Odcinek 305 – streszczenie: Jak można się było domyślić, pomysł z nauką prowadzenia samochodu nie kończy się dobrze. Asuman zarysowuje kilka zaparkowanych na drodze aut. Mama i córka zamieniają się miejscami i uciekają z miejsca zdarzenia. Tymczasem Zehra zabiera Halitcana na plac zabaw. Podchodzi do niej Cansu, która obserwowała dom Cagataya. „Co tutaj robisz? Śledzisz nas?” – pyta Zehra. „Oczywiście, że nie. Byłam na spacerze i nie mogłam się powstrzymać przed przywitaniem, kiedy was zobaczyłam. Tak bardzo się stęskniłam za dawnym życiem”. „Odejdź stąd. Nie powinnaś ze mną rozmawiać”. „Czy to zabronione?”. „Nie jest zabronione, ale wszyscy dobrze wiemy, co się stało”.
„To znaczy, że wszyscy wiecie o moim związku z Cagatayem” – stwierdza Cansu. „Cagatay i Yildiz pogodzili się. Sytuacja jest na tyle dobra, że teraz wszyscy mieszkamy w ich domu”. „Dlaczego?”. „Wczoraj w nocy w domu prezesa wybuchł pożar” – oznajmia Zehra, na co jej rozmówczyni reaguje fałszywym zaskoczeniem. „Naprawdę? Nikomu nic się nie stało, prawda?”. „Wszyscy mają się dobrze. Zostaniemy u nich jeszcze przez kilka dni, potem niech żyją sami. A ty przestań mieszać w ich związku. Miej człowieczeństwo”. „Dobrze. Nie chcę nikomu psuć szczęścia”.
Akcja przeskakuje do wieczora. Policjanci przyjeżdżają do domu Cagataya. Chcą rozmawiać z Hasanem Alim. Mężczyzna myśli, że chodzi o pożar jego domu. Okazuje się jednak, że została złożona na niego skarga. „Uderzyłeś w kilka zaparkowanych samochodów i uciekłeś” – oznajmia mundurowy. „To oczywiste, że doszło do nieporozumienia” – mówi Cagatay. „Czy samochód o numerach rejestracyjnych 34-KYC-4321 nie należy do ciebie?”. „Należy do nas?” – Hasan zwraca się do Sedaia. „Należy, ale rzadko z niego korzystamy” – odpowiada asystent. „Oto raport ze zdarzenia. Możecie się z nim zapoznać.” – Policjant podaje Hasanowi dokument. Załączone jest do niego zdjęcie, na którym Yildiz i Asuman stoją obok uszkodzonych samochodów.
Hasan urządza synowej i jej mamie awanturę. Jest wściekły nie z powodu szkody, a dlatego, że została naruszona jego reputacja. Wkrótce Sedai przekazuje szefowi, że do pożaru doszło w wyniku podpalenia. „Kamery były niesprawne i nie wiemy, kto to zrobił” – dodaje. „Podpalenie nie jest w moim stylu” – Sahika natychmiast zaczyna się tłumaczyć. – „Poza tym byliśmy razem na kolacji. Będę naprawdę zła, jeśli skierujesz na mnie podejrzenia”.
„Sedaiu, zbadasz to” – rozkazuje Hasan Ali, ignorując słowa żony. – „Podpalenie mojego domu, atak na moją rodzinę? Znajdziesz tego, kto to zrobił, i ukarzemy go!”. „Szefie, śledztwo jest w toku. Nie martw się, ukarzemy winnych”. Gdy Hasan zostaje sam ze swoim asystentem, mówi mu, że ma dość małżeństwa z Sahiką, i muszą wmieszać ją w coś, co będzie stanowić dobrą podstawę rozwodu. „A co ona może zrobić? Może coś ukraść” – stwierdza ojciec Cagataya. „Jak zmusimy panią Sahikę do kradzieży?”. „To będzie wyglądało na kradzież. Powiemy, że wypłaciła pieniądze z zagranicznego konta firmy. Zastawimy na nią pułapkę”.
Akcja przeskakuje do następnego dnia. Ender oferuje Hasanowi pomoc w uwolnieniu się od Sahiki. W następnej scenie kobieta rozmawia ze swoim bratem. „Nie wiem, jak to się stało, ale chyba przekonałam Hasana Aliego” – oznajmia. – „Najwyraźniej nie może już znieść Sahiki”. „Co więc zrobimy?” – docieka Caner. – „Wymyśliłaś coś?”. „Czy ja coś wymyśliłam? Oczywiście, że tak. Według ciebie, jaki jest najłatwiejszy sposób na rozwód?”. „Skąd mam wiedzieć? Zdrada?”. „Bingo!”. „Ale czy Sahika zdradzi Hasana Aliego? Przylgnęła do niego jak guma do żucia”. „Niech nie zdradza. Po prostu dostarczymy Hasanowi dowód zdrady. Oczywiście to nie jedyny mój plan. Skłócę ich ze sobą”.
„Siostro, powstaliśmy z popiołów właśnie wtedy, gdy myśleliśmy, że zardzewieliśmy” – stwierdza Caner, zacierając ręce. Tymczasem Cagatayowi nie udaje się sprzedać firmy. Kupiec w ostatniej chwili wycofał się z transakcji. Mąż Yildiz nie zdaje sobie sprawy, że za wszystkim stoi jego ojciec. Akcja przeskakuje do wieczora. Ender przedstawia swój plan bratu: „Porozmawiam z Sahiką. Powiem jej, że Hasan Ali chce się jej pozbyć i poprosił mnie o pomoc. Powiem, że zaplanował przyjęcie, po którym zastanie ją w pokoju hotelowym z innym mężczyzną”.
„Sahika nie oszczędzi Hasana Aliego” – stwierdza Caner. – „Doda mu truciznę do jedzenia i wyśle na wieczny odpoczynek”. „Chcę właśnie, żeby tak się stało” – oznajmia Ender. „Oszalałaś?!”. „Nigdy nie byłam szalona. Po prostu postanowiłam pozbyć się ich wszystkich w tym samym czasie”. Tymczasem Cansu nadal obserwuje dom Cagataya. Po raz kolejny widzi przychodzącego tu Omera i zaintrygowana postanawia sprawdzić, kim on jest. Opisywany odcinek można obejrzeć w oryginalnej wersji językowej w serwisie YouTube. W polu wyszukiwania należy wpisać: „Yasak Elma 104. Bölüm”. Początek 0:30:04, koniec 1:12:44. Odcinki z polskim lektorem dostępne na stronie vod.tvp.pl (po emisji w TV).