Dziedzictwo odcinek 326: Yaman pokazuje Seher skarb, który zakopał w dzieciństwie! Seher wraca do sypialni męża!

„Dziedzictwo” odcinek 326 – streszczenie szczegółowe

Akcja odcinka rozpoczyna się w domu Duygu, gdzie komisarz przyszedł porozmawiać z jej mamą. „Dorastałem, nie znając matczynej miłości” – oznajmia Ali. – „Gdybym miał mamę i gdyby traktowała mnie tak jak ty traktujesz Duygu, nie wiem, czy byłbym tak cierpliwy jak twoja córka. Ale Duygu ma mamę. Wie, co to oznacza, i daje z siebie wszystko, żeby cię nie stracić. Ale czy ty znasz jej wartość? Tego nie jestem pewien. Od tygodni widzę, jak bardzo jest do ciebie przywiązana, jak bardzo walczy, żeby nawet włos nie spadł ci z głowy”.

„Nie znasz jej” – odpowiada Semra. – „Robi to, ponieważ…”. „Znam ją. W krótkim czasie poznałem ją bardzo dobrze. Duygu jest ofiarnym, cierpliwym i dobrym dzieckiem pełnym miłości. Pomimo twoich obraźliwych słów, stara się być z tobą. Naciskasz na nią, ale ona się nie poddaje. Złościsz się, ale ona nie chowa urazy. Matki nieustannie powtarzają swoim dzieciom, że nawet gdy są już dorosłe, nadal są ich dziećmi. Z Duygu jest tak samo. Mimo wszystko potrzebuje mieć mamę przy sobie”.

„Myślisz, że tak będzie zawsze?” – kontynuuje Ali. – „Jak długo zdoła znosić twoje zachowanie? Jak długo będzie w stanie znosić ciężar twoich słów, choć sama z pewnością jest zdruzgotana stratą siostry i obwinia się za to? Nikt nie jest w stanie dźwigać takiego ciężaru przez całe życie. Mam nadzieję, że nie będziesz żałować, gdy stracisz drugą córkę.” – Podnosi z podłogi wycięty z albumu fragment zdjęcia, na którym znajduje się Duygu, oddaje go kobiecie i opuszcza jej dom. Nie widzi, jak po policzku Semry spływa łza.

Yaman pokazuje Seher swój skarb, który w wieku dziewięciu lat zakopał w ziemi. „Musiałem to ukryć, bo nie miałem czasu się tym bawić” – oznajmia. – „Po pierwszej walce stoczonej w obronie mojej rodziny przyszedłem tutaj i pochowałem wszystko, co miałem. W tym pudełku pogrzebałem swoje dzieciństwo. Przyprowadziłem cię tutaj, żeby dać ci najcenniejszą część tego skarbu. Magnes. Jako dziecko była to dla mnie fascynująca rzecz. Patrzyłem z podziwem, jak przyczepia się do żelaza. Z trudem oddzielałem te dwa przedmioty, po czym znowu pozwalałem im się połączyć”.

„Powtarzałem to znowu i znowu, aż do znudzenia” – ciągnie opowieść Yaman. – „Myślałem wtedy, że także mam w sobie taki magnes, a gdzieś w świecie znajduje się druga część, która czeka, abyśmy się połączyli. Byłem pod wrażeniem dążenia żelaza i magnesu do stania się jednością. Są przyciągane przez nieodpartą siłę, by być razem. A gdy już się połączą, trzymają się tak, jakby nie chcieli się rozstać. Potem o wszystkim zapomniałem. Nie pamiętałem o nich aż do czasu, gdy poznałem ciebie. W dniu, gdy wydawało mi się, że odeszłaś na zawsze, przypomniałem sobie wszystko na nowo. Zrozumiałem, że jesteś nieodłączną częścią mnie”.

„Wiem, że stanowimy taką całość” – kontynuuje mężczyzna. – „Bez względu na to, jak bardzo jesteśmy oddzieleni, jesteśmy dwiema częściami jednej całości. Tak jak ten magnes i żelazo. Nawet jeśli inne rzeczy staną nam na przeszkodzie i spróbują nas rozdzielić, będziemy się przyciągać z taką samą determinacją. Moje miejsce jest przy tobie, zawsze tak będzie”. Małżonkowie przytulają się. Mocno, jak magnes i żelazo. Yaman przekazuje żonie wykopaną z ziemi szkatułkę wraz z zawartością i prosi, by ją zachowała, ponieważ to dzięki niej odzyskał dzieciństwo i pogrzebane wspomnienia.

Zuhal wraz z towarzyszącymi jej Cicek i Nedimem jest na kontroli lekarskiej. Z rozpaczą na twarzy udaje, że nie ma nawet najmniejszego czucia w nogach. Robi to po to, aby wzbudzić litość w Nedimie i zapewnić sobie miejsce w rezydencji. Semra dzwoni do córki. Prosi ją, by przyszła do domu i pomogła jej zmienić pościel. Rozmowa Aliego przyniosła zatem skutek.

Małżonkowie wracają do rezydencji. Gdy Yaman wchodzi do sypialni, widzi położone na łóżku rzeczy żony. Jest przekonany, że Yusuf po raz kolejny je tu przyniósł, jednak Seher, ku jego zaskoczeniu i wielkiej radości, oznajmia, że ona to zrobiła. „Zanim wróciliśmy do domu, zadzwoniłam do Neslihan” – wyjaśnia dziewczyna. – „Poprosiłam, by przeniosła moje rzeczy tutaj. Zrobiłam to, ponieważ… moje miejsce jest przy tobie”.

Ali jest z Duygu na wybrzeżu. Siedząc na ławce, zajadają się koftami. Mężczyzna opowiada towarzyszce o Arifie i obiecuje, że kiedyś ją do niego zabierze. W pewnym momencie podchodzi do nich młody chłopak sprzedający kwiaty. Ali kupuje od niego różę i wręcza ją Duygu. Tymczasem Zuhal wraca do rezydencji z wizyty lekarskiej. Gdy znajduje się w swoim pokoju, cała rozpacz i łzy w jednej chwili znikają z jej twarzy. „Myślę, że Nedim jest pierwszą osobą, którą powinnam trzymać blisko siebie” – mówi do Cicek.

„Grałaś bardzo dobrze” – chwali opiekunka. – „Ja sama prawie się na to nabrałam”. „Nedim jest najbliższym człowiekiem Yamana. Trzymając go w garści, mogę łatwiej otworzyć wszystkie drzwi. Nie zapominaj, Cicek, że królowa ma władzę nad królem”. Czy marzenia Zuhal się spełnią i stanie się ona królową rezydencji?

Streszczenie odcinka 326. serialu „Dziedzictwo” zostało opracowane na podstawie oryginalnych odcinków: „Emanet 235. Bölüm” i „Emanet 236. Bölüm”, dostępnych na YouTube. Więcej streszczeń „Dziedzictwa” dostępnych jest tutaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *