Odcinek 486 – streszczenie: Yildiz demaskuje Tugce na oczach Emira. Dziewczyna zabiera swoje rzeczy i wyprowadza się z willi. Gdy chce wrócić na farmę, jest zaskoczona, gdy ochrona jej nie wpuszcza. Od teraz będzie musiała radzić sobie sama. Selim porywa Kumru wraz z Aslanem. Odurzają ją eterem i zawożą do nieczynnej fabryki. Gdy dziewczyna odzyskuje przytomność, jest zdezorientowana. Rozgląda się po nieznanym sobie miejscu, następnie zwraca do Selima: „Gdzie jestem? Co to za miejsce? Odpowiedz mi! Dokąd mnie zabrałeś?”.

„Próbowałem porozmawiać z tobą po ludzku” – odpowiada doktor. – „Przykro mi, zmusiłaś mnie do tego”. „Ty maniaku!” – Kumru uderza byłego kochanka w pierś. – „Natychmiast mnie stąd wypuść!” – Dopada do drzwi garażowych, szuka sposobu ich otwarcia i na całe gardło wzywa pomocy. – „Niech przeklęty będzie cię, w którym cię poznałam! Selimie, otwórz te drzwi!”. „Zostaniesz tu, dopóki nie dasz mi tego, czego chcę”. „Czego niby?”. „Przyznaj, że jestem ojcem dziecka”. „Idź się leczyć! Nie jesteś niczyim ojcem!”.

„Zniszczyliście moją rodzinę” – mówi Selim. – „Próbowaliście zniszczyć moją pracę. Ludzie myślą, że moja mama miała romans ze swoim kierowcą. Teraz ty odbierasz mi moje dziecko. Nie pozwolę na to”. „Na co nie pozwolisz?!”. „Dziś wieczorem ze szpitala przyjedzie dwóch lekarzy, aby przeprowadzić badanie”. „Nigdy! Nie zgadzam się!”. „Przykro mi, ale nie będę ci już współczuł. To badanie zostanie przeprowadzone dzisiaj”.

Caner jest zaniepokojony przedłużającą się nieobecnością Kumru. Dzwoni do salonu fryzjerskiego, gdzie jego narzeczona miała umówioną wizytę, lecz otrzymuje informację, że w ogóle się tam nie pojawiła. Następnie dzwoni do Handan i pyta, czy Kumru jest u niej. „Nie ma jej” – odpowiada kobieta. – „Dlaczego pytasz?”. „Pojechała do fryzjera. Minęły dwie godziny, jej telefon jest wyłączony. Zadzwoniłem do salonu, powiedzieli, że nawet jej tam nie było”. „Mam nadzieję, że nic jej nie jest”. „Nie wiem. Wczoraj wieczorem był tu Selim. Poszedłem z nim później porozmawiać, nie wyglądał normalnie”.

Handan kończy połączenie z Canerem i pełna obaw dzwoni do Dogana. Każe mu natychmiast do siebie przyjechać. „Julia i Selim są rodzeństwem” – oznajmia, gdy mężczyzna stoi już przed nią. „Handan, nie bądź głupia. Znam tę kobietę od lat. Wiedziałbym, gdyby to była prawda”. „Mają różne matki i tego samego ojca. Selim został adoptowany, ale on i Julia nigdy się nie rozdzielili”. „Skąd o tym wiesz?”. „Julia próbowała mnie zabić”. „Handan, o czym ty mówisz?” – Mężczyzna nie wierzy byłej żonie.

„Julia jest chora!” – grzmi Handan. – „Próbowała połączyć Selima i Kumru, a potem wrócić do ciebie. Ja stałam jej na przeszkodzie, bo mogłam powiedzieć Kumru, że spotykałam się z Selimem. Dowiedziała się, że mam alergię na pszczoły, i razem ze swoim człowiekiem próbowali mnie zabić”. „Handan, dlaczego nie powiedziałaś mi o tym wcześniej?”. „Bo jakoś się przed nią uchroniłam i szantażowałam ją. Obiecała mi, że jeśli będę milczeć, rozdzieli Selima i Kumru. Doganie, co jeśli Julia i Selim próbują teraz coś zrobić Kumru?”.

„Za nic w świecie nie odważyłaby się na to, bo wie, do czego jestem zdolny!” – mówi kategorycznie mężczyzna. „Nie jest dobrze. Z Kumru nie ma kontaktu od kilku godzin. Proszę, zrób coś”. „Czekaj na wieści ode mnie.” – Mężczyzna w pośpiechu opuszcza dom byłej żony. Akcja przeskakuje do wieczora. Wściekły Dogan wpada do domu Julii. „Witaj, stary przyjacielu” – mówi kobieta. – „Czego chcesz się napić?”. „Gdzie jest Kumru?!”. „Skąd mam wiedzieć? Wyprowadziła się?”.

„Posłuchaj, moi ludzie sprawdzają twoją farmę” – oświadcza Dogan. – „Nie każ nam marnować czasu”. „Niech sprawdzają, niczego tu nie znajdą. Nie rozumiem, dlaczego mnie podejrzewasz?”. „Dlaczego ukrywałaś przede mną, że jesteś siostrą Selima? Dlaczego?!”. „Ponieważ to sprawa osobista. Ty także ukrywasz przede mną wiele rzeczy”. „Słuchaj mnie, jeśli coś się stanie Kumru, ty i Selim…”. „Doganie, czy nie posuwasz się za daleko? Myślisz, że jesteśmy mafią, która chce porwać twoją córkę?”.

„Wiem, co zrobiłaś Handan!” – mówi ostro mężczyzna. – „Nie igraj ze mną. Masz duże kłopoty, Julio”. „Myślisz, że jestem przyczyną wszystkiego? Ta kobieta sypiała z chłopakiem swojej córki!”. „Słuchaj, jeśli wiesz, gdzie jest moja córka, ale mi tego nie mówisz, zniszczę wszystko!”. „Grozisz mi?”. „Pytam po raz ostatni. Gdzie jest moja córka?!”. „A ja odpowiadam, że nie wiem! Oszalałeś do reszty? Dojdź do siebie!”. „Najpierw znajdę Kumru, potem zajmę się tobą.” – Mężczyzna posyła byłej kochance groźne spojrzenie i odchodzi.

Ender sugeruje Emirowi, że Tugce może coś wiedzieć o zaginięciu Kumru. Mężczyzna, choć rozstali się dziś w złych stosunkach, dzwoni do byłej ukochanej. „Jak śmiesz do mnie dzwonić?” – pyta oburzona Tugce. „Posłuchaj, nie chodzi o nas. Muszę cię zapytać o coś ważnego. Kumru zniknęła, a Julia może być w to zamieszana. Wiesz cokolwiek o tym?”. „Kumru zaginęła?”. „Tak. Wiedziałaś, że Julia i Selim są rodzeństwem? Jeśli wiesz i nie powiesz, czeka cię to samo, co Julię”. „Emirze, Julia nawet nie wpuściła mnie na farmę”.

„Dobrze, ale pracowałaś tam przez lata” – stwierdza mężczyzna. – „Musisz coś wiedzieć”. „Julia myśli, że nic nie wiem, ale wiem wszystko. Tak, to prawda, że jest siostrą Selima. Myśli, że to przede mną ukryła, ale słyszałam wszystkie ich rozmowy”. „Czy Kumru może być z Selimem? Przeszukaliśmy całą farmę, ale ich tam nie ma. Czy Julia może ich ukrywać w jakimś innym miejscu?”. „Jest jedno miejsce, ale nie jestem pewna. Poza farmą, w odosobnionym miejscu znajduje się stara fabryka”.

Akcja przenosi się do fabryki. „Moje życie skończyło się, gdy cię poznałem” – mówi doktor. – „Nie tylko moje, ale także moich rodziców”. „Przestań się nad sobą użalać” – odpowiada Kumru. – „Uwielbiasz robić z siebie ofiarę”. „Czy wiesz, dlaczego to wszystko się wydarzyło? Przez twoją matkę i ojca”. „Kompletnie ześwirowałeś”. „Twoja matka była moją kochanką”. „Co?! Co to za bzdury?”. „Wszystko wydarzyło się przez twoje kłamstwa. Gdy twoi rodzice dowiedzieli się o tym, zaczęli ze mną zadzierać”.

„Jesteś kłamcą! Zamknij się!” – krzyczy Kumru. „Twoja matka była we mnie szaleńczo zakochana”. „Selimie, zabiję cie!” – Ogarnięta szałem dziewczyna rzuca się na doktora i zasypuje go serią ciosów. Do magazynu wpada Dogan wraz z trójką swoich ochroniarzy. Obejmuje córkę, pozwalając swoim ludziom rozprawić się z doktorem. Gdy Dogan i Kumru zmierzają do wyjścia, nagle słyszą huk wystrzału! To Selim rozprawił się z ochroniarzami i jednemu z nich odebrał pistolet! Teraz mierzy z niego do ojca i córki!

„Dokąd idziecie? To jeszcze nie koniec” – oświadcza brat Julii, z wyciągnięta przed siebie bronią zbliżając się do swoich celów. „Selimie, nie bądź głupi” – mówi Dogan, wychodząc przed Kumru z uniesionymi rękami. – „Co robisz? Opuść broń, proszę”. „Wcześniej byłeś bardzo silny. Teraz pokaż swoją siłę”. „Posłuchaj, nie musisz tego robić. Nie jesteś tego rodzaju osobą. Opuść broń, proszę. Wróćmy wszyscy do swoich domów”. „Selimie, zgadzam się na wszystko” – odzywa się Kumru. – „Tylko odłóż broń, proszę”.

Selim chce coś odpowiedzieć, gdy nagle Dogan rzuca się na niego! Między mężczyznami dochodzi do szarpaniny. Kumru próbuje ich rozdzielić i nagle… pada strzał! Na twarzach całej trójki pojawia się wyraz szoku. Nie wiemy, kto z nich został trafiony. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Dogan rozmawia z Yildiz w willi. „Daj Boże, by Kumru zapomniała o tym Selimie” – mówi córka Asuman. „Oczywiście, że zapomni. Czy ma inny wybór? Czy może nie zapomnieć o człowieku, który próbował nas zabić?”.

„Masz rację” – zgadza się Yildiz. – „Myśleliśmy, że jest szanowanym doktorem, a okazał się maniakiem. A może to my doprowadziliśmy biedaka do szaleństwa?”. „Jakiego biedaka? Porwał moją córkę i przywiązał ją do krzesła. Co by się stało, gdybym jej nie znalazł?”. „Dobrze, nie złość się. Nie poniesiesz konsekwencji, prawda?”. „Nie poniosę, nie martw się. Wszyscy złożyliśmy zeznania, a Mete powiedział, że pistolet sam wypalił. Porwał w końcu moją córkę, to była samoobrona”.

„Masz rację, ale przecież nie żyje. Dlatego spytałam” – tłumaczy Yildiz. „Myślę, że stało się to zasłużenie. Teraz chcę tylko, żeby moja córka się opamiętała i otworzyła nową, czystą stronę w swoim życiu, to wszystko”. „Na pewno otworzy. Ma dziecko i musi o nim myśleć”. „Mam nadzieję”. Tymczasem Caner odwiedza Kumru z kwiatami. Dziewczyna jest rozbita psychicznie, ale potwierdza, że chce razem z nim stworzyć rodzinę. Julia jest żądna odwetu za śmierć brata.

Wszystkie streszczenia opublikowane na tej stronie są moją własnością intelektualną. Zabrania się ich kopiowania, publikowania na innych stronach internetowych, kanałach YouTube, oraz wykorzystywania w jakikolwiek inny sposób bez mojej wyraźnej zgody.

Podobne wpisy