wykombinował,że jakiś kochanek Reyhan tu pomieszkuje(były to rzeczy właściciela domu,to się wyjaśniło!)i gdy Reyhan zarzucił ,że szybko się pocieszyła dostał od dziewczyny z „liścia”Myślę honey-2008,że jednak w 1 części małżeństwo nie zostało skonsumowane!
Emir dostał z liścia, bo powiedział „a jak nazywa się kobietę która poszła do łóżka z mężczyzną którego znała kilka dni?” – powiedział tak bo ona zarzuciła mu zdradę… za te męskie ubrania zezłościł się bo był o nią zazdrosny i się pokłócili, on wtedy wpadł do jej domu i powiedział że jest nadal jej mężem!!! myślę że wyjaśniłam
nie ma co dywagować.Małżeństwo nie zostało skonsumowane.
A czy wie ktoś kiedy Hikmet wyzdrowieje?
A ja to widzę tak: Reyhan – cielę niewyobrażalne, Camre – niebezpieczna psychopatka, Cavidan – wiedźma z bajek dla dzieci, Suheyla – ślepa lekarka, która nie widzi cięzkiej choroby własnej córki. Wszystkie postaci przerysowane do granic mozliwości! Acha, jest też fajna dziewczyna Narin, z której scenarzyści i wizażyści zrobili „wieśniarę” choć wszystko wskazuje, że jest nie tylko dobrą lekarką ale i obytą kobietą. Ja ten serial oglądam tylko ze względu na te tureckie klimaty: tradycje, wartości, przyrodę, architekturę i przecudne widoki nad Bossforem, natomiast fabuła…..pożal się Boże. A dla tych co nie kogą się doczekać kiedy mąż pocałuje żonę w usta, to w tureckich serialach następuje gdzieś tak w kilkusetnym odcinku. Scenariusz bardzo niskiego lotu.
Zgadzam się z honey2000 małżeństwo zostało skonsumowane w 1 sezonie po 1 ślubie: 1. To co napisała honey jak Emir wypomniał Reyhan że poszła do łóżka z mężczyzną którego znała kilka dni- ja zrozumiałam że miał na myśli siebie i to że poszła z nim do łóżka nie znając go
2. Pod koniec pierwszego sezonu jest przypomniana scena z ich mocy poślubnej jak Emir wszedł do sypialni zaskoczony że Reyhan drży i boi się go. Ona mu wypomina że to był ostatni raz gdy mu zaufała a następnego dnia przysiągł że jej nigdy nie tknie. Można to było zrozumieć że mu zaufała i mu się oddala a na następny dzień usłyszała jego przysięgę czym ją najbardziej upokorzył bo poczuła się wykorzystana. Ja myślę że pierwsza noc mieli za sobą po pierwszym ślubie.
Przepraszam honey_2008 miało być. 🙂