Odcinek 19: Somer zabiera Turkan klucz, którym ta zamknęła drzwi. Nie opuszcza jednak sypialni. Mimo późnej pory, dziewczyna przygotowuje dla niego kawę. Ruchan jest zadowolona, że synowa wzięła sobie do serca jej słowa, i walczy o swoje małżeństwo. Nesrin jest obrażona na męża, że ten ukrył przed nią sprawę z pieniędzmi dla Fatiha. Sadik tłumaczy, że brat groził mu ich córkami, dlatego milczał. Nazajutrz Somer i Turkan budzą się zwróceni do siebie twarzami. Mężczyzna odbiera telefon od prawnika. Potwierdza chęć złożenia dzisiaj pozwu rozwodowego.

W trakcie dnia Ruchan spotyka się z Nihatem, byłym mężem Mine. „Bardzo mnie zaskoczyłeś” – mówi kobieta. – „Na początku nie chciałeś się spotkać, ale kiedy dowiedziałeś się, że chodzi o dług twojej byłej żony, od razu zadzwoniłeś. Twoje oddanie jest wzruszające”. „Nie musisz się martwić długiem Mine” – odpowiada mężczyzna. – „Wypisałem jej czek dwa dni temu”. „Skoro spłaciłeś dług Mine, oznacza to, że nadal coś do niej czujesz. Wasze rozstanie nie było przyjemne. Mam nadzieję, że…”. „Mów otwarcie, proszę. Na czym polega twój problem?”. „Mamy ten sam problem. Ty chcesz odzyskać Mine, a ja chcę, żeby mój syn był szczęśliwy ze swoją żoną”.

Nesrin przychodzi do domu Nezahat. Opowiada jej o działaniach Fatiha. W szkole dochodzi do spięcia między Hakanem a Serdarem. Donus nie może dłużej trzymać w sobie prawdy i wyznaje, że napisała list w imieniu Dilek. Ruchan wpada na pomysł, jak sprawić, by jej syn przestał ufać Mine. Znajduje sposób, by przekazać Somerowi, że były mąż spłacił długi jego ukochanej. Tymczasem Donus przychodzi do rezydencji. Rozmawia z siostrą w jej pokoju.

„Serdar i Derya traktują mnie jak wroga” – oznajmia zmartwiona Donus. – „Wyjaśniłam im wszystko, ale mnie nie słuchają. Teraz Derya uważa, że zdradziłam ją dla Dilek”. „Derya się uspokoi i wtedy cię zrozumie” – zapewnia Turkan. „Bardziej jestem zła na Serdara. Jak mógł pomyśleć, że zakochałam się w Hakanie?”. „Ale zrobiłaś źle, pisząc ten list. To jest powód nieporozumienia”. „Musiałam. Dilek mi groziła. Powiedziała, że powie Serdarowi, że go kocham”. „Byłoby lepiej, gdyby powiedziała. Przynajmniej nikt niczego nie zrozumiałby źle”.

Do pokoju wchodzi Ruchan. Udziela synowej reprymendy. Uważa, że powinna ją poinformować o wizycie siostry. Nieoczekiwanie w rezydencji pojawia się także Derya, co powoduje jeszcze większą złość mamy Somera. Turkan próbuje pogodzić skłócone siostry. Wydaje się, że robi to skutecznie, przynajmniej na chwilę.

Odcinek 20: Somer dowiaduje się, że były mąż Mine dał jej pieniądze na spłatę długów. Wściekły wybiega z rezydencji. Donus i Nesrin spotykają siedzącego na pomoście Mesuta. Kobiecie robi się żal samotnego, bezdomnego mężczyzny, który noc spędził na kawałku położonej na ziemi tektury. Choć wcześniej była tego przeciwna, zabiera go pod swój dach. Tymczasem Serdar i Derya konfrontują się z Dilek. Dziewczyna zaprzecza, jakoby kazała Donus napisać list.

Turkan dzwoni z nowego telefonu do Mine. Rozmawiają ze sobą krótko, gdyż nagle do domu Mine dobija się rozwścieczony Somer. Dziewczyna rozłącza się i wpuszcza go do środka. „Wczoraj zapytałem cię o coś!” – przypomina wzburzony mężczyzna. – „Zapytałem, czy spotkałaś się z tym człowiekiem. Powiedziałaś, że nie. Okłamałaś mnie!”. „Tak, spotkałam się z nim, ponieważ byłam zmuszona. Zostawiłeś mnie samą i bezradną!”. „Wzięłaś pieniądze od niego, Mine!”. „Co miałam zrobić? Potrzebowałam pieniędzy. Nadal mam długi. Myślisz tylko o Turkan. Nie widzisz nic poza nią!”.

„Zostaw teraz Turkan!” – grzmi Somer. – „Czy kiedykolwiek ktoś przyszedł do ciebie i upomniał się o pieniądze? Nie, ponieważ wszystkie twoje długi spłacam ja! Dlaczego zgodziłem się na to małżeństwo? Dlaczego zawarłem układ z matką? Dlaczego zrujnowałem życie dziewczyny, której nie znam? Zrobiłem to tylko po to, aby spłacić twoje długi! A ty co zrobiłaś? Nie wybaczę ci! To koniec!”. Mężczyzna opuszcza dom, trzaskając za sobą drzwiami.

Sadik jest szczęśliwy, gdy wraca z pracy i zastaje w domu Mesuta. „Nie będziesz już mieszkał na ulicy” – mówi. – „Teraz masz swój dom. Jesteś… moim synem.” – Przytula Mesuta. Tymczasem Somer jest w pubie i pije drink za drinkiem. Obok niego jest jego przyjaciel Selcuk, któremu opowiada o swoich problemach życiowych. Turkan dzwoni do męża. Jego telefon odbiera Selcuk. „Gdzie jest Somer? Dlaczego ty odebrałeś jego telefon?” – pyta zaniepokojona dziewczyna.

„Nic mu nie jest” – odpowiada przyjaciele. – „Jesteśmy w barze i wypił trochę za dużo. Możesz przyjechać po niego? Mogę zamówić taksówkę, ale byłoby lepiej, gdybyś przyjechała. On cię potrzebuje”. „W porządku. Podaj mi adres”. W następnej scenie Turkan jest już w lokalu. Znajduje męża, który zasnął przy barze. Razem wracają do domu. Dziewczyna pomaga mu dojść do łóżka i rozbiera go. Nagle Somer ujmuje jej dłonie i mówi: „Jestem bezużytecznym człowiekiem. Pogubiłem się. Wszystko jest takie czarne, że się zgubiłem. Nic nie widzę”.

Turkan przykłada dłoń męża do jego piersi, nachyla się nad nim i odpowiada: „Zapytaj swojego serca. Ono wyprowadzi cię z ciemności. Gwiazda przewodnia twojego serca jest tutaj”. „Turkan, ja… Jakim będę ojcem?”. „Proszę?” – Dziewczyna posyła mężowi zaskoczone spojrzenie. Przestraszona oddala się od niego. – „Co to znaczy?”. „Mogę być czy nie? Mimo wszystko, pomimo wszystkiego, czy mogę być dobrym ojcem?”. „O czym ty mówisz?”. „Będę miał syna. Będę go kochać ponad wszystko. Cokolwiek przeszedłem z własnym ojcem, to nie ma znaczenia. Nigdy nie zostawię mojego syna. Jako ojciec, będę współczujący i pełen miłości. Niech tylko się urodzi”.

„Somerze, co ty mówisz?” – dopytuje Turkan, zdezorientowana i zszokowana. „Co mówię?” – Mężczyzna podnosi się do pozycji siedzącej. „Powiedziałeś, że będziesz ojcem, że będziesz miał syna”. „Nie powiedziałem tego, to nie tak.” – Somer jakby nagle otrzeźwiał. „Powiedziałeś. Powiedziałeś, że będziesz miał syna”. „Źle mnie zrozumiałaś. Nic nie wiesz”. „To powiedz mi, żebym wiedziała”. „Turkan, zostaw mnie. Nie chcę się z tobą kłócić”. „Nie uciekaj”. „Nie uciekam przed niczym. Chcę spać”. „Uciekasz. Powiedziałeś, że zostaniesz ojcem, a potem, że nic nie wiem”.

„Turkan, dość.” – Mężczyzna zrzuca ze swoich ramion ręce żony. – „Przestań mnie wypytywać”. „To ty zacząłeś tę rozmowę, a teraz mówisz mi, żebym cię nie wypytywała”. „Nie będę się z tobą kłócił, idę spać.” – Przytula twarz do poduszki i zamyka oczy. Turkan także kładzie się do łóżka. Gdy Somer obejmuje ją przez sen, zdejmuje z siebie jego rękę. Tymczasem Mine nie może zasnąć. Wpatruje się w zdjęcie, na którym jest razem z Somerem.

„Czy w ogóle ci na mnie nie zależy?” – pyta siebie dziewczyna. – „Tak łatwo przyszło ci mnie zostawić? Obiecałeś, że zawsze będziesz z nami.” – Kładzie rękę na swoim brzuchu. – „Że będziesz nas kochał najbardziej na świecie. Że będziemy bardzo szczęśliwi. O naszym dziecku też zapomniałeś. Nie, nie może tak być. Nie możesz mnie zostawić i odejść, Somerze!”. Mine sięga po telefon i wybiera numer do ukochanego. Ten odrzuca połączenie. Tak naprawdę padła mu bateria, ale Mine tego nie wie. Czuje się jeszcze bardziej zraniona. „Zapłacisz mi za to!” – mówi do siebie zdeterminowana. – „Zniszczę cię, zobaczysz!”.

Z samego rana Mine pojawia się przed rezydencją. Jak opętana naciska na klakson, czego Somer nie słyszy, gdyż śpi jak zabity po wczorajszym wieczorze spędzonym w barze. Turkan i Ruchan wychodzą na zewnątrz, ale widzą tylko tyły odjeżdżającego samochodu. Okazuje się, że wcześniej do auta wsiadł Ozer i kazał odjechać dziewczynie. Gdy oddalają się od rezydencji na bezpieczną odległość, Mine zatrzymuje samochód. „Nie zapytam cię, co próbujesz zrobić, bo jest to bardzo jasne” – oznajmia ojciec Somera. – „Próbujesz dać nam nauczkę, ale niczego nie osiągniesz”.

„Nie jestem twoim wrogiem, ale nie jestem też twoim przyjacielem” – kontynuuje Ozer. – „Jeśli naprawdę kochasz Somera, zrobisz coś dla jego szczęścia. Nie będziesz się tak zachowywać”. „To ja jestem jego szczęściem” – oświadcza Mine. „Rozmawiałem o wszystkim z Somerem. Niezależnie od jego decyzji, będę go wspierał. Ale jeśli przyjdzie ci do głowy, żeby przyjść i zakłócić nasz rodzinny spokój, zwłaszcza jeśli spróbujesz skrzywdzić Turkan, będziesz miała do czynienia ze mną. Ona jest żoną Somera, nie zapominaj o tym”.

„Nie jestem taki jak Ruchan” – mówi dalej mężczyzna. – „Nie zmuszaj mnie do niczego, dobrze? W przeciwnym razie zatęsknisz za czasami, kiedy to Ruchan była twoim jedynym wrogiem.” – Wysiada z samochodu. Tymczasem Turkan zwierza się teściowej ze swoich podejrzeń, że w życiu Somera jest inna kobieta. Ruchan jest oburzona taką sugestią i odsyła synową do pokoju. Po chwili do rezydencji wraca Ozer. „Brawo, zareagowałeś na czas” – chwali go Ruchan. – „To była Mine, prawda? Poznałam jej samochód”.

„Ta dziewczyna jest bardzo niebezpieczna” – stwierdza Ozer. – „Nie wiem, gdzie zaprowadzi nas ta historia”. „Zabierze nas tam, gdzie ja chcę” – mówi z przekonaniem mama Somera. – „Ale ona przesadziła. Przekroczyła wszelkie granice. Drogo za to zapłaci”. „Kiedy zapłaci? Gdybyś zajęła się nią na czas, ta dziewczyna nie ośmieliłaby się przyjść do naszych drzwi”. Mężczyzna odchodzi.

Serial „Trzy siostry” emitowany jest na antenie Novelas+ (kanał dostępny w ofercie Canal+, Orange, Polsat Box, Netia, a także sieciach kablowych). Odcinki można również oglądać na platformie Canal+ online (pakiet SERIALE & FILMY, koszt 29 zł/mies. lub 174 zł przy płatności za rok z góry, bez konieczności podawania danych karty). Opisywane odcinki można także obejrzeć w oryginalnej wersji językowej na oficjalnej stronie Kanal D. Początek 1:08:38 wideo „Üç Kız Kardeş 6. Bölüm”, koniec 0:17:59 wideo „Üç Kız Kardeş 7. Bölüm”.

Podobne wpisy