Odcinek 206: Yigit przyjeżdża do domu Kayi razem ze swoją nową dziewczyną – Vivian. Ender nie wydaje się być szczęśliwa z tego powodu. Erim także wyraża swoje niezadowolenie, uważając, że tak szybki związek jest nie w porządku w stosunku do Lili. Wieczorem Sahika odwiedza Leylę. „Co zrobiłaś?” – pyta, przekraczając próg. – „Czy Halit uwierzył, że jesteś w ciąży?”. „Czy uwierzył? Był w szoku. Nie powinnam cię słuchać. Coś mi mówi, że to tylko pogorszy sprawę”. „Musiałyśmy to zrobić, żeby zyskać na czasie”. „Rozumiem, ale Halitowi nie podoba się ta sytuacja”. „Co zrobił? Krzyczał na ciebie? Powiedział, że nie chce tego dziecka?”.

„Oczywiście, że nie” – odpowiada Leyla. – „Myśli w końcu, że jestem w ciąży. Nie mógł nic zrobić. Ale w pewnym sensie powiedział, że nie chce dziecka”. „To pięknie” – oznajmia Sahika. „Co tu jest pięknego?”. „Będziesz inna od reszty kobiet. Wszystkie jego kochanki miały ten sam problem. Wszystkie chciały mieć dzieci i wziąć z nim ślub. Ty będziesz inna”. „Co więc zrobię?”. „Powiesz, że dokonałaś aborcji i że chcesz tylko jego. Do końca życia będzie czuł się winny”.

„Jesteś naprawdę przerażającą kobietą” – mówi Leyla, ale nie ze strachem, a raczej podziwem. „Dopóki jesteś po mojej stronie, nie musisz się bać. Wszystko pójdzie źle, jeśli kiedykolwiek odwrócisz się ode mnie”. „Nie zrobię tego”. „Brawo. Jesteś mądrą dziewczyną”. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Halit spotyka się z synem na obiedzie. Przekonuje go, by wrócił do domu. Wkrótce mężczyzna odbiera telefon od Leyli. „Zadzwoniłam do ciebie, żeby coś ci powiedzieć” – oznajmia dziewczyna. – „Rano miałam aborcję”. „Co zrobiłaś?” – W głosie Halita słychać zaskoczenie. Nie wydaje się być jednak szczególnie wstrząśnięty tą informacją.

„Wczoraj dużo myślałam” – oznajmia Leyla załamanym głosem. – „Nie mogłam urodzić dziecka, którego nie chcesz. Dlatego to zrobiłam”. „Dlaczego do mnie nie zadzwoniłaś?”. „Wiedziałam, że muszę to zrobić sama. Muszę odpocząć. Porozmawiamy później.” – Rozłącza się. Halit wsiada w samochód i natychmiast do niej przyjeżdża. Leyla otwiera drzwi, trzymając ręce na brzuchu, i z grymasem bólu na twarzy. Kładzie się na kanapie, a mężczyzna okrywa ją kocem.

„Dlaczego mnie nie powiadomiłaś?” – powtarza wcześniejsze pytanie Halit. „Byłam zła na ciebie. Wiedziałam, że masz swoje powody, ale się zdenerwowałam, ponieważ nie chciałeś dziecka. Potraktowałeś mnie tak, jakbym była twoim drugim wyborem. Nie rozmawiałeś ze mną, nie chciałeś mnie widzieć. Nie zastanawiało cię, jak się czuję? Wiesz, co się działo, kiedy byłam tu sama?” – Leyla wybucha płaczem. Halit obejmuje ją i przytula.

„Czuję się dobrze, kiedy jesteś przy mnie” – mówi dziewczyna. – „Nie chcę jednak, żebyś był ze mną z powodu tego, co stało się dziś rano. Nie chcę, żebyś się nade mną litował. Nie zniosłabym tego”. „Dlaczego to powiedziałaś? Stałaś się wrażliwa”. „Może jestem”. „Dobrze, wynagrodzę ci to wszystko”. „Właściwie… Jest coś, co możesz zrobić. Chcę zjeść kolację z twoimi dziećmi. Chcę poznać się z nimi. Naprawdę mi na tym zależy. W porządku, zapomnij, że to powiedziałam. Znam swoje miejsce”. „Nie mów bzdur. Dobrze, możemy zjeść razem. Nawet Erim przyjdzie dziś wieczorem. Będziemy wszyscy razem”.

Yildiz przyjmuje ofertę Nadira dotyczącą pracy w telewizji. Zostaje prezenterką pogody. Akcja przenosi się do firmy. Ender wchodzi do gabinetu Nadira. „Spotkałam się dzisiaj z Yildiz i powiedziała mi o twojej propozycji małżeństwa” – oznajmia kobieta. – „Myślę, że niełatwo będzie ją przekonać”. „To normalne. Z pewnością nie oczekuję szybkiej odpowiedzi”. „Ale ja mam świetny plan, który pomoże ją przekonać. Wyprawisz przyjęcie urodzinowe dla Yildiz. Jest teraz zdenerwowana, bo nie mogła świętować urodzin. Halit znalazł wymówkę i odwołał imprezę z powodu Leyli”.

„Teraz wyprawię jej przyjęcie, na jakie zasługuje” – oznajmia Nadir. „Jeśli znajdziesz słaby punkt kobiety, możesz osiągnąć to, co wcześniej było niemożliwe”. „To świetny plan. Zrobiłaś mi dzień”. Czy plan Ender powiedzie się i Yildiz zgodzi się zostać żoną Nadira? Czy Halit odkryje prawdę, że Leyla wcale nie była w ciąży?

Podobne wpisy