Odcinek 502 – streszczenie: Ender i Yildiz są razem we Włoszech. Dochodzi do przykrego zdarzenia. Ktoś okradł je z rzeczy, które zostawiły w pokoju hotelowym. Poprzedniego wieczoru kobiety bawiły się razem w towarzystwie dwójki nowo poznanych mężczyzn. Czują się dziwnie, bo to pierwszy raz, gdy to one zostały obskubane przez mężczyzn, a nie na odwrót. Ender tęskni za dawnymi czasami, gdy razem z Yildiz prześcigały się w tworzeniu coraz to nowych intryg. Kobiety postanawiają przetestować swoje umiejętności, tym razem we wspólnej grze.
Do willi przychodzi mężczyzna w średnim wieku, który podaje się za wujka Sedaia. Asuman, która otworzyła drzwi przybyłemu, wyraźnie wpadła mu w oku, ale ona sama nie jest nim zainteresowana. Nastawienie kobiety zmienia się jednak, gdy dowiaduje się, że wujek Sedaia jest bardzo zamożnym człowiekiem. Caner i Kumru po raz drugi zostają rodzicami. Tym razem rodzi im się syn. Wspólną decyzją postanawiają nadać mu imię Dogan.
Wieczorem Yildiz i Ender rozmawiają przy kawie w willi. „Wiesz, ostatnio wszystko układa się doskonale” – mówi ta druga. – „Tylko pomyśl. Caner po raz drugi został ojcem. Udowodniłyśmy, że nadal jesteśmy w formie. Nasza działalność idzie świetnie”. „Na pewno padnie zaraz jakieś ale” – stwierdza Yildiz. „Aby być w pełni spełnioną, potrzebuję świetnego partnera, z którym spędzę resztę życia”. „Ja jestem twoją życiową partnerką. Po tym wszystkim, co się wydarzyło, nadal tego nie zrozumiałaś?”.
„Yildiz, poczekaj chwilę” – prosi Ender. – „Wyobrażam sobie właśnie swojego idealnego partnera. Przystojny, charyzmatyczny, bogaty, wysoki, elegancki i silny mężczyzna, pod nogami którego drży ziemia. Yildiz, ty też nie możesz być samotna. Dzieci dorosną, rozproszą się w różnych kierunkach i zostaniesz sama. Czy może tak być?”. „Powiedziałaś takie rzeczy, że aż zepsułaś mi nastrój. Co więc powinnam zrobić? Też mam sobie kogoś wyobrazić i czekać, aż się pojawi?”.
„Tylko niech nie będzie taki jak mój” – zastrzega Ender. „Spokojnie, nie mam już żadnych kryteriów. Mam tylko jedną prośbę. Boże, niech żyje długo. Nie wysyłaj mi kogoś z krótkim życiem. Nie zniosę kolejnego pogrzebu. Mam cztery nazwiska i wszyscy mężczyźni, po których je otrzymałam, nie żyją”. Wkrótce na drodze przyjaciółek pojawia się ich wymarzony mężczyzna. Ten sam mężczyzna. Wieczorem Yildiz opowiada o nim Emirowi. „Musisz go zobaczyć, jest oszałamiający” – oznajmia podekscytowana, cały czas mając przed oczami poznanego przystojniaka. – „Nie ma dzieci i nigdy nie był żonaty. Ale jest coś jeszcze lepszego”.
„Co takiego?” – pyta zaciekawiony Emir. „Jego rodzice nie żyją” – odpowiada Yildiz, szeroko się uśmiechając. „Co w tym dobrego?”. „Zabrzmiało to trochę okrutnie, wiem, ale tylko pomyśl. Brak rodziców to brak teściów. To jak winogrono bez pestek”. „Więc wpadliście na siebie w drzwiach, a potem widzieliście się na meczu?”. „Tak. Zupełnie jak w filmie”. „Albo jak w serialu, Yildiz. Co teraz zrobisz? Spotkasz się z nim?”. „Zaprosił mnie na urodziny swojej siostry. Widzisz, od razu chce mnie przedstawić swojej rodzinie”.
„Myślę, że ty też mu się spodobałaś” – oznajmia Emir. – „Od razu przeszedł do ataku”. „Niech to stanie się szybko, nie chcę tracić czasu. I proszę, nie mów o tym nikomu”. „Mówiąc nikomu, masz na myśli Asuman?”. „Nie, Ender. Ona nie może się dowiedzieć”. „Dlaczego?”. „Ponieważ Ender także rozgląda się za mężczyzną. Poza tym zawsze pożąda tego, co należy do mnie. Jest zazdrosna”.
Ender prowadzi wideo-rozmowę ze swoim bratem. „Canerze, to najprzystojniejszy i najbardziej charyzmatyczny mężczyzna, jakiego kiedykolwiek spotkałam” – opowiada podekscytowana. – „Jest nowoczesny, mądry i szlachetny, aż trudno w to uwierzyć”. „I przyszedł do twojego sklepu, tak?”. „Dokładnie. Chciał kupić prezent dla swojej siostry i kiedy mnie zobaczył, oniemiał. To oczywiście nic niezwykłego, zawsze wywieram taki wpływ na ludzi, którzy widzą mnie po raz pierwszy”. „A jak ma na imię?”. „Nazim, właśnie sprawdziłam go w Internecie. Znajduje się w piątce największych biznesmenów w Kanadzie”.
„Naprawdę świetnie.” – Caner jest pod wrażeniem opowieści siostry. – „I mówisz, że zaprosił cię na urodziny?”. „Dokładnie. Zaiskrzyło między nami od pierwszego spotkania. Nie chce mnie wypuścić z rąk, jest mądrym mężczyzną”. „W takim razie życzę ci powodzenia. Kumru kładzie dziecko do snu, pójdę jej pomóc”. „Dobrze, ale posłuchaj mnie jeszcze przez chwilę. Proszę, nie rozpowiadaj o tym nikomu. Yildiz nie może się dowiedzieć”. „Dlaczego?”. „Co znaczy dlaczego, Canerze? Ktokolwiek do tej pory wpadał mi w oko, Yildiz natychmiast mi go zabierała. Na przykład, czy nie ja pierwsza spotkałam Dogana?”.
„Dobrze, nic nie powiem, nie martw się” – zapewnia Caner, żegna się z siostrą i kończy połączenie. Następna scena rozgrywa się podczas imprezy urodzinowej. Yildiz i Ender są zaskoczone, gdy spotykają się na tym samym przyjęciu. „Śledzisz mnie?” – pyta Ender ze złością w głosie. „Miałaś spotkać się ze swoim masażystą, kłamczucho!” – odpowiada córka Asuman, także nie kryjąc oburzenia. „I kto kogo nazywa kłamcą? Ciebie podobno bolała głowa i miałaś się przespać”.
„Dobrze, zostawmy to” – mówi Yildiz. – „Dlaczego nie powiedziałaś mi o Nazimie?”. „Ty też mi nie powiedziałaś”. „Może dlatego, że gdy tylko ktoś mi się spodoba, od razu stajesz między nami”. „Co mam zrobić, że mężczyźni, którzy ci się podobają, zakochują się we mnie?”. „Bardzo śmieszne. Spójrz na siebie, wyglądasz jak czarna wdowa. I jeszcze nałożyłaś czarną szminkę. Ludzie się ciebie boją”. „To ty spójrz na siebie. Na pierwszą randkę założyłaś suknię ślubną. Jesteś już gotowa do zawarcia związku małżeńskiego”.
„To nie jest suknia ślubna” – zaprzecza Yildiz. – „To suknia hellenistyczna”. Po chwili do Ender i Yildiz podchodzi Nazim i przedstawia im… swoją narzeczoną, z którą za miesiąc bierze ślub. Przyjaciółki szybko opuszczają imprezę. Akcja przeskakuje do następnego dnia. Asuman informuje córkę, że zakochała się nagle, od pierwszego wejrzenia, i bierze ślub. Miesiąc później Asuman i wujek Sedaia wstępują w związek małżeński.
Ender i Yildiz spotykają się z inwestorem, który okazuje się być bardzo przystojnym mężczyzną. Sprzeczają się o to, która pierwsza go zobaczyła. Szybko jednak obie zanoszą się radosnym śmiechem. „Yildiz, wiesz, że nasze kłótnie nigdy się nie skończą” – stwierdza Ender. „Nie pozwól, żeby się skończyły, Endo. Co ja bym bez ciebie zrobiła?”. „Yildiz, bardzo cię kocham.” – Ender obejmuje przyjaciółkę. – „Udało mi się to powiedzieć w szóstym sezonie”.
„Ja też cię bardzo kocham, Endo” – mówi Yildiz. „Wiesz, że jesteśmy dwiema połówkami tego samego jabłka, prawda?”. „Zgadza się. Ta miłość nigdy się nie skończy, moja Endo”. „Powiemy to razem?”. „Powiedzmy to”. „Ta miłość nigdy się nie skończy” – mówią równocześnie przyjaciółki i ponownie się obejmują. W ostatniej scenie serialu machają razem do kamery, a po chwili dołącza do nich reszta ekipy. Koniec.
Wszystkie streszczenia opublikowane na tej stronie są moją własnością intelektualną. Zabrania się ich kopiowania, publikowania na innych stronach internetowych, kanałach YouTube, oraz wykorzystywania w jakikolwiek inny sposób bez mojej wyraźnej zgody.