Odcinek 215: Odcinek rozpoczyna się sceną pogrzebu Nadira. Wszyscy są zaskoczeni jego nagłym odejściem, ale jeszcze bardziej zaskakującą informacją jest to, że Nadir miał żonę, która odziedziczyła cały jego majątek. Ender i Yildiz zachodzą w głowę, kim jest ta kobieta. Na ceremonii pogrzebowej pojawia się także Halit. Jako ostatnia pojawia się żona zmarłego. To… Sahika! Płacze rzewnymi łzami nad jego grobem. W następnej scenie Sahika i jej brat przyjeżdżają do domu. „Jak mogłaś coś takiego przede mną ukryć?!” – krzyczy wściekły Kaya. – „Jak mogłaś to zrobić?!”.

„Czy trochę nie przesadzasz?” – pyta kobieta, zdziwiona wybuchową reakcją brata. „Ja przesadzam? Czy ty jesteś normalna?! Nie mieści mi się w głowie to, że wyszłaś za niego za mąż, ale jeszcze bardziej nie rozumiem, jakim cudem pojawiłaś się na jego pogrzebie w takim stanie? Co tym razem zaplanowałaś?!”. „Dlaczego krzyczysz na mnie? Nie wytłumaczę ci niczego, jeśli będziesz tak krzyczał”. „Z trudem powstrzymuję się przed uduszeniem cię! Nie mogę uwierzyć, że tak ze mną rozmawiasz!”. „Myślałam, że znasz wartość miłości”.

„Miłości? Jakiej miłości?!” – Kaya chwyta siostrę za ramiona i potrząsa nią. „Kochałam go, bracie…”. „I jeszcze mówisz, że go kochałaś!” – Mężczyzna zrzuca z siebie marynarkę i z furią ciska nią o fotel. – „Zabijesz mnie! Ty go nigdy nie kochałaś!”. „W porządku, bracie. Uspokój się. Później porozmawiamy”. „Powiedz mi dokładnie, co się stało”. „Zawsze byłam w nim zakochana”. „Wiem, że kochasz pieniądze. Kontynuuj”. „Zawsze mi się podobał, ale jemu nie zależało na mnie”. „Może dlatego, że kochał Yildiz. Pomyślałaś o tym?”. „Yildiz bawiła się nim, podczas gdy ja go szczerze kochałam!”.

„Znowu to mówisz!” – grzmi Kaya, chowając twarz w dłoniach. – „Znowu mówisz, że go kochałaś!”. „Dlaczego tak trudno jest ci w to uwierzyć? Dlaczego mnie nie rozumiesz?”. „Nie, to ty nie rozumiesz! Jeszcze wczoraj nie byłaś jego żoną, kiedy żył. Dzisiaj wyszłaś za niego, a Nadir umarł!”. „Co próbujesz powiedzieć? Wolałabym, żebyś ładniej rozmawiał z kobietą, która dopiero co straciła męża”. „Siadaj tutaj i opowiedz mi każdy szczegół!” – Mężczyzna siłą sadza siostrę na fotelu. – „Inaczej cię zabiję, Sahiko! Przysięgam, że to zrobię!”.

Sahika opuszcza dom, niczego nie wyjaśniając. Ender siada obok męża. „Mam nadzieję, że rozumiesz, że śmierć Nadira to nie był przypadek” – mówi kobieta. – „Przykro mi to mówić, ale twoja siostra jest morderczynią. Teraz jest bogata. Wszyscy jesteśmy w niebezpieczeństwie”. „Nie chcę tego słuchać teraz. Od momentu, kiedy zobaczyliśmy ją na pogrzebie, nie czuję się dobrze. Muszę ją teraz znaleźć”. „Z pewnością pojechała do domu Nadira. Odpocznij, zrobię ci herbaty”. Kaya potrząsa przecząco głową na znak, że nie chce, i odchodzi. Ender szepcze do siebie: „Nie pozwolę ci na to, Sahiko”.

W następnej scenie Ender rozmawia z bratem. „Musimy to jakoś udowodnić” – mówi, intensywnie myśląc. „W jaki sposób?” – pyta Caner. – „Nie jesteśmy z nim powiązani, nie mamy żadnych praw. Nie możemy go odkopać i zbadać, jak umarł”. „Wiem, ale nie rozumiem, jak to było możliwe. Przygotowanie dokumentów zajmuje trochę czasu. Musi być jakiś sposób. Może sprawdzimy rejestr małżeństw. Może to małżeństwo jest fałszywe”. „Nie sądzę. Sahika jest rozważna na każdym kroku”. „Dopóki nie udowodnimy, że jest morderczynią, nie zaznamy spokoju. Wiem! Dziś wieczorem pójdziemy do Nadira”.

„Naprawdę świetny pomysł” – mówi z ironią Caner. „Posłuchaj, tradycją jest wysyłanie jedzenia do domu zmarłej osoby” – mówi Ender. – „Powiemy, że to od Kayi. Ty dasz jedzenie służbie, a ja rozejrzę się w środku”. „Co jeśli powiedzą o tym Sahice?”. „Niech powiedzą. Naszym celem jest wejście do tego domu. Nie poddam się”. Tymczasem Kaya i Yigit przyjeżdżają na cmentarz. Zgodnie z przypuszczeniem chłopaka znajdują tutaj Sahikę, która płacze wniebogłosy. Mężczyzna zabiera siostrę do domu.

Lila postanawia pójść do pracy, by móc opłacić czesne za swoje studia. Zehra też jest zdeterminowana, by podjąć pracę. Nie wie tylko, co mogłaby robić. Postanawia poprosić Akina o pomoc. Tymczasem Ender z pomocą brata wślizguje się do domu Nadira. Sahika przewidziała, że coś takiego może się zdarzyć, i zadbała o to, by dom został uprzątnięty ze wszelkich dowodów, które mogłyby ją obciążyć. Ender znajduje jednak pod kanapą odłamek kieliszka, na którym pozostała niewielka ilość trunku, ale z pewnością wystarczająca do przeprowadzenia analizy.

Nazajutrz Sahika urządza się w firmie. Wprowadza się do dawnego biura Halita. Tabliczkę z nazwiskiem mężczyzny zamienia na własną wizytówkę, a starą wyrzuca do kosza na śmieci. Niebawem w firmie pojawia się Ender. Widzi, jak pracownicy na polecenie Sahiki opróżniają gabinet, który zajmował Nadir. Czy uda jej się udowodnić, że Sahika zamordowała mężczyznę i sfałszowała z nim małżeństwo?

Podobne wpisy