Zakazany owoc odcinek 418: Yildiz jest mamą dwójki dzieci! Dogan siedzi w więzieniu! Cagatay nie żyje!

Odcinek 418 – streszczenie: Mijają dwa lata od wydarzeń, które rozegrały się w finałowym odcinku piątego sezonu. Cagatay zginął w wypadku. Yildiz jest teraz mamą dwójki dzieci. Oprócz Halitcana ma także roczną córkę o imieniu Yildizsu. Wraz z Ender i Handan sprawuje władzę w holdingu. Caner rozstał się z Gamze. Wraz z Emirem pracuje w hotelu należącym do swojej siostry o nazwie Redne (napisane wspak imię Ender). Akcja przenosi się do więzienia. Kumru czeka w pokoju widzeń na spotkanie z osadzonym, którym okazuje się być… jej ojciec! Oboje rozmawiają przez telefon, oddzieleni szybą.

„Jak się masz?” – pyta Dogan. „Tak jak mogę się mieć, będąc z dala od ciebie” – odpowiada Kumru. „Nie martw się, wkrótce stąd wyjdę i będę z tobą”. „Co mówią adwokaci? Jest jakiś postęp?”. „Pracują nad tym. Wszystko wymaga czasu, bądź cierpliwa. Jak ma się moja córka? Opowiedz mi trochę o niej. Zabrałaś ze sobą jej zdjęcia?”. „Wydrukowałam dla ciebie jej najlepsze zdjęcia.” – Dziewczyna przykłada do szyby dwie fotografie maleńkiej Yildizsu. „Moja dusza. Jaka ona jest piękna. Kumru, z każdym dniem jest coraz bardziej podobna do ciebie”.

„Naprawdę? Ja też tak myślę” – oznajmia zadowolona Kumru. – „Dzięki Bogu, nie jest podobna do Yildiz… Przepraszam, nie chciałam ci o niej przypominać”. „Nigdy nie zapomnę tego, co mi zrobiła. Jak mógłbym zapomnieć, że matka mojego dziecka wsadziła mnie do więzienia?”. Następuje retrospekcja. Niedługo po wypadku Yildiz dowiedziała się, że jest w ciąży. Szybko udała się do firmy, by przekazać mężowi szczęśliwą nowinę. Będąc przy samych drzwiach jego gabinetu, usłyszała, jak Dogan mówi swojemu asystentowi, że jest szantażowany przez człowieka, któremu zlecił uszkodzenie hamulców w samochodzie Cagataya.

Yildiz od razu doniosła na męża policji i w ten sposób mężczyzna trafił do więzienia. Akcja wraca do teraźniejszości. „A jak mają się sprawy w firmie?” – docieka Dogan podczas rozmowy z córką. „Jak mają się mieć? Mama, Ender i Yildiz przejęły władzę”. „Niech czekają na dzień, kiedy stąd wyjdę i wrócę do firmy. To ich ostatnie dobre dni”. „Nieważne, nie myśl o tym teraz. Najpierw wydostań się stąd, potem wszystkim się zajmiesz”. „A ty co teraz robisz?”.

„Poświęciłam się projektowaniu torebek” – oznajmia dumnie Kumru. – „Co więcej, wkrótce odbędzie się pokaz mojej kolekcji. Przyzwyczaiłam się też do samotności”. „Ekin nie sprawia ci problemów?”. „Zablokowałam go wszędzie, gdzie się dało. W ogóle nie mogę poradzić sobie z jego mroczną stroną. Ostatnio słyszałam, że wyjechał do Holandii. Nie wiem, co stało się z nim później. Miałeś rację, tato. Od początku mnie przed nim ostrzegałeś, ale ja oczywiście poszłam własną drogą”.

„Ty też miałaś rację co do Yildiz” – stwierdza Dogan. – „Zakochany człowiek traci jednak zdrowy rozsądek”. „Obiecuję, że przyprowadzę ci moją siostrę tak szybko, jak to możliwe”. „Hilal (adwokatka Dogana) miała dziś rozmawiać z Yildiz. Może dostanie zgodę”. „Niech próbuje, ale nie sądzę, by się jej udało”. W tym czasie atrakcyjna prawniczka Dogana przychodzi do firmy. Mimo braku zaproszenia wchodzi do gabinetu Yildiz i domaga się od niej, by pozwoliła jej klientowi zobaczyć się z córką. Tak jak podejrzewała Kumru, Yildiz stanowczo się temu sprzeciwia.

Ender sugeruje Handan, że jej córka mogłaby związać się z Canerem. Mama Kumru uważa to za absurdalny pomysł. Wkrótce przychodzi do niej Cemal, jej asystent, i oznajmia, że jej brat odziedziczył wielki spadek po swoim zmarłym szefie. „Nie rozumiem?” – Handan robi zdumioną minę. „Pan Hilmi zrobił to, ponieważ nie miał żadnej rodziny. A jako że pan Engin był jego kierowcą przez dwadzieścia lat…”. „Chwileczkę, chwileczkę. Więc całe bogactwo Hilmiego Sonmeza trafiło w ręce mojego brata? Holding, jachty i wszystko pozostałe?”.

„Dokładnie tak, proszę pani” – potwierdza asystent. „Cemalu, natychmiast dowiedz się, gdzie znajduje się mój brat”. Wieczorem Ender je kolację z bratem. Mówi mu, że on i Kumru bardzo do siebie pasują. „Siostro, co to za bzdury?” – pyta Caner, prawie się krztusząc. – „Czy nie może być choć jednego dnia bez jakichś incydentów i chaosu?”. „Jakie to ma znaczenie? Oboje pochodzicie z dobrych rodzin. Kiedy weźmiecie ślub, wasze bogactwo zostanie zjednoczone”.

„O jakim bogactwie mówisz?” – nie rozumie Caner. „Kochany, wszystko, co moje, jest także twoje. Już niedługo sieć hoteli będzie należała do ciebie”. „Jaka sieć hoteli?”. „Zaczniesz od jednego, potem żona ci pomoże i będziecie mieli całą sieć”. „Pomyślałbym, że zwariowałaś, ale ty wyglądasz całkiem poważnie”. „Canerze, myślałam o tym bardzo długo. Serce Kumru jest teraz złamane. Po traumie z Cagatayem związała się z tym maniakiem Ekinem. Jej życie zostało wywrócone do góry nogami”. „Aha, a ja mam być plastrem na jej rany?”. „Czy znajdzie lepszego od ciebie, Canerze?”.

„Ale my przecież się nie kochamy” – zauważa mężczyzna. „Czy ja mówię o miłości? Mówię ci tylko, żebyście się pobrali. Kto wie, może po pewnym czasie pojawi się między wami uczucie”. Handan przyjeżdża do brata, którego nie widziała od lat. Wiedząc, że ten odziedziczył ogromny majątek, próbuje naprawić z nim relacje. Asuman wynajmuje sąsiednią willę specyficznym najemcom. Yildiz zbiera drużynę przyjaciół, by w niecodzienny sposób przepędzić niechcianych lokatorów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *