„Dziedzictwo” – Odcinek 547 – Streszczenie
Inspektor nie pozostawia Aliemu wyboru – musi wystąpić w filmie promocyjnym u boku Ilaydy. Komisarz nie ma pojęcia, jak powiedzieć o tym Duygu, ale los sam rozwiązuje problem. Córka Semry przypadkiem znajduje swojego narzeczonego w parku – w objęciach Ilaydy. Choć to jedynie scena z nagrania, Duygu nie zamierza słuchać tłumaczeń. Dla niej liczy się tylko jedno – Ali ją okłamał.
***
Tymczasem w magazynach portowych Yamana wybuchają pożary. Wszystko wskazuje na celowe podpalenie. Kirimli jest przekonany, że to zemsta Aziza za utracony kontrakt. Nie wie jednak, że prawdziwym sprawcą jest brat doktora – Idris. To on zlecił podpalenie, by jeszcze bardziej zaognić konflikt między Yamanem a Azizem.
Rozwścieczony Yaman wpada do rezydencji Yahyaoğlu niczym burza. Powala ochroniarzy i bezpośrednio kieruje się do pokoju Aziza. Jego gniew wypełnia całe pomieszczenie.
– Chciałeś wojny, więc ją masz! – ryczy, chwytając rywala za kołnierz.
– Co ty wyprawiasz?! – Aziz próbuje się wyrwać. – Jakim prawem włamujesz się do mojego domu?!
– Człowiek, który podpalił moje magazyny, mówi o prawie? – Yaman zaciska pięści.
– Jakie magazyny? O czym ty bredzisz?!
Kamera robi zbliżenie na Idrisa, który ukryty za drzwiami z satysfakcją obserwuje starcie. W jego oczach błyszczy triumf.
– O magazynach, które podpaliłem, bracie – szepcze do siebie, uśmiechając się lekko.
– Powiedziałeś, że to nie koniec, a potem rzuciłeś ogień na moje magazyny! – grzmi Yaman. – Będziesz tchórzliwie zaprzeczał? Tak chcesz prowadzić wojnę? Stań odważnie za swoimi czynami!
Aziz patrzy na niego chłodno.
– Nie wiem, o czym mówisz. Nic nie zrobiłem. Chcesz mnie obwiniać za wszystko, co ci się przydarzy? Masz dowody? Jesteś pewien, że to ja? A może to tylko twój gniew mówi za ciebie?
Sięga do szuflady, wyciąga pistolet i podaje go Yamanowi.
– Jeśli jesteś tak pewien, jeśli masz dowody – oto broń! – mówi prowokująco.
Kirimli nie przyjmuje jej, zamiast tego patrzy mu prosto w oczy.
– Módl się, żeby to, co mówisz, było prawdą, bo jeśli nie, zapłacisz za wszystko – warczy, po czym odwraca się na pięcie i wychodzi.
Na zewnątrz dzwoni do Nedima.
– Znajdź mi dowody!
– Mamy nagrania – odpowiada Nedim po chwili. – Uchwyciliśmy faceta z tatuażami. Widać też numery rejestracyjne jego pojazdu. Pojechał do Kavacik.
– Zbierz wszystkie informacje i prześlij mi je natychmiast! – rozkazuje Yaman, a jego głos ocieka determinacją.
***
Ziya zaczyna wierzyć, że Cicek spotyka się z innym mężczyzną, co sprawia, że dystansuje się od niej.
Yaman, podążając tropem podejrzanego, nie ma pojęcia, że Idris zastawił na niego pułapkę. Każdy jego krok prowadzi go prosto w paszczę lwa.
Tymczasem Ali kupuje kwiaty i deser, próbując udobruchać Duygu. Jednak to za mało, by zdobyć jej przebaczenie. Jej serce jest jak zamknięte drzwi, do których nie ma klucza.
„Dziedzictwo” – Odcinek 548 – Streszczenie
Yaman wychodzi cało z pułapki zastawionej przez Idrisa, ale to nie koniec. Brat Aziza nie zamierza się poddać. W jego głowie już kiełkuje nowy, jeszcze bardziej perfidny plan – tym razem zamierza uderzyć w Yamana mocniej niż kiedykolwiek wcześniej.
***
Yasemin próbuje przemówić Duygu do rozsądku.
– Przesadzasz, siostro – mówi stanowczo. – Ali cię kocha. Wybacz mu, zanim będzie za późno.
Duygu zaczyna się wahać, ale los jakby nie chciał dać jej szansy na pojednanie. Gdy po raz kolejny widzi Ilaydę u boku Aliego, jej gniew powraca z jeszcze większą siłą. Policjantka nie potrafi zapomnieć, że to Ali był przy niej w najtrudniejszych chwilach, że jego serce należy tylko do niej. A jednak… z każdym dniem coraz bardziej się od niego oddala.
***
Z kolei Ibrahim ma do wyznania coś, co może kosztować go ukochaną.
– Kara… – zaczyna niepewnie, unikając jej spojrzenia. – Muszę ci coś powiedzieć.
– Mów – odpowiada, czując, że coś jest nie tak.
– Nie zarejestrowałem daty naszego ślubu na termin za cztery miesiące… – jego głos się łamie. – Tylko za dwa lata i cztery miesiące.
Cisza, która zapada, jest niemal namacalna.
– Co takiego?! – Kara spogląda na niego z niedowierzaniem, po czym bez wahania zdejmuje pierścionek i wciska mu go w dłoń. – Nie mogę w to uwierzyć! Oszukałeś mnie!
***
Tymczasem Idris przechodzi do kolejnej fazy swojego diabolicznego planu. Nie wystarczyło mu zastawienie pułapki na Yamana – teraz idzie o krok dalej. Zabija czterech własnych ludzi, a następnie podpala rodzinny magazyn, wiedząc, że Aziz natychmiast oskarży o ten czyn swojego największego wroga – Yamana.
Wśród intryg i zdrad w jednym miejscu, w innym dzieje się coś zupełnie innego – pełnego ciepła i szczerości. W rezydencji Cicek podchodzi do Ziyi i wręcza mu kwiat.
– Przepraszam – mówi cicho.
Ziya spogląda na nią z ulgą i wdzięcznością. W jednej chwili całe nieporozumienie znika, a między nimi znów pojawia się spokój i zrozumienie. W świecie pełnym chaosu to jedna z niewielu chwil, które wnoszą światło w mrok.
***
Ali, mimo silnej alergii na złoto, uparcie nosi obrączkę, by udowodnić Duygu szczerość swoich uczuć. Każdy dzień bez niej jest dla niego torturą. Zdeterminowany, by odzyskać jej zaufanie, rezerwuje stolik w jej ulubionej restauracji, wierząc, że tym razem uda mu się naprawić sytuację.
***
Tymczasem Cicek zatrzymuje się przed drzwiami pokoju Yamana. Słyszy, jak jej ukochany rozmawia z Ziyą.
– Cieszę się – mówi Yaman. – Więc co teraz zrobisz?
– Porozmawiam z nią. Stanę przed Cicek i powiem jej, jak bardzo ją kocham – odpowiada Ziya, a w jego głosie słychać determinację.
Cicek zamyka oczy, tłumiąc uśmiech. Jej serce przyspiesza, bo choć przez chwilę wątpiła, teraz ma pewność – Ziya jej nie odrzuci.
***
Ilayda spotyka się ze swoją przyjaciółką, ale myślami jest zupełnie gdzie indziej. Jej umysł wciąż krąży wokół Kaana.
– Jest uparty – wzdycha, bawiąc się łyżeczką. – Nie zadzwonił do mnie ani nie napisał. Wygląda na to, że tym razem to naprawdę koniec.
– Kaan jest zazdrosny o komisarza, z którym zagrałaś w filmie? – pyta jej przyjaciółka z zaciekawieniem.
– Dlaczego miałby być zazdrosny? Ali jest moim przyjacielem z dzieciństwa – Ilayda marszczy brwi, jakby dopiero teraz zaczęła o tym myśleć.
– Dziewczyno, twój mózg nie działa! Skąd Kaan ma to wiedzieć? Pokaż mu tego przystojniaka jako swojego chłopaka, a zobaczysz, jak długo będzie taki spokojny. Jeśli go znam, oszaleje z zazdrości.
Ilayda unosi brew, ewidentnie zaciekawiona tym pomysłem. Może to jest sposób, by przyciągnąć uwagę Kaana?
***
Ali właśnie dotarł do restauracji i sprawdza ostatnie szczegóły swojego planu na pogodzenie się z Duygu. Nagle jego telefon zaczyna dzwonić. To Ilayda.
– Jak się masz, kochany? Gdzie jesteś? – jej głos brzmi słodko, ale Ali od razu wyczuwa w nim nutę manipulacji.
– W restauracji. Chcę zaprosić Duygu na kolację, żeby się z nią pogodzić.
– Mam zły humor, muszę się komuś wyżalić. Idę do ciebie.
– Ilaydo, nie możesz…
– Idę. Nie martw się, nie zajmę ci całego wieczoru – przerywa mu i rozłącza się, nie dając mu szansy na sprzeciw.
Kilka minut później modelka pojawia się w restauracji i, jak gdyby nigdy nic, siada przy jego stoliku.
– Zróbmy sobie zdjęcie – mówi, wyciągając telefon. – Chcę upamiętnić ten moment.
Zanim Ali zdąży zaprotestować, Ilayda robi selfie, a chwilę później z ukrycia padają kolejne błyski aparatów. Dwaj paparazzi, którzy czaili się przed restauracją, z zadowoleniem wymieniają spojrzenia.
– Ilayda Ozturk poinformowała nas, że spotka się dziś ze swoim nowym chłopakiem – mówi jeden z nich. – Nie mogliśmy przegapić takiej okazji.
– Ta wiadomość będzie szokująca. Wyślijmy zdjęcia do redakcji, niech natychmiast je opublikują.
***
Jeszcze tego samego wieczoru internet zostaje zalany artykułami. Nagłówki krzyczą: „Ilayda Ozturk i jej nowy chłopak! Para spędziła romantyczny wieczór w restauracji”. Modelka sama podsyca plotki, podpisując selfie słowami: „Z moją bratnią duszą, Alim”.
Yasemin pierwsza dostrzega publikację i niezwłocznie pokazuje ją siostrze, wiedząc, że ta i tak się o wszystkim dowie.
Duygu patrzy na ekran telefonu z niedowierzaniem. Serce wali jej jak oszalałe.
– To nie może być prawda… – szepcze, a jej wzrok pada na tortownicę, w której piekła ulubione ciasto Aliego. Nagle jej dłonie tracą siłę, a naczynie upada na podłogę, roztrzaskując się na kawałki.
Łzy napływają jej do oczu, ale nie pozwala im spłynąć po policzkach. Nie ma dla nich miejsca. Nie teraz.
***
Tymczasem w rezydencji Yahyaoğlu wybucha prawdziwa burza. Do Aziza dociera dramatyczna wiadomość: jego największy magazyn spłonął, a czterech pracowników straciło życie.
– To na pewno sprawka Yamana! – grzmi jego matka.
– Nie możemy tego tak zostawić! – dodaje jego brat, zaciskając pięści.
W oczach Aziza pojawia się niebezpieczny błysk. Teraz nie ma już odwrotu. Musi się zemścić.
Czy Ali będzie w stanie wyjaśnić Duygu, że cała ta historia z Ilaydą to tylko nieporozumienie? Czy Yaman odkryje prawdziwego sprawcę pożaru, zanim Aziz rzuci się do odwetu? Odpowiedzi na te pytania przyniosą kolejne odcinki „Dziedzictwa”.
Kiedy i gdzie zostaną wyemitowane odcinki 547. i 548. serialu „Dziedzictwo”?
Odcinek 547. zadebiutuje na antenie TVP1 w piątek, 18 kwietnia, o godzinie 16:05. Odcinek 548. będzie emitowany w sobotę, 19 kwietnia, o tej samej porze. Aby zobaczyć więcej streszczeń tego serialu, kliknij tutaj: Dziedzictwo streszczenia.






